Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Emika

Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. VII - SZCZĘSLIWA

Polecane posty

helloł:) ponownie melduje się psychiczna:D:D:D Goluś:) jesli On uznał ze jesteś dla niego ważna i chce być z Tobą to myse że warto dac szansę:) Wkońcu jak się kocha to się i wybacza ❤️ ❤️ ❤️ Ale nie mow mu zle o tamtej zdzirze:P ,jemu i tak pewnie jest głupio..... teraz postarajcie odnalesc sie razem.... róbcie wszystko wspolnie:) ale nie zadawaj pytań....... przemilcz...bo nie łatwo będzie tak od razu zaufac.....moga zdarzyc sie sytuacje ze będzie Ci sie wydawało ..ze cos jest nei tak..... Twoja wyobraznia zacznie fikac .... postaraj sie opanowac:) a jesli to przetrwasz to wszystko wróci co miłe i piękne:) tego Ci życzę:) ❤️ Laski nie atakujcie pomaranczka :P to ona i tak ma przejebaneee życie:D:D:D ale nie dziwię się jak ktoś ma pipierdolone we łbie to ma spaprane zycie:p Witam obiboki:) monik:) Aga:) Ana:) śmierdzi mi tu brakiem @ przec conajmniej 9 miesięcy:D:D:D sYSIA:) witaj w klubie kujonów i najlepszych studentek:) Asiku ❤️ jesteś Wielka ze uratowałas tą sierotkę:( mam nadzieje ze u Ciebie bidulka przezyje w szczęsciu kopę lat:) A Tobie sie rodzinka powiększy :D:D:D:D bez Twoich staranek:P:P:P:P:P Paula:) Andzia:) Iwona:) maklady:)Lara:) foli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estellko:) dobrze ze sie podzieliły:) a to ze są klesy b to chyba znaczy ze może nie są \"symetryczne\" No własnei mialas nacięcie AH????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estella :D wypocznij sobie....wszystko skończy się po Twojej mysli, zobaczysz :D Mam pytanie dziewczyny z innej beczki, zupełnie :) niedługo przede mną egzamin, znacie jakieś ziółka na uspokojenie? Bo ja taki straszny nerwus jestem i mam jak sie stresuje tak zwane przeze mnie chwile zaciemnienia, które nie pozwalają mi logicznie myśleć ani funkcjonować? Piję melisę na uspokojenie, ale to nic nie daje. Kurna jak pomyślę, że tak się będę denerwować jak będę w ciąży to moje dziecko nerwus jak matka będzie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aby nie było pewnych niejasności. Mój mąż jak to określił pomarańczek nie pierdolił się z inną. Widzę, że nie czytasz uważnie, a po drugie to cię gówno powinno interesować co ja zrobię. Jedynie mogę dodać, że mój mąż zaczął się spotykać z inną kobietą, a ja w porę się dowiedziałam i nie zdradził mnie fizycznie. I nie wymądrzaj się tu skoro ci to towarzystwo nie pasuje. I proszę trochę kultury, bo nikt cię o zdanie nie pytał. Dzięki Dziewczyny za wsparcie, wiem, że teraz dla mnie będzie trudny okres, ale odważyłam się spróbować i to jest moja decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goluś jestem sercem z Tobą. Mam nadzieję, że powoli się wszystko wyciszy i będzie super. 🌻 Estelko - kciuki mocno zaciśniete . Napewno się uda. 🌻❤️👄 Chcialam się rozpisać , ale muszę spadać.:( Może mi się uda jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chwilkę mnie tu nie było i pomarańczowo się zrobiło;) Estelko, trzymam kciuki, mocno ❤️ Goluś, zyczę Ci jak najlepiej, teraz niech to co byłe złe obróci się w dobre ❤️ buziaki dla wszystkich 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:)miałam sie cześciej odzywać a tu Kubuś oczywiście mnie pochłania więc róznie bywa:) Estelko moccccno trzymma za ciebie kciuki postaraj sie myslec pozytywnie.Wiem ze to niełatwe ale tak czy inaczej uda ci sie zobaczysz!!!!Az ci zazdroszcze jak bedziesz wszystko od nowa przezywac jak sie dowiesz ze jest ciaza i dalej porod i potem malenstwo mmmmm mi az żal kazdego dnia bo Kubuś bedzie coraz wiekszy i jak bedzie 20latkiem to juz nie bedzie sie tak tulił mmmm Estelko wszystko przed toba same cudne chwile:)Asiaczku pozdrawia i Paulinko buziaczki:) Aga wyśle ci zdjec pare:) Lara polecam melise:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dzięki - jesteście Kochane!!! Myszko, aż mi się łzy zakręciły po Twoich słowach! Naprawdę potraficie spotęgować :-) mój optymizm. Ja już gadam z moimi trojaczkami hihi i wierzę, że los da mi to, co będzie uważał za najlepsze! Goluś, mam nadzieję, że ta burza w Waszym związku, umocni tylko uczucie które Was łączy. Sama nawet napisałaś, że mąż zrozumiał, jak duzo dla niego znaczysz! Buziaczek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czeeeeść! Jejku, dopiero teraz zdołałam dokopać sie do kompa, podczytać zaległości (dlatego też zaczynam od Was, bo tu daawno nie byłam). Sporo naskrobałyście, ale widzę, że foli nasza w końcu dała znak życia, a i inne dawno nieobecne forumki się pojawiły. No ale od początku. Foli - alez czas leci, już 7 miesięcy !!! A tak niedawno się urodziła, co? Moja Ola też jest gadułą i też opanowała kilka fajnych umiejętności: przybija piątkę, robi \"sie ma\", pokazuje jaka jest duża, robi zwierzaka (szybko wciaga i wypuszcza powietrze noskiem, mając otwarte usteczka), no przesmiesznie to wygląda :) Emiczko - podziwiam cię i będę podziwiała za pogode ducha i ogrom wiary jaki w sobie nosisz. DLa mnie jesteś przykładem, jak należy podchodzić do życia, tzn. nie podawać się, nie oglądać za siebie, iść do przodu. I ja głęboko wierzę, że w końcu spotka cię nagroda za tak wspaniałą duszyczkę. Buziak dla Ciebie. Anuś - no usłyszałam twój głos i jestem :) Ale naprawdę miałam orkę i w najbliższym czasie nie zapowiada się, że będzie lżej. taki okres. No i jak juz olinek doniósł :) Ola upodobała sobie wstawanie, więc wyobraź sobie co się dzieje w domu. Na podłodze jest wszystko , koce, poduszki, bo brzdąc mały z siedzenia próbuje jednak ruszać się z miejsca (raczkowanie????), a jak poda się jej dwa palce, to chwyta je i zaraz stoi na nózkach, już sztywno. A jak się ja postawi przy oparciu kanapy ... to nawet trzymac jej nie trzeba. No, tyle że oczy we w tyłeczku juz muszą być i naokoło głowy :) Estelko - ja zielona w temacie in vitro - ale czytałam, ze pozytywne nastawienie to połowa sukcesu, a nawet jeden z głównych jego wyznaczników. Więc uśmiechnij się i mysl pozytywnie, musi się udać, nie ma innej opcji. Enigma :) superancko wyglądasz w nowej fryzi :) serio, nadała ci takiego seksapilu, ze szok! Mnie się podoba bardzo. A dawno cię nie pytałam - rygi minęły, czyli już czujesz się dobrze? A jakies zachcianki smakowe (preferencje), abo zgaga?? (bo u mnie rygi mineli, zgagi przybyli) ;) Asia - wspaniałe, ze potrafiliście tak spontanicznie przygarnąć psiaczka, nie każdy tak umie i dlatego takich ludzi nalezy chwalić. Przecież te zwierzaczki też w dużej mierze sa zlaezne od nas - ludzi, nieraz dla nich okrutnych. A one takie wierne i ufne są, że serce się kraje jak widzi się ich niedolę :( A co do wagi w pokoju - póki co nie ;) Ale jak trzeba będzie, to wyjmę z szafy i zobaczymy jak areakcja będzie ;) póki co małej wystarczy zamachac palcem w kapciu i się już śmieje i chce dorwać \"delikwenta\" :p Granini - Szymuś cud, miód i orzeszki :) Mi także staneły przed oczami pierwsze dni mojej małej na świecie. I prawdę mówiąc - tęskni mi się za odmiennym stanem. No ja ostatnio byłam na przeglądzie podwozia u mojego gina i generalnie wg usg jest idealnie, wsio tak jak powinno być, cudne endometrium i takie tam dyrdymały, jedynie po porodzie jest mała nadżerka (jak pamiętacie pękła mi szyjka delikatnie podczas parcia, no i najprawdopodobniej na tym peknięciu jest ta nadżerka). Narazie do obserwacji, ale że również w następnym roku zamierzam wpisać się do tabelki staraczek po raz drugi, to gin póki co nic nie zaleca z tym robić, tylko obserwować. No i zapomniałam co jeszcze chciałam napisac, tak się rozpisałam. Zapewne w swoim roztargnieniu pominęłam jakiś wazny problem, za co z góry przepsraszam. Aaaa - ja juz kiedyś powiedziałam, ze raczej wiem kim jest ów