Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tłusta flądre

to mój ostatni raz ,porazka bedzie oznaczac wizyte u lekarza

Polecane posty

Okej dziewczyny ! Podjęłam męską decyzję i za przeproszeniem popieprzyłam dietę kapuścianą i do jutra znów 1000kcal. Ponieważ: Mineło 6 dni a ja schudłam marnego kilosa, więc pewnie tyle też bym schudła na 1000kcal, z tą różnicą jednak, że jadłabym dobre rzeczy, a nie te gównianą zupkę. Może nie byłoby nawet efektu wcale, ale i tak nie warto było. Wiem, że kapuścianka na niektóre osoby działa, bo znam osobiście takie przypadki, ale jestem w tej grupie, gdzie niestety nie przynosi to oczekiwanych skutków. Powolotku, a coś z tego wyniknie pozytywnego:) Nie martwcie się, nie rzuciłam się na jedzenie, bo bym chyba potem z żalu wydrapała sobie oczy hihi. Zamówiłam sobie For slim, ciekawe czy coś da hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to tam nie mam przekonania do tej kapuścianki, no bo jak mozna zdrowo chudnąć i jeść skoro je się cały czas to samo. Ok, zgoda jest tam dużo błonnika ale co ten blonnik ma pomóc trawić? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spółka, masz rację. Gówniana ta dieta i tyle. Będzie mi bardzo dobrze jak ograniczę jedzenie. Ale słodyczy i pieczywa zero- to oczywiste:) Ale jest tyle pyszności, które nie są kaloryczne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spółka ta kopenhaska jest dobra...? od poniedzialku planuje zaczac. wyczytalam ze w ciagu 13 dni od 7-20kg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na kopenhaskiej swego czasu wytrzymałam 5 dni i myślałam, że zejdę. Ale jak ktoś jest wytrzymały to przecierpi i to. Ja będę jadła racjonalnie i mam nadzieję, że za 2 miesiące będzie widać jakiś efekt. Chcę schudnąć przed studiami hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W 7-20 bym nie wierzyla, ale wydaje mi się że tak ok 4 kg można spokojnie osiągnąć. Co do diety, to cóz nie mogę powiedzieć by był to przykład zdrowego żywienia, jednak można na niej przeżyć, pod warunkiem że wytrzyma się 2 i 3 dzień. Należy ją uzupełniać o minerały i wiaminy, w krytycznych momentach nie podjadać ale zwiększyć sobie porcje podczas posiłków, co w pierwszych dniach na mój gust jest wskazane. Pozdrawiam i powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlpesze jest poprostu ograniczanie jedzenia, szybkie efekty i drakonskie diety nic nie dadzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Racja nie ma to jak poczciwe 1000 kcal ;) Swoją drogą kiedyś byłam na tej kopenhaskiej i schudłam bodajże 6 kilogramów czyli jak na mnie wynik super i co najważniejsze jojo nie było. Można jej spróbować w końcu to tylko 13 dni, ale ma jedną kolosalną wadę, a mianowicie brak śniadań, bo czy czarną kawę można nazwać śniadaniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! podczytuję Was od początku bo też mam problem z waga to spada to wraca a nie chce stosowac juz zadnych diet no może poza MŻ. trzy razy przerabialam kapuscianke waga troche malala, ale po jakims czasie znowu wracalam do podjadania no i co ubyło to wróciło. przyjmiecie mnie?? nawet wczoraj zmusilam sie do podniesienia tyłka z kanapy i godzinke cwiczyłam. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dora32 : no jasne, szkoda, że wszcześniej się nie ujawniłaś:) Ja właśnie po nieudanej diecie kapuścianej powracam na 1000kcal i nie mogę się doczekać mojeego śniadanka, bo będzie pyszne:) Kawka i papierosek a później śniadanko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej.... ja dzisiaj mam podły humor.... wazyłam sie i nie wiem jakim cudem jest prawie kilogram wiecej!!! jak? przeciez jestem na diecie, cwicze, jem bardzo małe porcje i małokaloryczne..... juz sama nie wiem co sie dzieje, czy ktos tez tak miał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oluś po prostu nie byłam jeszcze gotowa zeby sie dołączyc bo to imprezka to imieniny no i oczywiscie jedzenie -mnostwo, na razie sie uspokoilo wiec zbieram w sobie siły do zmiany stylu odżywiania. staram sie jesc 4-5 posiłków. dwa miesiace temu pilam eliksiry mlodosci teraz zrobilam przerwe ale musze do nich wrocic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a patrzylas na ciuchy czy nie sa luzniejsze bo czesto jest tak ze waga stoi ale cm ubywa dzieki cwiczeniom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic mi nie ubywa, ani ciuchy nie sa luzniejsze. Zreszta nie spodziewałam sie ze cokolwiek przez tydzien mi ubyło ale ze przybedzie to tez nie... zastanawiam sie jakim cudem? jest jeszcze jeden fakt , za dwa lub 3 dni dostane okres wiec moze to mnie tak wstrzymuje? juz sama nie wiem co o tym myslec a powiedz dora co to za eliksiry młodosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fląderko, cierpliwości. Ja też tak nieraz miałam. Niby dieta, aerobik a tu wiecej na wadze niż było. Najważniejsze, że czujesz po sobie, czy schudłaś czy nie. Ja sobie przyrzekłam, że wejdę na wagę za miesiąc dopiero. Wykańcza mnie to stawanie na wagę a poza tym przygnębia. Dora: no to do roboty:) Trzymam kciuki i zadawj relację:) Wczoraj kolega mi powiedział, że wyszczuplałam hie hie. Może nie w ten sposób, bo to bardzo miły i taktowny kolega, ale od razu poczułam powera.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam podobnie dwa m-ce temu staralam sie odzywiac strukturalnie i codziennie cwiczylam godzinke ale niestety waga stala za to weszlam w spodnie ktore rok przelezaly w szafie:) ale sie wkurzalam bo dziewczynom na forum kg lecialy a mi nie i przestalam cwiczyc, wprawdzie kg zlecial ale niestety ja chce wyszczuplic uda i troche zniwelowac cellulit a bez cwiczen niestety sie przekonalam jest to niewykonalne, dzieki Wam wczoraj sie zmobiliozowalam i wracam do gimnastyki i zdrowszego odzywiania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem waga precz, ale byłam rano w aptece bo wyposazenie naszej biurowej apteczki - nie mogłam sie nie skusic......... rzeczywiscie zwaze sie za miesiac........ehhhhh trzeba pchac ten wózek dalej ...... czyli cały zas dieta i cwiczenia , dzisiaj 4 dzien szóstki weidera.............idzie mi całkiem całkiem tylko ostatnie cwiczenie mnie troche wykancza ale skoro sie zawziełam to musze wytrwac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fląderko przed okresem to nie masz co patrzec na wage zawsze jest wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co, coś z tą waga jest na rzeczy. Moja siostra waży niby dużo. Ale nie wyglada na swoją wagę i wciska się w takie rzeczy, że głowa mała. Mówi, że nie zależy jej na tym, żeby mniej ważyć, tylko na tym, żeby mieć płaski brzuch itp. Wiadomo, stosuje MŻ i ćwiczy. Brzuszek płaski, a waga dosyć wysoko stoi, ale nic a nic nie widać. Taka budowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w sumie na poczatku pisałam ze tez nie chodzi mi o wage bo przeciez nie mamy jej wypisanej na czole tylko o to zeby za rok moc zmiescic swoje pupsko w rozmiar 38.......ale ostatnio czesto latałam do apteki wiec sie na wazenie skusiłam - w domu wagi nie mam. I tak to wyszło ze sie troche zdołowałam... :(. Nie bede sie wazyc tylko poprostu bede zwracac uwage na ubrania bo to najlepszy chyba sposób jak dla mnie......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eliksiry młodosci opracowal dr M. Bardadyn, jak nie slyszalyscie to moge dac Wam link do jego strony tam jest o odzywianiu strukturalnym, dziewczyny naprawde ładnie chudly ale ja niestety nie umialam sie na tyle zmobilizowac zeby calkowicie przejsc na to odzywianie ale i tak 2 kg zgubiłam i mimo ze teraz calkiem od tego odeszlam to nie wrocily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a miec płaski brzuch to moje marzenie - teraz to mam taki bebech ze szok :( .....ale wiem ze to potrwa , długo, wiec musze byc cierpliwa, wiem, wiem to....