Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna bardzo

to juz koniec

Polecane posty

a masz te maile ktore rzekomo pisałam??? człowieku wez sie odpieprz,mowie ze napisalam post i w nim ze uwazam ze pisałes o mnie..reszta to twoje chore urojenia!! tu tez to juz ostatni moj post do ciebie...wiec juz tu nie zagladaj i zyj własnym zyciem a nie innych...trudno jesli nie potrfisz zrozumiec dwoch prostych zdan-\"napisałam post na twoim topie i to tyle ingerencji z mojej strony\" .....do nieusłyszenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie sama byłam zaskoczona ze masz tylu wrogów...ale cóz nie dziwie sie juz musisz znalezc winnego tylko do cholery czemu oskarzasz niewinna osobe? dobra nie odpowiadaj..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maili oczywiscie nie mam bo nie były do mnie. To że one były wiem, bo pisała o nich "Pani Cenzor" [nick zbiorczy moderatorski] Być może nie Ty je pisałaś. Same jednak się nie napisały a jedynym znanym mi zarzutem było to, że rzekomo Ciebie opisałem. Jak mogłem opisac 3 m-ce temu coś o czym dowiedzialem się wczoraj? Zresztą nadal nie widzę tu prostych odniesień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie mam ochoty widziec tu ciebie ani twoich wywodów,mysl juz sobie co chcesz lata mi to.. tam pisałam o innych rzeczach w ktorych widzialam podobienstwo to raz a dwa czy moderatorzy mowili konkretnie o mnie?bo nie zauwazylam zeby tam padl moj nick,po trzecie nie pisalam nic do modków.. p.s.jesli napisze do nich to cie poinformuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielone jabłuszko 2008
Hej:) Widzę ze coś tu cicho od kilku dni. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaski :) ja weekend wolny,bede konczyc sprzatanko.. na dwórku dzis lekko pochmurno ale nie pada.. aha mialam pisac wczoraj esek poszedl do bylego,przypadkowy :) pisalam znajomemu bo pytal o rade w sprawie prezentu i bylo o perfumkach i bieliznie...chcialam mu napisac o moich ulubionych a ze bylam w pracy i chcialam szybko to wzielam z archiwum gdzie mam je zapisane dopisalam dalsza czesc ta odnosnie bielizny :p i wysli...a tu pech chcial ze bylo zapisane pod numerem byłego i poszlo choc probowalam przerwac :o chyab sie wkurwil czy cus bo odpisal \" a łyzeczka mowi niemozliwe\" hmm..nie wiem co mial namysli ...co sadzicie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielone jabłuszko 2008
Hej:) No to przyznam że bardzo ciekawe zdarzenie ;)Myślę że jest zaskoczony tym smsem może pomyślał że pomyła a może że zrobiłaś to specjalnie...?;) żeby odnowić znajomość i żeby go podkręcić ta bielizna...hihi ;) A Ty mu coś odpisałaś na tego smsa? Pozdrawiam-buziaki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie odpisalam bo nie mialam kiedy :) a co u was tak ogolnie?jak przed swietami??jakies wypieki specjalne macie?co z wigilia? Iw a ty jestes na klasie?dołaczysz do nas? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielone jabłuszko 2008
U mnie to już w ogóle tragedia bo ja myślę i żyje tylko nim....muszę się jakoś postarać żeby to zmienić-boże ja już całkiem zwariowałam dziewczyny poważnie:( Nie myślę o niczym innym tylko o nim-boże to jest straszne:(!!! A teraz mamy nieporozumienie i podejrzewam ze będą ciche dni i kłótnia:( za długo było dobrze...i znowu pije ;/ do d**y z tym wszystkim. Życie wirtualne wzięło u mnie górę:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj to nie dobrze..przeciez teraz swieta taki rodzinny czas..wez sie za siebie i nie pij !!! hyz ci mowilam..pliss to nie rzwiaze problemow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zielone jabłuszko - u mnie tak jest w małżeństwie ,że jak jest długo dobrze to potem jest parę dni niezłe piekiełko - tak ,że się żyć nie chce... musisz trochę to ogarnąć -mam na myśli wyśprodkować ,trochę z tego wirtualnego życia zrezygnować na korzyść reala ,bo w nim żyjesz(stety niestety ;-) ) trzymam za Ciebie kciuki smutna --z tą naszą klasą to u mnie miło się nie skończyło-miałam już 470 znajomych i musiałam usunąć konto bo z każdym komentarzem mój zazdrosny małżonek się bardziej wkurzał.Jeśli założę nowe konto to dołączę.pozdrawiam serdecznie,buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielone jabłuszko 2008
To prawda muszę coś z TYM zrobić!!!!!!!!Bo tak nie może być!!!!!!! Tylko powiedzcie jak to zrobić??? Proszę o jakieś rady!!! Pozdrawiam WAS kobietki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba nie ma takiej rady pomocnej w 100% musisz sama dojrzec do tego by to zakonczyc..ale masz dobry czas swieta,rodzina,nastroj wiec jest okazja by odnowic wiezy rodzinne :*nawet nie wiecie jak ja sie ciesze ze mam to za soba... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielone jabłuszko 2008
Smutna nie bij nas:) My takie kochane jesteśmy hihi ;) Mnie grypa dopadła masakra od 3 dni ledwo się ruszam ;/ Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) heloooo no to ładnie cie rozłożyło! ja wrócilam z pracki,zmeczona na maksa..ech teraz sie poloze troszke poczytam zanim corcia i maz wroca :) chociaz sama nie wiem czy daze bo corcia chyba zaraz bedzie :p musze zerknac w plan.. buziaczki,bede zagladac,czekam na wiadomosci :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielone jabłuszko 2008
