Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. VII - SZCZĘSLIWA

ten pierwszy wpis był do Emiki, zapomniałam wspomnieć :)

Emika, ile Ci się @ spóźnia?

hej!!! czy cos przegapilam (jak zwykle) o Emiczce??? czyzby jakies spoznione @??? ?????????? Foli-sorki, ze zapytam, ale ja tak nie na biezaco jestem. Ile Nadia ma juz???? Chodzi mi o rodzenstwo, pewnie tylko patrzec jak by towarzysza do zabaw chciala. Nich zgadne, ze chcialaby dziewczynke, siostrzyczke :)

cześć :)

Estellko,Foli,Emiczko,Zabajonku....i wszystkie zyczliwe duszki...Bardzo Wam dziekuje za cieple słowa... Faktycznie odkopalam wstecz wpisy Estellki i dokladnie jakbym siebie widziala....i nawet jakis odkopany zacytowany wpis Foli znalazl sie ..i tez zero objawow... Ech...tylko wlasnie -nie jest tak łatwo sie zebrac w sobie i myslec tylko pozytywnie ... Ale coz.Zycie idzie do przodu .Co sie mialo stac to sie stalo.Jesli sie uda ...bede tanczyc i pic wodke na Sylwestrze ;)-trzeba szukac w złym i dobrego .....A potem sprobujemy kolejny raz :)

Nadwiślanka, Nadia ma prawie 9 miesięcy :) więc jeszcze mi nie powie czy chce chłopca czy dziewczynkę :) fajnie mieć parkę ale z córeczki cieszyłabym się tak samo mocno :)

foli uśmiałam się :-D oczywiście domyśliłam się że o mnie chodzi:-) wiem, że odżyję, i się również doczekać nie mogę ale póki co by mi się czas nie dłużył próbuję sobie go urozmaicać i wychodzić ze znajomymi by nie widzieć teściów za często... wiesz co, mnie tez dziś zaczyna burczeć w brzuszku jak Tobie przed @ a zauważyłam to u siebie nie pierwszy już raz, tak więc spodziewam się rychłego zalania...:-P Zabajonu czekamy na Twoje staranka jestem ciekawa czy będzie synuś tym razem:-) to jest ten dziwny paradoks właśnie że nie wiadomo kiedy to następne będzie, prawda?, skoro czekało się na to troszkę, ale kto wie, może być szybciutko dobrze że już choć psychicznie się do tego przygotowujesz:-) a wiesz, lato jest super porą na staranka, cieplutko, rozluźnienie:-) i w ogóle... nadwislanko czekam z niecierpliwością na karteczkę, bidulka Ty ciągle w tych rozjazdach.... dziewuszki kochane nie nakręcajcie sie :-D kiedyś przed ślubem moje cykle tak były 28 dni w zegarku ale teraz już dawno nie miałam takich cykli, więc dzień spóźnienia nie czyni mnie ciężarną :-D choć fajnie tak pomyśleć :-D jeszcze do tego dziwnym sposobem moja koleżanka któregoś razu(parę dni temu) mówi do mnie nie denerwuj się w takim stanie - zupełnie nie wiedziałam o jaki stan jej chodzi :-Dhahahhahahahah Estelko ja nie myślę o tym czy mi się spóźnia i w ogóle, bo po tych moich rozregulowanych cyklach pewnie rok minie zanim wrócą do normy, dziś mam 29 dc a to żaden spóźnienie według mnie jak będzie 40 dc to zacznę sie zastanawiać :-) bo mój najdłuższy cykl miał chyba 37 dni, ostatni zaś 32 dni, więc spokojnie :-) czuję że niedługo będzie @, obym z następnym cyklem - znaczy @ nie trafiła w ślub 5 stycznia bo z zabawy będą nici... Olinku bądź dobrej mysli, wierzę, że już niedługo nam ogłosisz wspaniałe nowinki a co porabia nasza mamusia Enigma? wiecie co, gdzieś znowu zaszyła się beti ta to lubi się ukrywać, mały skubaniec a Iskierka, miała nadrobić nasze czytanko i też znikła :-o hmm, gdzieś te dziewuchy się zaszywają :-) pozdrawiam i zmykam popracować, Wy macie weekend a ja mam pracę w domu:-P Sysiu Aguś jak tam dziś sie mają Wasze małe rozrabiaki, nabroiły coś?:-D