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Flądra, nie przeczytałam całego Twojego topiku, ale czy robiłaś jakies badania? Np. na hormonki? Ja również próbuje od dłuższego czasu zrzucić trochę sadła ale kompletnie mi się to nie udaje, wręcz przeciwnie. I chyba już znam przyczynę. Chodzę do endokrynologa (właściwie dopiero zaczęłam ;-) ), no i też jeszcze raz wzięłam się ostro za siebie - For Slim, żel z serii EVELINE, a6w, ciwczenia na uda i pośladki, no i oczywiście dieta MŻ :-) Łudzę się że jakiś efekt bedzie, bo za miesiąc jadę nad morze, więc sama rozumiesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki Olus za trzymanie kciuków:), musze dokupic pare skladnikow i od poniedzialku sie wezme bo w weekend troche kiepsko zaczynac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fląderko mam nadzieje ze nie zrezygnujesz z cwiczen, ja tez postaram sie cwiczyc systematycznie, z brzuchem tez mam problem tylko ze brzuch moge wciagnac a uda:( zreszta po ciwczeniach nie mam problemu z bolami karku od ciaglego siedzenia przed kompem, tylko to moje lenistwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co ja kompletnie nie rozumiem fenomenu kopenhaskiej, dla mnie jest straszna:O raz się napaliłam na nią i wytrzymałam na niej chyba 4 dni. Najgorsze dla mnie było picie czarnej kawy na pusty żołądek!! I niech sobie piszą co chcą, dla mnie ta dieta nie ma żadnego naukowego uzasadnienia! fakt że się chudnie ale moim zdaniem tak samo by się chudło po zjedzeniu np: rano herbata, na obiad rybka z warzywami a na kolacje jogurt z owocami. Chodzi po prostu o ograniczenie kalorii...a tyle dziewczyn się biednych katuje szpinakiem i befsztykami!! To się nazywa siła reklamy!!! Wieczorkiem oczywiście nie wytrzymałam i wciągnęłam paczkę Flipsów toffi, jakieś 350 kcal:(:(:( Ach ta słaba silna wola....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja cwicze codziennie, robie ta szóstke weidera i godzina na orbitreku. Zastanawiam sie nad kupnem l - karnityny bo podobno pomaga przy cwiczeniach ale to wszystko jest podobno ....kazdy suplement na dana osobe inaczej działa wiec sama nie wiem. Z cwiczen nie zrezygnuje bo wiem ze to jedyna szansa na schudniecie i wyrzezbienie sylwetki poza tym jesli stosuje diete i nic to nie daje to jestem przekonana ze cwiczenia przelamuja taki stan i powoli zaczynamy chudnać ....:) musi byc dobrze....ale wiecie co , maz mi rano powiedział ze ja w nocy grzebałam w lodówce i w szafce ze słodyczzmi, on mowi ze nie wie czy cos jadłam czy nie a ja nic nie pamietam......... szok, no poprostu szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na mnie też kopenhaska nie działa, tzn po prostu na niej nie wytrzymuje hehe. Ale nie lubisz szpinaku layla? ja uwielbiam:)) Ale nie ma to jak ten z działki, a nie z torebki;) Pyszota- szpinak na osssstro:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lubie szpinak i to bardzo ale nie w takiej postaci jak w kopenhaskiej czyli szpinak z wody bllee najlepsze są naleśniczki z farszem szpinakowym (szpinak + jajko + trochę mleka przesmażone na patelni) polane sosem (jogurt naturalny + wyciśnięty czosnek) PYCHA!!! Ja to w ogóle uwielbiam czytać przepisy, gotować i jeść!!! szkoda ze mam taki kiepski metabolizm... A tak z innej beczki: urządzam imprezkę w sobotę na 6 osób i kompletnie nie mam pojęcia co podać do jedzonka. Podrzućcie coś w miarę szybkiego i prostego:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×