Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Emika

Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. VII - SZCZĘSLIWA

Polecane posty

Do lekarza idę dopiero w sierpniu bo pani doktor jest na urlopie. Ale jak bedzie się coś działo to wtedy pujde wcześniej. Ale mam nadzieję ze nic się nie wydazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam-jestem po krotkim pobycie u meza. teraz bede Was odwioedzac na biezaco. Enigma-kiedy testujesz??? ja jeszcze nie mam @. Chyba planowo jutro powinna byc. Ale wsio jak przed @.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiecie co? Ja chyba mam migrenę przed @ - ostatnio miałam pól roku temu ale trwała prawie tydzień. Tym razem już się będę asekurować i muszę zabrać z domku leki pzreciwmigrenowe :( przerąbane. Oczy mnie boli, nie mogę wykonywać zadnych gwałtownych ruchów głową bo mam od razu zawroty i do tego mnie mdli :( masakra!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc leniuszki:) Sysia ❤️ Ty jedyna na straży topiku:) Paula :) a moze Ty jednak......II?????? Nadwiślanko :) powinnam isc na betę w czwartek bo to będzie 10 dni po trnsferku i moje imieninki i 15 rocznica ślubu... więc ja glupia naiwna mysle sobie ze będę miała prezent:) ale jak sobie pomsle ze to za 2 dni to cykor dupe mi ściska;) poza tym cycki chyba juz mnie nie bolą wiec nie jest to pozytywny objaw;( a luteinę wkładam sobie az 10 tabsów dzienie tak mi kazali w nowum.. więc te cycki powinny chociaz bolec przez progesteron kurna mac jasna;) no nie wiem...... jak nic nie wyjdzie to sierpien robie przerwę ...bo i tak nowum nie robi transferkow chyba i we wrzesniu pojadę po moje 2 eskimoski:) Narazie jestem pełna jakiejs pozytywnej energii:) Wczoraj p opracy zasnelam o 19 i wstałam rano.......zle sie czulam byłam bardo zmęczona bolał mnie jakos brzuch ....tzn takie uczuce głupie, bolały nogi..aczkolwiek nidzie nei chodziłam..... A dzis cały czas keci mnie jakby jajnik... zreszta cały czas czuje to wiercenie wbrzuchu po lewej stronie. Dzis był u mnie w pracy moj gin, jego syn ten o ktorym Wam pisalam .... odzyskał orzytomnosc ,oddycha bez respiratora mowi powiol za pomoca rurki ,rusza głową aczkowliek ma cos z kręgami szyjnymi:( i nie wiadomo czy bedzie mogl sam chodzic czy...... Ponadto aby uratowac jemu zyie musieli amputowac mu jedna nogę:(:(:(:(:( bo to auto ciagnęł;o go pod sobA PRZEZ 40m!!!!! zanim sie skapnął kierowca ze potrącił tego chłopaka:(:(:(:( A kierwcą był.................................ksiądz!!!!!!!!! znany w naszym miescie:( Bardo żal mi jest syna ..mojego gina:( młody ..19 lat..... w tym dniu były jego własnie 19 urodziny:( ach co za zycie....... mam nadzieje ze ze On bedzie chciał żyć!!!!!! modle Cie za niego i wciaz o Nim myslę. ide odpocząc i juz nie smęce Wam...... pozdrawiam kochaniutkie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Enigmuś - myślę, że to kwiatuszki rosną :) a nie masz objawów nie wiadomo jakich tylko dlatego że po prostu jesteś stworzona do chdzenia w ciąży i rodzenia dzieci :P ja miałam bardzo mało objawów prócz braku miesiączki to tylko częste oddawanie moczu i coś tam jeszcze ale już nie pamietam zbytnio - kiedy to było hahaha :D ja stawiam na ciążę - to raczej pewniak ❤️ A co do Twojego gina syna to aż serce pęka, ale miejmy nadzieję że wyjdzie z tego ❤️ zrobił już duże postępy odkąd wyszedł ze śpiączki a co do księży to zostawiam to bez komentarza bo długo by tu pisać. Pauluś - no to moje współczucia, weź idź lepiej do gina bo się zamęczysz kobieto. Nadwiślanko - odzywaj się częściej, no i mam nadzieję że nie jest to małpa ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Enigmo-to straszne, z synem twojego gina...:( Brak slow, brak...nie wiem czego..... 