Emiczka-chcialabym zeby komus sie przytrafila ciaza. Wlasnie tak niespodziewanie. Dlaczego mialabys to nie byc ty??? Foli-oj, zawsze sadzila ze Nadia jest juz starsza. Widzisz. jakos nie moge zapamietac wszystkiego. To najlepszy czas dla niej by miec rozdenstwo.

nadwislanko też bym chciała by komuś przytrafiały się takie niespodzianki jak ciąża - czemu na przykład nie Tobie nawislanko :-), tak właśnie było w przypadku np.Iwonki co było dla mnie niesamowitą niespodzianką - bardzo przemiłą....a jeśli o mnie chodzi, no właśnie tak to jest jak sie nie planuje albo coś stoi na przeszkodzie to przytrafia nam się coś nieoczekiwanego :-) nie powiem że nie byłabym miło zaskoczona, choć powiem też że zaczęłabym się troszkę bać co będzie dalej.... :-)

Emika, tylko że mi też tak burczało przed betą :) Nadwiślanko, dużo nas tu więc nie sosób wszystkiego zapamiętać :)

Malinka, ale się cieszę!!! Emika, wcześniej przed @ też miałam dziwne burczenia w brzuchu i zawsze u mnie oznaczało to zbliżającą się @, aż do... momentu jak zrobiłam betę i dalej mi burczało;););) więc to jednak nie ma reguły:)

hwhhehehe a ja zawsze myslalam ze to tylko mnie tak w macicy \"gra\" i u mnie tez zawsze to bylo jak zblizał sie okres zalewania ....;)

Mnie burczało zawsze przed okresem:) w ciąży codziennie do 12 tygodnia (obecnie jestem w 22 tygodniu) :) pozdrawiam

witajcie dziewczynki :-) nie pisałam ostatnio bo miałam problem z netem, a jak już mi działał to nie mogłam wejść na kafe. wczoraj trochę zaległości przeczytałam, ale nie umiałam się wpisać :-( ciekawe co będzie dzisiaj?! Emiczku - dziękuję ci bardzo za miłe słowa o moich skarbach :-) kocham ich nad życie ale czasem mam ochotę znaleźć się na bezludnej wyspie, bo macierzyństwo to mnóstwo miłości, szczęścia i radości ale równie masa zmartwień i zmęczenia. aczolwiek każdemu życzę aby mógł przeżyć ten cud zostania rodzicem :-D zabajonku - doskonale cię rozumiem, że narazie odkładasz staranka, bo szczerze powiem, że po roczku dopiero się zaczyna ;-) łobuziaki pokazują na co je stać, ja z doświadczenia mogę polecić różnicę między dziećmi od 2,5 roku ( nie wcześniej, ale być może zależy to od dziecka, bo niektóre są spokojne i grzeczene) do 3,5 roku (jak jest większa różnica, to dzieci trudniej się dogadują bo mają inne zainteresowania. moja siostra jest 5 lat starsza i w dzieciństwie to była masakra). Nam się szczęśliwie udała różnica 2 i 10 mies. taki prawie 3 latek już dużo rozumie, można mu już pewne życzy wytłumaczyć, bo 2 latkowi to ciężko - zaczyna się bunt 2 - latka i maluch wszystkiego się domaga i chce to już i teraz!! to tak z autopsji bo Tomcio ma 4 i 9 mies, a Martynka ma prawie 2 latka :-) olinku - trzymam kciuki za was! będzie dobrze :-) zmykam na razie bo mała się budzi pozdrowionka i miłego wieczoru :-D Bożena :-)

