Najgłupszy tekst jaki usłyszałyście od swojego faceta!

spotykalam sie krotko z takim jednym,ktory mieszkal 50 km ode mnie...jednak nie widzialam w nim kandydata na faceta.ot kumpel i tyle..po 4 spotkaniu powiedzialam mu to a on na to "ja nie po to wydawalem pieniadze na autobus ,zebys mi teraz dala kosza"bez komentarza:O

......................ide wczoraj z moim facetem ulicami miasta i mówiedo niego aby potrzymał mi torebkę bo chciałam założyć bluze a on mi na to; że nie będzie mi nosił torebki bo teletubiś też nosił i go posądzili że jest gejem..........................ale się ubawiłam

Mój facet mi powiedział na początku naszej znajomości \"kocham Cię\" po czym na 2 dzień oznajmił \"że chyba za wcześnie mi to powiedział ale nie, ze mnie nie kocha wręcz przeciwnie tylko jeszcze za wcześnie\" nooo parodia hehe ;p

gadalismy z moim facetem o takiej sytuacji z przeszlosci... moj chlopak ma kolege, ktory ma siostre, i jej sie podobal moj chlopak... kolega chcial zeby sie z nia spotykal, ale on nie chcial... i kumpel przez to zerwal z nim kontakty... dla mojego faceta to jest normalne, ze ten kumpel zerwal z nim kontakt z takiego powodu bo przeciez ta siostra jest TAKA LADNA... ja mu mowie, ze to nie jest normalne, nie mozna nikogo zmuszac zeby sie z kims spotykal i dziwnie sie kumpel zachowal... a moj chlopak na to "jestes zacofana" :o

Po 3 mies. spotykania sie mowi do mnie, ze czasem jak sie budzi to chcialby do mnie zadzwonic. Na moje pytanie czemu tego nie robi uslyszalam, ze potem to juz bylibysmy jak zareczeni :( Narzekal ze nikt sie o niego nie martwi wiec stwierdzialam ze ja sie martwie, a on na to: To przestan!

Kiedys moja przyjaciolka napisala do kolegi smsa :\"dlaczego nie odpisujesz?\" a on jej na to :\" nie mialem jak odpisac bo teraz do pracy nie jezdze juz samochodem, chodze pieszo\"...

Przypomnial mi sie tekst mojego bylego. Wyjechal sluzbowo na 2 dni i pierwszego dnia wieczorem dostalam odniego smsa z zyczeniami dobrej nocy, na ktory odpisalam. Potem zapanowala cisza a po powrocie podziekowal za mojego smsa i stwierdzil ze nie mogl mi odpisac bo zapomnial komorki ze soba!!!!! Na co ja: OK, to z czego mi wyslales smsa? A on: Ja? Jestes pewna ze dostalas smsa ode mnie? To chyba przepracowany jestem? Po czym przestal byc moim facetem.

Moj ex to był dopiero rarytas Mineły 3 lata od rozwodu Moj ex przypomiał o sobie komornikiem na mojej wypłacie. Ironicznym tonem odpowiedział: Komornik? przeciez to nie boli. /Mam nadzieje, że go kiedyś zaboli./

Romansik - pan ok 40 letni i małolata Ona - Dlaczego nie powiedziałeś mi, że masz żonę i dzieci?! On - A pytałaś? Ona - No nie. On - A widzisz!

moj do mnie wczoraj: \" Nie bede Cie dotykac, bo mam tluste rece\" Mimo iz od smarowania rąk kremem minelo 45min, ale jak sie do niego zaczelam dobierac to nagle rece mial suche...

najgłupsze teksty od szybko byłych facetów: 1. ide ulicą i trzęsę się z zimna. mam nadzieje, że mnie obejmie. On na to \" szkoda, ze wcześniej nic nie powiedziałaś - kopsnąłbym ci bluze\".. 2. wchodzę z facetem do restauracji ( 10 min. wcześniej chwalił się, że zarabia kupę kasy), a ten się zatrzymuje i pyta czy mam na piwo dla siebie? Odp., że nie, więc ten - \" to chodź. napijemy się piwa na rynku\". Tzn. siedząc na murku i pijąc piwo ze sklepu!!!

o kurwa ten z piwem tekst mnie rozwallil...

mój były: - Przepraszam, to się wiecej nie powtórzy.. Nigdy się juz nie spóźnie! ja: -ale ty sie cały czas spóźniasz! mój były: - nieprawda ! ostatnio spóźniłem się tylko 2 tyg, ale to tylko dlatego że musiałem jechać do Madzi!

Albo. Siedze z chłopakiem u mnie i nagle dzwoni jego szef. Szef: Gdzie jesteś? Mariusz: U panny Szef: Wyłaź na balkon Po chwili stoimy razem na balkonie, podjeżdża jego szef i drze się wniebogłosy: - To Twoja panna?????!!!!!! Tydzień temu miałeś ładniejszą! Bez komentarza.

