Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość noangel

PORONIENIE BIOCHEMICZNE - CIĄŻA BIOCHEMICZNA

Polecane posty

Gość kaska300
ja niestety rowniez to przeszlam. Dostalam @ w terminie. Ale tknelo mnie,zeby zrobic test. 2 kreski. Poszlam do gina po kilku dniach,ciazy brak. Wiec ciaza biochemiczna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nelcia85
Witajcie:) Jestem tu nowa. Nigdy wcześniej nie wypowiadałam sie na takich forach. Opiszę wam moją sytuacje. W Swięta Bożego Narodzenia 2011 poroniłam pierwszy raz. Od samego początku z ciążą coś było nie tak. Najpierw w 5 tyg trafiłam do szpitala bo zaczęły się plamienia. Ciąże udało się uratować. Natomiast po 4 tyg właśnie w Święta dostałam krwotoku-skończyło się wyłyżeczkowaniem macicy. Byłam załamana mąż pocieszał mnie jak tylko mógł. Tak bardzo chcieliśmy tego dziecka ale nie wyszło. Minęły 3 miesiące. Ostatni okres miałam 20 lutego. W dniu spodziewanaj miesiączki coś mnie tknęło żeby zrobić test to jest 19.03.2012 wynik pozytywny-magiczne dwie kreski!!! Tak się ucieszyłam tym bardziej że mój lekarz zapewniał mnie że tym razem wszystko powinno sie udać:) 21.03. powtórzyłam go znów wynki dodatni:) Moja radośc nie trwała długo wczoraj zrobiłam kolejne 3 testy i wszystkie negatywne. Jestem załamana nie mam żadnych plamień żadnych niepokojących objawów. Czytam od rana to forum i już wiem co mnie czeka. Jestem załamana dzwoniłam do lekarza wizyte mam za tydz. Nie chce mi się żyć drugi raz już sobie z tym nie poradzę:( Dziewczyny jesteście takie silne pomóżcie mnie tego brakuje!!!! Trzymam za was kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nelcia85 może jednak nie wszystko stracone. Dobrze by było żeby zrobili Ci usg. Podzwoń po lekarzach może któryś prywatnie Cię przyjmie dzisiaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska300
nelcia,tez mysle,ze moze jednak jest szansa,ze wszystko ok,skoro nie ma plamien itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nelcia85
Witajcie cały dzień przepłakany jestem zrozpaczona dostałam prawdopodobnie okres. Bardzo bolesny i ze skrzepami- jestem załamana. Mąż chyba nie potrafi mnie pocieszyć... Nie chce mi się żyć już chyba nie uwierzę w "normalną ciąże"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska300
bardzo ci wspolczuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nelcia85
do kaska300 i arbuzowa 1983 dziękuje dziewczyny za wsparcie:* DZiś już jest trochę lepiej- czas leczy rany. Teraz poczekam na wizytę. No właśnie kiedy zaczynacie kolejne starania??? Trzymam mocno za was kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulisia19935
Ja żadnej kobiecie tego nie życzę, jest to chyba jedno z najgorszych przeżyć jakie kobiety mogą przechodzić... Ja bardzo chciałabym zacząć starania tak za jakieś 3 miesiące, żeby w pewnym stopniu się uspokoić, pobrać kwas foliowy itd. Lecz mój facet bardzo się tego boi, tzn boi się tego że ta sytuacja się powtórzy, a ja nie wyobrażam sobie tego że przyjdzie listopad (tak miałabym termin) a mojej dzidzi w brzuszku nie będzie :( :( Moja ciąża nie była planowana ale teraz nie wyobrażam sobie czekać na ten cud jakieś 3-4 lata....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska300
nelcia,ja w tym . Chociaz nie wiem jak to bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprostowanie__
a co maja powioedzieć kobiety, które tracą dziecko w 20 tygodniu ciąży? Trzeba mieć świadomośc, że pozytywny test to nie zapewnienie, że za 9 mcy będzieicie trzymać w ramionach wasze dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulisia19935
