Jak podajecie kaszke????????????????????

Moj synus zaczal piaty miesiac. Chce podawac mu kaszki lub mleko modyfikowane z kleikiem ryzowym. Jednak mam problem, bo smoczek sie zatyka. Podawac lyzeczka czy sa moze specjalnesmoczki do kaszek???

A n ie sprawdzałaś czy do butelek, których używasz można dokupić smoczki tzw. trójprzepływowe?. Ja mam Aventu i kaszkę podaję przez taki właśnie smoczek, poza tym nie wiem jak przyrządzasz kaszkę - czy tak jak jest w przepisie? i wychodzi w związku z tym gęsta papka, czy może przyrządzasz ją tak żeby była do picia czyli dajesz nieco mniej kaszki niż to zalecane jest w przepisie. Ja daję kaszki Bobo-Vity je można przyrządzać zarówno jako papki do jedzenia łyżeczką jak i jako kaszkę do picia z butli.

robie bardzozadka kaszke, w przepisie polecaja 3 lychy, ja daje 3 malutkie lyzeczki, kaszka ma plynnakonsystencje, smoczek trojprzeplywowy mam a mimo to zle leci.A moze mojedziecko jest leniuszek i nie chce mu sie mocniej wyssac. Z tego chyba powodu porzucil piers :-(

jesli uda ci sie zrobic to bez butli ( i w ogole ominac butle!!) to bedzie sukces..ale wiem ze sie moze nie chciec.rozumiem. ja jednak polecam - tylko lyzeczka! jesli karmisz piersia to na razie ci wystarczy picie z piersi oprocz lyzeczkowego jedzenia ( i wtedy mleko modyfikowane zbedne, jesli kaszki i kleiki to tylko te do rozrobienia z mlekiem! i ty wtedy uzywasz swojego odciagnietego lub wody mineralnej) a gdy nie karmisz juz piersia - wtedy do picia kubeczek tzw niekapek ( choc i tak kapie:) baaardzo polecam...my nie uzywalismy w ogole butelki ani smoczkow.

Wiesz co? ja sprawdzam czy smoczek się nie zatkał poprostu ssąc go - często się zdarza, że w mieszance robią się małe grudeczki i one właśnie zatykają smoczek. Ja je \"wysysam\" i już. Zaraz pewnie zlecą się forumowe strzygi i mnie zjadą, że jestem niehigieniczna i chyba nie wiem czym to grozi - od razu mówię - nie wysilajcie się bo mam wasze zdanie gdzieś.

Hm.......a Twój Maluch chętnie je łyżeczką? Bo moje Dzieci zjedzą kilka i już jest protest - więc część np. zupki podaję łyżeczką a część butlą. Inaczej nie ma szans żeby zjadły całość, a zmuszać też nie można, bo się Dzieci zrażą do łyżeczki i po sprawie. Co do niekapków to - czy to przypadkiem nie jest tak, że można je stosować u rocznych dzieci dopiero? - tak mnie poinformowała pediatra prowadząca Dzieci.....ale może u mnie to przez to, że wcześniaki? nie wiem.....