Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aniamin

zmotywujmy się jeszcze 1, warto! nie 4 lecz 40!

Polecane posty

a ja mowie dzien dobry!!! wlasnie z pracy wrocilam... namaszczam sie jeszcze przed snem wszystkimi tlustymi mazidlami jakie mam w domu (oliwka, krem, panthenol) bo ostatnio troche z solarium przesadzilam i mnie wszystko piecze... ale za to jestem pieknie opalona a na slonce to na razie nie mam co liczyc... musialam na solarium isc bo mam baaaaardzo jasna cere (czyt. biala jak sciana) i az wstyd by bylo zalozyc krotkie spodenki bo jeszcze ktos by wzrok stracil porazony bialoscia moich nog... moje nogi byly takie biale ze az swiecily w ciemnosci hehe.. no ja niestety dzis wieczorem do pracy nie ide i nie wiem jak to bedzie z dieta bo jak jestem w pracy to nie jem a teraz jak bede w domu to sie jednak troche obawiam ze skonsumuje za duzo... ale jak tylko sie wyspie to melduje sie na kafe i bede prosila o wsparcie zeby przeczekac ten ciezki okres jakim jest weekend... no to do pozniej (jak sie wyspie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mowie dzien dobry!!! wlasnie z pracy wrocilam... namaszczam sie jeszcze przed snem wszystkimi tlustymi mazidlami jakie mam w domu (oliwka, krem, panthenol) bo ostatnio troche z solarium przesadzilam i mnie wszystko piecze... ale za to jestem pieknie opalona a na slonce to na razie nie mam co liczyc... musialam na solarium isc bo mam baaaaardzo jasna cere (czyt. biala jak sciana) i az wstyd by bylo zalozyc krotkie spodenki bo jeszcze ktos by wzrok stracil porazony bialoscia moich nog... moje nogi byly takie biale ze az swiecily w ciemnosci hehe.. no ja niestety dzis wieczorem do pracy nie ide i nie wiem jak to bedzie z dieta bo jak jestem w pracy to nie jem a teraz jak bede w domu to sie jednak troche obawiam ze skonsumuje za duzo... ale jak tylko sie wyspie to melduje sie na kafe i bede prosila o wsparcie zeby przeczekac ten ciezki okres jakim jest weekend... no to do pozniej (jak sie wyspie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mowie dzien dobry!!! wlasnie z pracy wrocilam... namaszczam sie jeszcze przed snem wszystkimi tlustymi mazidlami jakie mam w domu (oliwka, krem, panthenol) bo ostatnio troche z solarium przesadzilam i mnie wszystko piecze... ale za to jestem pieknie opalona a na slonce to na razie nie mam co liczyc... musialam na solarium isc bo mam baaaaardzo jasna cere (czyt. biala jak sciana) i az wstyd by bylo zalozyc krotkie spodenki bo jeszcze ktos by wzrok stracil porazony bialoscia moich nog... moje nogi byly takie biale ze az swiecily w ciemnosci hehe.. no ja niestety dzis wieczorem do pracy nie ide i nie wiem jak to bedzie z dieta bo jak jestem w pracy to nie jem a teraz jak bede w domu to sie jednak troche obawiam ze skonsumuje za duzo... ale jak tylko sie wyspie to melduje sie na kafe i bede prosila o wsparcie zeby przeczekac ten ciezki okres jakim jest weekend... no to do pozniej (jak sie wyspie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojoj... tak sie rozpisalam a mi tu cos wcielo wpis... no trudno... a wiec witam z rana!!! wlasnie wrocilam z pracy i sie namaszczam roznymi substancjami nawilzajacymi bo sie na solarium przypieklam i mnie wszystko szczypie... ale musialam bo na slonce nie ma co liczyc a bialosc moich nog byla oslepiajaca a nie chcialam z nikogo kaleki zrobic... zajrze jeszcze pozniej jak sie wyspie... dzis wkoncu sobie z wami posiedze bo mam wolne w pracy wiec bede miala wiecej