Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!

Czesc kwietnioweczki 2008 Jesli chodzi o spanie w szpitalu to polecam zaopatrzyc sie w stoperki do uszu:) Jak sie trzymacie i jak maluszki w brzuszkach? Pozdrawiam i buziaki dla was

Witajcie! Hurtownia zaliczona, naprawdę fajna, bardzo miła i pomocna obsługa, polecają często tańsze ale lepsze rzeczy..bardzo nam pomogli..mam już większość rzeczy..tzn brakuje mi staników, jednej koszuli, ceratki pod przescieradlo no i aptecznych rzeczy:tantum rosa, spirytus i chyba ten linomag to też tam? coś jeszcze aptecznego potrzebuje?? musze jeszcze przejrzec rzeczy małego i zobaczyc czy mi czegos brakuje..oglądalismy wozek x-lander xa..strasznie nam sie podoba, facet nam calego rozlozył, wszystko pokazał..naprawde fajny..szkoda ze caly komplet z fotelikiem to jednak 1700zł..no ale czatujemy na komis i moze sie uda...

rudamaxi--buziaki vice versa (Wersal) :) pozdrawiam kwietniówkę zeszłoroczną i przyznaję się,że czasami podglądam zdjęcia waszych pociech moja młodsza córa ma tak samo na imię jak twoja;)

Hej Laski! Kurcze,jak Was czytam,to mam wrażenie ,że rodzimy nie za dwa miesiące ,lecz za dwa tygodnie! Tyle z Was już w gotowości bojowej. Pigi 15-no jasne,że nie wie,nie zrobiłabym nigdy przykrości,mówiąc o czymś takim.Czuję się taka zmęczona,chyba to już nie jest dla mnie dobry czas na przyjmowanie gości,zwłaszcza że Natalka jakaś taka rozregulowana przy babci-bardziej kapryśna,nie chce spać w dzień,a wczoraj buszowała do 23. Mimo mojego nie najlepszefo humoru-pozdrawiam Was ciepło i zyczę udanych spacerów,bo pogoda piękna.

TMP dzieci chyba lubią wykorzystywać okazję-jest babcia a może uda się coś przeciągnąć, nie pójść spać..będzie dobrze, daj sobie więcej luzu psychicznego..w sumie jak raz czy dwa razy pójdzie spać później to też nic się nie stanie...a do kiedy teściowa zostaje??

Sorry! TPM:) a jeszcze co do zakupów to wiem że czasu jeszcze sporo, ale po drodze są święta, a poza tym tez nie wiem jak bede czula sie za miesiąc i czy np chciałoby mi się do takiej hurtowni jechać..

Ale tu cicho od wczorajszego popołudnia. Z tymi zakupami to aktycznie szybko niekóre z Was się uporały, ale to dobrze. W trzecim trymestrze to już wszystko może się zdarzyć, więc lepiej być gotowym. Ja wczoraj dokupiłam trochę ubranek, ale wielu rzeczy jeszcze nie mam. Planuję ostateczne zakupy na przyszły weekend, bo przyjedzie moja mama i mi pomoże. Chyba tylko kosmetyki i rzeczy w aptece zakupię pod koniec.

Witajcie! Wstałam sobie już i piekę babeczki...zobaczymy czy mi wyjdą..miłego dnia

no uspokoiłyscie sie na weekend:) TPM= piszesz, ze masz wrazenie, ze zostało nam niewiele do porodu, bo sie pakujemy. Ty jestes troszkę z nim dalej niz np ja. Mnie lekarz powiedzial, ze grozi mi porod przedwczesny,wiec tak za 4-5 tyg mnie moze wziąśc, mam nadzieje, ze nie wczesniej, dlatego wole byc przygotowana. agoosiaa co to za babeczki dobre robisz?