doczytałam jeszcze troszkę Malinko - gratuluję ci bardzo!!! trzymam kciuki i bardzo się ściskam :-D ja też się szczerze zdziwiłam jak zrobiłam test ciążowy i wyszły 2 krechy - w sumie to się rozpłakałam i płakałam jak bóbr - hihihi Emiczko - teraz doczytałam o snie sysi - życzę ci tej córci - napewno się jej doczekasz :-D mnie też się sniły same córcie, a potem gin powiedział sisiak!!! ale szczerze powiem, że to bez różnicy czy chłopczyk czy dziewczynka - to najdroższy skarb który kocha się codzień bardziej :-D Golka - trzymaj się moja droga!! życzę ci dużo szczęścia i powodzenia bo to ciężki moment! ściskam się gorąco :-) Aga - oj synuś faktycznie duży, mnie się moja wydawała ogromna bo w centylach wzrost ma na 97 - czyli górna granica, a wagę na 75 czyli ok - a mierzy 90 cm a waży 13 kg. dużo zdrówka życzę Pawełkowi :-) a co do mikołaja - to moja córka była z Tomciem w przedszkolu i była zachwycona (co prawda co chwilkę wołała sisi i musieliśmy iść do toalety bo była bez pampera, a do toalety szło sie ..... przez salę z zabawkami - i moja mała najchętniej tam by sie przeniosła, bo Mikołaj fajny, ale ile można gadać, jak zabawki leżą i nikt się nimi nie bawi hihihi). jak przyszliśmy do domu to zastali paczki od mikołaja - bo podrzucił w drodze do innych dzieci ;-) słodycze słodyczami, ale najlepsze są zabawki - Tomek już dawno zamówił lego bionicle - robot z lego, a Tysia dostała ciastolinę - zakład fryzjerski - to taka inna plastelina, o konstytencji ciasta, można robić ciasteczka, lub wyciskać różne rzeczy - to dla nie wtajemniczonych :-) uśmiech i cała buźka dziecka w takich sytuacjach jest niesamowita! a co do słodyczy to moje maluchy dostały kalendarze adwentowe - Tysia w dwa dni uporała się z całym adwentem i teraz wyjada Tomkowi hihihiiihihi Sabra - pozdrowionka dla Was :-D trzymajcie sie zdrowo i szczęśliwie!! jak będziesz miała dużo czasu - tylko wtedy!! to proszę cię raz jeszcze o zdjęcia maluszków bo nie doszły ( bozena-dyrgala@tlen.pl ) dzięki z góry :-) papapa :-)

Czesc kobietki ja niestety nie mam ostatnio czasu,zeby sobie spokojnie przy kompie posiedziec i poczytać co u Was :) Bozinko święta racja moja córeczka właśnie teraz ma ten kryzys dwulatka o rany jakaż ona niecierpliwa i uparta jak osiołek, ja oczywiście też uparta i twarda być muszę chociaż często śmiać mi się chce z mojego misiaczka jak jej się ustka w podkówke wywijają i patrzączukosa na moją reakcję wszystko płaczem zamierza na nas wymuszać. Ale oboje z mężem staramy się być twardzi i nie pozwalać jej na wszystko bo nie damy sobie pozniej rady z naszym aniołkiem :) Estelko duza buzka nie maszpojęcia jak miło mi czytać o Twoich objawach ciążowych ! A ni przez chwilę nie wątpiłam, że ten moment wkrótce nastąpi :) Olinek myśl pozytywnie i słuchaj Estelki :) Napewno będzie dobrze Emiczko no przecież się umawiałyśmy na trzymanie diety a Ty kochana dalej słodyczki podjadasz ? A ja się tak katuje ! :) SabraSuzinkaFolikAśkaenigmaazabajonaSysia ZabajonaGolkaIwonamaklady I wszystkie pominięte koleżanki przepraszam ale nie mam dobrej pamięci :)