19 lat, stacona noga, nie wiadomo co dalej, najgorsze, ze przetracona psychika mlodego czlowieka... Sysiu-wypluj te slowa. Ja nie chce ciazy. Nie teraz!!! Dzis bylam na przeswietleniu klatki piersiowej. Poza tym boje sie ze znowu torbiel po tamoxifenie bedzie, stad boje sie i modle o @... Wiecie, ja chyba juz odpuscilam i nie wiem czy odnajde sie na topiku... fajnie tu z Wami, ale... chyba zaczne brac tabletki.... Potrzebuje wszytsko poukladac jeszcze, ale nie widze w przyszlosci siebie z brzuchem. Nie mam juz sily. Nie chce juz walczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello👄 ja oczywiście co ? ZAPRACOWANA ale już niedługo bo w poniedziałek jadę na urlop :-D sysiu👄 mój ty aniołku, trzymaj kciukaski z całych sił by moje maluszki się w czwartek rozmroziły i ładnie podzieliły, tylko chyba Bóg i ja wiemy jak sie boję, ale strach to część życia więc tak chyba musi być......cieszę sie że Twój małpiszon cię nawiedził :-P hihihhihihihi fajnie ze pamiętasz o moich dwóch córciach o których marzę :-D sysiu, dobrze dobrane antyki nie powodują tycia, polecam Yasmin nie zatrzymuje wody w organizmie...... i jest mało inwazyjny w organizmie... Paula👄 przyjdzie czas że znowu zaczniecie sie razem z Sysią👄 starać o maluszki następne, ważne, że wasze dzieciaczki mają odpowiedzialne mamusie👄 jak sie czujesz, mam nadzieję, ze lepiej niż rano... enigmuś👄 wysłałam ci sms-ka ale no niestety nie dostałam odpowiedzi, pewnie wysłałaś, ale nie wiem czemu od ciebie nie dochodzą :-( ja wierzę że już maluszki zostaną z Tobą na 9 miesięcy, wierzę, już niedługo i Ty sie o tym dowiesz 👄 ten czwartek to będzie szczęśliwy szczególny dzień dla Was👄, nawet nie myśl o następnym transferku, od 21sierpnia już novum działa..... tzn robią transferki....a ten bolący brzuch i sen o 19:godz to objaw ciąży, uwierz w to, nie patrz na cycuszki, co ty myślałaś że staną ci jak u 15 latki :-D ja nie miałam takich objawów wiec twoje są jak najbardziej ok, bardzo się cieszę, że syn twojego gina zdrowieje👄 jesteśmy z nim myślami❤️ i sercem... wiesz ksiądz nie ksiądz też człowiek i błędy popełnia, pewnie bedzie pokutował to końca swoich dni..... i tylko on wie jak mu ciężko, a my miejmy nadzieję, ze syn ozdrowieje i zacznie dostrzegać w życiu też dobre strony👄- bardzo mi go żal.... przepraszam kochane, że Was trzymałam w takiej niepewności, miałam ostatnio sporo pracy po niedzieli jadę na Mazury na 2 tygodnie co najmniej by nie zwariować, odwiedzę Golkę👄...... wizyta transferkowa była i decyzja o transferku podjęta, rozmrażają moje maluszki w czwartek, mam dzwonić w piątek rano czy przeżyły i się podzieliły i o 14 w piątek jak dobrze pójdzie będzie transfer, bardzo sie boję, bardzo;-) staram się właśnie zająć z całych sił myśli by nie stresować się, no ale tłumaczę sobie że jeśli mam być mamusią to Bozia mi w tym pomoże, jeśli będzie jego wola że nie tym razem to może następnym....zobaczymy, mi tylko pozostaje wierzyć i czekać..... Zabajonku👄 nasza Matko Polko pracująca :-D to żarłoczek i smakosz z twojego \"Dziubalka\" dowcip super :-D Andziu👄 dziękuję za śliczniutkie zdjęcia Nadiuni, super bąbelek, bardzo śliczniutka Menia👄 a może te mdłości to ciąża? ale jaja byłby co? zaciskam kciukaski jeśli tego pragniesz..... nadiwslanko👄 współczuję ci że mężuś nie jest zawsze przy Tobie👄 oby ta wstręciucha nie przylazła do Ciebie❤️ Goluś👄 jeszcze raz przepraszam że nie udało mi się wczoraj zadzwonić, następnym razem nawet o 24:00 będę dzwonić:-D 👄 oki, rozpisałam się idę odpocząć, dziś też sobie pospałam w dzień, projekt oddany więc sobie poleniuchowałam👄 jutro zaczynam brać luteinę i zastrzyki w brzusio na moje przeciwciała :-( .... a wiesz👄enigmuś👄 że już dr L wrócił z urlopu do novum, ale ja sobie już rozmawiałam ze dr Zamora mi robi transferek, jest bardzo fajny i miejmy nadzieję, że do niego dojdzie👄 i będzie miał szczęśliwą rękę👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana👄nadwislanko👄 przeczytaj swój podpis !!!!!!! i wierz, wierz z całych sił, że się uda, Ty nasz tu również wiarą napełniałaś, wiec nie trać nadziei kochana👄 walcz, bo to zawsze sie opłaca......