czasu... do pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jednak nie zjadlo wpisu... tylko z jakims znacznym opoznieniem go nadalo... no to pa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej miałam popsutą klawiaturę... ale dużo do czytania, już chyba nie nadrobię. dieta- trzymam się, od trzech dni na wadze jest 59, więc ok... wczoraj tylko zjadłam sporo niedozwolonych rzeczy, bo nie miałam kasy, a w domu już nic zdrowego, więc wchłonęłam np. mleko z chocapikiem, obwarzanki, fantazję o smaku cappuccino... trudno, nie martwie sie tym już nie chcę pokazywać, palcem, ale zabije tego kogoś kto wkleił tu filmiki 8minutowych ćwiczeń... Boże... zrobiłam tylko 8minLegs i mam takie zakwasy od trzech dni że ledwo chodzę ;) więc ćwiczenia na jakiś czas w ogole odpadają, nigdy takich nie miałam, pewnie też nigdy tak naprawdę nie ćwiczyłam... mam większy problem..tzn.... pewnie dla Was śmieszny... mam 19 lat a zrobiła mi się ZMARSZCZKA... serio! tam gdzie się robi NA STAROŚĆ \'\'małpi pyszczek\'\' to ja mam tylko po jednej stronie cienką, ale widoczną..kurdde? i tak z dnia na dzień wlaściwie. Naprawdę się podłamałam, widać, zaraz się zrobi po drugiej stronie i za 5 lat będę wyglądała jak staruszka. Jak nie prędzej! buuuu. Od paru dni się nie uśmiecham ;) Z kotkami ok, jak pisalam, jeden zostaje na zawsze u koleżanki, kicia zdrowieje i szuka domku stałego. Sytuacja opanowana, cieszę się, że je zabrałam wtedy. Teraz codziennie jeżdżę do niepełnosprawnego Oskara, wczoraj był artykuł o nim w Fakcie- ale pewnie wydaniu tylko warszawskim. Nawet na kafe widziałam temat o nim. To oczywiście pies. Trzeba mu naświetlać odleżyny, zmieniać podklady, bo robi pod siebie. Już trzy lata szuka domu. Proszę obejrzyjcie filmik Oskarkowy: http://www.pomozoskarowi2.prv.pl/ Teraz przebywa w lecznicy, tymczasowa opiekunka zrezygnowała z dalszej opieki nad nim, przerosło ją...ten pies potrzebuje opieki24 h na dobę. Po wyleczeniu odleżyn i ran na plecach ( psy sparaliżowane próbuję odgryźć niedziałającą część ciała) Oskar musi opuścić lecznicę, nikt nie ma pomysłu gdzie go zabrać, jeśli nic się nie znajdzie, zostanie uśpiony. Jak o tym pomyślę, od razu płaczę. Teraz siedzi zamknięty w małym pokoiku, pogoda brzydka więc nawet na dwór nie może wyjśc. Dwa razy dziennie ktoś \'\'od nas\'\' jeździ do niego. Tęskni za tymczasową opiekunką, dwa lata, przecież nie wiedział, że to tylko na chwilę :( http://www.youtube.com/watch?v=7It2feFLYEA .... Ostatnie dni- Oskar i moja zmarszczka... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry dziewczynki:) Ja zaczełam juz ciezki dzien pracy:) wczoraj jak wrociłam jeszcze na 30min wskoczyłam na rowerek ale wiecej nie mogłam bo zasypiałam juz na nim dosłownie, dzis znow musiałam wstac o 6:00 i tak w kółko codziennie:o własnie przygotowuje sniadanko bedzie activia z otrebami 4syszone sliwki i soczek pomaranczowy:) wogole to postanowiłam zamienic swoje zniadania na activie, dobrze ze ma tyle smakow to moze mi sie nie znudzi tak szybko a w pracy i tak za duzych mozliwosci na kulinarnr cuda nie mam, a jak wracam z pracy o 22 to brakuje mi siły zeby jeszcze cos niesamowitego przyrzadzac...tak wiec najblizsze 3tygodnie upłyna pod znakiem activii na sniadanko i ok 18 na kolacyjke i czegos na kształt obiadu: dzis bedzie pomidorek i dwa plasterki poledwiczki z indyka, a spac to mi sie chce tak strasznie ze jeszcze troche i zasne na klawiaturze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak i