czy prawo to naprawdę ciężkie studia?

witaj mgr:):):D no dokładnie, to przezyłam:)wiec wiessz o czym mówie;)to było rok... no to zaraz mi musisz powiedziewc jak przezyć handlówkę;) marzę ożeby bronic sie z kpc:( a jeśli nie to cywil, ale nie z trzeciego ale z drugiego roku, niestety czy na kpc prof mnie przyjmie(wiesz który:D) dowiem się dopiero we wrześniu(zmienili zasady i kasrty wydaja dopiero od 17 września) no pozdrawiam ciewplutko:D:D ps,. zdradzisz z czego się broniłaś:)?

sorry za literówki;) ale tak szybko chce napisac, ze mi klawisze uciekają;) również miłego dnia...buziak dla Ciebie że masz to wszystko już za soba mgr i jeszcze masz na wytrwałosć do przygotowań z egzam( złwaszcza ta psychiczna ;)) i aby pomyślnie przeszedł:) straaaaaaaaasznie Ci tego życze!!!!! Dominiko Ciebie tez pozdrawiam ciepło :) no to miłego

Ja na 3 roku tez wszystko przeszlam bezbolesnie, tylko kpk przelozylam na wrzecien, bo mialam dzien po finansach i nie mialam czasu sie nauczyc. Bronilam sie z PMP, bardzo fajnie bylo, babka okazala sie rewelacyjna i bardzo pomocna w pisaniu pracy. A handlowka sie nie martw, podobno prof. K. idzie na caly rok na urlop i ma go nie byc:D A dzis wlasnie zaczal sie pogrom z handlowki, prof szaleje:D Ja na szczescie trafilam do tej babki, co prowadzi konkurencje, takze obylo sie bez poprawki, no ale jednak stres byl i nauki duzo:)

a co najlepsze, mialam komisa z prawa pracy, pomimo tego, ze naprawde duzo sie uczylam, bo to moj ulubiony przedmiot:D No ale z tym testem to wiadomo jak jest. no ale nie zrazilo mnie to do przedmiotu, dalej mnie to interesuje i w przyszlosci zamierzam sie tym zajac powazniej:)

a co najlepsze, mialam komisa z prawa pracy, pomimo tego, ze naprawde duzo sie uczylam, bo to moj ulubiony przedmiot:D No ale z tym testem to wiadomo jak jest. no ale nie zrazilo mnie to do przedmiotu, dalej mnie to interesuje i w przyszlosci zamierzam sie tym zajac powazniej:)

Obroniłam sie rok temu. Jush na 3 roku wiedziałam ze prawo to nie jest to co bym chciała robić przez całe życie , ale szkoda zmarnować te trzy lata kucia wiec skończyłam studia. Teraz jestem mgr prawa i robie to co lubie - prowadze mała przytulną knajpke i jest cudownie :-)

No ja sie ogromnie cieszę, ze wszystko tez bezboleśnie przeszło(ten rok naparwde dał mi wycisk, wiem ze 4 da mi bardziej w kosc, choć póki co sobie tego nie wyobrazam;) ale miałam dobry rozkład, finanse pchnełam juz w połowie maja, dwa tyg później miałam kpk, a wczoraj cywila, jeszcze na prawie ue byłam ale tu to już całkiem spoko było:) ocene przeisywali od 4:D O prawie pracy słyszałam ze z testem jest ciezko, (nie cierpię testów, preferuję tysiac razy bardziej odpowiedz) róznie z nimi wg mnie jest. Dlatego za przykładem kolezanki, bede chciała isc do niej ustnie, bardzo mnie namawia, ale o tym to juz za rok bede myslała;) A o K. nie słyszałam, ze ma go nie byc, wiec widzę swiatewłko w tunelu;) o pogromie wiem, bo czekam na info od znajomej:) A pmp nie powiem wspominam dobrze, ale kiedy to było;) na razie czekają mnie praktyki w sierpniu( wolałam w lipcu ale inaczej się ułozyć musiało):) buziaki

do kasiiiiiiii -podziwiam wiec samozaparcie. Nie potrafiłabym robic czegos do czego bym się nie czuła przekonana. Na szczęscie mimo, ze bywaja ciezkie chwile, nie miałam nigdy mysli, ze sie minęłam z \"powołaniem\" jeśli chodzi o wybór kierunku;) Wiem, że z pracą moze być naprawde cieżko, ale ja wam powiem ze za to, ile się trzeba na tych studiach jakby nie było omęczyc, kazdy powinien dostawac ja w prezencie po ich ukonczeniu. Ale wiemy, to by była bajka, a każdy wie, jakie jest życie:O ;)

mgr. ja mam do Ciebie takie pytanko, bo ty uz bioegła ze wszystkiego(a to jest z kpc,mam dopiero na 4 i aż tak sie nie orientuje, szperam po necie i znaleźć nie mogę:() taki mały trening przed egzaminem;) jesli bedziesz mogła mi omóc bede bardzo wdzieczna:) chodzi o pozew o rozwód z orzeczeniem o winie...i teraz tak mam taki pozew, dzieci nie ma, sytuacja jasna, na pewno bedzie wina, i druga strona chce aby sad zasadził jej alimenty, gdyz rozwód pociagnie za soba istotne pogorszenie jej sytuacji materialnej. no tak, ale o tym to wiem tego się uczyłam rok temu, ale chodzi mi teraz o praktyczną stronę,czyli gdzie to wplesc w pozwie, wydaje mi się, ze można tez zgłosić na sprawie rozwodowej, albo podać w pozwie, a jesli tak, to patrzac na przykłądowe pozwy, nie mam tam takiego punktu, w jego tresci, jest tylko dotyczacy alimentów na dziecko. czy zamiast na dziecko mozna tam wpisac własnie tego małzonka? pozdrawiam, i rozumiem, ze z owodu zblizajacej sie godziny \"zero\" mozesz się tu już nie pojawic, ale moze akurat;) pozdrawiam ciepło:) a w razie czego z góry dziekuje

to juz nieaktualne:):):) cały czas trzymam kciuki:):):) pa