KPA P

No to pozostaje ćwiczyć te mięśnie...

no tak...tylko ze one juz sa w miare odbudowane..przynajmniej na oko..no nic bede cwiczyc i czekac..nie wiem na co:(( ja lece jakas komedie pzred snem sobie obejrze chyba;/ dzieki Hinter za rozmowe:) dobranoc papa

Dobranoc:) Komedia to dobry pomysł:D

Oj Sandra faktycznie ciężki dzień miałaś:( Kurcze dzienwie, że po zabiegu jest aż tak źle...

Jest ktoś dziś?

ja jestem...

Któż by inny.:D Jak dziś samopoczucie? Lepiej coś?

a wiesz wlasnie dlatego tu siedze ze nie mam ochoty na nic innego:( siedze pzred kompem i czytam glupoty...przynajmniej sie kolano nie przemecza;/

Czyli humor się nie poprawił?

poprawi sie jak kolano nie bedzie bolec:P

A prędzej nie?:)

chyba nie;P

Wiecie co Wam powiem... wczoraj kawalek sie przebieglam... najpierw jakies 10m :P i po tym biegu strasznie mnie kolano bolalo... tylko ze ten bol byl slabszy od tego co bylo przed artro ale byl chyba w tych samych miejscach... a potem sie przebieglam jakies 400m :P przez jakies gorki, krzaki :D i tez mnie bolalo to kolano :P no i oczywiscie czulam jak sie cos ruszalo jak bieglam (nie mialam opaski... z opaska mi sie tak chyba nie rusza) i tak mysle ze na w-fie bede raczej musiala z opaska cwiczyc bo to mnie wkurza jak ja czuje jak mi sie cos rusza (wiem ze to jest dziwne bo na artro nic nie wyszlo ale mi sie cos rusza) :P i teraz tak tez mysle czy lepsza jest taka opaska jak sa w aptekach czy taka bardziej specjalna zapinana na rzepy itp. no i te specjalne maja dziurke na rzepke... wiem ze powinnam raczej sie zapytac lekarza ale ja bede miala tyle mu do powiedzenia (jezeli mnie wyslucha :P) ze pewnie zapomne... :P a trzeba juz zaczac myslec o przygotowaniach do szkoly... :P A no i widzialam ze sa rozne te opaski bo sa jakies dlugie ktore bardziej wchodza na udo i sa tez takie krotkie i ktora jest lepsza ? czy to jest jakas roznica? jak przymierzalam taka krotka to ona byla taka troche lipna a w dlugiej mi lepiej bylo... ale nie wiem... moze wiecie ktora jest lepsza... czy ktoras bardziej oslabia czworoglowy (czy w ogole takie opaski oslabiaja miesnie ? )

kacha wszytkie opaski, ortezy stabilizatory oslabiaja miescnie a w dodatklu niektore niszcza zrepke!! tylko pod kontrola lekarza mozna je nosic nie rob glupot...juz lepiej taping sobie naklejaj

ahaa... dobrze ze mnie uprzedzilas... to jak bede u lekarza to sie zapytam czy moge jakas opaske nosic i mu pokarze ze mi sie rusza :P taki taping to fajna sprawa chyba musi byc. A mozesz mi przypomniec w czym taping pomaga ? bo chyba mi nie ustabilizuje tego czegos co tam sie rusza ? taki taping pewnie jest fajniejszy niz taka opaska czy orteza...

no atping jest wygodniejszy duzo ale nie mozna sobie go samemu sciagac i zkaladac kiedy sie chce;/taping moze byc pzreciwbolwy, tsabilizujacy, pzreciwobrzekowy..poczytaj w necei bo duzo tego stosowanie opasek bez wyraznje potzreby bardzo oslabia staw;/

wlasnie sobie przeczytalam... i pisza ze wlasnie w stabilizacji stawu rzepkowo-udowego. No zobaczymy co powie lekarz... mam nadzieje ze mnie wyslucha... na szczescie ide do innego ktory lubi sobie pogadac (przynajmniej zawsze jak mi zastrzyk robil to gadal cos) :P A ile kosztuje taki taping ? widzialam ze na igrzyskach zawodnicy mieli taping i jak mieli na kolanie to mieli jakos tak ze chyba jeden pasek z jednej strony kolana drugi z drugiej i to tak jakby otaczalo rzepke. to tak zawsze zakladaja? Ile sie taki taping utrzymuje... dobrze moze nawet by bylo gdyby mi walnal taki plasterek ale nigdy jeszcze nikt mi takiego czegos nie proponowal a sama tez nie chce nic mowic bo stwierdzi ze sie wymadrzam :P :P

nie wiem ile kosztuje ja to mam w cenie...roznie kleja jak trzeba..oni to badaja manualnie co i jak pracuje a potem to zaklejaja tak zeby sie w dobra pozycje ukladalo..przynajmniej u mnie

ahaa... A Tobie to pomaga... ?