wyszło mi zniadanko zamiast sniadanka:P juz mi sie literki myla:o rozza biedny ten psiak tak sie biedactwo meczy, az sie robi smutno tak patrzac jak takie bogu ducha winne zwierze cierpi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki! rozzaa--- reszcie :) jzu tracilam nadzieje, ze sie jeszcze odezwiesz! ale wiedze, ze czsu nie marnowalas... a ten piesek biedny... ;( dzielna z ciebie dziweczyna! ja musze na godzinke wyjsc na zakupy zywieniowe, ale pozniej oczywiscie sie odezwe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie rozza nareszcie się pojawilaś znów się zdołowalam najpierw pomyślałam- wezmęgo- ale potem...on potrzebuje opieki 24 na dobę i warunków a u mnie w każdym koncie pies...a i tak wydaje mi się, ze je trochę zaniedbuję, poprostu malo im czasu poświęcam- sa zdrowe, tylko wiadomo,że chcialyby być blisko człowieka jedna tez siedzi w lazience- ma tam jasno i wygodnie, ale siedzi prawie caly dzień- na dwor wyjść nie chce- przyzwyczaila się. powinnam chodzić z nimi na spacery. zawsze sobie tak zakładam, a potem siedze przed kompem. zdziwilo mnie, ze pies chce odgryźć sparaliżowaną częśc ciala, ale to logiczne, przeszkadza mu. on ma i szczeście i nieszczęscie. szczęście, ze trafil na ludzi, którzy się nim zajmują i nieszczęście, ze go to spotkało. rozza a kiedy dzisiaj do niego idzisz? biedny pies, rozumiem panią od tymczasu, też pewnie nie myślalą, ze to będą 2 lata, a pies co ma w glowie, szkoda pomyśleć... rozza- ile będą czekac...jak myślisz, czy sa jakieś szanse, że się znajdzie ktoś- poszły artukuly...to piękny i fantastyczny pies a co ze wcześniejszym wlaścicielem? znowu jestem zdolowana... zmarszczki- ja kiedyś mialam brzoskwiniową buzię i nie wierzylam, ze w wieku 24 człowiek zaczyna sie starzeć, ale faktycznie...zmienia się. pierwsze male też pojawiły się w okresie 19 lat. te obok ust to mimiczne. normalka. na to sie nie poradzi. jedynie mogę pocieszyć, że jak się ma więcej lat- tak to jest w moim przypadku, to nie jest to już takie istotne. człowiek ma czas, by to zaakceptować, przyjąć za pewnik prawa natury. zresztą ja zawsze staram się cieszyc tym, co mam- tzn wyobrażam sobie siebie, np 60-letnią i myślę że z tej perspektywy zaakceptowałabym wszystko to, co mam teraz. dlatego zdaję sobie sprawę ze wszystkich moich minusow, ale i tak wiem, że bedzie coraz gorzej...:D monika- actimel- ja akurat piję actimel- to dla mnie przekaska....;D ja zaraz zjem chleb z twarożkiem- znowu kupilam chleb.....i to mnie gubi. caly czas myślę o tym psie- on tam gdzieś jest- sam? nie wie- dlaczego...żeby ktoś sie dla niego znalazl... rozza, ile oskar ma lat kto byl na tym filmiku z nim- ta dziewczyna to ty? piszcie, jeśli jesteście asiu k- zrob fotki opalone ja też mam nogi białe...ale jak co to wezmę jakiś dobry samoopalacz narazie nie pokazuję nóg- jest zimno. wlaśnie boję się zmarszczek i dlatego unikam raczej slońca a solarium się boję piszcie, co u Was rozza, już myślaląm, że nie przyjdziesz- fajnie ze trzymasz diete wszystkie trzymacie, tylko ja jem najwięcej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PROSIATKO ODEZWIJ SIĘ KONIECZNIE- ja jak zwykle zaglądam. dopiero co wstalam 😴 teraz zrobię sobie śniadanko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozza, wyślij mi Twoją fotkę na adres- sweethaert@wp.pl bo ja umiem tylko odpowiadać:) Jezu, chodzi za mną kasza manna.