KPA P

Chwilowo muszę wyjść.

Ja też już zmykam, no to do następnego zgrania w czasie heheh

Widzę że tu ciągle cisza. Co tam u Was? Ja jestem w trakcie rehabilitacji... W sumie to w środę kończę i idę do rehabilitanta na kontrolę. Niestety nadal mnie kolano boli :( Na ćwiczeniach są przerażeni moim kolanem i sami nie wiedzą co sądzić o nim ..:/

O widze, że znowu wakacyjny tłum hehehe Kacha, ja myśle, że to wszystko z powodu braku prawdziwej rehabilitacji po operacji, niestety pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć...

Ktoś tu w ogóle jeszcze zagląda???

A i owszem :P <stopka></stopka>

Wow ;)

Co tam Megusia u Ciebie?

We wtorek zamierzam dać się pokroić ;) A poza tym zero nowości

Łoł łoł. Pokroić? Hardo ;) Co wpłyneła na tą decyzję?;> Jakiś nowy lekarz czy raczej sama z siebie?

Mam teraz mniej pracy, więc bez sensu było czekać do grudnia, dlatego też stwierdziłam, że zrobie to już ;) I tak kiedyś bym musiała, a tak będę mieć to z głowy :D

Sluszna decyzja:) Wiesz co będa dokładnie robić i ile będziesz w szpitalu?

W sumie to wszystko okaże się w trakcie, ale na pewno zrobią plastyke rzepki (boczne uwolnienie + duplikacje troczka przyśrodkowego), a jeśli okaże się konieczne to zrobią też przesunięcie więzadła rzepki. Hospitalizacja 1 dobę, chociaż liczyłam, że wypuszczą mnie tego samego dnia.

Robisz operację prywatnie, że tak szybko wyjdziesz?

Tak, w przeciwnym razie nie byłabym w stanie załatwić tego praktycznie od ręki.

:) Obyś w końcu miala zpokój:)

No niestety jakoś nie obiecują mi tego :/

Ale szansa jakaś tam jest:)

Nie ma innej opcji :D

Pewnie, że nie ma:) Będzie dobrze :D Daj znać jak wrócisz do domu co tam zrobili, co powiedzieli, jak się czujesz i w ogóle wszystko;)

OK, na pewno dam znać. Na razie jakoś to do mnie nie dociera heheh

Megusia, normalnie jestem w szokuuuuuuuuuuu:D Jesteś już po czy przed??? Kacha, biedaku ciągle się męczysz z tym kolanem?

A, teraz widzę, że ten zabieg 10 tak?

Ja też byłam w cięzkim szoku jak napisała:D:D

Właśnie wróciłam z Krakowa, wczoraj mnie wypuścili, a dziś byłam na kontroli. Jest w miarę ok, troche boli, ale odkąd spłynął mi krwiak jest o niebo lepiej. Sam zabieg super, nawet nie zdążyłam sie zestresować, pożartowaliśmy sobie, pośmialiśmy się, pełny luz :) Zrobili mi boczne uwolnienie + duplikację troczków przyśrodkowych 3 szwami, ponadto mam chondro powierzchni stawowych I-II stopnia z pojedynczymi pęknięciami. Dostałam orteze wyprstną na 4 tygodnie, "rewelacyjną" pończoche przeciwzakrzepowa i L4 na 6 tygodni :/ Następna kontrola w poniedziałek. To chyba tyle :)

Megusia, czyli nie było źle. No i stopień chondro przyzwoity:D Zrobili coś z tym czy zostawili? Coś czuję, że będziesz zadowolona z efektów. A lekarz jak rokuje po zabiegu?

No z tym, że chondro na wszystkich powierzchniach stawowych, czyli rzepka + udo + piszczel, a do tego rzepka ma płaską powierzchnię stawową, więc nigdy nie będzie do końca prawidłowo się poruszać. Lekarz powiedział, że zrobił co mógł, ale nowej rzepki nie może mi dać. W sumie to ściągnął mi ją na 4 szwach wewnętrznych. Zobaczymy jak to będzie hulać, w każdym razie z samego przebiegu zabiegu jestem zadowolona :)

To chociaż dobrze, że taki niski stopień. Gdyby na tym I-II zostało, to nie byłoby źle. A kiedy zaczynasz rehab.?

4 tygodnie bezwzględnego unieruchomienia, więc pewnie nieprędko. Może od przyszłego tygodnia zaczne jakąś fizyko.

Miałaś zabieg na otwartym kolanie?