Tak sobie myślę, że w tym tygodniu chyba się zbiorę i przejdę po szpitalach, żeby się na któryś zdecydować. Spisuję sobie pytania, żeby o wszystko nie zapomnieć zapytać. I mam też pytanie do Was: o co powinnam pytać w tych szpitalach? Może wiecie na co zwracać uwagę, bo ja zielona jestem.

renia może tu cos znajdziesz http://zdrowie.onet.pl/1348342,3580,,,,porod_jak_wybrac_dobry_szpital,ekspert_polozna.html

Hej! Alex-no,akurat w Twoim przypadku to jest uzasadnione,że duzo wcześniej pakujesz torbę do szpitala. Agoosiaa-masz rację,Natalia na maksa stara się wykorzystywać obecność babci i już mnie to trochę wkurza.Dziś,gdy babcia poszła sama do kościoła,a ona została z nami,to grzecznie się bawiła,kolorowała malowanki,a ledwie babcia wróciła,zaczęła się bieganina po całym mieszkaniu,szaleństwo i absorbowanie całej naszej trójki swoja osobą. Teściowa jedzie jutro w południe i może to głupio zabrzmi,ale trochę się cieszę.Jest ona osobą,która wprawdzie do niczego się nie wtrąca(co się jej chwali),ale też jest całkowicie bierna,więc nie dość,że nic nie pomoże,nie zabawi Natali,to jeszcze mam więcej obowiązków podczas jej pobytu.No,ale kończę wątek,żebyście sobie nie pomyślały,że jestem typową marzekającą na teściową synową. Pa.

Nie popiszę się tymi babeczkami bo kupiłam wczoraj takie dr oetkera...i tam tylko cos trzeba dodać zamieszać i są..ale są całkiem smaczne a całość z pieczeniem 30min..wiec czasem warto mieć dla niespodziewanych gości:) TPM wcale Ci się nie dziwie że obecność teściowej Cię męczy..to zawsze dodatkowa osoba to \"obskoczenia\" i usłużenia tym bardziej że jak sama mówisz ona nie pomaga..oczywiście trochę marudzimy bo jak się wtrąca to źle i jak nic nie robi to też źle..no ale z drugiej strony skoro przyjechała do wnuczki to mogłaby trochę jej czas zająć...myślę że moja przyszła teściowa będzie aż nadto aktywna:P już czuję ze bedzie się masakrycznie wtrącać..zresztą zaczyna...mam tylko nadzieję że wspólnymi siłami z moim partnerem uda się Ją trochę ukrócić..bo wiadomo jej pomoc będzie potrzebna i zresztą dobrze jak dzieci mają kontakt z dziadkami no ale musi się to się odbywać jednak bardziej na naszych zasadch czy to wychowawczych czy ogólnie. Zresztą ja miałam od początku takie dziwne uczucie, że wolała będę jak to moja mama będzie się małym zajmować, nie wiem czemu bo do teściowej nic nie mam...ale jednak co mama własna to własna....

Dziewczyny mam do pytanie do tych co kupiły pościel z mamo-tato a mianowicie o baldachim. czy dostałyście taki jak jest na obrazku tzn z tym bialym materiałem ( szyfon?) czy cały z tego materiału co pościel??

zamawiałam z szyfonem i taki dostałam ale była też opcja z materiałem..sprawdz ,którą wybrałaś i jeśli źle dostarczyli to powinni wymienić na swój koszt....

1967 kurde rzeczywiscie sprawdzilam moja aukcje i jest z tkaniny. co innego ogladalam a co innego kupilam ehh

wiesz co Alex może oni na Twój koszt wysyłki Ci wymienią jak poprosisz?

-1967- Przygotujcie sie wczesniej bedziecie spokojniejsze ja tez myslalam ze mam jeszcze duzo czasu i najpierw w marcu wyladowalam w szpitalu i tak mnie zaczeli leczyc ze dostalam skorczy inny lekarz do ktorego trafilam dzieki mojej przyjaciolce duzo mi pomogl ale i tak urodzilam dwa tygodnie wczesniej,ale za to zamiast miec niunie po Swietach wielkanocnych mialam juz przy sobie w Swieta Wielkanocne.Czyli zajaczek w tamtym roku byl najlepszy w moim zyciu:D

Ja obiecałam sobie ze za 3 tygodnie czyli miesiąc przed terminem z OM tez bede juz spakowana :) A mam pytanie- macie moze zamiar pic napar z lisci malin na elastycznosc szyjki macicy...? Bo ja mysle o tym.. Nieraz czytałam, ze to skuteczne i chroni przed nacięciem..co o tym sądzicie..? I od któego tygodnia zaczac pic zeby bylo bezpiecznie..?(bo podobno potrafi wywolac poród) i w jakich ilosciach..? pozdrawiam i miłego wieczorka albo dobrej nocki!

