Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość noangel

PORONIENIE BIOCHEMICZNE - CIĄŻA BIOCHEMICZNA

Polecane posty

Gość kaska300
temp ladna . Poczekaj pare dni. Powtorz test. Kreska powinna byc ciemniejsza :)3mam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulisia19935
Dzięki dziewczyny:) mam nadzieję, że to nie jest fałszywy alarm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska300
mi sie wydaje,ze to ciaza :) 3mam kciuki,zeby tak bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulisia19935
Byłoby cudownie :)) i byłabym najszczęśliwszą kobietą na świecie :) bardzo chciałabym aby to się potwierdziło :) i już się nie mogę doczekać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pivonia
Hej hej. No więc po wczorajszej wizycie jestem uspokojona. Wszystko już prawie samo wyszło. Teraz mam mini plamienia. Niestety te zwapnienia zostały ale jest duże prawdopod że po miesiączce też znikną. Cały czas zachodzę w głowę dlaczego tak się stało. Boję się, czy się nie powtórzy. Co prawda, teraz będę unikała ciąży jak ognia przez rok- jednak chcę wszystko poukładać- ale chyba porobię jakieś badania, przede wszystkim hormony. Paulisia, ciężko powiedzieć, o co chodzi z tym testem, ale mi się wydaje, że to nowa ciąża :). Zrób test jutro z porannych siusiów. stężenie hormonu jest mocniejsze, kreska z upływem każdego dnia powinnna być większa. Trzymam kciuki i zazdroszczę, jeśli to dzidzia :):):). Ja znikam na weekend, nasz plan to sprzątanie piwnicy, moja mama przyjechała pilnować nam małej a my działamy. Przez tydzień stamtąd nie wyjde ;p. Muszęcoś robić, żeby nie myśleć. Trzymajcie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martunia24
No to fajnie że powoli kazdej sie uklada i ze kazda juz powoli sobhie wszystko układa paulisia mam nadzieje ze to ciaza wiem ze temperatura powinna byc podwyzszona caly czas wiec jest u ciebie nadzieja:0 ja trzymam kciuki:D sama o swojej sytuacji nie mysle narazie ale z mezem zaczniemy sie starac zaraz po nastepnym okresie .. trwa juz 10 dni ale sie konczy i to pierwsza miesiaczka od mojego marcowego poronienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska300
my zaczelismy staranka w tym cyklu. @ powinna byc wczoraj,ale nie ma. Wczoraj test z 1 kreska. Dzis kolejny,byla jakby druga kreseczka,ale po ok 7min juz zninkela :(. Moj kochany mowi,ze widzial takze delikatna kreske,ale jak zniknela,to coz . Czekam na @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulisia19935
A u mnie to o @ nie ma ani widu ani słychu... Tylko ciągle te upławy i dlatego mi się wydaję, że dostaję okres... Dam sobie spokój w tym tygodniu jeśli nie dostanę do poniedziałku to zapiszę się do lekarza, bo i tak poczekam ze 2 tygodnie i jeszcze zrobię test... Nie mogę dać się zwariować. Ja raz czuję że to ciąża, a po chwili mówię sobie Paulina przecież to nie możliwe i byłoby to za piękne... Ale jak to się mówi może Bóg mnie obdarzy tym malutkim cudem :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulisia19935
Pivonia udanych porządków życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska300
paulisia,na moje to raczej ciaza :). Ja na @ tez nie licze. Temp z rana 37,1 . Nie wiem jak to jest. W tym cyklu mi sie owu przestawila chyba,bo sluz plodny byi i 12.dc i 20dc,wiec jeszcze czekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulisia19935
Kasiu mam nadzieję że Twoja myśl przerodzi się w prawdę i znów będę się cieszyć tym że za 9 miesięcy będę mamą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska300
3mam kciuki :). Kiedy robisz test ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulisia19935
Chciałabym dzisiaj, ale kurcze boję się że to jeszcze za wcześnie i chyba poczekam do poniedziałku... Nie chce żeby znów wyszła tylko ta jedna kreska, a po chwili druga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska300
no pewnie,poczekaj do pn i zrob z rana . 3mam kciuki za 2kreseczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pivonia
Czesc dziewczyny. Czytam Was na szybcika i niecierpliwie oczekuje dobrych wiadomosci :). U mnie jakos leci, dzisiaj tylko raz łzy mi sie zkreciły, wtedy kiedy musiałam schować jednak głębiej kocyki i malutką poście dla niemowlakal po córeczce. Dwa tygodnie temu spakowałam i miałam schowac to tylko glebiej do szafy, czekało tak na korytarzu tyle czasu, ostatecznie jednak trafiło to do piwnicy... :( Tak się zastanawiam, ile macie lat? Jeśli Was to nie urazi, to napiszcie. Zastanawiam się po prostu w jakim wieku kobietki decyduja sie teraz świadomie na dziecko. Ja jesienia kończę 27, jesienią też córka kończy 2 latka. Ona była zaplanowana i "robiła się" pół roku. Wkurza mnie trochę, jak ktoś pociesza i mówi że "na drugie masz jeszcze czas, nie przejmuj się". Chociaż to była wpadka, to jednak już na drugi dzień, po "przekalkulowaniu zysków i strat" stwierdziliśmy, że to super moment (nie licząc wrunków ekonomicznych ;P). Dobra różnica te dwa lata no i ja w momencie 30 lat mam córkę 5 letnia i drugie dzidzi 3 letnie. Jestem po pieluchach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulisia19935
