Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

owiedka21

rocznik 1985 D Macie juz Dzieciatko??

Polecane posty

Hej dziewczyny,:) Kurcze trochę mnie nie było a Wy tyle napisałyście.Ale już wszystko nadrobiłam:) Teraz jak ja jestem to pewnie Was nie ma :( Jezeli chodzi o Wojtusia głowę to kłade go codziennie na brzuchu.Tylko on tak poleży chwilę i jak musie znudzi to zaczyna płakać.No to go przekładam na plecy.Śpi też na plecach bo się boje żeby sie nie zadusił na brzuchu.Kurcze no martwię sie żeby mu tak nie zostało ale mama mnie uspokaja że jak zacznie siedzieć to mu sie to odkształci. AAA jejku, ja tu piszę o mnie a przecież Zuzia jest już z nami :D:D Monisia wielkie gratulacje, wracajcie do domu i do nas :) Zieloneszkiełko----> gratulacje za przebyty roczek, oby przyszły był jeszcze lepszy niż poprzedni :) Wszystkiego najlepszego dla Mikołajka 🌻🌻👄 Ja rodziłam 4 godz po czym też mnie pocieli. Owiedka to Ci Izunia niespodzianki zostawiła dziś.Zadbała zebys sie czasem nie nudziła ;) Ja dziś na obiad nic wymyślnego nie robiłam.Zmieliłam mieso na kotlety, ziemniaki , mizeria i fasolke ugotowałam.Zgadzam się co do forum.Jest super bo i ja za czesto nie wyuchodzę a tu siedząc w domu i zajmując sie małym zawsze mogę wejść.POgadac pośmiać się no i zawsze sie poradzić :):) Trzeba jakiś zlot w realu będzie zrobić :):) Mój m też wielce zaciekawiony co ja tu piszę i nawet już się pytał jaki mam nick na kafe :):) Owiedka koleżanki rzeczywiście mają wielkie problemy. O jeny no już nie wiem co pisać bo tyle naskorbałyście i mam mętlik w głowie ;) :) Muszę to sobie wszystko uporządkować... Evi----> powiedz jak Ty to robisz że tak wyglądasz i lubisz jeść golonkę ???:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owiedka co bedziesz prasować... za gorąco ;) Ja też mam troche do prasowania ale się tłumacze że jak włacze żelazko to się chyba rozpuszcze... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koniecznie musicie mi poradzić w pewnej sprawie jedziemy w sobotę do znajomych, ich córeczka ma już roczek no i wypada mi coś kupić.Tylko zupełnie nie wiem co, czym takie starsze dzieci się juz bawią.No mogę ewentualnie kupić coś do ubrania, tylko też nie wiem jak patrzeć, jak nie na miesiące , ile cm może mieć juz takie dzieciątko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ania jezeli ma roczek to mysle ze ciuszek w rozmiarze 80 bedzie ok dla dziewczynek maja teraz tyle wspanialych ciuszkow ze napewno bedzie lepszy niz zabawke ktora moze juz miec jezeli chcesz koniecznie zabawke nie wiem ile mozesz wydac, ale moj jak mial roczek pamietam ze interesowaly go swiecace przyciski, albo cos grajacego-mowiacego terazz tego wyrosl, ale wtedy b go to krecilo ze moze czyms pokrecic, cos otworzyc, ze cos tam zaswieci itp ania po mnie to wlasnie widac ze lubie sobie pojesc :-P jeszcze nie mieszcze sie w swoje ulubione spodnie :-/ no ale nie dziwie sie skoro tak sobie dogadzam czasami ;) ale co tam raz sie zyje :) mizeria.... ja tez chce, u mnie w domu jemy ja tylko ja i maly, bo M nie lubi za bardzo...moze tylko mojej mizerii nie lubi? :-/ hmm o jakis zlocik by sie przydal, ale chyba jestesmy za bardzo porozrzucane po calej Polsce, kto ma blisko do Bydgoszczy? ile waza Wasze szkraby? moj juz wazy ciut ponad 10 kg i tez lubi sobie podjesc ;) kazdy mowi ze wyglada na wiecej, ale na szczepieniu wazyl rowne 10 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o