pomarańczowy ludź, pojawia się czasem zna swietnie sprawy dziewczyn, a że swojego czasu akurat enigma i foli potrafiły kulturalnie powiedzieć tejże osóbce, co sądzą o jej podejściu do życia i pewnych spraw, tudzież kręceniu w pewnych sprawach, tak też teraz owa osóbka niby że przypadkiem wypisuje takie dyrdymały , ze szok. Każdy ma prawo mieć swoje zdanie, ale trzeba mieć tez cywilną odwagę pokazać przy tym twarz. Bo napisać pod pomarańczowym - to jest tak beznadziejne i tak proste, ze aż szkoda paluszków, by potem odpisywać na takie głupoty. Pomarańczu - bądź szczęśliwa, bo chyba nie do końca jesteś. A jak ci brak czegoś w życiu, to powiedz - może pomożemy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czeeeeść! Jejku, dopiero teraz zdołałam dokopać sie do kompa, podczytać zaległości (dlatego też zaczynam od Was, bo tu daawno nie byłam). Sporo naskrobałyście, ale widzę, że foli nasza w końcu dała znak życia, a i inne dawno nieobecne forumki się pojawiły. No ale od początku. Foli - alez czas leci, już 7 miesięcy !!! A tak niedawno się urodziła, co? Moja Ola też jest gadułą i też opanowała kilka fajnych umiejętności: przybija piątkę, robi \"sie ma\", pokazuje jaka jest duża, robi zwierzaka (szybko wciaga i wypuszcza powietrze noskiem, mając otwarte usteczka), no przesmiesznie to wygląda :) Emiczko - podziwiam cię i będę podziwiała za pogode ducha i ogrom wiary jaki w sobie nosisz. DLa mnie jesteś przykładem, jak należy podchodzić do życia, tzn. nie podawać się, nie oglądać za siebie, iść do przodu. I ja głęboko wierzę, że w końcu spotka cię nagroda za tak wspaniałą duszyczkę. Buziak dla Ciebie. Anuś - no usłyszałam twój głos i jestem :) Ale naprawdę miałam orkę i w najbliższym czasie nie zapowiada się, że będzie lżej. taki okres. No i jak juz olinek doniósł :) Ola upodobała sobie wstawanie, więc wyobraź sobie co się dzieje w domu. Na podłodze jest wszystko , koce, poduszki, bo brzdąc mały z siedzenia próbuje jednak ruszać się z miejsca (raczkowanie????), a jak poda się jej dwa palce, to chwyta je i zaraz stoi na nózkach, już sztywno. A jak się ja postawi przy oparciu kanapy ... to nawet trzymac jej nie trzeba. No, tyle że oczy we w tyłeczku juz muszą być i naokoło głowy :) Estelko - ja zielona w temacie in vitro - ale czytałam, ze pozytywne nastawienie to połowa sukcesu, a nawet jeden z głównych jego wyznaczników. Więc uśmiechnij się i mysl pozytywnie, musi się udać, nie ma innej opcji. Enigma :) superancko wyglądasz w nowej fryzi :) serio, nadała ci takiego seksapilu, ze szok! Mnie się podoba bardzo. A dawno cię nie pytałam - rygi minęły, czyli już czujesz się dobrze? A jakies zachcianki smakowe (preferencje), abo zgaga?? (bo u mnie rygi mineli, zgagi przybyli) ;) Asia - wspaniałe, ze potrafiliście tak spontanicznie przygarnąć psiaczka, nie każdy tak umie i dlatego takich ludzi nalezy chwalić. Przecież te zwierzaczki też w dużej mierze sa zlaezne od nas - ludzi, nieraz dla nich okrutnych. A one takie wierne i ufne są, że serce się kraje jak widzi się ich niedolę :( A co do wagi w pokoju - póki co nie ;) Ale jak trzeba będzie, to wyjmę z szafy i zobaczymy jak areakcja będzie ;) póki co małej wystarczy zamachac palcem w kapciu i się już śmieje i chce dorwać \"delikwenta\" :p Granini - Szymuś cud, miód i orzeszki :) Mi także staneły przed oczami pierwsze dni mojej małej na świecie. I prawdę mówiąc - tęskni mi się za odmiennym stanem. No ja ostatnio byłam na przeglądzie podwozia u mojego gina i generalnie wg usg jest idealnie, wsio tak jak powinno być, cudne endometrium i takie tam dyrdymały, jedynie po porodzie jest mała nadżerka (jak pamiętacie pękła mi szyjka delikatnie podczas parcia, no i najprawdopodobniej na tym peknięciu jest ta nadżerka). Narazie do obserwacji, ale że również w następnym roku zamierzam wpisać się do tabelki staraczek po raz drugi, to gin póki co nic nie zaleca