Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tłusta flądre

to mój ostatni raz ,porazka bedzie oznaczac wizyte u lekarza

Polecane posty

No hej Oluś mam nadzieje, że chociaż Ty w ten weekend będziesz tu zaglądać :) bo jak wiadomo weekend = mały zastój na topicu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, jak znajdę chwilkę czasu, to zajrzę Monia:)) Kupiłam dziś Forslim- niby zamówiłam, ale dziś się okazało, że on już był w aptece. Mieszkam w niedużym mieście i troszke mnie to zdziwiło, bo wiem, że w stolicy nie wszędzie można to kupić. Cena mnie zwaliła z nóg. Oczywiście pozytywnie. No bo nie żal tak bardzo wydać 6, 30 na takie tabletki :) Od jutra zacznę je łykać. Ciekawe czy coś pomogą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja też pozaglądam, w przerwach między sałatkami :) właśnie skończyłam selerową... opchałam się przy okazji, a za chwilkę będzie brokułowa, a brat już wrzeszczy że to ja się odchudzam a nie jego goście więc kolejna ma być z majonezem ;) Ech... ja tu cierpię a na wieczór same chipsy, cole, pizze, paluszki, śledzie, tory i ciastka... i takie tam, nie wspominając już o alkoholu. Ale wy się nie poddajcie i ładnie w postanowieniu trwajcie... ja mykam znów do kuchni :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spółka u mnie weekend też raczej nie jest dietetyczny. Dzisiaj już nic nie zjem bo to południa było za dużo tego wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie zakończylam przygotowania i już mam dość :) Opchałam się chyba wszystkim co możliwe, za to na imprezie przewiduje już tylko tort :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 111111111
ooolllllluuuuussss napisz jakie wrazenia po tych tabletkach bo jestem ciekawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) a tutuaj co tak pusto? weekend się przecież skończył a dziewczyn dalej nie widać :) Wczoraj byłam na zakupach. Wchodze w każdą L. Czas sprawić żebym mogła nosić S i M. W tym tygodniu czas przycisnąć pasa to może waga w końcu ruszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wszystkim.... ja mam podły nastroj .... pogoda tez nie za specjalna... pokłociłam sie z mezem na sam koniec czyli tuz przed jego wyjazdem...nawet sie nie pozegnalismy..... z dieta w miare ok, wczoraj skusiłam sie tylko na kawe mrozoną i to był jedyny mój grzech..ale cwiczenia były wiec mysle ze jest ok chociaz wcale sie nie zmniejszam wagowo i wymiarowo... no cóz czekam dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buuuu 😭😭😭😭😭😭😭 weekend był jedną wielką porażką pod względem trzymania diety!!! przecież nie mogłam nie jesc na swojej własnej imprezce, zresztą kochana rodzinka za nic by na to nie pozwoliła!! a jak już zaczęłam to opamiętałam się dziś rano...także zaczynam od nowa, a nastrój mam dziś wisielczy przez tą paskudną pogode, koleś od pogody dziś mówił ze do końca wakacji ma być brzydko Wstyd mi za siebie :O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
layla jesli to była twoja własna impreza to sobie mozesz przeciez wybaczyc:) czasem trzeba sie oderwac na chwile, zapomniec o pewnych sprawach i poprostu zaszalec...inaczej bysmy zwariowały ja tez jakos zdołowana ta pogoda jestem, odrazu nic sie nie chce, wisielczy nastroj mnie dopada.... mąz wyjechał o 5 rano........i znowu przez pól roku bede sama.:( niestety :( bardzo chce schudnąc, bardzo ale taka niecierpliwa sie robie, juz dwa tygodnie zaraz minie a ja ani deka nie schudłam a tak sie staram kiedy po szóstce weiedrea widac pierwsze efekty? czy ktoraj z Was juz robiła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze, że tu dzisiaj taki grobowy nastrój jak widać nieszczęścia chodzą parami, jak się sypie to u wszystkich. Uśmiech dziewczyny :) 😘 Macie może jakieś pomysły na obiad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na kolacje chyba sobie zrobie kurczaczka z sosikiem czosnkowym na bazie jogurtu naturalnego bo tak juz kilka dni za mna ten smak chodzi........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystkie widze dopadł podły nastrój. Chyba dziś taki dzień parszywy. Pogoda totalnie nie taka, jaka powinna być w wakacje:( Cały czas mi się spać chce, a mam troszkę roboty na dziś. Z jedzeniem sie trzymam, ale to jak na dziś marna pociecha:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam mase papierów na biirku i widze ze od samego rana one tylko zmieniaja miejsce a nie zajmuje sie nimi tylko przekładam w rózne miejsca... nie chce mi sie zabierac do powaznych rzeczy..... głodna sie robie...... musze jechac dzisiaj do Krakowa po południu zawioze dzieci do tesciowej na tydzien....... i bede sama samiusienka w domku...