rocznik 1985 D Macie juz Dzieciatko??

Hej ja już jestem :) Ciacho zrobiłam i mężowi coś tam wymodziłam na obiad. Viki ciacho robiłam to co Evi poleciła, mam link http://arabeska.wordpress.com/2007/06/05/adam-i-ewa/ Podczas robienia stweirdziłam że musi być pycha ale jeszcze nie wiem bo na razie jest w lodówce.Czekamy aż wszystko zastygnie :) Mały śpi w leżaczku bo dzisiaj przyszedł :) Wasze dzieciaczki też tak zasypiały bo nie wiem czy w takiej pozycji może dłużej leżeć?? Ja już dwie kawy sobie strzeliłam ale rzeczywiści ciśnienie niskie i chyba zaraz kolejkną sobie zaserwuje.

dziękuje za miłe przywitanie :) przeczytałam pierwsze 10 stron na razie, jutro doczytam resztę. Widzę, że pomarańczki na początku miały sporo do powiedzenia, mam nadzieję, że już troszkę przycichły i zostanie stałe grono 85, do którego zechcecie mnie zaliczyć :) Moja Lusieńka już śpi a jakiś durny sąsiad właśnie zaczął wiercić! no cholera jasna o tej godzinie mu się zachciewa! Eh takie są uroki mieszkania na blokowiskach, zazdroszczę dziewczyną co mają własne domki i od razu bezczelnie pytam, jak do tego doszłyście w takim młodziutkim wieku? Nam się marzy mały, biały domek, no ale bez kredytu na 30 lat to ani rusz :( a to raczej niezbyt optymistyczna wersja :( Ale coś będzie trzeba zrobić, bo nawet mieszkania nie mamy własnego, tylko wynajmujemy. Co do nas to mieszkamy sobie w Sosnowcu i studiujemy w Katowicach, ja teraz po wakacjach zaczynam mgr a mąż zaczyna nową uczelnię, tnz nie robi mgr z tego kierunku co licencjat ( bo my razem studiowaliśmy, choć on jest straszy o 2 lata). Jesteśmy razem 4,5 roku, 27 maja rok temu wzięliśmy ślub ( do wiadomości pomarańczek byłam już w 3 miesiącu ciąży ! o zgrozo! ). Pierwsze 1,5 roku studiowaliśmy dziennie, później jak zrobiliśmy teścik, to przenieśliśmy się oboje na zaoczne, mąż do pracy a ja jestem w domku. Ale chciałabym znaleźć coś dla siebie po wakacjach, problem tylko troszkę co z Łusieńką. Możliwe, że moja siostra będzie mogła z nią zostawać ( młodsza o rok) lub moja babcia, bo mama pracuje, teściowej nie mam, wszystkie żłobki w mieście przepełnione a niania troszkę drogo wychodzi :) Zobaczymy Nie wiem co bym tu mogła jeszcze o sobie napisać, chyba starczy na razie :) Teraz o Lucy kilka słów :) Urodzona 3 listopada jako ciemnowłosa panienka, ale teraz jest blondynką :) Stan uzębienia wciąż 0 ! :) Raczkuje po całym domu, uwielbia : komputer, kable, zabawki z melodyjkami, strasznie muzykalna, gra na pianinie ( nie przesadzam, moi rodzice mają pianino i je uwielbia :) ) miłośniczka psów i mojej komórki :) Staje w łóżeczku i bezzębnie obgryza szczebelki Mówi : mama, baba, dada, mniam, nie Jest straszną śmieszką i ogólnie cud miód :P Przejrzałam Wasze tikery i zdjęcia, dzieciątka śliczne, mamy młodziutkie czego więcej chcieć od życia?:) A niech nam zazdroszczą!

a teraz jeszcze pytanie, na razie nie planujemy kolejnego dzidziunia i w tej sytuacji pojawia się sprawa antykoncepcji. Nie karmię już piersią ( karmiłam tylko 3 miesiące) i myślałam o tabletkach. Któraś z was pisała, że ma dzidzię przy braniu tabletek, mam stracha jak czytam takie wypowiedzi. Jeszcze nie brałam nigdy tabletek i troszkę się boję. Jak wy sobie radzicie z antykoncepcją?