przypomnialo mi sie ze jak mial roczek dostal cymbalki i to byl przeboj :) do dzis lubi na nich \"grac\" reka i taka koscia ps napewno jak pojdziesz do zabawkowego to sprzedawca Ci doradzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evi dzięki, w sumie racja, poradzę się w sklepie sprzedawcy. Pisałaś wcześniej że masz kotka, jak dobrze pamiętam.To jakiś rasowiec.Ja mam dwa koty ale musiałam zostawić je u rodziców póki tu mieszkamy.Na początku wzięłam jednego ze sobą ale dla zwierzaka blok to męczarnia i został wytransportowany z powrotem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wkleje wam zdjęcie jak śpią razem przytulone.Mamusia i synek :) Zaraz poszukam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ania nie mam kotow, pisalm ze bede dokramiac uliczne ta karmia whiskas ;) a Twoje koty... heh niezla fotka :-D ja sie wabią? fotelem rzadza rozumiem Twoje koty :) bylam kiedys u znajomych i tam byl kot ktory mial swoj fotel i za nic w swiecie nikogo tam nie wpuszczal, szok normalnie :-D caly czas tylko on tam lezal a my musielismy gniezdzic sie na tapczanie a kot na wielkim fotelu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahaha Evi, koty rulez ;) :) Dobre One z tego fotela są przepędzane bo są strasznie zakurzone i brudzą.A to zrobił mój m jak wrócił już późno w nocy tak je zastał i pstryknął fotkę. Koty wabią się Puma i Mietek. Śmieszna historia bo Puma miała ruje i wypuściliśmy ja na wieś na wiejskie koty a okazało się że sąsiad niedaleko ma kocura syjamskiego i on przyszedł do naszej kocicy.I takim fartem mamy Mietka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie ponownie :) ledwo skonczylam pisac ostatniego posta, a juz mala sie obudzila ! W koncu, bo przez ostatni tydzien malo sie nia zajmowalam-ciagle tylko tatus i tatus :) poszlysmy na spacer,potem siedzilalysmy przed dokmkuem :) jadla raczke od lali a ja czytalam (cienie i blaski ;)) potem przyszla babcia dalysmy jej obiad :)oczywiscie pozniej bylo marudzenie ;/ i nie zjadla nic :( wiec mama stwierdzila ze ...trzeba ja przeglodzic,zeby sprawdzic czy chwyci butle..... oczywiscie sie zgodzilam,ale wlasnie poszly na spacer i dalam im sok: na co mama - glodowka tto glodowka :( i juz mi sie serce kraje.... oczywiscie nie myslcie ze bede dziecko glodzic!!!! tylko nie wiem czy jest sens wpychac jej do buzi na sile jedzenie-ona w placzu i ja juzz u kresu:( strasznie sie martwie! jutro idziemy do lekarza zapytac co robic... Mama mowila ze ja jak bylam mala to na 3 miesiace odstawilam butle.... i juz od tego czasu do prawie roku malo jadlam.... i wlasnie lekarka kazala jej wtedy mnie przetrzymac tak jak Groszka.... juz mi sie serce kraja :(:(:(:(:(:(:(:( nawet nie wiecie jaka to meczarnia, dawniej to myslalam ze \"konia z kopytami\" zje.... a teraz ledwo ledwo :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owiedka nie martw się, jak mój Wojtus nie chce butli to też go biore na przetrzymanie.Jak nie chce na siłe nie karmię bo tak samo się denerwuje i płacze..Tak komunikuje chyba że niegłodny.Wczesniej tez by zjadł konia z kopytami, z cyca i butli dostawał bo był wiecznie nienajedzony.Aby tylko na wadze przybierała to będzie wszystko oki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak tylko na chwilkę wpadłam. Ania super kotki :) moje u moich rodziców nazywają się Felka i Filip :) tez mama i synek :) co do wagi małego to on ponad miesiąc temu ważył 10,5kg czyli jest bardzo duży... Dzisiaj na placu zabaw spotkaliśmy dziewczynką, która miała 16 miesięcy i wzrost miała taki jak mój Myszol :) każdy sie mnie pyta czy on już ma rok skończony... masakra on by mógł cały czas jeść, chociaż ostatnio obiadków nie zjada do końca. Nie chcę, żeby był gruby... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ania - jak jakiś ciuszek na roczek, to może trochę większy niż 80, lepiej 86 lub 92 - lepiej na wyrost niż za małe. Mój nosi 86 - 92 (czasem zmieści się w 80 ale jak większe już jest) lub 18 miesięcy:) Evi, Mikołaj ważył 10,5 kg jak miał 10 miesięcy:) Tylko, że on duży jest - ma wzrost na 90 centylu, wagę na 75. Kawał chłopa mi rośnie, nie wiem po kim, bo ja mam lekko ponad 150cm wzrostu:) Paulka - jak ja Cię rozumiem. Ostatnio mi Mikołajek w sklepie\"śpiewał\". SZkoda, że się wczoraj nie umwiłyśmy - mieliśmy do lekarza na 15:45, byliśmy na 15:40 a o 15:50 już było po wizycie. Lekarka zobaczyła tylko jak chodzi, wstaje bez trzymania i kuca - stwierdziła, że wszstko jest ok. Tak więc to była nasza ostatnia wizyta w poradni:) Ja też mam 2 koty - taż mama i dziecko. Takie zwykłe, dachowce. Oba czarne. Znajdę może zdjęcie to Wam wgram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania co do ciuszków na roczek zgadzam sie z Zielonymszkiełkiem. Mój mały teraz nosi rozm 80cm a do roczku jeszcze 3 miesiące. Tik-tak niezły, też to niedawno oglądaliśmy :) co do tej koleżanki co pisałam wczećniej nie wiem czy mam wam zatruwać głowe jakimiś moimi durnymi myślami. Po prostu dużo moich znajomych stoczyło się na dno, a ona ma malutkie dziecko... ale to jej sprawa. Paulka gdzie się podziewałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
viki - rozumiem, że może być Ci przykro z jej powodu, jak napisałaś o niej od razu mi się nasuneła myśl, że chce od Ciebie coś wyłudzić. Ale teraz zastanawiam się, czy ona po prostu nie miała się komu wyżalić... Też mam znajomych którym niezbyt się poukładało. Smutne to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a już myślałam, że nikogo nie ma :) Właśnie wklepałam swoje dane na paczuszke dla moich piesków :) Wątpie czy to chodzi o wyżalenie się, bo nagle ma wyłączony telefon i to od czasu kiedy pożyczyłam jej 20 zl., a pożyczyłam mimo wszystko, bo szkoda mi takiego maluszka... nie wiem o co w tym wszystkim chodzi, jestem chyba bardzo naiwna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Viki not o rzeczywiście dziwna sytuacja z tą koleżanką.Sama nie wiem co o tym myśleć.Z jednej strony człowiek chce pomoc a z drugiej nie wiadomo czy to wszystko prawda. Musisz być uważna żeby Cie nie wykorzystała.Takie podstępne baby też są na śwecie niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Ania prawde mówiąc już się pogodziłam z faktem, że pieniedzy nie zwróci. W ogóle bardzo dziwna dziewczyna. Najpierw mi pisze, że nie ma rodziców, a jak się wahałam przed pożyczeniem, to mówiła, że jej mama jest w szpitalu na odwyku i potrzebuje pare rzeczy, a ona nie ma pieniedzy, żeby jej kupić... kręci cały czas. Jej chłopak w ciuszkach orginalnych, nic z tego nie kapuje. Dodam, ze dziewczyna starsza od nas conajmniej 3 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Viki to jakaś niezła bajkopisarka.Sciemnia jak może, wiem coś na ten temat bo mam podobną koleżnkę.Nie myślałam ze można tak kłamac i krecic dopóki jej nie poznałam.Ja bym jej nie wierzyłam