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie po weekenidziku, mój nie należał do najbardziej ditetycznych dlatego biorę się za siebie od dziś od nowa :) Pogoda także bez sensu, więc wszystko chyba w normie ogólnopolskiej :) Ok idę na śniadanie ;) bo dopiero co wstałam po szaleństwach poprzednich nocy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech, no to pora na podusumowanie :) będę się nimi dobijać cotygodniowo :( dzień: 7 waga: -2 kg pas: -1 cm biodra: -1 cm udo: +1 cm ;) może te strasznie małe cyferki mnie zmuszą do większej mobilizacji. A wam jak idzie dziewczyny??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś tak nie miałam a teraz jak mało jem czuje się słabo. Normalnie do niczego się nie nadaje. Zjadłam trochę lodów, patrzyłam na tabelkę i nie mają aż tak dużo kalorii, przynajmniej mniej niż inne słodycze. Chyba brak mi znów silnej woli. W ogole jakoś chęci zero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech, ale dziś okropny dzień. Snuję się po domu jak cień i płakać mi się chce. Muszę pomyśleć nad jakimiś prywatnymi studiami. Ma ktoś może jakieś ciekawe namiary? Jestem zła jak diabli na siebie, za to, że tak fatalnie się przygotowałam do matury;( Najchętniej to rzuciłabym to wszystko w cholerę i podeszła jeszcze raz do egzaminów w maju. Jak zna ktoś jakieś szkoły niepaństwowe to proszę o syngnał:) A te tabletki chyba naprawdę coś działają:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spółka u mnie nie ma co podsumowywać:O zaczynam od nowa po weekendowym szaleństwie, ale jak bede miala nastepną impreze to postaram się aż tak nie przegiąć, bo w sumie to tylko parę godzin obżarstwa a potem kolosalne wyrzuty sumienia. Tylko ze to obżarstwo jest takie cholernie fajne:D Z drugiej strony nic!!!nie mam silnej woli, tylko coś zapachnie a od razu się rzucam. Chyba powinnam sobie ryj zaszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej layla, gdzie reszta? wiedziałam, że ten zapał do tak częstego pisania wam minie hehe :) nie pozwolmy jednak topicowi upaść!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No co wy ja tu będę pisać nawet sama do siebie ;) Myślę nad śniadaniem, co by tu wszamać... bo jak zwykle wczesnym wstawaniem nie grzesze :D Dziś u mnie pogoda ładniejsza to i humor lepszy, ale czuję sie nieco napąpowana i ciężka :/ coś będzie z tym trzeba zrobić. Poza tym muszę iść do urzędu... a na samą myśl już mi się odechciewa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewczyny! widzę u Was wzloty i upadki... to tak jak u mnie - lody, skórka od chleba:-( aha i monte. więcej grzechów nie pamiętam;-) ale za to odmówiłam torta:-) dzisiaj na śniadanko jajecznica z pieczarkami a teraz jabłko. ćwiczę i dlatego czuję sie lepiej. trzymajcie się! jutro pogoda ma być lepsza:-))) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej hej ja sie złamałam wczoraj, dieta niby ok, cwiczenia nawet wiecej niz planowałam ale jakos wieczorem było mi tak zle ze poprostu nie wiedziałam co z soba mam zrobic..... pocieszyłam sie bułką z pasta jajeczną i kilkoma biszkopcikami.... pocieszyłam na chwile bo potem dopadły mnie mega wyrzuty sumienia ze jestem taka beznadziejna itp...... widze ze jak mi zle to próbuje sie pocieszac w ten sposób - ale to głupie!!!!!!!!!....uzalam sie ale to nic nie da , podnosze sie i ide dalej.... nie poddam sie i wam tez tego zycze... a na pocieszenie jedna rzecz : słoneczko nam wychodzi zza chmur

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wogole dzisiaj po tym wczorajszym odstepstwie nie mam ochoty na jedzenie....mam jogurcik w pracy ale nie moge nawet na niego patrzec.....jakis jadłowstert dostałam przez te wyrzuty sumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też pogoda w miarę jak na październik:O to lato to porażka kompletna pod względem pogody, niestety... Wczoraj padłam spać o 21 co normalnie mi się nie zdaża i normalnie nie mialam rano problemów ze wstaniem, aż w szoku byłam:D na razie dietka ok, musze być twarda nie \"miętka\":D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×