Adamisia ja myślę o tym...podobno od 37 można czyli wtedy kiedy małe gotowe wyjść na świat i tak samo z masażem krocza tez po 36tc...tylko mięśnie Kegla można ćwiczyc caly czas...

witam miło w ten poniedziałkowy, słoneczny poranek... żyję nadzieją, że urodzenie Kubusia będzie w moim życiu właśnie takim promykiem, który bedzie niósł ze sobą wiarę w lepsze jutro, i pomimo tylu sprzeczności i niedomówień w sprawie śmierci brata i zachwoania mojej bratowej to właśnie ona będzie matką chrzestną dla Kuby choćby tylko ze względu na to by w ten sposób upamiętnić mojego brata, jak żył było mówienie że Ewa będzie chrzestną i tak juz zostanie...a reszta rodziny niech sobie mysli co chce... agoosia, mama the real, TPM dziękuję za ciepłe słowa... bużki! piszecie o tych wyprawkach, spakowanej torbie do szpitala...super że jest to forum i możemy się wspólnie wymieniać swoimi poglądami na dany temat...a i tak jestem zdania że wszystko wyjdzie w \"praniu\" i życie i tak zmodyfikuje pewne sprawy... wczoraj byliśmy na chrzcinach Haneczki, 4miesięcznej córci chcrzestnej mojej Olci, wiecie co....mała u wszystkich ze swojej rodziny łącznie z babciami była niespokojna a jak ja ją wziełam to przez dwie godziny był spokój! sama jestem w szoku a jak moja Olcia i Dominiś się z nią obchodzili to miałam łzy wzruszenia w oczach czego nie kryłam i aż się goście pytali co się dzieje a ja na to że to hormony w ciąży...i jak na początku miałam mieszane uczucia odnośnie trzeciego dziecka tak teraz wiem że to jedno z tych wydarzeń w życiu człowieka, które dają spełnienie i nadają nowy sens zyciu...przepraszam że WAS tak z rana przynudzam...duża bużka i miłego dnia!!!

gosiek69........Gośka...........38.......32.......02.0 4 . .......+9kg Dz Alex81...........Ola..............26.......32.......02. 04........+8,5kg..N adamisia.......Asia.......... .26.......33......03.0 4.....+12 kg Karolek marysia78......Justyna........29........32......03.04. .. .....+3kgCh ali-cja..........Ala.............36...…...32.... . .04 .04.......+13 kg..Alicja Ola31..........Ola..........31..….......32..... .. 07. 04........+13kg...Antoś.....Namysłów agoosiaa........Agnieszka.....22.......32........09.04. . ......+4kg Staś Anna_śl..........Ania............29.......33........09.04......+9kg Kubuś Ruda Śl. Evika87........Ewa.............20.......29........09.04 ......+14kgRobert Mysiczka30.....Ola.............31......29........ 10.04.........+10,kgCH no wiec mama....Ania....25.........30..........10.04.........+10kg Ignaś echo1978.......Aneta..........29.......23........11.04. . .....+7kgCHiDZ Motka........Ania...........28.......31........14.04.. ..…+12kg..Nikodem...Bytom Renia905.......Renata.......27.... .32....... 14.04.......+9kg CH Konrad Wrocław pigi15..........Dorota.........28....30........16.04... . ..+10kgDZ.Oliwia gregia...........Justyna.......25...…..18.…. . 18.04......…....+3kg 1967..........Iwona......40 ..… ..30.......18.04......+12kg...Lukrecja..Połcz-Zdr. mag26...........Magda..........27.... ..18........19.04.. .......+2,5kg minimisia..... Agnieszka.....26... . ..27.......20.04...........+8,5 kg DZ polina80.........Ola..............27.... ..30.......20 .04.........+13kg CH viki444...........Wiolka.........29.... ..26..…..20 .04 ..........+9kgDZ to ja CC.........Anka...........25..... ..26..…...22.04...... ... +3 kg CH olcia00...........Ola.............26........28.......23. 04........+7 kg CH Adaś .... Kraków aniawd...........Ania............29......26....... 24.04......….+8,5kg DZ Isa22...........Ewa............30.......29 ....... 27.04.........+10 kg DZ pikpik............Kinga...........23.......19 .......27. 04........+3kg Suzanke.........Iwona........ .29.......28.......30.04. .... .. ....+10kg CH Poznań Agula81.........Agnieszka.......26.......24.......23.04 .. ........+9kg CH TPM.............Asia.............34.......25........2 0 .04..........+7kg DZ Liliankas........Liliana..........28.......29........30 .04.........+12 kg DZ Warszawa Brzuchata......Baśka.........26........31........20.04.. ......+ 10kg CH . Wrocław jak widać nie tylko tygodnie lecą w górę....kilogramy też....