Ja też przyszłam z pracy wykończona przeleżałam popołudnie bo wszystko mnie boli...ale mam nadzieję ze zacznie coś przechodzić. Nic mi się nie chce :( Pozdrawiam -buziaki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech a u mnie bez zmian, trwa prawie 2 lata i nadal jest ok. Inaczej niż wczesniej ale ok. Wiem że go potrzebuje i że brakuje mi go kiedy nie ma go obok. Zczęłam nowa znajomośc ... klin klinem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu czemu sie nie odzywasz?widze ze czasem zagladasz na klasie i pisalam ale bez odp :( Nowa znajomosc..hmm znow meczarnie od nowa? ja jestem wolna jak w stopce...błogi stan :) dobra byłam jeszcze z mezusiem w auchanie,ludzi 1000000000 ale babka w kasie sprytna wiec poszlo raz dwa,na dworze pada,paskudnie jest...a ja do pracy na 13,jutro rano i w wigilie 9-15...potem w niedziele 12-18...na 3 dni jedziemy do tesciow,szwagier sie zarecza chyba mowilam,wigilia w dimku z moimi rodzicami..co jeszcze u mnie,no corcia juz ma wolne do 5 stycznia a maz do 2,tylko ja praca :o jestem przed @ ale na razie mnie nic nie boli.. pozdrawiam,milego dzionka,buziole..spadam popracowac :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielone jabłuszko 2008
WESOŁYCH ŚWIĄT :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o dwoch takich co....
ale spóźniona, dopiero odkryłam temat a tu widzę jego rychły koniec:/ uznałam, że byłoby fajnie podzielić sie w końcu swoimi rozterkami miłosnymi. moja historia jest trochę inna od tych które tu zostały opisane(tak mi sie wydaje po prześledzeniu ogólnopoznawczym:)) elementem łączącym jest oczywiście liczba 2 a mianowicie facetów 2:) którzy zamieszkali sobie w moim sercu. jeden już jakieś 5 lat temu sie w nim pojawił, drugi mieszka tu od roku. są to zupiełnie różniące się od siebie dwie osoby ale wydaje mi się że każdego na swój sposób kocham. nr1 jest to mój były chłopak z którym po różnych perypetiach byłam związana przez pół roku, postanowiłam sie z nim rozsatć gdyż ze względu na jego sposób życia nie wyobrażłam sobie przyszłości u jego boku, sprawy zaczeły przybierać dziwny obrót a ja przestałam siebie poznawać pod jego wpływem stawałam sie inną osobą. po jednaj mało przyjemnej sytuacji postanowiłam ze to koniec, rozstawalismy sie miesiac głównie z powodu jego ciagłych telefonów jak rowniez wizyt, w miedzyczasie poznalm na wyjezdzie w gorach nr2 w zasadzie to byla milosc od 1 wejrzenia i mimo ze dzielila nas duza odleglosc zaczela sie rozwijac i trwa do dzisiaj planujemy wspolne zycie. tylko jezeli o mnie chodzi to jest maly problem gdyz boje sie ze nigdy nie przestane tesknic za nr1 to jest taka niespelniona milosc ktora narodzila sie kiedys ale nigdy nie dojrzala tak naprawde. nie potrafie o nim przestac myslec tak do konca, brakuje mi go i czesto o nim mysle mimo ze wiem iz moje zycie u jego boku nie wygladaloby kolorowo. wiem ze jest w tym troche mojej wiem bo sama daze do kontatu z nim ale po prostu najzwyczajniej w swiecie brakuje mi go w otoczeniu i czesto gesto chcialabym z nim porozmawiac o zwyklch codziennych sprawach;( jeżeli chodzi o numer 2 to jest to wspanialy facet, kochany, uczciwy opiekunczy i kochajacy mnie na dobre i zle, mimo iz puki co dziela nas jeszcze kilometry zawsze moge liczyc na jego wsparcie. kocham go i mam wyrzuty sumienia ze nie jest jedynym mezczyzną za ktorym tesknie i o ktorym mysle wiem ze gdyby sie o tym dowiedział zlamalo by mu to serce. Po raz pierwszy ta historia ujrzała światło dzienne, wiem ze opis jest troche haotyczny ale emocje wziely góre. Pozdrawiam i zycze Wesołych Świąt!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielone jabłuszko2008
Widze że dołączyła do nas kolejna kobieta z sercowymi rozterkami witamy cieplutko:) Wiesz jak to jest czasami poznamy dwóch facetów i każdy z nich jest inny i każdego kochamy inaczej i za coś innego.Moj wirtualny facet jest przeciwieństwem mojego realnego faceta i może to mi się tak podoba -taka odmiana-przeciwieństwo.Z Toba na pewno tez tak jest -czujesz coś do nich obu ten pierwszy myślę ze jest taki bardziej drapieżny a drugi łagodny i każdego kochasz w inny sposób ;) My kobiety to tak mamy-wieczne rozterki miłosne... Pozdrawiam cieplutko-buziaki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czasem też wściek macicy
:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oby ten rok był szczęśliwszy i mniej burzliwy ,przyniósl radość i zadowolenie,by zwyczajne życie okazało się piękne,buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielone jabłuszko 2008
Wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku.Szczęścia ,spełnienia marzeń ,mało kłopotów,dużo miłości i radości -wszystkiego NAJ ,NAJ...-sobie tez ;) Szczęśliwego Nowego Roku:) Pozdrawiam -buziaki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×