KPA P

Ja jej jeszcze nie otrzymałam, więc nie wiem. Musze chyba sama zaatakować Bielsko hehe

Tak by chyba było najlepiej.

Szczerze powiedziawszy to niezbyt mi sie chce, bo to jednak daleko i strace cały dzień na wizyte, która w porywach będzie trwała 30 minut. Zastanawiam się nad konsultacją w Krakowie, bo to dużo bliżej, a lekarz powie mi czy da się to zooperować czy nie, więc na jedno wyjdzie, a strace tylko pół dnia ;)

I nowu cisza, a może ktoś jest? ;)

Ja jestem:D

Hehe troche po fakcie :D

Hehe ;D troche ;D Jak coś to ja jestem teraz ;d

I jak się miewa kolanko?

W miare.. Boli jeszcze i jest lekko spuchniete... Boli mnie np. nadal jak siedze ze zgieta noga ale boli mnie przyczep wiezadla rzepki, razem z wiezadlem i rzepka cala... i coraz czesciej mam bole podobne do tych co przed operacja.. mam nadzieje ze to chwilowe.. A tak to w miare.. Wlasnie przy okazji mam pytanie. Ile moze utrzymywac sie opuchlizna... W piatek minelo 6 tygodni od operacji. Megusia, a jak u Ciebie?

W miare.. Boli jeszcze i jest lekko spuchniete... Boli mnie np. nadal jak siedze ze zgieta noga ale boli mnie przyczep wiezadla rzepki, razem z wiezadlem i rzepka cala... i coraz czesciej mam bole podobne do tych co przed operacja.. mam nadzieje ze to chwilowe.. A tak to w miare.. Wlasnie przy okazji mam pytanie. Ile moze utrzymywac sie opuchlizna... W piatek minelo 6 tygodni od operacji. Megusia, a jak u Ciebie?

W miare.. Boli jeszcze i jest lekko spuchniete... Boli mnie np. nadal jak siedze ze zgieta noga ale boli mnie przyczep wiezadla rzepki, razem z wiezadlem i rzepka cala... i coraz czesciej mam bole podobne do tych co przed operacja.. mam nadzieje ze to chwilowe.. A tak to w miare.. Wlasnie przy okazji mam pytanie. Ile moze utrzymywac sie opuchlizna... W piatek minelo 6 tygodni od operacji. Megusia, a jak u Ciebie?

Myśle, że boli cię z powodu braku odpowiedniej rehabilitacji, mi lekarz już teraz bez przerwy o tym nawija, a szkoda by było zaprzepaścić to co zostało zrobione i pogorszyć swoją sytuację. Co do opuchlizny to może się utryzmywać nawet kilka miesięcy. Wreszcie dostałam odpowiedź z BB i da się zrobić to kolano, ale niestety nie jednocześnie z biodrem :/

Megusia, to dobre wieści są.:) Jakie masz w związku z tym dalsze plany? Kacha, już 6 tygodni od artro? Ale to leci. A to, że boli to nic dziwnego. Poczekaj z 3 miesiące. A rehab. masz?

W planach mam wizyte w Bielsku, może nawet w styczniu, ale i tak nie mam kiedy zrobić tej operacji :( nie orientujesz się jaki tam jest koszt podstawowej artroskopii, bo wiem ile musze dopłacić, ale nie wiem do jakiej kwoty heheh

Było ok 2500. Jak jest teraz to nie wiem. Chcesz zrobić całą prywatnie?

Tak całą, tylko ten lekarz mówił ile trzeba dopłacić do zwykłej artro za jakąś tam elektrode i specjalne szwy i to jest kwota 500 zł, dlatego zastanawiałam się jaki jest całkowity koszt takiego zabiegu. Mógł po prostu powiedzieć: stabilizacja rzepki tyle i tyle, a nie że 500 zł drożej heheheh

Udało się .. :D właśnie przed chwilą dotknęłam piętą pośladek ;D Czyli powinnam już chodzić normalnie po schodach na zgiętej nodze ;P Co tam że już chodzę od 1,5 tygodnia normalnie :D Rehabilitacji nie mam, sama ćwiczę... Wczoraj sobie zrobiłam okład z lodu na noc i mi trochę opuchlizna zeszła... Ostatnio sobie nie robiłam okładu bo takie mrozy były że ciągle mi zimno było :P Blizna mnie dosyć mocno boli i w sumie całe kolano.. Ale bardzo się cieszę że w końcu zgięłam tą nogę do końca :D

Megusia, jak robisz prywatnie, to przynajmniej nie będziesz czekać rok, tylko ok miesiąca. Myślisz, że się zdecydujesz? Kacha, masz wyznaczoną jakąś kontrolę?

Tak ale dopiero 20 stycznia idę do ortopedy i na tej wizycie będziemy rozmawiać o bólu...

Kiedyś i tak będę musiała zrobić to kolano i drugie pewnie też, tylko teraz to nie jest szczególnie dobry czas...

Powinnam to zrobić wczoraj, ale zrobię to dzisiaj :) Wesołych Świąt Bożego Narodzenia, przede wszystkim dużo zdrowia i cierpliwości i żeby przyszły rok był zdecydowanie lepszy dla naszych kolan :)

Ja również życzę wszystkim Wesołych Świąt :D

I znowu kolejne święta razem.:D:D:D

I za chwile pożegnamy kolejny rok, a problemy ciągle te same ;)

Właśnie o tym samym pomyślałam. Zaraz znów sylwester a problemów nie ubywa.

Ja na koniec roku mam kumulacje moich problemów stawowych, więc licze, że w przyszłym roku będzie tylko lepiej heheh

Czyli pogorszenie?

Najlepiej nie jest, ale bywało też gorzej. Najgorsze jest to, że znowu bardziej boli mnie łokieć :/

Umawiasz się na wizytę do BB czy na razie nic nie robisz?

Nie wiem, bo strasznie nie chce mi się tam jechać. Nie wiesz ile się tam średnio czeka na wizyte?