Tym kobietą to już w ogóle współczuje, ale każda kobieta będąc w ciąży czuje to i nawet jeśli dziecko ma 1mm i nawet nie widać go na usg to mimo wszystko to już jest mały aniołek... Dokładnie 2 kreski na teście to jest wielka niewiadoma, bo może i zajście w ciąże jest sukcesem, ale największy sukces osiąga się po 9 miesiącach jak urodzi się to maleństwo.. każda kobieta przechodzi to inaczej, ale każdy musi pamiętać o tym że strata dziecka to jest największy ból w życiu kobiety... Tak mi się wydaję,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska300
owszem,strata w 20tc,to wielka tragednia.jednak tak jak napisala poprzedniczka,strata dziecka,nawet nienarodzonego.jest najgorsza rzecza,ktora moze spotkac kobiete,bo to dziecko w niej dojrzewalo.rozwijalo itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja z racji tego, że sama się oczyściłam zacznę staranka za ok miesiąc czyli po okresie normalnym. Nie martw się będzie dobrze.Zrób badania na prolaktynę i progesteron bo to zazwyczaj przeszkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska300
arbuzowa,trzymam kciuki,zeby sie udalo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nelcia85
Dziewczyny zgadzam sie z wami w 100% odnośnie straty dziecka nawet w samym początku ciąży. Ból jest straszny. Ja jeszcze liczę na to że może te dwa testy jednak się pomyliły i np wcale w ciąży nie była- może to złudne ale wole w to wierzyć jakoś mi łatwiej. Wszystkiego dowiem sie 2 kwietnia na wizycie. Co do badan zrobie na pewno- dziękuje z całego serca za wsparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska300
w sumie racja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulisia19935
Dziewczyny mam do was takie pytanie :) czytałam o tym że po poronieniu najlepiej zajść jak najszybciej w ciąże tzn. jest większe prawdopodobieństwo że to się nie powtórzy... Ciągle myślę co tu zrobić żeby było jak najlepiej i żebym nie musiała przechodzić tego jeszcze raz :( tylko cieszyć się z uroków macierzyństwa... A co do mojego pytania, to piszę do was bo ja to czytałam na jakiejś stronie że robili badania u kobiet które poroniły i sytuacja nie powtórzyła się tak często u kobiet które zaszły w ciąże w pierwszych miesiącach od poronienia a te co czekały dłużej to niestety było już gorzej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też czytałam taki artykuł i ja zaczynam staranka od razu zgodnie z jego przykazami ;-) tylko, że mierzę temp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulisia19935
No dokładnie ten sam artykuł czytałam :) tylko ja mam jeden problem żeby zacząć starania zaraz od dostania pierwszej @...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulisia19935
Po prostu mój facet bardzo chciał mieć dziecko, a po tym co się stało okropnie się przestraszył i boi się że ta sytuacja się powtórzy i ze drugi raz tego nie wytrzyma:( ja tez się tego boje, ale moje myśli krążą tylko wokół tego że chce aby wróciły tamte chwile gdy dowiedziałam się że będę mamą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska300
paulisia,przykro mi,ze poronilas. Moze porozmawiaj z mezem szczerze o tym co czujecie,chcecie itp? To zrozumiale,ze uraz i strach pozostaje do konca,ale nie mozna sie poddawac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska300
paulisia,przykro mi,ze poronilas. Moze porozmawiaj z mezem szczerze o tym co czujecie,chcecie itp? To zrozumiale,ze uraz i strach pozostaje do konca,ale nie mozna sie poddawac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulisia19935
Próbuje rozmawiać tylko nie wiem jak :( tzn. nie wiem jak pokazać że bardzo tego chce że na to czekam itd. On naprawdę bardzo to przeżył ale ja mu tłumacze cały czas że nie wyobrażam sobie jak przyjdzie ten listopad (tak był termin) a ja nie będę miała w brzuchu dzidzi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska300
rozumiem.przykro mi,naprawde. Daj mu moze troche czas. Moze musi ochlonac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulisia19935
Też o tym myślałam tylko boję się że ten temat zniknie :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×