Pivonia ja też tak miałam bo mam chrześniaka który ma niecały roczek i też jak go widzę to myślę sobie że mogłabym mieć tez takie cudo za rok... Wiecie dziewczyny z każdym dniem moja nadzieję rośnie ale boję się chodzić do łazienki bo mówię sobie kurczę a jak dostałam okres:( Ja mam 21 lat w tym roku 22 wiem pewnie powiecie że bardzo młoda jestem, ale ja nie marzę o niczym innym jak o maleństwie... Mogłybyście podzielić się doświadczeniami jak to wy miałyście na etapie bardzo wczesnej ciąży chodzi mi o objawy... a najbardziej interesuje mnie to czy miałyście jakiś ból brzucha itp. jeśli tak to jaki on był? pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoświadczona27
No ja może źle to nazwał to nie jest taki mocny ból tylko takie rozpieranie , napinanie od środka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulisia19935
Sorki nick i przed chwilą odpisywała i nie zmieniłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulisia19935
Matko jak mi się już myli dzisiaj nawet zdanie nie potrafię ułożyć:): Nick nie mój tylko mojej siostry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulisia19935
No pewnie tak :) chciałabym wiedzieć do soboty, bo mam wesele siostry i oczywiście pić nie będę ale muszę sobie jaką wymówkę wymyślić bo nikt nic nie będzie wiedział jeszcze jeśli to prawda a każdy bd namawiał jak to na weselu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pivonia
Ja miałam bóle troszkę jak na miesiączkę, ale przede wszystkim takie właśnie rozciąganie, napinanie. Piersi zaczęły mnie boleć w pierwszej ciąży dopiero w 6 tygodniu, ale to potwornie, drugim razem bolało od 34 dnia cyklu i od razu praktycznie od poczęcia coś wyciekało ale bolało mniej. Poza tym- szczególnie za pierwszym razem- byłam bardzo zmęczona i senna już od godziny18, oczy mi się zamykały. Apetyty zawsze od początku szczególnie na słodkości i owoce, dużo piłam i siusiałam co godzinkę po trochu- w obu ciążach. To było mylne ze zbliżającą się miesiączką. Cykle mam około 34 dniowe, ale za każdym razem testy robiłam w 36 dniu i były baaaaardzo bladziutkie kreski-ale objawy ciążowe już czułam. Szybko robiło mi się duszno i słabo. Za pierwszym razem tylko do 10 tygodnia, za drugim nie wiem, bo w piątym się skończyło, zanim zdążyło się dobrze zacząć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pivonia
Wiem, jak bardzo można pragnąć dziecka. Nie wiem, czy wiek tutaj ma coś do rzeczy. Wtedy, kiedy czujesz się kochana, bezpieczna- zarówno emocjonalnie jak i finansowo, kiedy jesteś niesamowicie szczęśliwa to chcesz to szczęście pomnożyć... Można tego chcieć w wieku i 20 i 30 lat i to my same musimy o tym decydować, a nie słuchać, że "jeszcze mamy czas" bo jesteśmy dopiero po 20, jakby to miało nas uspokoić i pocieszyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulisia19935
Pivonia Chyba Ty jako jedna mnie rozumiesz... Ja nigdy bardziej bezpieczna się nie czułam, a mój facet to teraz codziennie sie modli żeby to była ciąża i mówi do brzucha, a jak ja mu powiem że nie wiadomo czy jestem a on na to no nie wiadomo ale jeśli jesteś to mój dzidzuś już musi słyszeć tatusia :) i to jest takie słodkie... Dziękuje za opisanie objawów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulisia19935
Dziewczyny zrobiłam dzisiaj jeszcze raz test i kreska jest już coraz bardziej wyraźna i widoczna :)) :)) zaczynam wierzyć że właśnie teraz nie jestem sama :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska300
skoro kreska bardziej widoczna,to na pewno ciaza. Gratuluje !:)3mam kciuki,zeby sie udalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pivonia
Paulisia, wiedziałam :)))!!! Bardzo się cieszę, trzymam gorąco kciuki. Odwiedź szybko lekarza, może z uwagi na poprzednie wydarzenie zapisze Ci już coś na podtrzymanie (luteina itp, podobno brana "na zapas" nie szkodzi). A dr nie radził Ci żeby odczekać trzy cykle? Mnie tak powiedział, ale ja też bym nie czekała ;p. Tylko dmuchaj na zimne kochana i nawet jeśli się czujesz dobrze do baaardzo odpoczywaj, odstaw już kawę, bo wyplukuje magnez i może wzmagać skurcze, kurczliwość. Oczywiście kwas foliowy:). Ale będzie super :))) Pisz co u Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulisia19935
A więc tak dziewczyny :) Dziękuję wam bardzo i mam nadzieję że tym razem będzie oki. :) Do lekarza już się zapisałam wczoraj na 27 kwietnia:) tylko trochę się boje, bo wtedy też byłam u lekarza i po 3 dniach poroniłam :( Wszystko się wypytam, ale dziękuję za luteinę :) Lekarz nic mi nie mówił byłam jedynie na kontroli tydzień po i powiedział że nic już nie ma i mam żyć tak jakby tego nie było :( Mam szczęście bo kawy nie piję tzn. jedynie okazyjnie rozpuszczalną jakieś 2 razy w miesiącu :) a alkoholu to już w ogóle chyba od pół roku :) Kwas foliowy to biorę od czasu jak skończyło się poronienie, bo mówiliśmy z moim że tak za 3 miesiące zaczniemy znów, więc mówię sobie że nie zaszkodzi brać od teraz :) Mam nadzieję że będzie wszystko oki. ) bardzo bym tego chciała, żeby za już jakieś 8 miesięcy będę miała moją kruszynkę obok siebie :) Jeszcze raz wam dziękuję... Oby to nie był fałszywy alarm:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×