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki u mnie kryzys...głowa boli jak diabli:(( musuałam juz druga tabletke wziac:( popijam wode z cytryna i cierpie:( doszukałam sie ze ponoc na przemiane materii dobrze robi rozmaryn i pieprz kajeński(popularne chilii) robi sie jakies mikstury z sokiem z cytryny:P o ile chilii moge jesc bo ostre uwielbiam o tyle rozmaryn jest paskudny:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika, wspolczuję, może teraz przejdzie po 2 tabletce mam nadzieję ja czytalam kiedyć, że jakaś znana gwiazda, juz nie pamiętam która żywi się tym pieprzem ale Monika Ty jesz mało- bardzo mało lepiej się nie przeczyszczać jak tylko glowa przestanie- melduj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wysłałam eeeech wcięło mi taaakiego dłuuugiego postaaaa napiszę jeszcze raz w skrócie.. Oskar ma ok. 4 lat, i tak byś go nie mogła wziąć Aniaminko, bo on nie toleruje innych zwierząt.. ledwo chodzi na tych przednich powyginanych lapinach, ale jak zobaczy innego psa to od razu taaaaaki groźny sie robi ;) szanse są bardzo małe, właściwie czekamy na cud. Potrzebna osoba, która ma dom z ogrodem, nie pracuje, ma dużo kasy... i poświęci następne 10 lat życia jednemu psu. Oskar mógłby zamieszkać nawet w kojcu- do tej pory żył w boksie i było ok. Ale to na noc, w dzień potrzebuje bardzo dużo uwagi. Robi pod siebie, trzeba zmieniać podkłady. Dostaliśmy dla niego taki fajny elektryczny materac przeciw odleżynowy, dziś ma zawiozę. Jadę na 18stą. Zostało mu niewiele czasu :( zmarszczki- ale żeby w wieku 19 lat i to tak mocno widoczna, naprawdę. Do tego tylko po jednej stronie- jak głupia wyglądam. Już mogę sobie wyobrazić, jaka będę na starość :/ bleee. A koleżanki które od paru lat chodżą na solarium- nic... ja od 3 lat nei leżałam na slońcu. Koniec końców pocieszam się, że każdego to czeka, a i coś mnie naszedł lęk przed sparaliżowaniem, dlatego ciesze sie z tego co mam. Cieszę się, że mogę iść na własnych nogach do lusterka narzekać na zmarszczkę:):) ale uśmiech ograniczam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a- wyslałam Ci jedno zdjęcie z psem, jak przy nim siedzę, to ten sam pokoik, w którym jest teraz Oskar. To był Łatek- znaleziony w stanie skrajnego zagłodzenia, ale przeżył i znalazł dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Boze, ......................biedny Oskarek. pytałam o wiek, bo gdyby byl starszy, to może łatwiej by się ktoś podjął- powinnam powiedzieć chętniej, lub szybciej. ale mnei to doluje. już mam gdzies diety i odchudzanie. zaraz zobaczę na poczcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
głowa juz odrobinke lepiej...kurde nie ma jak pracowac na takim dziadowskim monitorze:( bez przerwy głowa boli:o no coż gwiazda gwaizda ale monia nie była by soba gdyby nie speobowała jakiegos cudu:P wcisnełam poł cytrynki do szklanki dosypałam troszke rozmarynu i jakies poł łyzeczki chilii:P kolezanka patrzyła na mnie jak na stuknieta, ale wypic sie dało i nawet za bardzo mnie nie piekło to chilii a teraz bede jadła moj obiadek to sobie posypię troszke poledwiczke tym chilli hehe jak ja lubie ostre rzczy ale bałam sie jesc bo podobno podudzaja apetyt...ale skoro zmuszaja organizm do wydzielania ciepełka to bede mogła sobie pozwolic na dodawanie ich:) juz wiem nawet co zjem w poniedziałek:P kurczak z sosem na maksa ostrym i duzoooo dobrej surówki:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozza, mam ale - no nie- śliczna buzia, śliczna, na tym ostatnim zdjęcie- śliczne oczy a z twoich postów to takie przygnębienie czasami bije- przynajmniej