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula :D:D:D:D posikałam sie ze śmiechu:) a najbardziej z tego o monecie:P ze odliczysz mu od kieszonkowego hihihihihihihihihihi:) dobre:) nadwislanko :) Ty przestan myslec w ten sposob!!!!!!!! nie mozna sie ot tak poddawac!!!!!!! NIE MOZNA!!!!!!!!! gdybysmy sie tak poddawali w innych sprawach zyca codziennego to jakie byłoby nasze zycie?????? Moj gin była pełen nadzieji ze jego syn przezyje!!!!!! i dzis mi powiedzial ze wiara i pozytywne myslenie czyni cuda!!!!!! wiec NIE PODDAWAJ SIE!!!!!!!!!!!! emiczko :) jutro zmieniam telefon i posle Ci smska:) to dasz mi cynk czy dotarł. ja Twoj dostałam senkju:) Zabajonku:) sorki ale ja sie cieszę ze Ty pracujesz:) bynajmniej zawsze cosik skrobniesz do nas:):):):):) a Oleńka taki śliczny maluszek:) mam nadzieje ze foli tez z pracy będzie częsciej klikac:) wiem wiem egoistka jestem ale co tam:):):):):):) Andzia :) Nadusia jak modelka:) i taka wesolutka:) fajniutkie te Wasze córeczki:):):):) jutro u mnie 9 dzien po transferze... hmmm...... ciekawe co bedzie......... a kwiatuszki posle Wam juz jutro bo jutor zmienie ta komorke:) buziaczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka!!! Ja odzywam się do was z pracy pijąc kawę, bo akurat jeszcze teraz mam chwilkę czasu. Paula - współczuję ci migreny. Ja bardzo często mam a szczególnie przed @ i wtedy wiem, że na pewno przylezie. Ja jak tylko poczuję jak zaczyna mnie ćmić biorę tabletki, kładę się do łóżka wyłączam wszystko co możliwe, zasłaniam rolety i przykładam zimny kompres na bolącę miejsce. Ja mam takie napady, że często mam mdłości, zawroty głowy nawet wymioty i nie mam siły ruszyć ręką ani nogą. Więc dam ci radę jak tylko poczujesz, że dziwnie zaczyna cię ćmić głowa to od razu bierz dwie tabletki od głowy. Kup sobie również w aptece okłady do zamrażania i taki zimny okład na głowę przykładaj przynosi ulgę. A przede wszystkim postaraj się poleżeć chwilkę. Tylko czasami się nie da, wiem to z doświadczenia. Sisi - ty jesteś niezmordowana. Jak tylko zaglądam na forum to kto urzęduje TY hihihihi. Widzę, że nie znudziło ci się nasze marudzenie. Enigmuś - kochana nie szukaj na siłę objawów, bo ich nie znajdziesz a w ciąży będziesz. Tak jest zawsze jak się czegoś szuka to się tego nie widzi. Jutro idziesz robić betę i czekam na pozytywne wieści, bo właśnie takie będą. Tam twoje małe kwiatuszki już korzonki zapuściły i nie mogą się doczekać by ci dać znać, że jest im tam dobrze. A objawy to przyjdą swoją drogą. Będzie wszystko dobrze. Nadwiślanko - poczekajcie jeszcze z decyzją. Wyjedź gdzieś na łono nautry, odpocznij, a z czasem znowu wrócicie do rozmowy i planów o dziecku. Wiem, że jest ci bardzo trudno, że już nie masz siły walczyć, ale nie poddawaj się. Ja też przechodziłam taki kryzys i wiem jak to boli, ale ból z czasem minie. Czas przecież leczy rany. Asia 74 też miała podobnie i zobacz jest mamą, ale się nie poddała mimo kilku chwil załamania. Asieńko74 jak nas czytasz proszę prześlij Nadwiślance kopniaka tak jak mi przesłałaś. Menia - a może się udało jednak. Jak człowiek nie chce to mu się udaje. Trzymam kciuki aby się wam jak najszybciej udało. Miłych przygotowań do ślubu. Emiczko - do mnie możesz dzwonić o każdej porze. Ja zawsze będę czekać na twój telefon. Mam cały czas mocno zaciśnięte kciuki za ciebie, no czasami muszę puścić by pracować, ale ogólnie myślami trzymam. Nawet w kalendarzu wpisałam sobie w piątek o 14.00 \"transfer Emika\". Więc nie masz wyjścia szykuj się na piątek by przyjąć swoje śnieżynki. Wiem, że się rozmrożą i przyjmą. Czekam na nasze spotkanie, już się nie mogę doczekać. Andzia - dzięki za zdjęcia Naduni. Jest urocza i taka wesolutka. Nawet przez sen buźka jej się śmieje. A ja wczoraj pierwszy raz od dobrych kilku lat jeździłam na rowerze. Tylko z moim szczęściem miałam małą kolizję z mężem. Niedogadaliśmy się i ja wjechałam na męża i uderzyłam się w nogę. Tak niefortunnie trafiłam, że przejechałam kołem po piszczeli i teraz cholernie mnie boli. Dobrze, że miałam w domu ten mrożący okład i szybko przyłożyłam to przynajmniej sińca nie mam, ale ból pozostał. Ale tak to nic mnie nie boli, czyli z moją kondycją nie jest tak źle jak myślałam. Podaje wam mojego e-mail: gonia777@op.pl dla tych dziewczyn, które nie mają i prosze o zdjęcia. Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry! Enigmuś - :) ja też już powoli zaczynam się \"cieszyć\" z tego, ze pracuję. Może to dziwnie zabrzmi, ale oswoiłam się już z porannym wstawaniem, z reguły Olunia śpi jak wychodzę, jak wracam, to jest uśmiechnięta i gada czy to z tatą, czy babcią. Aczkolwiek jak już znajdę się w zasiegu jej wzroku, to nie ma mocnych, muszę szybko zostawiac manatki i przytulić Kochańca mojego, bo zaczyna płakać. Ona ze spaniem popołudniowym czeka teraz na mnie chyba, bo na spacerku prze południem śpi, potem dopiero jak ja przychodzę, to dam jej cycusia i wtedy słodko zasypia. Tak więc, mimo iż było ciężko i naprawdę tęsknię za Papcioszkiem moim, to jest druga strona tego medalu - nie stanę się zgorzkniała, bo jednak praca kobiecie też coś daje. Choć nie obraziłabym się na naszych rządzących, gdyby macierzyński trwał rok ... ale to marzenia póki co, docelowo tyle ma być, ale za XX lat. JA nadal czekam na @, ależ mam rozjechane cykle. To ma być czwarta po porodzie. Pierwsza była 3 miechy po, kolejna 25 dni po pierwszej, poprzednia 30 dni po drugiej, a teraz już dzisiaj 31 dc. Ale zaczyna się cosik dziać, bo ćmi brzuchol i jakieś lekkie plamienie. Obym się doczekała, bo siedzę jak na minie (bo wiadomo, że z pieluchą niezbyt przyjemnie jak nie trzeba). nadwiślanko - cokolwiek postanowisz i cokolwiek zrobisz, to jednak nie opuszczaj nas, w końcu przecież gdzieś tam w głębi serca chcesz być mamą. Jeśli zdecydujesz się na adopcję, to też nią będziesz dla jakiegoś kochanego dziecka i będziesz najlepszą mamą na świecie.Pamiętaj, że matką w życiu dziecka jest kobieta, która je kocha i wychowuje. Samo urodzenie go tak naprawdę w pełni matka nie czyni. Czy nazwałabyś matką kobietę, która rodzi i porzuca swoje dziecko? Bo ja nie. I nie są ważne przyczyny, ale czyny. Pamiętaj, że ciągle możesz zostać mamą. A skoro rozmawialiście o tym z M, to wydaje mi się, że w pewien sposób jesteście na to przygotowani. Chyba nie pokręciłam czegoś, bo zdaje się, ze o tym pisałaś. Miłości na pewno wam wystarczy i dacie jej dużo dziecku. A być może TEN na górze ma plan ... my tego nie wiemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny - ale żeście troszke naskrobały. Ja wczoraj byłam nie do życia i nie są to II kreski jak to sugerowała wczoraj Enigmaa -;p to był poprostu atak migreny przed @. Po powrocie do domku zaaplikowałm sobie migpriv i po 15 min czułam sie już o wiele lepiej - a na noc łyknęłam dinascan. To cholerstwo mogę łykać tylko na noc, bo on ma jakieś skutki uboczne i nie mogłabym prowadzić auta. Ale za to dzisiaj czuję się jak nowo narodzona!!!!!!!! Enigmaa - ja tobie życzę jutro pięknej wysokiej bety i powiem ci szczerze że siedze jak na szpilkach i czekam na wynik. O której idziesz badac tą bete i o której bedziesz miała wynik, bo nie wiem czy juz jutro będę mogła ci pogratulowac czy dopiero pojutrze. I prosze sie nie doszukiwac objawów ciążowych, przecież sama wiesz że każda kobieta jest inna. Moim pierwszym objawem był apetyt na paprykę surową której normalnie nienawidze ;) ale jak to wiadomo każda inaczej to odczuwa. Jak czytałam co spotkało syna twojego gina to aż mi ciarki przeszły - szok - tak młody chłopak i już bez nogi. Dobrze że sie obudził ze śpiączki i mam nadzieję że będzie wszystko ok. Teraz będzie pewnie musiał być pod opieką psychologa żeby jakoś do siebie dojść. A jak to się stało że ten ksiądz go nie zauważył i az 40!!!! metrów go ciągnął za sobą?????? Nadwiślanko - pamiętaj ijdeną rzecz -nigdy nie można się poddawać tak już tutaj pisały ci nieraz dziewczyny. Asia74 walczyła o dziecko chyba ze 7 lat - o ile dobrze pamiętam - a teraz popatrz!!!! Ma sliczną córeczką. Nie możesz tak od razu i tak szybko zrezygnować. Walcz!!!! Przeczytaj co napisałaś sobie w stopce!!!! Uwierz w to!!!!! Wiara czyni cuda... pamiętaj o tym :) Emika - ale się cieszę że już w piątek będziesz mieć transferek. O godzinie 14 będę bardzo