" moj nie lepszy ...Narzekal ze nikt sie o niego nie martwi wiec stwierdzialam ze ja sie martwie, a on na to: To przestan! " ja miałam tak samo! dopiero po zerwaniu z gosciem zrozumiałam, że jeśli facet nie chce, żebym sie o niego martwiła, to znaczy że nie bierze zwiazku na poważnie. Widocznie nie chce byś o nim w ogóle myślała ;)

podnosze

nie od mojego faceta (moze kiedys ;P ) , od kolegi : wracamy z imprezy , zimno to poprosilam o bluze, idziemy idziemy , czas sie rozstac i chlopak prosi o oddanie bluzy, ja oczywiscie twardo, ze ja przyniose mu jutro do domu, bo mi tak fajnie w niej. Jego odpowiedz : jutro do 17:00 a jak nie to znajde i zniszcze (ze niby mnie.... ;) ) eh..faceci :) :)

chlopak z ktorym sie krotko spotykalam nie odpisywal mi na smsy. dopiero po kilku dniach dostawalam eske: sory ale nie mialem kasy na komorce. zawsze bylo to samo. szybko dalam sobie z nim spokooj. iiny chlopak przyszedl do mnie po meczu i byl juz po kilku browarach. wypilismy troche winka i mu sie zrobilo niedobrze. lezal przez godzine na kanapie bo mu bylo niedobrze. dodam ze to yla nasza poczatkowa znajomosc hhehe

byłam wczoraj u wróżki. mówie później mojemu facetowi, ze ona powiedziala ze ty sie wcale nie chcesz zenic, bo ci tak wygodnie; on: no wiesz, do wróźki chodzą tylko nieszcześliwe osoby, ktorym wrozka mówi, co chca usłyszeć.. a po chwili.... no rzeczywiscie nie chce sie zenic... wymiękam..

wyżalam sie swojemu menowi, ze odmowilam dobrej ofercie pracy ( bo firma pada) ale dobrze by do upadku placili. i placze nad straconym zarobkiem, a on mi powiedzial, ze nie ma czasu.. bo jest zajety!! a mnie sie wyc chce.. a raz zapomnial o moich urodzinach! czekalam z zastawionym stołem, a ten...przyszedl.. jak juz sie kladlam spac.. i stwierdzil, ze myslal, ze to jutro!! fakt! pozniej przyniosl bukiet i przepraszal i bylo mu przykro.. ale w takich chwilach te przykrosci sie przypominaja..

To był początek naszej znajomości. Siedzimy w parku on robi mi zdjęcia (bo jest fotografem) w okół pełno meszek i komarów. on: jesteś taka piękna że nawet muchy się do ciebie zlatują myślałam ze umrę ze śmiechu:)

a moj dzis rano kolejny raz zrywajac ze mna powiedzial ze mam wybor: albo ode mnie odchodzi albo idzie sie leczyc na glowe....

Siedzę z moim mężem i marudzę że jestem za gruba. ja: jejku ma taką grubą twarz, zrobił mi się drugi podbródek. on: kochanie nie jak chomik A ja o żadnym chomiku nie wspominałam:(

moj wczorj powiedział " kochanie , ale ja sam ide na tą impreze , bo kumpel powiedział , ze nie zabiera sie drzew do lasu " :/

moj po tygodniu znajomosci powiedzial ze jestem kobieta na ktora czeka sie cale zycie,ze zawsze moge na niego liczyc,ze bedzie najszczesliwszy jak kiedys powiem mu "kocham cie"...za dwa dni spoznil sie godzine na spotkanie twierdzac ze ...zapomnial....a gdy za kilka dni rozchorowalam sie i lezalam z goraczka w domu,na mojego smska ze zle sie czuje...nawet nie odpisal i do dzis nie dal znaku...bez komentarza:( a jak odezwie sie to pogonie gdzie pieprz rosnie,mysli burak jeden ze jak ma kase to wszystko moze za nia kupic...mnie niestety nie...

To był jakiś zimny i pochmurny poranek, siedzimy przed kompami, mój facet nagle wstaje i zaczyna chodzic dookoła pokoju ze spuszczoną głową. Patrzę chwilę i pytam:Kochanie,co Ty robisz?" On:"Łapie doła"

u mnie tez sporo tego było.... ostatnio, siedzi u mnie odlagamy cos w tv, nagle dzowni telefon jego, odbiera.. ktos...... on - a ok ktos.... on , taaa nic, nudze sie.. ;/;/;/

oglądamy miało byc:)

Eks mojej kumpeli wysłał jej takiego sms\'s \"Jak jesteś taka uczona (chodzi o to, że studiuje) to powiedz ile biskup ma guzików w sutannie\" :)

Mam dzis imieniny. Mój facet(23 lata) do mnie na GG- Wszystkiego najlepszego z okazji imienin. -A ja na to że "Przez internet to za mało;) " on - Kupiłem dziś nową deskorolkę i jestem goły i wesoły...