Witam dziś wieczorkiem wpadam bo czasu nie miałam wcześniej:-) gardełko coś mnie boli :-o wzięłam witaminę C ale nie pomaga, przed snem napiję sie ciepłej herbatki to może pomoże... foli tylko ja to burczenie zaobserwowałam od jakiegoś miesiąca, moze były wczesniej a nie przykładałam do tego wagi,ale raczej nie nastawiam się na , hmmm, cudzik, troszkę dobrze że się ciutkę spóźnia bo w następnym cyklu nie trafi mi się w wesele :-Dwięc są tego dobre strony :-) maklady myślę tak jak Ty że to nie ma wiekszego znaczenia, choć pewnie są na to wyjaśnienia :-) ale ja nie wiem jakie....:-D póki co nie przeszkadza mi to :-) a jak Ty się czujesz? Olinku Tobie teraz to pewnie mały szkrabik w środku gra:-) trzymam kciukaski, kiedy testujesz? Podczytująca gratuluję ciąży zdrówka życzę... Bozinkoostatnio coś działo sie z kafeterią bo ja też miałam problemy z wejściem..., jak tu nie chwalić Twoich szkrabów i jak się nie zachwycać kiedy są tak przeurocze i nie ważne że czasem psocą to ich uśmiechy są warte każdego poświęcenia, widzę że rośnie ci mała modeleczkadziękuję Ci kochana,z pewnością się doczekam tych córeczek i synków :-D Zabawne te Twoje maluszki i łakomczuszki, szybko minął adwent Tysi :-Dhahhahahhaha moniczko wytrwałości i cierpliwości życzę przy córci, małe cwanairy te kobietki, wiedzą co zrobić by coś osiągnąć, a najlepiej córcia zaginą łezkami zawsze tatusia:-D coś o tym wiem :-Dhihihihihi Ależ mnie zawstydziłaś z tymi słodyczami, idą pokutować ćwiczeniami ;-) ja tylko w Mikołajki tak zaszalałam teraz jestem grzeczna i nie jem nawet kolacji :-D i będę tak grzeczna dopóki nie osiągnę zamierzonej wagi :-) a jak Tobie waga sie trzyma? zlatuje ? uściski i buziaczki, lecę do łózia, bo padam na ryjka

Kochaniutkie, nie pisałam bo nie miałam czasu bo dzisiaj tzn wczoraj byłam na zajęciach no i jutro czyli już dzisiaj tez jadę i w dodatku mam kolosa co mi się az tak bardzo nie podoba :-O bo już jest ta godzina a budzik o 5 będzie dzwonił także masakra :( Malinko - MOJE OGROMNIASTE GRATULACJE :) BARDZO ALE TO BARDZO SIĘ CIESZĘ :) Emiczko - a Ty o zalaniu mi tu nie gadaj ja co innego Ci wywróżyłam :P :P :P PRzepraszam że nie odniosę sie do wszystkich ale nadrobie to o normalnej porze :) bo teraz muszę iść spać bo rano trzeba wstać :) Pozdrawiam Was wszystkie :)

Witam kochaniutkie:-) ale dzisiaj pusteczki, pewnie wszystkie na zakupach przedświątecznych jesteście, ja czekam na dobry moment, już niedługo :-) ja dziś też później, ale jakieś choróbsko mnie bierze, wstałam z bolącym gardłek, zatkanymi zatokami, bardzo bolącą głową i brzuszkiem, jakaś grypa czy co....:-( najgorsze, że już kiedyś tak miałam że zaczęłam chorować i @ mi przylazła no i domyślacie się jak człowiek przy jednym i drugim sie czuje:-( masakra, ale cóż zrobić? kurować sie - więc sie kuruję:-P sysiu jejku, Ty się kochana wysypiaj, bo kolosy polecą.... nic nie mówię o zalaniu, póki co mam czas więc spokojnie czekam :-) no i jestem ciekawa jak poszło Ci na kolokwium? uciekam do łózia, buźka serdeczna