i nie pomagała na Twoim miejscu.Nie miej wyrzutów sumienia.Jak dziecko lata w markowych ciuchach to bidy tam nie ma.Takie jest moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania masz racje bajkopisarka jak nic. Trudno, 20zl to nie majątek, chociaż też nie śpimy na pieniądzach. Ach ta moja naiwność... :) Co porabia Wojtuś? mój Emil śpi :) Wczoraj załatwiłam drugi egzamin na prawo jazdy. Załatwiłam na takim aucie, jak się uczyłam jeździć :) bede miała 25 sierpnia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze że w sumie tylko 20 zł jej jak na razie dałaś, to jeszcze nie tak dużo. Viki a na jakim aucie jeździłaś?? Mój Wojtuś spał ale się przed chwilą obudził i teraz trzymam go na kolanach jak pisze ;):) Później idę może jakaś nową torebkę sobie kupię bo mam już taką trochę starą i coś przydałoby sobie zmienić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeździłam na grande punto, a egzamin miałam na zwykłym punto. To punto, na którym miałam egzamin było tak dojechane, ze masakra. Myślałam, że zaraz mi się rozkraczy :P jak jechałam to to auto ciągle tru tru tru, jakieś dziwne dźwięki wydawało :) nie wiem w ogóle jak można takie padło dać na auto egzaminacyjne :) Ale na naszym aucie też trochę jeździłam, M nie chce mnie uczyć jeździć za dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
viki, no w sumie 20 zł to niewiele, ale mimo wszystko. Jeżeli już chcesz jej pomagać to kup coś jej dziecku... Nie rozumiem takich ludzi jak ta Twoja koleżanka. A mój Mikołaj właśnie postanowił się przebudzić. Ale chyba jeszcze pójdzie spać... Nie mam pomysłu na obiad. Chyba zrobię kotleciki sojowe z ziemniaczkami i surówką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też nie mam jeszcze nic na obiad, nie chce mi sie nawet myśleć o tym co tu zrobić. Jaką robisz surówkę? Może dacie jakiś pomysł ? :P Myślałam, żeby zrobić ciasto... coś mnie głowa zaczyna boleć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj i ja się coś dzisiaj kiiepsko czuje.Wypiłam wczoraj lampkę wina z męzem i tak mnie wnocy wymeczyło że szok.Niedobrze mi się zrobiło.Już nawet taka dawka mi nie służy.A najlepsza moja mama jest, rozmawiam z nią dziś przez tel i mówię że mnie tak właśnie w nocy niedobrze było już po takiej ilości.A ona a może ciąży jesteś... :P No rozwaliła mnie hehe. Viki rozumiem, najlepiej jeździć tym samym samochodem.Jak się człowiek przyzwyczai to trudno się przestawić. Mam mam dziś luzik z obiadem bo jak wczoraj zrobiłam kotlety to i jeszcze na dzisiaj mi zostały :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zieloneszkiełko ja też lubię kotleciki sojowe, nawet mam jeszcze jedno opakowanie zamelinowane w szafce.Musze sobie zrobić na dniach. Viki no pojde chba z Wojtusiem po torebkę, Chyba że zosatwię go z m jak wróci.Niedługo się rozstrzygnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania to tak jak ja ostatnio po 2 piwach już pijana byłam, a na drugi dzien kac :) trzeba nabrać wprawy :P nowsze auta wiadomo lepiej się prowadzą :) Ania Ty coś wspominałaś o kupnie autka, macie już coś upatrzone? na jakie polujecie? Mi z Emilem ciężko sobie coś kupić, ostatnio kupowałam spodnie, ale spotkałam koleżankę i ona poczekała z nim, a ja szybko wlazłam do przymierzalni :) Ja uwielbiam kotleciki sojowe, szkoda tylko, ze mój M nie chce ich jeść. Idę zmiksować kawę, pije ktoś ze mną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×