Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miso pysio

Samotne dziewczyny co robicie zeby kogos poznac?

Polecane posty

Gość hjer
dziewczynalat20 - jesteś cudowna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjer
to niby tylko żart,jednak takie masz przeciez pragnienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yxy
czy Wy sie znacie , tak na prawde poza forum ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yxy
hahhaha , tez bym sie z kims hajtnela , tylko po co ? jestem jedzusia do potegi entej i nikt nie ma ochoty sie postarac o moje wzgledy , hehhehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 77u4
ale penisa w sobie byś chciała poczuć :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yxy
no ladnie sie zaczyna , widze ze temat sie rozwija w piorunujacym tempie - a ktoz to taaaki 77u4 ? - aha to ten od penisa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie też dopadło
Jako 22-letni samotny facet muszę powiedzieć jedno. Tu nie chodzi o to, żeby zjawiła się jakaś księżniczka i poderwała mnie, a potem jeszcze gdzieś zapraszała, bo to bez sensu. U takich ludzi jak ja pojawia się problem przy zapoznaniem dziewczyny. Chodzi o te pierwsze 15 minut, przez które robi się pierwsze wrażenie. Co z tego, że nie mam kompleksów jeżeli chodzi o swój wygląd czy inne sprawy, skoro jestem po prostu na tyle nieśmiały, że wstydzę się podejść do nieznajomej i nawiązać rozmowę. Pomijam to, że nigdy nie mogę znaleźć dobrego tematu i jestem zestresowany. Kilka razy skończyło się to dla mnie porażką i więcej nie próbuję... Ciężko mi się przełamać. należę do ludzi, których trzeba poznać i trochę z nimi pobyć, żeby poznać ich poglądy, pasje. Mnie na prawdę stać na bardzo dużo, ale nie mam się dla kogo starać :( Podrywanie nie jest moją dziedziną... Dlatego jestem samotny i nie sądzę, żeby to się wkrótce zmieniło. Tym bardziej że mam spokojny charakter, jestem indywidualistą stojącym w cieniu i obserwującym sytuację.... Wszystkim samotnym życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yxy
gdybym nie byla pewna , qrcze , to pomyslalabym ze Cie 77u4 juz gdzies spotkalam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 77u4
a mimo to nie chciałaś mnie pojąć za męża :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yxy
"mnie tez dopadlo " wiec zdecydowales sie napisac , no to az taaaaki niesmialy nie jestes - a zobacz , jak tu pioruny leca ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yxy
hehehe - to Ty powiedziales "nieeeeee " - przypominasz sobie , albo nie chcesz sie ujawnic ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 77u4
nigdy nie mówiłem że Ciebie nie chcę :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie też dopadło
yxy ----> no nie wiem. trochę się dziwie tym wszystkim nieudacznikom, którzy zawsze narzekają. Co prawda jestem nieśmiały i zamknięty w sobie, ale myślę, że jest oprócz posiadania dziewczyny kupę innych ciekawych rzeczy, którymi warto się zająć... Tylko czasem ogarnia mnie dół psychiczny i jak sobie pomyślę, że zamiast sam przed kominkiem w zimę mógłbym się poprzytulać z kimś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słodki deser
no chyba że dziewczyna zawróci w głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yxy
nigdy nie pytales czy chce byc Twoja zona ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie też dopadło
dziewczynalat20 ---> tak... kominek mam, tylko dziewczyny brak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 77u4
więc po raz ostatni pytam - zechcesz wyjść za mnie? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yxy
do "mnie tez dopadlo " tez bym chciala usiasc przed kominkiem , ale nie mam kominka - DO 77u4 , a Ty nie rechocz bo wiem co wlasnie myslisz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do chyba niee
z kominkiem;) to pieknie a ja marzę o balkoniu albo o kawce na plazy w wiklinie;) hmm ;) 15 minut? przestan jak kobieta ma priorytety to wie, ze czasem 1, 2 godizny to mało by komus dac sie rokrecic, a ty tlko 15 minut potrzebujesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yxy
a jak ja mam to niby praktycznie zrobic 77u4 ? w tym momencie potrafie jedynie wyjsc za stolik na ktorym stoi moj laptopik ;) inne sformuowanie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie też dopadło
chodzi mi o to, że pierwsze minuty są decydujące - pierwsze wrazenie. A u mnie ten element jest do bani. I co z tego ze mam kupę innych zalet? nie wiem, coś próbuję zmienić w swoim życiu, podejscie do pewnych spraw... ale co z tego, skoro i tak nikogo nie spotykam nowego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 77u4
gdzie ten laptop się znajduje? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie też dopadło
a ja bym chciał w tym momencie po prostu z kimś pobyć, porozmawiać, zamiast żalić sie na kafeterii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienormalna.aa
Do "mnie też dopadło" - pierwsze minuty sa ważne, anwet bardzo jasne, ale tylko w przypadku, kiedy chodzi o dziewczyne spotkana przypadkowo przelotem np. na ulicy, w pociągu itp. Jeżeli chodzi o dzieczyny, z którymi z jakichs powodów spotykasz się częściej (szkoła, praca, jakiś kurs) to te pierwsze minuty tak naprawde o niczym nie decydują. Nawet jeżeli na poczatku znajomości coś poszło nie tak, to z czasem masz szansę aby poznały Cie z innej lepszej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie też dopadło
Summaries ---> jak to mama Ci kazała... Ty chyba masz problemy z tym, że mama organizuje Twoje życie i zbyt mocno w nie ingeruje... jesteś jedynakiem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pajacykkk.
liczy się pierwsze wrażenie,jak wypadnie niezbyt dobrze to nie ma dalszego ciągu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie też dopadło
nienormalna.aa ---> masz rację. Problem w tym, że pomimo "aktywnego studiowania" przez cztery lata nie udało mi się spotkać żadnej dziewczyny, bo studiuje na politechnice na wyjątkowo męskim wydziale... A "zagadywanie" na ulicy sobie daruję, bo brakuje mi zawsze inwencji, koncepcji, boję się... Sam nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie też dopadło
może Summaries ma rację, że to los wszystkim kieruje... znam ludzi, którzy codzień chodzą gdzieś na imprezy, nie wiem gdzie i nikogo nie mają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie też dopadło
Summaries ---> ile masz lat?? studiujesz gdzies??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienormalna.aa
No czyli teraz przed Tobą praca, więc nadal wszystko mozliwe ;) Do tego kogos kto napisał, że jak pierwszwe wrażenie jest złe to nie ma dalszego ciągu - jesteś w błędzie. Nie ma dalszego ciągu tylko wtedy, kiedy jedna ze stron odpusci sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×