nooo i to jak...bez niego to bym chyba woogle nie chodzila bo by mi sie rzepka "zajechała":P

aha... to dobrze ze Ci to przynajmniej pomaga... A powiedz mi jak Ci sie blizny goja? bo moja jest czerwona ciagle ale wyglada prawie tak samo jak ta z przed 1,5 roku tylko ze jest troche wieksza...

no wiesz mojeblizny sa wieksze..w doatku mam sklonnosci do blzinowcow;/ ale nawet nie ma tak zle juz bo wczesniej mialam zrosty..teraz jeszcze wejscie boczno pzrysrodkowe jest bardzo bolosen przy dotyku jest tam jakies zgrubienie tak lekraz mowil ...no a blziny mam ciemnofioletowe:P

Sandra, rozumiem, że zrostów już nie ma? Kacha, chyba oszalałaś z tym bieganiem. I to jeszcze po pagórkach. Chyba chcesz uśmiercić kolana:D

sa jeszcze ale w porowaniu z tym co bylo to minimalne!! wiec jest ok pod tym wzgledem

Hehe nie no musialam pobiec na skroty bo moja mama jezdzi autobusem no i akurat miala przerwe 4 minutowa a bardzo chcialo jej sie pic to skoczylam jej do sklepu ale musialam sie spieszyc :P Bylam dzisiaj na miescie z rodzinka m.in. w manufakturze i na piotrkowskiej (dwa glowne chyba miejsca w lodzi dla turystow :P) i poprostu mialam jakiegos pecha... Najpierw w manu widze chlopaka (ok 19 lat moze 20) idzie o kulach bez jednej nogi :/ potem ide patrze znowu jakis koles o kulach i mial jakas dziwna nog, taka jakas krotka. Normalnie mial buta i w ogole ale koniec nogi mial gdzie w polowie piszczela. Potem Piotrkowska ide i siedzi starsza pani tez po amputacji nogi :/ No i tez pare osob mlodych poprostu o kulach... Jak ja patrzylam na te osoby to poprostu sie cieszylam ze mam tylko chondromalacje... Ale naprawde jak zobaczylam tego chlopaka bez nogi to mi sie go tak zal zrobilo... Nie rozumiem dlaczego tak mlodych ludzi takie cos spotyka :( Ale bylo widac ze chlopak nie byl jakis zalamany ani nic a smigal o tych kulach jak szalony :) W ogole od kilkunastu dni (gdzies od tygodnia moze dwoch) mam takie jakies zesztywnienie kolan (obu ale jednego dnia jedno bardziej a drugiego dnia drugie). Normalnie sie czuje jak po artro jak mi pozwolili po tygodniu zginac... tylko ze moge do konca zgiac tylko ze wlasnie jest taka sztywnosc i boli... :/

Kacha wiesz co do tych nog dwa lata temu moj kolega starszy o 2 lata odemnie starcil noge w wypadku i tez bardzo szybko sie pozbieral na szczescie...no ale bez nogi to wiadomo:(( a teraz w tym lipcowym wypakdu w Serbii moj sasiad stracil prawa reke, kolega dwie rece a koleznka wogole nie ma twarzy:(( po rpostu targedia:(( a hjeszcze wczoraj sklikalam sie z kumpela z uczelni ja znam i ona zawsze cos miala z noga ale ja nie dopytywalam bo wiem ze to rak okazalo sie ze miala guza w kolanie i od tego sie zaczelo :(( w obliczu tego wszystkiego to tez sobie mysle ze mam lepiej ale i tak nie poprawia mi to humoru bo wiem ze pzred artro czylam sie lepiej i nie wiem po co wogole tam poszlam!!

Sandra, bez artro stan twojego kolana by się pewnie pogorszył, a tak masz naprawione to i owo:) Faktycznie, strasznie dużo tragedii jest na świecie i niestety często nie docenia się tego co się ma. Takie dni jaki Kacha miała, są właśnie po to by jednak cieszyć się z tego co się ma:)

Hinter ma racje pewnie by bylo jeszcze gorzej bez artro... a takto masz juz naprawione tylko teraz sie troche nacierpisz jeszcze a potem juz bedziesz miala spokoj :) Odemnie z bylej szkoly chlopak rok mlodszy odemnie u siebie na podworku na wlasnej hustawce sie udusil. Mial jakas hustawke na linach i jakos sie na niej zakrecil i sie udusil i lezy teraz w szpitalu juz ktorys miesiac pod respiratorem i nie ma z nim zadnego kontaktu... (mam nadzieje ze jeszcze lezy...) no ale to chyba nie jest najlepszy temat do rozmowy.. Wiec jak u was? jak stawy ?

Sandra mam do Ciebie pytanie. Bo Ty mialas kawalek lakotki usuwany? I czy Ty odczuwasz to ze nie ma tego kawalka ? wlasnie tak mnie dzisiaj to zainteresowalo czy odczuwa sie to jakos...

hehe dziewczyny wyszlam z domu:P bylam na jakims beznadziejnym koncercie ale liczy sie ze wyszlam:P kacha co ty gdzie ja mam czuc ze nie ma kawalka lakotki przy tej calej reszcie hehe ale nigdy tego nie czulam jakos specjalnie a co?