z tym robić, tylko obserwować. No i zapomniałam co jeszcze chciałam napisac, tak się rozpisałam. Zapewne w swoim roztargnieniu pominęłam jakiś wazny problem, za co z góry przepsraszam. Aaaa - ja juz kiedyś powiedziałam, ze raczej wiem kim jest ów pomarańczowy ludź, pojawia się czasem zna swietnie sprawy dziewczyn, a że swojego czasu akurat enigma i foli potrafiły kulturalnie powiedzieć tejże osóbce, co sądzą o jej podejściu do życia i pewnych spraw, tudzież kręceniu w pewnych sprawach, tak też teraz owa osóbka niby że przypadkiem wypisuje takie dyrdymały , ze szok. Każdy ma prawo mieć swoje zdanie, ale trzeba mieć tez cywilną odwagę pokazać przy tym twarz. Bo napisać pod pomarańczowym - to jest tak beznadziejne i tak proste, ze aż szkoda paluszków, by potem odpisywać na takie głupoty. Pomarańczu - bądź szczęśliwa, bo chyba nie do końca jesteś. A jak ci brak czegoś w życiu, to powiedz - może pomożemy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytałam, że po transferze należy przyjmować aspirynę (Acard 75 mg lub Baby Aspirin 75 mg, lub Polopiryna S 300 mg 2x 1 tabl dziennie) przez około 10dni, poprawia ukrwienie endometrium, ponadto rozrzedza krew, powoduje lepsze zagnieżdżenie i dotlenienie zarodka, działa przeciwzakrzepowo. Czy jest to prawdą? stosowałyście coś takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZAbajona, miło cię czytać :) to fakt czas leci masakrycznie. zwlaszcza jak się pracuje a potem jak najwięcej czasu chce się z maleństwem spędzać. a co do pomarańczka to ja też wiem doskonale kto to :) i wiem, że myślimy o tej samej niedojrzałej emocjonalnie osobie. Estelka, ja brałam acard chyba do testu o ile pamiętam, nie czytaj za wiele bo oszalejesz, jak widać postępowanie w każdej klinice różni się troszkę ale to nie znaczy że to źle: ja brałam 8 lutein, 2 duphastony i jeszcze estrevę - do smarowania ale nie pamiętam jak długo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
estelka, nie pamiętam, pamietam, ze brałam go tylko do wyniku testu, potem odstwiłam tak jak estrevę. szukałam w mojej teczce ale nic nie mam niestety, na forum pisałam o tym w V części od str. 219 bodaj ze ale tam nie dawki chyba, napewno nie więcej niz 1 tabl. ale nie wiem czy nie pół czasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
estelka wez 6 duphastonow i 3 luteiny!!!!!! wg mnie za mala masz dawwkę a progesteron w nadmiarze nei zaszkodzi:) ja bralam po transferku 14!!!!!! teraz jestem na 3 lecę żrec wrocilam dopiero z uczelni:) narka:) kukne jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewczyny! Zajrzałam na chwilę i co widzę Emika po transferze?> Przyłąnczam się do trzymania kciuków!!!! Na pewno się uda!!!! U mnie wszystko ok. Samopoczucie dobre i co najważniejsze bóle lędźwiowe ustały. Gin kazał co prawda brać mi na nie witaminę B komplex ale i bez tego sie obeszło chociaż zaczęłam ją brać. Enigma nie podzękowałam Ci za zdjęcia więc dziękuję:) Nadwiślanka mój mąż to maniak akwarysta ale mamy tylko akwaria słodkowodne w domu jaest ich 6 z tym że trzy te na zdjęciu są na poważne okazy a trzy na dzieci tych okazów. oza tym ma kilka małych w piwnicy gdzie rozmnaża tam rybki z tarła A tak poza tym to mam ciągle do niego o te hobby pretensje bo wydaje mi się że za dużo czasu poświęca temu a za małpo nam bo przecież teraz będzie drugie dziecko a on ciągle siedziałby tylko na akawriami. Jak będziesz miała jakieś pytanie dotyczące ryb to proszę a może nasi mężowie nawiążą internetową znajomość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lekarz kategorycznie zabronił mi przyjmowania Aspiryny i porównywania swojego przypadku do innych pacjentek . Więc juz nic nie kombinuję, tylko biorę grzecznie co mi kazał :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estelka:) z tego co ja wiem aspiryny nie mozna brac po transferze w Nowum absolutnie zakazywali a co do