Eszira a gdzies reszta? Ale pustki... Mój bąbel wykąpany leży na kocyku na brzuszki, ćwiczy ;) Eszira my z m mieszkamy też w blokowisku ;) Witaj w klubie bo już czułam się tutaj samotna.Mamy swoje 40 m ale dobre i tyle.W przyszłym roku planujemy się stad wyprowadzić. Ja na razie karmie piersią więc tabletek nie uzywam bo to hormony.Okresu nie mam 4 miesiąc, mogłabym już dostać zeby wiedzieć co i jak.A tak jedna wielka niewiadoma. Dziewczyny jak to jest z głową Waszych bobasów.Mój 4 miesiac skonczył i ma dalej taką płaska z tyłu, odleżaną.To normalne? odkształci mu sie jeszcze?

aaaaa ciasto super.Mężulkowi tez smakuje, zjadł i powiedział tylko :\"mmmmm zajebiste \" ;) :)

hehe ale mi wyzej wyszło, tak jakby brzuszki ćwiczył....

eszira obejrzałam fotki na bloku.Sliczną macie córunie ale czy ja wiem czy tak do taty podobna :) Mi się wydaje że do mamusi bardziej :) Fajna rodzinka, aaaa i kapsel dorodne psisko ;)

Ja tylko przelotem... trafiłam po śladach ;-) Ania 108 cieszę się , że ciasto udało się i smakowało :-)

ciesze sie ze ciasto smakuje :) eszira dorobicie sie wlasnego domku u nas to jest dlyga historia nasz domek -w sumie jeszcze nie ansz bo go wynajmujemy od kolezanki-za 2 lata konczy nam sie umowa i rozwazamy jego kupno, ale ja jestem na nie dla mnie ten dom jest za duzy pietrowy, 5 pokoi, plus lazienka, kuchnia, balkon, piwnica, ogromny ogrod o ktorego czasami nie ma kto zabdac wole cos mniejszego i mam nadzieje ze M zmieni zdanie moj maz od pazdziernika idzie na mgr, poki co oboje pracujemy w firmie jego taty, ale mi niedlugo konczy sie wychowawczy i pojde poszukac sobie czegos innego ;) moj maly tez jeszcze spi-szoik normalnie tyle godzin, po 20 moj maz go polozyc, chyba pojde sprawdzic czy oddycha :P a Lusienika napewno niedlkugo zabki dostanie :) moj kawaler ma juz 12 widocznych zebow i 2 ktore sa w drodze ;) i potrafi niezle ugryzc ;) a tak wogole to mam gdzies filmiki z jego raczkowaniem i pierwszymi kroczkami, pozniej poszukam i pokaze ;)

:) witam Dziewczynki :) witam nowa kolezanke :) ja zazywam yasminelle :) tez pierwszy raz, wczesniej nic nie zazywalam(tzn cerazenete jak karmilam ale tylko 1,5 blistra ),to jest moj pierwszy blister wiec sie okaze. Na razie jest ok tylko okres troche dluzszy -prawie 2 tyg ;/ a tu widze ze znowu jakies wypieki :) zaraz wklejam fotki z wczoraj do albumiku to popatrzcie:) Amelka jest z 4 stycznia-1,5 tyg starsza od naszej :) milego dnia :)

Wiecie już? otwieramy szampana :) Moonisia już z Zuzanną :)

superr superrr:)

Monisia GRATULUJĘ!!:) mała sie pośpieszyła na swiat :) ale to dobrze!Masz ją już przy sobie :)

Eszira ja wpadłam jedząc tabletki. Jadłam Microgynon21. Teraz jem yasmin i jestem z nich zadowolona od piuerwszego opakowania okres dostaje zawsze w tym samym czasie i o tej samej godzinie :) Ania główka pewnie się ukształtuje, ale zapewne mosisz Wojtusiowi pomóc, mniej kłaśc go na plecach, może na brzuszku go kładź częściej? ja nie miałam z tym problemu, bo Emil od początku wolał leżeć na brzuszku. Co więcej, do 6 miesiąca spał na brzuszku. Evi ja robiłam skrzydełka, M chce więcej :) Co z tym szampanem? Sama mam pić?

Moonisia napisała, ze urodziła dziś rano po 4 godzinach od pierwszych skurczy :) tylko pozazdrościć tak szybkiej akcji... :)

oj zaZDROSCIC :d pewnie ze pijemy:) to najpierw za corcie:)

Owiedka, ale super koleżanki :) Śmieszne te dzieciaczki.... :)

ZA CÓRCIE !!!!

TERAZ ZA MAMUSIĘ !!!! :) I SZCZĘŚLIWĄ RODZINKĘ !!!! :)

no chyba mozna zazdrościc ze w 4 godziny sie \"uwinęła\" :) a wy jak długo rodziłyście,tzn.od pierwszych skurczy do chwili gdy zobaczyłyście maleństwo?? mam pytanie,czy jak zaczyna sie poród to od razu odchodzi czop i wody płodowe czy najpierw czuje sie skurcze?

