Gdzie mozna poznac jakiegos fajnego chlopaka?Robie rozeznanie

Skoro czytałaś, to zapewne wiesz jak sie mam :( Źle. A Ty?

Cześć Secia:) Kosmatych życzę - skoro idziesz spać. Linger, czytałam. I wiem. Ale myslałam, że może już zdążyło się coś zmienić.:) Przecież nowy dzień mamy.:P A u mnie, jak widać, prawdziwie. Wreszcie. Tzn. mam nadzieję. Może tym razem nie zmarnuję okazji. A poza tym leniwy dzień, jak zawsze.:)

Mam nadzieję, że wszystko Ci się ułoży jak sobie życzysz:) Bo mnie to juz na pewno nie :(Nie ma na co liczyć:(

Linger, nie nastawiaj się tak, proszę Cię bardzo. Skąd wiesz jak będzie? Chociaż prawdą jest, że można zmarnować sobie życie na własne życzenie. Jak ja o tym dobrze wiem... Czy mi się ułoży jak chcę? Nie wiem. Ale prawdopodobnie tak. Czyli, jak zwykle, kwestia szczęścia a nie własna zasługa. Oj, jakie to jest demotywujące.:)

Własnie cos zmarnowałam, ale chciałam tego, tzn. chciałam by bylo inaczej, a sama na własne życzenie zmarnowałam swoją szanse. W sobotę rano było lepiej, byłam pozytywnie nstawiona, ale teraz wiem, że nie ma co sobie robić nadziei, ja nie jestem jak inne kobiety, chyba wcale nie jestem kobietą, dlatego nie mam prawa do szczęścia:( Naprawdę mam nadzieję, że chociaż u Ciebie się ułoży.

Już błędy robię i literówki :o

Lingerku, mnie Twoje błędy i literówki nie przeszkadzają, a nawet ich nie zauważam.:) Nie ma co zbyt długo rozmyślać nad tym, co jest i jak jest (a szczególnie nad tym, co i jak było), bo to do niczego prowadzi. Wiele można zrozumieć, bardzo wiele, ale to przychodzi samo, ale samo ku lepszemu nie poprowadzi. Ty jesteś kobietą, na pewno. Jesteś piękną kobietą, z tego, co zaobserwowałam do tej pory. Nie mogę się doczekać, gdy będę miała przyjemność poznania Cię osobiście.

Właśnie jak mnie poznasz osobiście to będziesz wiedziala, że jestem obleśną dziewuchą, już niebawem się dowiesz.

Nie wydaje mi się.:) Ale skoro tak uważasz, to zmień to. Przecież potrafisz i żaden facet Ci do tego potrzebny. Ja teraz jestem bojowo nastawiona do zmian, i to konkretnych.:) Człowiekowi jest źle wtedy, gdy nie żyje zgodnie z sobą.

Nic nie pomoże życie zgodnie ze sobą, jeśli nie znajdę akceptacji wśród ludzi, a nie znajdę na pewno, bo za długo żyję, by miało się to zmienić. Żaden facet nie bedzie chciał takiego elementu jakim ja jestem. Wali mnie to, czy ktos czyta co piszę w tej chwili, czy nie. Ja już nie mam szans na szczęscie. Idę spać, śpij dobrze Kamilaaaa:) Ty jesteś wspaniałą i piękną kobietą, szalenie mądrą i masz dobre serce, bo próbujesz mnie pocieszyć, ale to na nic, szkoda Twojego cennego czasu, bo mnie i tak nikt nie przekona, sama wiem, bo żyję ze sobą juz trochę latek. Dziękuję Ci i PA

Oj, Linger, jak bardzo się mylisz. Człowiek widzi co chce widzieć. Myślę, że nas obie czeka niebawem coś dobrego. Byłoby świenie.:D Słodkich snów Ci życzę, Lingerku wspaniała.

Słodkich.... Mnie nie spotka nic dobrego, wszystkich tylko nie mnie, bo ja jestem zapomniana na tym wielkim świecie, mnie się nie należy szczęscie:( Pa, spij jak najlepiej się da.

dobranoc?:)

Hilfe!! Nie chcę jechać na poprawiny!! Nieee!!! Dzień dobry. Do miłego, kiedyś.

Hola:(

:D

Lingus sie nie odzywalam , bo nie bylam w nastroju do takich rozmow;) fstqalam o 13nastej

No proszę Seciu, jak Ci się dobrze powodzi :D \"Takie\" rozmowy nie będą już miały tutaj miejsca (sądzę, że masz na myśli moje wczorajsze narzekanie i moje kompleksy):D

:-P

bo nie masz powodów :-)

Linger nic mi sie super nie powidzi po prostu sama nie chcialam sdicialam sie wpedzac w taki nastroj jak Ty wczoraj mialas;) wczoraj bylo mi smutno z innego powodu dzis troche z innego

ojej a co sie dzieje...?

po prostu sama jestem nie mam nawet z kim na spacer pojsc i to sie stalo nie cierpie sama byc

ja bym secia z Tobą poszła...

Współczuję Ci Seciu, naprawdę Cię rozumiem, mam tak samo:( Do pomarańczki-->nie znasz mnie, więc nie mów, że nie mam powodow, bo mam i ja najlepiej o tym wiem.

Linguś skup się na pozytywach, a nie zadręczaj się tym co Cię dołuje... Życie jest piękne ... ciesz się z tego co masz ... a dostaniesz więcej... :D:D:D

Deko:) Kubica 5;) po prostu na tej zapizialej wiosze nie mam prawie znajomych:o jakos sobie radze;) ale pewnie nie dlugo to potrwa;) taka juz jestem,,,,,,,

jesli chodzi o zwiazki partnerskie, to wlasnie pod tym wzgledem caly czas jestem sama i teraz o tym nie pisze , moze posrednio tez o tym chodzi o to , ze nie lubie siedziec sama, bez znajomych;)nie spotykac sie z nikim:/ kapisz? tu w sumie mam max 4ry kolezanki/przyjaciolki , z ktorymi moge sie spotkac i akurat zadna dzis nie ma czasu:/ wczoraj wrocilam , a moja sis mloidsza akurat tego dnia wyjezdzala i widzialam sie z nia moze 6h tylko:( i czuje sie teraz b. samotna o to mi chodzi nie koniecznie o to , ze jestem sama w sensie nie mam faceta!

ja mam duzo znajomych i kolezanek ale teraz jak sa wakacje , to kazdy zyje wlasnym zyciem , a poza tym to wiekszosc z nich ma wlasnie te drugie polowki;) ide robic obiadek

kobiecie nie przystoi przeklinać :-O