Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jojo misie

Marsz Mendelsona i pieśni na mszę ślubną.

Polecane posty

A my mamy na wejście Marsz weselny Wagnera :) Ave Maria będzie i owszem ale w którym dokładnie momencie nie wiem, bo faktycznie pozostawiłam to ksiedzu i organiście. Zresztą nikt nas o to nie pytał. Zapytano nas CO byśmy chcieli, sprzeciwów nie było, a o Marszu Wagnera na wejście i Marszu Mendelsohn\'a na wyjście sama powiedziałam bo tak mi się marzyło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ORGANISTA
I OK:) też najczęściej to gram...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Organisto a może zaproponuj (skoro fachmena w Twojej osobie tu mamy :) ) nie jedną, a kilka pieśni, czy melodii na wejście? Bo widzisz z wyjściem jakby nie ma problemu, \"w trakcie\" też jakby nie bo jakieś 90% zawsze jednak chce to \"Ave....\" i wiadomo, że \"Hymn do Ducha Św.\" też nikogo noe ominie :), bo to jest gwarantowane, ale na wejście trudno jest znaleźć coś ładnego, czy mógłbyś pomóc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ORGANISTA
np. Uroczyste Głoś Imię Pana; Przykazanie Nowe daję Wam, Gdzie miłość wzajemna i dobroć, Pod Twą obronę, Ubi caritas, jeszcze choć lepsze na wyjście Niechaj z nami będzie Pan...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na wejście można też
zagrać np. chorał "Jesu bleibet meine Freude" Bacha (bbbbb popularny i piękny utwór), albo radosną "Toccatę" Theodore Dubois - no, może nie w całości, bo utwór dość długi ;) Niektórzy organiści grywają też fanfarowe utwory Purcella, znane i efektowne, albo preludium do "Te Deum" Charpentiera (tzw. "Sygnał Eurowizji" ;) ). Jeśli masz do dyspozycji śpiewaczkę, można wykonać np. "Domine Deus" z "Glorii" Vivaldiego albo "Bist du bei mir" Bacha. Zamiast "Veni Creator" w wersji chorałowej można wówczas zaśpiewac np. "Veni, Sancte Spiritus" - jest sporo wersji muzycznych liturgicznego opracowania tego tekstu, ale są one zdecydowanie przeznaczone do wykonania przez profesjonalnie wyskształcony głos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja mam do dyspozycji organy i organistę :) nie wynajmujemy nikogo. Organisto, trochę źle sie wyrazilam, bo własciwie chodziło mi o utwory mniej znane i popularne niż \\\"Przykazanie nowe...\\\", \\\"Gdzie Miłość..\\\" \\\"Pod Twa obronę\\\". Ale za \\\"Ubi Caritas\\\" bardzo dziękuję. Również resztę propozycji \\\"przejrzę\\\", przesłucham (bo nie wiem kto jest ich autorem). Dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na youtube
bez problemu mozna wysłuchać zarówno utworów bardziej "klasycznych", w tym instrumentalnych, jak i typowych pieśni kościelnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na youtube
chodziło mi o to właśnie, że gdy masz juz podane konkretne tytuły pieśni/utworów, to wrzucasz je po prostu w wyszukiwarkę youtubową i odsłuchujesz bez problemu ;) a potem wybierasz najbardziej pasujące... ot, niedogadanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cóż widzę
pani z kompleksami znowu w natarciu :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cóż widzę
z Ciebie naprawdę jest "dama" o cechach okreslonych nickiem... karmisz się cudzą krzywdą i smutkiem aż tak brak ci zainteresowania ze strony otoczenia, że prowokujesz i atakujesz w necie?? podam linka znajomemu psychologowi, dzięki "damie" lafiryndzie będzie miał świetny materiał do sporządzenia profilu klinicznych zaburzeń typu freudowskiego, no kompleks na kompleksie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj wątpię, czy Twój znajomy będzie miał pożywkę i materiał do badań :) No, chyba, że jest takim samym "wzrokowco-naiwniakiem", jak Ty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cóż widzę
i kto tu wyciąga pochopne wnioski??? lekko podpuścić, a łykasz jak młody wielbłąd i brniesz po kolana no, ale przecież nie od dziś wiadomo, że to inteligentnych cechuje autoironia, a zakompleksionych - agresja; Hitler tez był zakompleksiony, więc prorokuję ci świetlaną karierę, panno sprzedajna (to przeciez oznacza twój nick) swoją drogą masz wybitną zdolność rozbijania każdego wątku swoimi złośliwościami; chyba naprawdę nie znasz innego sposobu na zwrócenie na siebie uwagi, i tylko współczuć ci pozostaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny - dajcie spokój. La Firynda jak Ja obserwuje jest często bardzo powiedziałabym gwałtowna, ale w głebi ducha to całkiem przecież madra inteligentna i wrażliwa dziewucha. Taka indywidualistka :) Nauczmy się żyć w kupie zamiast sie kłócić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"lekko podpuścić, a łykasz jak młody wielbłąd i brniesz po kolana" - czyżby? :D "Hitler tez był zakompleksiony" - ale on był niski, miał wąsy, grzywkę na bok, zatem nie dziw się, że był zakompleksiony :) Ja jestem wysoka (179 cm wzrostu, wąsów nie mam i grzywki "nie noszę " :) "więc prorokuję ci świetlaną karierę" - w starożytnym Babilonie ścięto by Ci głowę za niesprawdzone wróżby. Ale próbuj dalej ;) "panno sprzedajna (to przeciez oznacza twój nick)" - skąd wiesz, żem panna? Ba! Skąd wiesz, żem kobieta? :D Nie próbuj mnie obrazić, nie uda Ci się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cóż widzę
Kurczę, Gollumica, nawet nie wiesz, z jaką chęcią włączę się w rzeczową, fajną dyskusję... a żarty i przekomarzanki (na poziomie!!!) uwielbiam I tylko pytam się - dlaczego, kurna, ta delikatna indywidualistka zachowuje się na forum jak taran i prostaczka z lasu wypuszczona?? Stylizacja na Dodę, że "taka swojska", czy inne cóś??? Rozumiem, że można chcieć zaistnieć, zwrócić na siebie uwagę, sprowokować ruch w temacie/interesie, ale na Boga, są ciut bardziej taktowne metody... Wierzyć mi się nie chce, że tak prymitywne ranienie drugiego człowieka może sprawiać komuś przyjemnośc... zwłaszcza inteligentnej osobie!!! dla mnie to sadyzm w czystej postaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gettinga
a ja nie chciałabym pieśni na wejście a jakąś ładna muzykę, organową. Czy ktos może coś zaproponować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dla mnie osobiście...
przykłady pierwsze z brzegu: chorał J. S. Bacha "Jesu bleibet meine Freude", "Toccata" Theodore Dubois, fragmenty koncertów organowych G. F. Haendla (każdy organista z prawdziwego zdarzenia będą wiedzieli, o jakie utwory chodzi) poszperam za innymi przykładami, celowo nie podaję utworów z zestawu w stylu "hity z satelity" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gettinga
przesłucham wszystkie. poprosze oczywiście o więcej przykladów i dziekuję za życzliwośc! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dla mnie osobiście...
tylko uważaj, bo się zaraz jadowite wężyce forumowe odezwą... przejrzyj, proszę, cały wątek - przykłądów jest sporo, o ile wydzieli się meritum spośród złośliwostek co niektórych "samozwańczych królowych forum"... ech... :( poszukam jeszcze innych przykładów, w większości sa spokojnie do odsłuchania na youtube