mocno trzymała kciukasy. Niech te piękne kwiatuszki ładnie się tam rozgoszczą na 9 długich miesięcy. Co do antyków to ja własnie biore Yasmin i nie wiem czy to mój organizm musi się do nowych antyków przyzwyczaić po ciąży czy też poprostu mi nie służą. Długo miałam plamienia. A słyszałam że podobno ich efektem ubocznym sa problemy z żyłami. Andzia dziękuję za fotki Naduni - jest przesliczny bobasek z niej. Będzie z niej niezła lasencja ;) chłopaki to będą się pchali do niej drzwiami i okanami ;) Golka - ja nigdy nie maiał migreny - pierwszy raz dostałam pół roku temu i wtedy poszłam do neurologa i dostałam leki - migpriv i divascan. Oczywiście mi pomagają, ale nie biorę ich regularnie tylko wtedy jak mnie boli głowa. Wczoraj to myślałam że oczy z bólu to mi wyjdą na wierzch. A najgorsze jest że w nowej pracy jestem dopiero 3 tydzień i nie zabardzo wypada iść na L4 a urlopu jeszcze nie mam, więc musiałam siedziec i cierpieć. A ty kochana uważaj na rowerku bo nam sie tutaj poodzierasz ;) bidulo Zabajona - dziękuję za fotki Oleńki - pierwszy raz widziałam twoją córunię - przepiękna!!!! Słodko wygląda jak spi. :) A do kogo podobna? Do mamy czy do taty? Ja podobnie jak ty tez się c ieszę z tego że wróciłam do pracy. Też bardzo tęsknię za moim szkrabem małym ale mam jego fote na pulpicie i zawsze jak tylko zatęsknię to spoglądam i zastanawiam się co tam porabia mój synuś :) Też bym chciała żeby macierzyński trwał rok a najlepeij nich płaca do 3 roku życia dopóki dziecko nie pójdzie do przedszkola :P:P:P:P ale by było cudownie!!!! Ja po ciąży miałam tez strasznie rozjechane cykle i te 4-5 pierwszych @ miałam strasznie bolesne i lało się ze mnie jak z kranu. Teraz już jest ok. Unormowały się i uregulowały tak jak przed ciążą. To musi troche potrwac zanim te hormony się ustabilizują. Ale nabazgrałam :P Narazie uciekam do pracy potem jeszcze się odezwę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emiczko - ja także będę trzymała mocno kciuki za Twoje kwiatuszki.🌻 Enigma - TY DOBRZE WIESZ CO CHCĘ POWIEDZIEĆ !:p No! Paula - dzięki za komplemet dla Oli :) CO do podobieństwa, to zmienia się jak w kalejdoskopie. Jak się urodziła, to zdecydowanie przypominała rysami mojego M. Potem zaczęła się zmieniać i upodabniać już do mnie. Teraz z oczu przypomina raczej mnie, od noska w dół dalej M :) Ale jak wyciągnełam swoje zdjęcia mniej więcej z jej wieku, to normalnie jakby to samo dziecko, może jedynie troszkę usteczka i bródka inna, ale ogólnie patrząc mała ja :) Jedna z sąsiadek mówi, ze to babcia (mama M). Ja tam nie dyskutuję, bo i nie ma sensu, przecież dziecko jeszcze się zmieni. Ale swoje wiem, bo mam na potwierdzenie zdjęcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny-dziekuje Wam za wsparcie, ale nie wiem co sie dzieje ze mna. mam urlop a chodze po domu jak rozwlekla matrona ryczac caly czas. dzis zaczela sie @. nawt mnie to cieszy, bo przynajmniej nie mam obaw ze znowu beda torbiele. Dopadly mnie klopoty i nie potrafie sobie z nimi radzic. Rozkleilam sie jak nie wiem co...:( Nie cieszy mnie urlop, nic.... jestem rozbita i zalamana. Emiczko-chyba powinnam zmienic wpis w stopce... Maz wspomnial cos o kolejnej inseminacji. powiedzialam nie. Poddalam sie i nie mam sily i ochoty walczyc z natura. Mam 31 lat i kilka walki o dziecko. Dosc!!! bede Was od zcasu do czasu podczytywac. Trzymam kciukasy za Enigme i Emiczke!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadwiślanko - masz prawo czuć się jak się czujesz, beznadziejnie, pusto i masz prawo płakać. W pewnej części znam to uczucie, bo przez kilka miesięcy tez płakałam. Niemniej mój problem był dużo mniejszy i udało się jemu zaradzić. Stąd piszę - w pewnej części. Wypłacz się, to z pewnością odrobinkę ulgi ci przyniesie, ale nie załamuj się. Powtarzaj sobie w kółko, ze nigdy nie jest tak źle, żeby nie było sensu w życiu. Masz męża, który z pewnością bardzo cię kocha. Masz więc już cel i motywację, by być silną. Dla niego. Być może myśl i pragnienie dziecka zdominowaly wasze