6kg w dol! kto do mnie dolaczy?

fajnie ALI-CJA ze mnie rozumiesz tylko ze moj chlopak to ani nie bedzie do mnie dzwonil ani pisal meili:(( takie wielka pustka bedzie:(

dieta chałwowa: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3402687&start=0 dieta surowa: http://www.zlotemysli.pl/?c=4main&idEbook=287 Jesli chodzi o surową to zamówilam sobie bezplatny fragment ebooka (ksiazki na razie nie zamierzam kupowac - bez przesady), poza tym szukam info w necie.

violik - pociesz sie tym że facet jest zaraby a nie jakiś obibokus posoplitus ;) Ja marze o papużkach falistych (wiem, dziwne marzenie jak na 24latke...)

lucy o tej surowej diecie pierwszy raz slysze a chalwowa to nie dla mnie ja nie lubie slodyczy:)

a ja nie nawidze papug od kiedy w liceum musialm pisac sprawdzian w sali w ktorej byly papuszki one ciagle piszczaly czy tam co no nie moglam sie wcale skupic:) gdybym mogla to nie wiem co bym wtedy z nimi zrobila ALE MNIE DRAZNILY:) oj nie wiem po co ci faceci sa na tym swiecie?????? zaby na nich 4 miesiace czekac????? a no i jeszcze mam DZORDZA na spolke z kolezanka ze studiow z moja wspollokatorka no chomikusa miniaturkusa JAK MOJ KISMAR DOROSNIE TO GO PEWNIE ZJE:))

Witam Was dziewczyny :) Widze, że odchudzanie nadal trwa to dobrze :) Szczerze mówiąc to dopiero u mnie drugi tydzien leci a gdzie tu do końca....? Masakra :( Co najgorsze praktycznie nie chudne...to dziwne, bo zregóły dość szybko i ładnie mi leciały kilogramy na diecie. Widze, że jako jedna z niewielu mam problem z odstawieniem alkoholu :P Gratuluje Wam siły :) Troche mnie martwi to, że moja waga narazie sie nie zmienia. No bo jak sie pozbyć 6 kg jak po prawie 2 tyg. nic sie nie rusza??? Jeśli bym nawet gubila poł kilo przez dwa tyg. to znaczy, że mam czekać 24 tygodnie :O :( :o zgroza.... Mam nadzieje, że się coś ruszy bo dłużej niż do października nie będe dietować :P Rozpisalam się :) To dlatego, że bywam tu nie czesto, ale bywam :) Pozdrawiam serdecznie i gratuluje Wam wytrwałości :)

mójpseudonim - u mnie tez waga sie nie rusza, buuuu no ale to nie powód żeby sie poddawac !!!

hmmmmmm u mnie nudy:( juz dzisiaj wiecej nic nie jem

hejka :) przyjmiecie jeszcze jedną odchudzająca się? mam 170 wzrostu, 62kg wagi, chce schudnąć do 57, ale najbardziej zalezy mi na zejsciu z centymetrow w udach, pupie i poprawieniu miesni brzucha. od poniedzialku nie jem slodyczy, unikam tluszczu i koncze posilkiem o 19, potem tylko herbatki, woda itp, ewentualnie kawalek owocu. udaje mi się tez zmobilizować do codziennych ćwiczeń, poswiecam im od 20 do 40 minut. zauważyłam już,że skóra wyglada ładniej i jest "nabita" :) wagi nie sprawdzalam od niedzieli, bo nie mam jej u siebie w domu , zważe sie jutro rano albo wieczorkiem u rodzicow. troche sie stersuje,że jeśli nie bedzie chociaz 0,5kg mniej to sie zdemotywuje :/

SPALACZKO_TLUSZCZU witaj w naszym gronie ja wlasnie tez walcze z grubymi udkami ludkami i taka sobie pupcia:( chociaz trzeba powiedziec ze jest duzo lepiej niz bylo a jakie cwiczonka wykonujesz

obkupiłam się w płyty z cwiczeniami, żadne carmen electry czy cindy crawford, proste (i tanie:) płytki z pilates, aerobikiem, jogą. w sam raz dla początkujących, najbardziej podoba mi sie joga, troche się napocisz,ale nie obciąża tak stawów, i nie wymaga dużej ilosci miejsca. zastanawiam się nad aerobiczna 6 na brzuch,ale chyba nie dam rady :/

spalaczka_tłuszczu - super nick :) taki motywujący :) Jesli chodzi o ćwiczenie z lytami to nic na siłe, ja też mam niezla kolekcje a ćwicze tylko pilates.

a ja ostatnio to tylko balety cwicze i nic wiecej i czasami 8 minute na pupcie staram sie jak najczesciej ale mi sie nie chce:) a co jest wogole dobre na odchudzenie nog?????????????????

no właśnie, co jest dobre tak,żeby nogi nie nabraly masy, tylko się wysmukliły? w sumie cwiczenia pilates wyglądają na takie,które mogłyby w wysmukleniu nóg pomóc

pilates nie cwicze no ale moze zaczne:)

violik, to jak to, zupełnie bez kontaktu będziecie?? o kurcze:( to współczuję.. a ja też mam kundelka (tzw. kandel berry) i jedną(już) papużkę falistą. i pełno kretów w ogródku:( ale odchudzanie jakoś mi idzie. zaparłam się.