ja mam takie wrazenia. na szczeście na zdjęciach zobaczylam coś innego- radosna dziewczyna. no i szczupluteńka. ja to bym na twoim miejscu takie artystyczne, profesjonalne zdjęcia zrobila sobie, bo masz bardzo ładną twarz. to zdjęcie z pieskiem-- w wodzie- super- on tak ślicznie tam wyszedł. przepiękny, przesympatyczny piesek. napisz o nim coś więcej-- kogo znaleźliście dla niego, gdzie był znaleziony- teraz ma fajny dom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie eeee, ja jestem depresyjna, uśmiech to do zdjęcia. Podobno czasem objawem depresji jest głupi śmiech bez powodu- czasem niekontrolowany. Mam tak czasem. W I liceum pedagog dał mi test do rozwiązania i wyszla depresja, musiałam iść na przymusową terapię ;) oczywiście nie tylko przez test, ale w ogóle, rozmowy, zachowanie. Ale ja tak od zawsze. To zdjęcie w wodzie z psem- to mój Karmel, wzięty ze schroniska jak był szczeniakiem, znaleziony w lesie z rodzeństwem, które też znalazło domy. Łatek- na tym zdjęciu w pokoiku- teraz ma dom, niby fajny, ale jego pani pracuje w godz. 10-19, ja byłam przeciwna, bo jak wyzdrowiał okazało się że ma mnóstwo energii, wręcz małe ADHD, a cały dzień siedzi sam w domu. No nic, ważne, że ma dom i swoją panią... A w ogóle to wymyślilam, że pójdę na studia- kierunek- praca socjalna- dziś zobaczyłam, ze nowy kierunek, musze poczytać. Po tym chyba można w przyszłości pracować z ludźmi- interesowałaby mnie trudna młodzież, narkomania itp.. a na boku coś ze zwierzętami. Głupia zmarszczka... a mogę już zacząć używać kremów przeciw zmarszczkom? może chociaż tą jedną smarować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania- jakie usta! moim kompleksem największym od zawsze były usta... małe i wąskie. Podobno atrybut ludzi złośliwych;) i włosy... i w ogóle... po buzi w ogóle nie widać, ile ważysz. Zdjęcie duuże- zmniejszył Ci je już ktoś? byłoby łatwiej wysyłać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozza- .........ja juz przemilczę tę porażkę życiowa pt aniaminka jeszcze nie pomniejszylam.....:( Scorpio mi mówila jak - ale musze sprawdzić oczka mam jak jaszczurka, a co do ust, to sama widzisz, ze nie jesteś takim czlowiekiem- poza tym nie masz żadnych wąskich-- jeszcze raz piękny kształt buzi- a oczy to marzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozza, supcio pieski supcio ja myslę, ze to dobrze, ze ma taki dom- pani ma zawsze dobre serce, raczej bylabym spokojna jak się tylko dowiesz o tym kierunku to pisz jeśli chodzi o kremy to ja zaczelam używać bardzo poźno- jak się zaczęlam starzeć właśnie, czyli ...hm 26 lat ty jesteś mloda- są takie kremy-- mysle, ze dla ciebie byłby dobry-- bo ja go najbardziej uwielbiam vichy, nawilżający jest duży wybor ja tylko kilka razy vichy kupilam, bo drogi- ok 65....ale po nim mam buzię jak dziecko tylko po nim widze taki efekt, czuję jak skóra sie nawilża, już teraz, jak odżywa tak tylko pisze, takie sa moje wrazenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu dziekuje za zdjecie...dziewczyny miały race gdzie Ty masz te 100kg chyba w kieszeni:P super atrakcyjna laska z Ciebie...powinnas byd dumna a nie krytykowac ciagle swoj wyglad bo nie masz sobie nic do zarzucenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rany- dzięki, za to,że jesteście miłe czekam na dalsze fotki, jak byście miały:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
No widzisz Ania,mowilam zes sliczna;););).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×