hejka!! no faktycznie pustki dzisiaj!! Emiczko - kuruj się moja droga, bo teraz panują pakudne grypy i wirusy! z domowych sposobów to ciepłe mleko z miodem i masłem i do łóżeczka - dużo zdrówka ci życzę :-) Monika - oj te bunty, ja cos o tym wiem, bo to drugi bunt mojego maluszka. Tomek przechodził to tragicznie - wpadał w histerie i darł się na całe gardło i co najgorsze to nie można było do niego dotrzeć, bo on sie wyłączał i ryczał - i to pół godziny - czasem to już z nim płakałam bo byłam bezsilna :-( potem musiałam pilnować, żeby nie był głodny, czy zbyt zmęczony to wtedy to już na bank miał tą histerię ale wyrósł z tego całe szczęście. miłego wieczorku :-D Bożena

Sysiu co studiujesz? a jak tam twoje dzisiejsze colokwium? ja czasem tęsknię za studiami, fajnie było .... może jeszcze coś zrobię jak maluchy podrosną :-) :-)

Cześć dziewczynki! Ale nabazgrałyście przez weekend. Nadrabiam czytanie i będe od razu wam odpisywać. W piatek byłam na szkoleniu w Warszawie, niestety nie pozwiedzałam sobie za bardzo bo deszcz padał wrrr z koleżanka posiedziałaysmy sobie tylko w Mc Donaldzie hihihihi Aguś - ja tez bardzo lubię Harrego Pottera - przeczytałam wszystkie części - czekam na tą ostatnią :) A filmy mam ponagrywane na dvd oprócz tego ostatniego i oglądam z moim bratankiem. Współczuje ci tego uczulenia Pawelka. Ja uzywam od urodzenia tylko kremów Bambino i jestem bardzo z nich zadowolona. Malinko - witaj!! Współczuje ci ze straciłas już dwie fasolki - rozumiem twoje obawy. Ale trzeba byc dobrej myśli i starać się mysleć pozytywnie. A tak w ogóle to gratuluję II kreseczek :) Estelka gratuluję zakupu i czekamy na fotki w takim razie :) Foli szkoda że taka maluda a już musi nosić okularki, ale najważniejsze że jej się to podoba :) i nie buntuje się przy ich noszeniu :) Przy okazji poprosze o fotki :) Olinek - główka do góry bedzie dobrze. Pamietaj pozytywne nastawienie!! Emika - a ja ostatnio tez miłam piekny sen - że znowu byłam w ciąży nawet przez sen czułam te kopniaczki a potem tuliałm córeczkę. Aż nie hciałam się budzić z tego pieknego snu. Od razu opowiedziałam go mojemu P . Jejku jak ja bym chciała znowu byc w ciąży!!! Nawet nie wyobrażacie sobie jak bardzo!! Ale niestety jeszcze nie mój czas... Najpierw muszę bąbla wysłac do przedszkola zeby nie dobić mojej mamy zajmowaniem się dwójka maluchów.

hej Dziewuszki!! Pauluś, jeszcze troszkę poczekasz i będziesz miała Paulinkę :-) czas leci jak głupi, zobaczysz jak szybciutko zleci.... Mam pytanko ? nie wiecie , co ja mogę jeszcze brać żeby mi przestał latać tick w oku? ja mam tak zawsze jak mam niedobór magnezu, cała powieka mi drży :-( a teraz biorę elevit , dwa razy dziennie magwit B6, a to nic nie daje :-( w czym jest duzo magnezu? pomóżcie ! i pytanie kosmetyczne - czy stosujecie/stosowałyście samoopalacze w ciąży, może balsamy brązujące, lakiery do paznokci? można? wszystkie? czy jakieś wybrane? buźka!