życie, zresztą z reguły tak to jest i jest to normalne. Wówczas zatraceni w tych pragnieniach zapominamy o tym, że przecież ciągle mamy siebie. I skoro Bóg tak decyduje, to musimy przyjąć to z pokorą. NIekiedy droga do jakiegoś celu wiedzie przez ciernie. To boli, są łzy i smutek w sercu, uczucie ogromnej pustki. Ale nigdy, przenigdy nie wolno się poddać i załamać. Nie mów więc \"poddaję się\", ale \"zwalniam tempo\". I nie patrz na wiek, on nie jest tu najwazniejszy, jak ja rodziłam, to średnia wieku na położniczym była 33 lata. I to dla lekarzy teraz norma. Jakoś nikogo nie dziwi, ze kobiety zostają mamami dużo później niż jeszcze 10 lat wstecz. Takie czasy, a i chorób cywilizacyjnych się namnożyło. Jeśli czujesz że osiągnęłaś dno, to pamiętaj, ze już niżej nic nie ma. Jedyna droga to odbić się od niego w górę. I myślę, że i ty do tego dojdziesz, jak już odreagujesz smutek ostatnich dni. Trzymaj się dzielnie, a my jesteśmy z tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WEWNĘTRZNY SPOKÓJ Przesyłam Wam to, ponieważ to niesamowicie podziałało na mnie. Wszyscy możemy skorzystać z odrobiny... spokoju! Podążając za prosta radą, którą przeczytałem w gazecie, znalazłem wewnętrzny spokój. W artykule napisano: \"Sposób, aby osiągnąć spokój wewnętrzny, to dokończyć wszystkie rzeczy, które zacząłeś\". Więc rozejrzałem się po domu, aby znaleźć rzeczy, które zacząłem i ni 2b0 e skończyłem... i zanim wyszedłem z domu dzisiaj rano, skończyłem butelkę czerwonego wina, butelkę białego, Baileysa, Kahlua i Wild Turkey, Wyborowej, opakowanie Prozacu, trochę walium, resztę tortu serowego i pudełko czekoladek. Nie macie pojęcia, jak zajebiście się czułem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobitki u nas deszcz pada, u mnie 26dc. I zaczeły mnie boleć piersi.Mam nadzieję że dostane normalnie @. Ale jak się udało to też się będziemy cieszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Starc to ja sie juz nie musze, ale przestac Was czytac nie :) Enigmus-zastanowila mnie jedna rzecz. Tak wczoraj szybko przecztalam Twoj post i w nocy cos mi sie we łbie platalo, ze u Ciebie 15 rocznica slubu... Ale z drugiej nie pasowalo mi, bo gdzies indziej przeczytalam ze masz 35 lat, wiec mialas 20 lat jak wyszlas za maż??!!! To chyba musiala byc prawdziwa milosc, ze w tak mlodym wieku dalas sie zwiazac :) Zartuje oczywiscie :) Mam do Ciebie pytanko, jesli to nie tajemnica: dlaczego dopiero od jakiegos czasu staracie sie o dzidzie??? Wczesniej nie mysleliscie o tym??? Jak dlugo trwaja wasze starania??/ Czy tak nagle poczulas pragnienie bycia Mamą??? Enigmus-doskonale znam uczucie sciskajacego strachu dupsko...Tydzien temu przechodzilam to dokladnie.... Nie ma na to rady> Trzeb to przezyc. Mi troche praca pomogla, bo mniej myslalam. Moze to iz tak podle sie czuje wynika z tego ze mam urlop a iedze w domu. Meza nie ma...W domu balagan. noepoprasowane rzeczy, za oknem deszc, a ja juz od rana 2 razy sie kladlam do spania. Nic tylko przespalabym zycie... Mialm zadzwonic dzis do OA ale Teciowa jest w domu, a nie chcialam zeby slyszala rozmowe. Bede probowala umowic sie na przyszly tydzien na spotkanie. Emiczko-jak spotkasz Golke to ucaluj ja ode mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny - zełzami w czach piszę, ale tak sie wzruszyłam.... Zadzwoniłam do OA w W-wie i zapisalam smnie i R. na przyszły tydzień. Na miejscu dowiemy sie wszytskiego. Znam pare ktora korzystala z tego osrodka i b. sobie chwala sprawne zalatwienie sprawy. Ufff. Poczulam ulge i nadzieje.... Najwazniejsze, ze maz powiedzial krotkie TAK. Zapisuj!!!!! Chyba musze poszukac forum dla takich jak ja :) Pozdrawiam mocnoooooo!