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gettinga
ale ja przejrzałam ten temat :) i bardzo podoba mi sie jak na razie: Jesu bleibet meine Freude. Nie wiem co mogłabym zaproponowac organiście, bo nie znam sie na utworach nadających sie na Mszę ślubna oczywiście poza Ave Maria i Marszem Menlelssohna, ale to kazdy wie, że są to najpopularniejsze utwory, ale na wejście nie znam za bardzo utworów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dla mnie osobiście...
"Jesu bleibet" pasuje bardzo dobrze, jest znane ale nieoklepane, i pisane z myslą o "duchowym" wykorzystaniu utworu, aczkolwiek skomponowane zostało przez protestanta ;) Pomyślę jeszcze o innych utworach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gettinga
Super :) Dziękuję. Jesli nic nie przyjdzie Ci do głowy, zdecyduje sie na "Jesus...." :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dla mnie osobiście...
Przesluchaj jeszcze "Gloria" i "Osanna" z "Wielkiej mszy h-moll" Bacha, dobrzy organista zagra to bez problemu, choć w oryginale są to utwory wokalno-instrumentalne. Spróbuj posluchać także fragmentu instrumentalnego z "Mesjasza" Haendla ("Pifa") - to wersja subtelniejsza, bardziej "rozmarzona" niż marszowa. Przeslawne "Preludium do Te Deum" Charpentiera też pasuje, choć jest nieco oklepane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzuu
ave maria jest piękne...zawsze,gdy slysze ta melodie,mam dreszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×