Witam, długo nie pisałam bo nie miałam dostępu do netu Po pierwsze, GRATULACJE dla Monisi, szczęśliwej mamusi i Zuzanki! Chętnie wypiję lampke szampana za dwie super kobietki. Pochwalę się Wam, że moje syniątko w niedzielę skończyło roczek! Fotki na blogu umieszczę jak będę miała czas! break - ja też 4 godziny rodziłam. O 23 odeszły mi wody, ok 24 zaczełam czuć skurcze, o 3:00 Mikołaj był na śwecie. U mnie czop odszedł na 2- 3 godziny przed odejściem wód.

Break ja miałam tak, że o północy odeszły mi wody, poszłam w szpitalu do toalety, zamknęłam drzwi, a ze mnie wiadro wody się wylało :) położne śmiały się, że łazienke zalałam :) nie mogłam stać bo tak do 6 rano lało się ze mnie wiadrami... masakra nie wiedziałam, ze mam w sobie tyle wody :) Po 30 min zaczęły się skurcze od razu były co 3-4 minuty i trwały od 30sekund do 2 minut, miałam robione badania i rozwarcie bardzo powoli sie robiło. nad ranem miałam tylko 2 cm. Do 13 skurcze co 3-4 min., o 13:30 decyzja o cc, bo dziecko się przekręciło, wody zaczęły zmieniać kolor stawały się żółte, później lekko zielone i o 13. 45 mały już był na świecie :)

ja rodzilam 8 godz,po czym mnie scieli :) aha :)zapomnialam z tej radosci,ze zostawilam dziecko, na lozku... no i przychodze, a Groszek \"okupciany\" :) to poszlysmy sie umyc,potem zostawilamja i poszlam zawinac pampera i wracam a posciel osikana ;) nio a teraz spi :) zieloneszkielko!! wlasnie wlasnie , tak mi sie wydawalo ze jakies swieto przeszlo nam kolo nosa ;)szukalam w tabelce,ale nie jestes wpisana ;/ duzo duzooooooooo zdrowia :):) i slodyczy :) ja proponuje maly toascik ;) za zdrowie najnowszej mamusi i corusi:)

aha,czyli odejscie czopa nie znaczy odejscia wód? rozumiem :)

aha i co do mojego porodu, mi przecieli pecherz plodowy,bo wody szly,a rozwarcie bylo coraz wieksze ;( Mezus mowil,ze \"troszku ze mnie chluslo\" , a zielone wody to w sumie moze z 2 szklanki -ale ich widoku nie zapomne do konca zycia ;/

NICK............DATA URODZIN..........DATA UR. DZIECKA......IMIĘ DZIECKA MOONISIA......03.09.1985...........04.08.2007(?).... ....ZUZANNA ANIA108........08.02.1985...........23.03.2007....... ...WOJTUŚ OWIEDKA ......18.12.1985...........13.01.2O07...........IZABELA EVI_21..........11.11.1985...........09.04.2006......... ..OLEK VIKI-MIKI........27.11.1985...........17.10.2006........ ...EMIL wpisujcie się dziewczyny

mialo byc ze wody nie szly ;) dlatego przecieli ;)

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3503479 jeśli mozecie wypowiedzcie sie w tym temacie :)

Owiedka ja miałam chyba 3 wiadra tych wód płodowych :) Zieloneszkiłko z okazji roczku :) Wpiszcie się do tej, bo Zuzie dodałam:) NICK............DATA URODZIN..........DATA UR. DZIECKA......IMIĘ DZIECKA MOONISIA......03.09.1985...........26.07.2007...... ....ZUZANNA ANIA108........08.02.1985...........23.03.2007....... ...WOJTUŚ OWIEDKA ......18.12.1985...........13.01.2O07...........IZABELA EVI_21..........11.11.1985...........09.04.2006......... ..OLEK VIKI-MIKI........27.11.1985...........17.10.2006........ ...EMIL

ania a jak czesto kladziesz Malego na brzuszku?? rob to jak najczesciej, bo to zdrowe,a przede wszystkim cwiczy miesnie!! nie zaniedbaj, bo moja kolezanka zaniedbala i pozniej byly rehabilitacje, bo Mala nie chciala dzwigac glowy ;/ wygladalo to w ten sposob ze przychodzila pani,kladla na stole dzidzie,glowa byla poza stolem i krecila na boki....Mala plakaala....Mama plakala....nieprzyjemne to ;/ teraz na szczescie juz jest wszystko ok:)