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello laseczki:) normalnie nie chce m isie robic tej bety bo się boję:(:(:(:( Ale ruszę rano dupsko bo jesli nic z tego nie będzie to idę na siłkę:) bo obleśnie sie czuję:( tzn brzuch mi juz opadł po zastrzykach:P ale jakos miękie flaki mam dookoła:D starosc nie radośc:) kurna klient zmykam jeszcze napisze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kochane:-D enigmuś👄 co z tym telefonem? miałaś mi numer podać, trzymam ogromne kciukaski ale jak któraś z nas powiedziała że to jutro tylko formalność :-D Golka👄 aż nie wiem co powiedzieć, chyba nie mam wyjścia tylko szykować się już psychicznie na piętek ;-) jesteś przekofffana👄 🌻 ❤️ uuuuuuuu, bardzo współczuję stłuczki, piszczel aż mnie zabolała jak o tym pomyślałam, następnym razem nie rób takich odstępów w latach w jeżdżeniu na rowerze :-D albo zakładaj piankowe spodnie narciarskie by się nie poobijać :-P hihihihihihi wcześnie w pracy jesteś, ja o tej godzinie to albo śpię jeszcze albo sie budzę powolutku..... Zabajona👄 dzielna mamusia z Ciebie👄 ale to fakt praca też musi być bo inaczej człowiek by z tego ograniczenia zwariował, przynajmniej ja, ale ja i tak mam dobrze bo firma jest w domu....a może Zabajonku ty w ciąży jesteś co?, no ale skoro plamienia sie zaczynają wiec nie masz sie co martwić... ❤️ Paula👄 cieszę sie że już migrena minęła, całuję cie serdeczniutko, miło mi że wszystkie tak trzymacie kciuki, ale zobaczymy co los mi przyniesie.... nic nie słyszałam o problemach z żyłami przy Yasminie...... nadwislanko👄 ja ci dam zmienić wpis...... zmień nastawienie kochana nie wszystko stracone jeśli są możliwości, trzeba wstać jak człowiek sie przewróci,otrząsnąć się i iść dalej, póki mamy nogi i ręce, a nogi i ręce to nasze możliwości, nasza nadzieja, bądź silna kochana, odpocznij troszkę i wracaj do walki z nami raźniej.... Golusia z pewnością ucałuję od Ciebie👄 cieszę sie że światełko jednak zaświeciło w twym sercu 👄 Menia👄 kciukaski zaciśnięta👄 enigmuś👄 ty nie myśl o siłce tylko o wygodnym łóziu, kanapie, będziesz teraz wypoczywać po pracy, a tak apropos gdzie ty pracujesz że ciągle masz klientów....... ja uciekam troszkę dziś poleniuchuję i na dziś skończyłam pracę, idę włączyć tv i poszukam jakiegoś filmu, dawno już nie siedziałam przed tv, wyciągnę lody, chipsy i będę zachowywać sie jak przystało na leniwca :-D wrócę tu dziś jeszcze :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jutro mam robótke bo będę zakładać ciotce tipsy, a na 11.05 jestem umówiona u kosmetyczki przebić sobie brew:) Mój nażeczony tez ma.Wiec co mi tam, akurat przed zlotem mi się zagoi. Mam taka cicha nadzieję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do trzymania kciuków to mozecie trzymać abym dostała @ na czas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Enigma, trzymam kciuki. Ja wiem, ze już cosik tam się u Ciebie dzieje i że napewno będziesz miała wspaniały present. Menia, w takim razie za Ciebie też trzymam kciuki. Emika, udanego pobytu na Mazurach. Gdzie jedziesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Menia👄 kolczyk w brwi, brrrr ależ to musi boleć :-P Iwonka👄 dawno cię nie było, co u Ciebie? ja jadę w okolice Orzysza na Mazury - niedaleko Pisza i Giżycka..... posiedzę sobie ze 2 tygodnie, może 3, muszę wypocząć..... brzusio mnie boli chyba od fraxiparine :-( no ale co mam poradzić,,,,,,nic trzeba wytrzymać, już sie tak odzwyczaiłam od zastrzyków że dzisiejszy w brzusio bolał 😭 wiesz co enigmuś👄 dobrze Ci ze nie musisz żadnych leków po transferku brać...... i idź jutro na ta betę bo widzę że się cykasz, zapewniam Cię że dziewczyny z bociana robią bety po 8 dniach i wychodzą..... mi dr powiedziała, że jak ma wyjść to po 7 wyjdzie......trzymam kciuki.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Enigma trzymam kciuki za jutro :) Jutro moje urodzinki, więc i Tobie jutro pewnie się poszczęści... Sysiu dziękuję za wszystko 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja Was dzisiaj zaniedbałam :P cały dzień mój Tomelek latał po domu i rozrabiał niemiłosiernie, normalnie ręce mi już opadają, spał w dzień niecałą godzinkę gdzie zawsze śpi trzy i nawet po kąpaniu nie chciał usnąć, śmigał po całym domu aż w końcu zaczął się tulić i go do wyrka i w końcu usnął więc mogłam w końcu do Was napisać :) w ogóle ostatnio spodobało mu się być do góry nogami i