duphastonu to własnei on odpowiada za zagniezdzanie .Jak myszka miala inseminacje to odrazu brała duphaston i pojawił sie Kubus ,mi wczesniej gin kazał brac dopiero po tygodniu i była lipa:( Natomiast po transferaze biorac nawet 14 duphastonów ti i tak miałam niski progesteron 21 a potem spadał do 18 .A to moze spowodowac obumarcie zarodka:( no wię wziełam 3 zastrzyki kaprogestu i pozio sie podwyzszył:) I potem zapytalam zarowno mojego gin i w Novum czy zbyt nieski pzoziom progesteronu mogł byc przyczyną mojej niepłodnosci to odpowiedz była TAK!!!!! dlatego uwazam ze im wiecej progesteronu na początku tym lepiej:) Gosiaczek:) to Estellka p otransferku:) nie Emiczka:) ale wkrotce i Emiczka bedzie po:) Aaa zaczyna wyłazic mi brzuch:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Was w ten uroczy mroźny niedzielny poranek :D Enigma brzuszek Ci już wychodzi, a chudniesz nadal? :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, faktycznie ale jak Estelka ale już niedługo i Emika . Ja już z każdym dniem lepiej si e czuję jeśli chodzi o lędźwia przechodzi mi i nawet rano jak wstawałam ledwo żywa i taka sztywna z bólu to teraz kjest ok. Czyli teraz nawet nie mam wymówki żeby się więcej ruszać :) A propo tego artykułu ja też słyszałam że dużo dziewczyn-kobiet oddaje dzieci po otrzymaniu becikowego to koszmar!!!! Ale niektórzy mają wartości . MYślę sobie że niektóre z nas płacą tyle pieniędzy żeby mieć dzieci a niekóre zachodzą aby dostać 2 tysiące ; szok!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello:) ja juz po szkółce:) Lara:) waga stoi w miesjcu a w brzuszku wiecej o 3cm ,teraz mam 85cm.Ale od czasu stymulacji to zmieniły sie proporcje,wczesniej miałam w talii 72cm .Mi sie wydaje ze ten spadek wagi to zarówno mdłosci ,wymioty i spadek objetosci z uwagi na progesteron. Wczesniej jak brałam ok 10-14 duphastonow to byłam \"spuchnięta\" a teraz juz wyssało mnie:) Gosiaczek :) nie mam jeszcze takiego brzuszka jaki Ty miałas w 4 miesiacu ale zapewne wkrótce będę miała:) Estellka :) jak sie czujesz?:) Kiedy robisz betę???? Emika:) hallo??? Iwona a co u Ciebie?:) halo halo Cichacze:):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heloł:) melduję się:) dziś dostałam @, nowy cykl z nadzieją.. tak sobie wczoraj pomyślałam, że spróbuję może jeszcze ze 2 cykle na całej tabletce norprolacu (może mi w końcu zbije tę prolaktynę, bo powoli, z trudem, ale przyzwyczajam się do niego), i jak sie nie uda, to myslimy z mężem o inseminacji na początku roku.... tylko nie wiem, czy to w przypadku dobrego nasienia i problemu polegającego tylko na prolaktynie ma sens.... jak myslicie? dobranoc kobitki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej , Ja duphaston bralam juz tydzien przed transferem, a te dawki o ktorych piszecie to dla mnie sa jakies kosmiczne. Bo ja przed transferem bralam go 2 razy dziennie , a od dnia transferu po 3 dziennie , i w pierwszej ciazy tak samo do 16 tygodnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estelka, mi się wydaje że musisz zaufać lekarzowi, nie ma reguły i każdy przypadek jest inny, a jak widać tutaj dziewczyny brały inne dawki inne leki a jednak się udało więc zostań przy jego zaleceniach i nie przejmuj się różnicami. Trzymam kciuki cały czas bardzo mocno i mama nadzieję, że się uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello! Estelko tylko tak dalej, słuszne stwierdzenie ze dobre nastawienie to połowa sukcesu!! ❤️❤️ Emiczko trzymaj się słonko, nie wiem co CI mogę wiecej napisać w każdym razie nie rozsypuj się!! ❤️❤️ MYszko super że znó do nas wróciłaś, pisz częściej Maklady u mnie też jest problem z prolaktyną, myśle że jeśli tylko masz owu to warto spróbować inseminacji bo moze są jeszcze inne przeszkody. Co prawda u nas się dwie nie udały ale myśleże warto. MIłej nocki papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×