hej. dziewczynki - mam pytanko do Was (doswiadczonych). Ile po odstawieniu leków anty (jesli brałyscie) \"próbowałyście zmajstowac dziecie\" dzidzie. Ile odczekac cykli - czy moge prosic o odpowiedz.???

co tu dzisiaj takie pustki po weekendzie co? pytanko - niestety ci nie odpowiem na to pytanie bo ja przed zajściem w ciążę długo juz nie brałam antyków. Ale słyszałam taką wersję żeby odczekać 3 miesiące ze starankami po odstawieniu tabsów.

Paula, podeśle zdjęcia :) estelka, Ja nie sosowałam za dużo chemi, lakierów wcale i samooplaczy ale o samoopalaczach słyszałam że można Po tabletkach najlepiej odczekać 3 miesiące, choć niektórzy mówią że można od razu

Estelka, to moze być też potas nie magnez, mi pomogło (i podobno to dobry patent ) picie soku pomidorowego, też tak miałam a to źródlo potasu. Zalecają też banany a jak magnez to tylko z wit B

ja pasjami zajadam się pomidorową ostatnio:):):) a kremów do depilacji można używać?

cześć dziewczynki Ja jak zwykle zapracusiowana:-) ale święta sie zbliżają, więc muszę pozamykać wszystkie projekty do końca przed nowym rokiem, nie jest tak źle, a choróbsku się nie daję, mój w moim zdaniem mocny i zdrowy organizm świetnie sobie radzi bez leków z grypą, mam zasadę że póki nie ma gorączki 38 stopni nie biorę leków zbytnio by organizm sam powalczył i nie jest źle, wieczorem nogi przy miednicy mnie bolały i jajniki, w nocy gardełko i kolana mnie bolały, a teraz ciutkę gardełko które leczę herbatką z cytrynką i miodkiem :-) ogólnie jest w porządeczku...tylko mam zgagę :-P Bozinko serdeczny buziaczek dla Ciebie, mamcine sposoby- takie jak podałaś świetnie sie sprawdzają :-) widzę, że ładne przeboje miałaś z Tomkiem, całe szczęście że teraz fajny i ładny chłopaczek z niego rośnie... Pauluś a nie mogłaś szepnąć do mnie to byśmy sie może spotkały wieczorkiem gdzieś na herbatkę z sokiem malinowym...:-)zobaczysz jak doczekasz się tej córci, razem ze mną nie ma jak piękne sny,tez nie chce mi sie z nich budzić:-) Estelko tick w oku świadczy według mnie na brak magnezu, ja zawsze wypijałam przed 2-3 dni kakao na wieczór i przechodziło, inni jedzą czekoladę a jeszcze inni przyjmują magnez z apteki, wiesz co ten elevit to i ja biorę bo poleciła mi go moja Pani gin, powiedziała że to dobre witaminy dla osób w ciąży i dla starających się o nią... pytanko123 jedni mówią by odczekać nawet 3 miesiące, ale jak ja pytałam swojego gina to on mi mówił że od razu w tym samym cyklu po odstawieniu można sie starać, nic złego sie nie stanie... uciekam popracusiować, aaaaa chciałam Wam sie pochwalić że moja krawcowa dziś zadzwoniła do mnie i sukienka na weselisko się szyje:-D jestem podekscytowana, mam już pomysł na sukienki wieczorowe na czerwiec - bo tez będą mi potrzebne :-D

Emika ja po szkoleniu pędziałam na pociąg do domku żeby jeszcze chociaż chwilę bąbelka zobaczyć ;) i pobawic się z nim trochę. Jechałam tym pociągiem o 16,33 do poznania. Ale obiecuję że jak kiedyś jeszcze będę w stolicy to się spotkamy na 100 a nawet 1000%