ciagle tylko staje, łapie mnie za nogi i głowę chowa mi między nogi żebym tylko go złapała i zrobiła mu fikołka, masakra, weź unieś tą kluskę :D aj szok po prostu :D cieszę się jak jest taki pełny energi bo tyle radości dostarcza ale upilnować go to masakra, dzisiaj wpadał w histerię bo dorwał 20 gr, potem dorwał 1 gr i do buzi wkładał a potem sobie rzucał a ja mu zabierałam bo mógł to połknąć i byłoby kino dopiero a ten w płacz jakby go ze skóry obdzierali a jak mu się dało do ręki to cisza nagle, rozpieszczony ten mój klusek :P ale się uparłam i mu zabrałam bo nie mogę sobie pozwolić by mnie szantażował płaczem a potem tragedia i wszystko by było moją winą że nie dopilnowałam, prawda?? :) 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 Enigmuś - co do życzonek to dopiero jutro bo jutro Anny :) ale co do bety to ciągle o Tobie myślę i się doczekać nie mogę :P ja wiem że się udało ale chce usłyszeć tego pewniaka z Twoich ust :P ale się cieszę :D powodzenia kochana ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 Emiczko - Słońce Ty moje, czekam na dobre wieści o śnieżynkach czy pięknie się jutro rozmrożą i podzielą i trzymam za nie kciukaski no i za ten udany transferek, bo nie ma bata, tym razem MUSI się udać ❤️ ❤️ - za dwie córeczki. 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 Andziu - śliczne zdjęcia, Nadunia jest urocza po prostu ❤️ dziękuję za foteczki i za to że nigdy o mnie nie zapominasz wysyłając je :) a ta mała śmieszka ma po prostu uroczy uśmiech i taką słodką minkę, buziaczek dla Naduni 👄 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 Zabajonku - no po prostu śliczna ta Twoja Olcia i Ty się nie chciałaś nam nią pochwalić, wiesz Ty co?! :D Tobie to normalnie służy mamusiowanie, tak świetnie wyszłyście razem na tym zdjęciu że aż miło popatrzeć, jedna ładniejsza od drugiej, dwie ślicznotki Mamcia i córcia :P całusek dla Oleńki 👄 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 Goluś - no widzisz przechwaliłaś mnie, dzisiaj ta \"niezmordowana\" sie tu zbytnio w dzień nie pokazała :P ale damy radę wszystko nadrobić :P a Ty nasza amatorko rowerkowa uważaj na drugi raz bo nie tylko sobie zrobisz krzywdę ale i mężusiowi :P zartuję :D wygłaskaj tą swoją łydeczkę i wracaj do zdrówka by znowu zasiąść na rowerku ❤️ 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 Pauluś - fajnie że dzisiaj się już lepiej czujesz :) nie dość że męczysz się co miesiąc z tym okresem to jeszcze ta migrena buuu :( dobrze że tableteczki pomagają :) Całusek dla Patryczka 👄 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 Suzinko - przytulam Cię kochana z całych sił i fajnie że zajrzałaś do nas, ostatnio dużo mamusiek pisze i można powymieniać doświadczeniami i podszkolić te nasze przyszłe mamy, które w tym roku na pewno wypiszą się z tabelki II i będą tam jedynie te kobitki które chcą mieć drugie dzieciątko hahahaha :D Całusek dla Mateuszka 👄 i jak znajdziesz chwilkę czasu to napisz jak on tam rośnie :) Przytulaniec dla Ciebie mocny ❤️ 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 Pozdrawiam resztę kobitek kochanych 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 No i przesyłam jeszcze fluidki Tomaszkowe :D 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak się starałam z tymi kwiatuszkami a tu tak spieprzyłam sprawę że poemat no

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie wrócilismy z nad morza. Siedzimy sobie z rodzinką i popijamy czeskie piwkoPycha, mniam mnia:) A co do kolczyka to będę miała znieczulenie, i mam nadzieję że nie bedzie bolało bo jescze im zemdleję:) Ja też trzymam kciuki za was dziewczynki:) I cały czas pamiętam o was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sysiu👄 no brakowało nam tu ciebie, ale pięknie dziękujemy z łączkę kwiatków wiruskowych ;-) musiałam Ci buziolka przesłać przed nocką 👄 enigmuś👄 to do jutra kochana, twój wielki dzień nadchodzi, i wierz że będzie szczególny..... buźka kochane, do jutra💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×