Postanowiłam zmienić sobie nieco tą chałwową akcje i będzie: 1 - jabłko 2- chalwa 3- chalwa 4- chalwa 5- kefir

hej ja juz po sniadanku i po wazeniu 59,5kg tylko pol kg mi ubylo albo to temu tak bo wazylam sie po snadanku w nastepnym musi byc 1,5 mniej:) wezme sie ostro za cwiczonka

helloł:) mam lenia i ćwiczyć dziś mi się nie chce!!(buuuuuuuuuuuuuu) zjadłam na śniadanie zmielone rogi,kopyta,oczy:P (czyt. parówkę) bleeeeeeeeeeee od poniedziałku biorę się ostro za siebie!! mój plan: w poniedziałek tylko maślanka:) a potem dieta surowa albo nisko węglowodanowa :) (muszę dokładnie o nich poczytać) Violik----nawet pół kilo dobre!!;)

zamówiłam darmowy fragment tej diety surowej:D brzmi pysznie!! uwielbiam surowe warzywa i owoce (mam też sokowirówkę;) )wieczorkiem pojadę na zakupy;) przeczytam do końca ten darmowy fragment--i może kupię całość;) fajna dietka!!!!!:D Lucy---a Ty na chałwowej??

kordylia - tylko że na tej surowej trzeba sie wystrzegac cieplych dań (jesli dobrze zrozumiałam), kurcze cieńko by było... Wczoraj byla ta chałwowa ale jednak świadomośc ze (w gruncie rzeczy) jest ona niezdrowa jest silniejsza, jak sobie pomyśle chociazby o zębach...w kazdym badz razie w poniedziałek zaczne z moja mama dietę warzywno-owocową, juz kupiłysmy kapuste, sałatę, jabłka itd. Pozdrawiam sobotnio :) U mnie wreszcie ładna pogoda :) Ps. Facet mojej mamy kupił mi wielką drożdzówę :/ na szczescie podzieliłam sie z moją suką skupiając się na marmoladzie :)

Lucy---tak właśnie czytam tą dietkę i.....bajka z tymi ciepłymi daniami,bo ja teraz nie jem obiadów (ewentualnie gotowaną szparagówkę,kalafiorka itp) tylko brak mleka troche mnie przeraża;):O:O:O zobaczę jeszcze tą warzywno--owocową;) fuck ale ze mnie maruda;)

Lucy---masz jakiegoś linka do tej warzywnej (bo mi jakieś pierdoły wyskakują;) )

a tamzaraz maruda - w życiu trzeba wszystkiego sprobować :) podłączyłam sie pod ten wątek: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3170829&start=0

Lucy---już znalazłam:D tu też nie pije się mleka (a ja uwielbiam i to jeszcze z płatkami;) ) no nic!! to co od poniedziałku??;) to dziś zjem sobie szparagówkę:D i zrobię listę zakupów!! na jutro przeniosę ten dzień z maślanką:O (mężowi zrobię pyszny obiadek żeby nie marudził;) ) a od poniedzialku warzywka i owoce

właśnie to znalazłam i też się podłącze;):P tak łatwo się mnie nie pozbędziesz;) hihihi tutaj też oczywiście będę pisała:P:P:P gdzieś się trzeba wygadać;):P:P:P

Lucy---majonez??hihihi też uwielbiam;) planujesz robić sałatki na oliwie z oliwek(nie wiem czy kupować;) ) jak dla mnie może być do sałatek sam sok z cytryny:) a dziś chyba skuszę się na kawałek (taki tyci tyci) pizzy:P:P:P tak ostatni raz!!;)

No własnie spytałam tam o majonez bo jak mam skleić sałatke? A oliwy nie można używac !!! Chodzi o to zeby organizm spalał swój tłuszcz a nie ten z zewnątrz, więc pozostaje pieprz, sól i zioła. Nie wiem jeszcze co ze śmietaną. Kurcze tez muszę się pozbyć niektórych artykułów z lodówki (np kefiru).

oj ja to chyba tez musze se jakas inna dietke wynalezc

oj ale mam dzisiaj gloda:) zjadlam maluski obiadzik no czyli ogoreczka o czekam na kolacyjke:) na kolacyjke zjem wiecej tak gdzies o 16 a pozniej zero jedzenia