KPA P

no kazdy musi swoje przejsc:P ja tam sie ciesze ze wszytsko pozlaiczylama i narazie nie chce myslec o sesji letniej:P hehe

no to gratuluje, teraz możesz spokojnie zrobić sama wiesz co (żeby nie było, że napędzam schize hehe)

no moge niestety....jutro ide do lekarza..;/ ale ja bym woalla zda cjeszcze jedne egzmain...wiesz jaki;P

no wiem, ale może do 3 razy sztuka :) dobra ja ide spać, bo sie rano nie zwleke, kurcze jak ja nienawidze tam jeździć :( trzymajcie jutro za mnie kciuki ;)

no niby do trezch ale keidy bedzie trzeci raz chyba z apol roku pzry dobrych wiatrach..:((((( jak mozesz nie lubic moich okolic:P bede 3mac dobranoc

dobranoc :)

Sandra, jak boli więzadło pod rzepką , to to może być kolano skoczka. Boli przy obciążaniu i i jak się tam naciśnie, lekarz wie gdzie. Tak mi jedna dziewczyna mówiła, bo to miała.

Hinter to napewno nei to bo juz mnei nie boli:) tylko wczoraj bolalo nie wiem czmeu ale dobzre ze juz przeszlo:)

Sandra, masz już nowy plan??? Bo ja właśnie się dowiedziałam, że plan pojawi się w sobote 16 lutego (!!!), bo jeszcze nie został zatwierdzony i sie zastanawiam czy tylko u nas na wydziale są zawsze takie problemy ze wszystkim :P i jak tu sobie coś zaplanować jak ci w ostatniej chwili \"organizują życie\" :(

hehe megusia ja myslalam ze tylko u nas jest takie opznienie;/p ja tez nie mam nowego planu:P ale nie interesuje mnie on az tak;p

mnie interesuje, bo musze gdzieś spać :/ jak zwykle tylko sie zirytowałam w związku z wycieczką na UŚ :P no i zrobiłam małe zakupy heheh (tak w ramach odstresowania się ;) )

no racja:P ja nie mam tego problemu:P a z planu to pewnie w pierwszych tygodniach i tak nie skorzystam;p a co do zkaupow to jutro planuje w silesi:P

i tenisista powrócił :(

Oj, czyli kłucie na nic się zdało?

jeszcze się łudze, że to chwilowy kryzys, ale dziś po napisaniu 4 stron A4 ledwo byłam w stanie ruszyć ręką, stan dokładnie taki jak w sesji letniej ;) widocznie ta ręka jest przystosowana wyłącznie do \"nicnierobienia\" :P

Hehe no to Megusia naucz się pisać lewą:P o 5 wyjeżdżam na narty:) Trzymajcie się tu cieplo i nie piszcie za dużo:D

kurcze Julcia zazdroszcze;) baw sie;) tez bym sobie chetnie pojechala:((

Ja już nie zamierzam forsować kolana. Żadnych nart, ogólnie sportów obciążających kolana, aerobiku, tańca, chodzenia po górach. Nic a nic. Żal mi kolana. Jedynie wzmacnianie mięśni i spacery po prostym terenie.

ja aż tak ascetycznego życia nie zamierzam prowadzić ;)

ja tym bardziej:D wczoraj sie dowiedzialam ze 12 kwietnia ide na jedno wesesle a 2 sieprnia na drugie jak myslicie dqam rade??;/ po tym szyciu lakotki?? moja njelpesza przyjaciolka ma slubw kwietniu musze zabalowac tak zebym do konca zycia pamietala!!

nie znam sie na szyciu łąkotek, ale w jednym artykule wyczutałam, że po szyciu łąkotki można wrócić do sportu już po 3 miesiacach, więc na weselu też sie pewnie daje rade heheh

mnie mowili na rehabilitacji ze 6 mieiscy w ortezie ale ja tam wierze ze wsyztko bedzie git i jako ,,wysportwoana " osoba szybcuej dojde do siebie:P tak sie pocieszam:P kurcze to juz kilka dni:(((

a jak było wczoraj na wizycie?

musialm odwolac bo nie mial mnei kto zawiesc;/ jade 2w pon na 11

ja ide w piątek, już sobie wyobrażam ten ton jak dla 5-latka :/

ja to sie nie boje wizyty;) tylko rozmowy z anestezjologiem bardziej:P

hehe spyta cie czy zrozumiałaś ankiete :P

ja jeszcze jej nie wypisalam;P musze nad tym siasc ale pytania sa glupie;/ nie wem cow niektorych wpisac;/ pozatym ja chce ogolne zniecuzlenie a on proponuje chyba to w kregoslup;/

ja nie miałam wyboru, ale i tak chciałam w kręgosłup :)

ja to sama nie wiem czy mam wybor ale co mi szkodzi spytac...boje sie:(((