6kg w dol! kto do mnie dolaczy?

Violik---a nie chcesz z nami na warzywno---owocowej??:) od 16stej do rana nic??:O:O:O ło matko!!:O Lucy---to śmietana pewnie też niet!!;) robie listę zakupów i mykam do sklepu:D

czesc dziewczyny! zwazyłam sie i... 2 kg mniej, czyli aktualna waga 60 :) oby tak dalej, dziś strasznie się nałaziłam,ale zamierzam jeszcze poćwiczyć. chyba znów joge :) robie się już od niej uzalezniona :)

spalaczka_tłuszczu - gratuluję :) kordylia - ciężko będzie, no ale we can do it! U mnie dzis w programie kanapki z pieczywem pelnoziarnistym a na obiad pstrąg + fasolka szparagowa.

wlasnie chyba na ta warzywno-owocowa sie przerzuce:) i musze jakos o cwiczeniach nie zapominac:)

Żegnam Was dziewczynki na jeden dzień - jutro jadę na chrzest mojego chrześniaka (na pewno będzie tort i...dewolaje). Życzę fit niedzieli :) Kordylia - bedziesz stosowac majonez w tej warz.-owoc? Przydalby sie chociaz jakiś lightowy :P

fuck!!!przerżnęliśmy w siatę!! Lucy---smacznego!!:P:P:P i najedz się na zapas,bo od poniedziałku tylko warzywka i owoce;):P:P:P ja sobie majonez podaruję:( muszę trzymać rygor bo waga nie chce spadać Violik ---to startujemy z nową dietką w poniedziałek!!:D:D (ja już zapasy porobiłam;)---coś mało tego:O ) spalaczko tłuszczu---Ty się tutaj nie chwal:P tylko gadaj mi tu szybko co ty kobieto robisz,że waga tak Ci szybko spada!! My tu już męczymy się dwa tygodnie(albo i więcej z miernym rezultatem) a Tobie to tak szybko leci!! G R A T U L A C J E!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Lucy---ale Ty pyszności zajadasz!!Pstrągi itp!!mniam!! aż mi ślinka na kompa kapie!!;)

aaa u mnie niedziela super mega fit!!:) o ile wytrzymam;) sama maślanka:D papa!!

a mój wstrętny;):P mąż właśnie zgłodniał i coś pichci sobie w kuchni a zapachy na cały dom aż zgłodniałam fuck!!fuck!!fuck!! ale twarda będę!!!!!!!!!;)

kordylia - dobrze ze nie mam faceta, oni są jednak bez serca ;) Co do d. surowej to jeger od kilku dni intensywnie ja reklamuje na forum pisząc ze jego zona na niej schudla.

ja juz po sniadanku ale jestem napchana od dzis biore sie za wielke cwiczenia a od jutra na warzywno-owocowa przechodze ale nie wytrwam na niej pewnie dlugo bo tam nic nie mozna jest

wiecie co przed sekundka stalam na wage a tam co widze 59kg:) a jestem juz po wielkim sniadanku

ale dzisiaj tu ludzioof juz zajrzalo cho cho cho:(

Wrócilam :) Wiecie co dziewczyny - 1szy raz po spędzie rodzinnym nie czuję sie objedzona !!! Pewnie dlatego ze bylo duzo ludzi i domownicy nie skupiali sie na wpychaniu im jedzenia :P W kazdym badz razie zjadlam: chałwę (jeszcze w domu w ramach snd - musialam skończyc moje zapasy) ziemn. + surówke + gulasz kawałek toru (bez innych ciast, więc niezbędne minimum) dewolaja z surówką Od jutro warzywno-owocowa :) Na początku dnia będzie jabłko i marchew a potem pewnie zrobie kapuśniak.

zaczynam od marchewki :) do tego szklanka mineralki z plasterkiem cytryny i dwoma kostkami lodu :) Miłego dnia :)

ja tez juz po sniadanku i tez od dzisiaj warzywno owocowa ale oczywiscie nie bedee przestrzegala jej sciale tzn na sniadanko dopuszczam miecho:) a pozniej to warzywka warzywka owocki i owocki

ja dopiero po soku pomidorowym:) i na razie tyle bo nie jestem głodna(jes,jes,jes!!) wczoraj byliśmy u teściów (buuuuuuuuuuuu!!) i mimo,że jadlam głównie surówki i sałatę to na wadze kilo więcej FUCK FUCK FUCK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Potem popływałam troszkę w basenie:) ale i to nie pomogło:O:O:O a jutro znów jedziemy do teściów!! ale zabieram ze sobą swoje warzywka i owoce i już na nic nie dam się skusić teściowej;):P:P:P może wciskać mi różne pyszności ale będę TWARDA!!(trzymajcie jutro za mnie kciuki!!;) ) no i poplywam znów w basenie:D zapowiadają 35st.!!!!!!!!!HURA!!! zabieram się za majtasa;) a wieczorkiem jak nie będę miala lenia wsadzę młodego do wózka i wio;) na spacerek (dłuuuuuuugi!!)

do poczytania o warzyw.-owocowej: http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=580&w=16933152

nie działa, spobuje jeszcze raz: http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=580&w=16933152&v=2&s=0 jesli nie zadziala to temat jest na forum \"mama cud\" (pierwszy link w google)

Lucy--nie działa!ale znalazłam w gogle:D dobra!!idę poćwiczyć:P a tam jest też o jakiś super ziołach (ISPAGUL)i tak się zastanawiam czy nie pić tego świństwa;) (bo pewnie okropne w smaku:( )

umieram!!!!!!!!!!!;) idę pod prysznic,bo się cała lepię!! dodałam sobie dzisiaj po ćwiczeniach jeszcze parę min podskoków:) zaraz wyzionę ducha:P a i jakieś śniadanko trza zjeść;)

aaaaaaaa!! Violik---GRATULUJĘ tych 59kg!!!!!!!!!!!!!!!:D:D

Lucy---przyszły w końcu te Twoje kijki??:)

kordylia - jeszcze nie, ale mysle ze najpozniej jutro przyjda. Jesli chodzi o ta warzywn-owoc. to jednak wprowadzę pewne zmiany - tzn będe używac oliwy i śmietany, no i czasami ziemniaki i groszek - boje sie byc taka ortodoksyjna bo mam anemie więc wole nie fundowac sobie ewentualnych niedoborow czegokolwiek. Najwazniejsze ze nie będę żreć chleba.

ze mna jest chyba cos nie tak za szybko chudne bo dzisiaj waze 58,5kg a okres mi sie zbliza wiec waga powinna chyba wzrosnac lekko a nie tak szybko spadac

a co do tej diety to ja bede jadla chlepek no kromke dziennie na sniadanko a oliwa to nie ale za to smietana bo u mnie we wszystkim musi byc odrobinka smietanki:)

a ja juz po kolacji:) moze temu ja tak szybko chudne bo wczesnie jem kolacyjke:)

ja tez, reasumując: 3 marchewki jablko warzywa na patelnie kapuśniak

oo, widzę, że w was mnóstwo samozaparcia:) gratulacje! ja wczoraj skusiłam się na chleb:( i piwko:( a potem brzuchol urósł mi do niepojętych rozmiarów. ... a od dziś znów się pilnuję. pozdrawiam.

ja juz po snadanku dzis na wadze 58kg:)

ale wy tu czesto zagladacie