Dzien dobry dziewczynki zaczynamy kolejny tydzień tygodnia coraz bliżej do celu ja na razie się nie spakowałam bo wydaje się jeszcze tyle czasu ale chyba powoli trzeba będzie się ruszyć.Dzisiaj jade po córcie .Staram się nie zwariować ale jeszcze 2tygodnie niepewności każda kroska co mi wyjdzie to panika .Nic to biorę sie za porządki pozrawiam pa

Cześć Mamusie:) Ja tylko się przywitam i znikam do papierów... Ostatni tydzien w pracy, huraaa!!!!! I dobrze, bo już się toczę zamiast chodzić, zgaga dokucza niemiłosiernie, gnaty bolą... Kupiłam sobie w weekend dwie gazetki dla przyszłych mam io w jednej z nich było napisane, że Ranigastu nie wolno brać w ciąży, bo przenika do wątroby dzieciątka i może ją uszkodzić...:( Jezu, przeraziłam się, bo od miesiąca nic innegio mi nie pomagało, ale odstawiłam i modlę się, żeby wszystko było w porządku. Śpię dziś na siedząco, ale o 14-tej do domku (w naszej szkole ferie i administracja ma skrócony czas pracy:) ) Miłego poniedziałku!!

Zastanawiam się kiedy mnie lekarz wyśle na zwolnienie. Ja cały czas pracuję i jakoś mi to nie przeszkadza, bo czuję się dobrze i lubię swoją pracę, ale z drugiej strony patrząc, to jestem już w ósmym miesiącu...

Mnie się pani doktor sama spytała, kiedy chę iść na L4 i wtedy mam przyjść:) A że już powolutku kończę zamykać rok, (od lutego na bieżąco przejmuje ode mnie papiery moja podwładna, która na czas mojej nieobecności dostanie umowę na zastępstwo) moge spokojnie wkrótce iść na zasłużony odpoczynek:)

CZESC Kochane mamuski!ja tylko na chwile bo jestem bardzo chora ale sie przeziebilam i leze w lozku biore lekarstwa homeopatyczne bo takie mozna brac prawda?chcialam zapytac po ile kaftanikow ,spioszkow itd.bierzecie do szpitala.?Ktoras z Was pisala wczesniej i wydaje mi sie ze po dwa ale nie pamietam jak mozecie to napiszcie pozdrawiam

Witajcie dziewczeta! :)) i juz po weekendzie.....u mnie była Mama i olałam troche zalecenia lekarza, ze mam lezec i wybralam sie na zakupy. Juz prawie wszystko zakupione, wiec jestem troche spokojniejsza, jakby sie znowu cos zaczelo dziac, to przynajmniej tą rzecz mam z glowy. jeszcze zostala apteka i nie mam pizamy do szpitala, ale to juz pikus... w piatek sie przestraszylam, bo mnie znowu jakies dziwne bóle w podbrzuszu chwycily i caly dzien lezalam...przeszlo, ale sie troche zdenerwowalam. Ale w koncu ktos na forum wspomnial o podobnych dolegliwosciach, wiec znowu sie uspokoilam :) moze to tak rzeczywiscie jest, ze w tych koncowych miesiacach wiecej jest tych dziwnych bolow... nie jestem \"przyzwyczajona\", bo do tej pory na prawde idealnie znosilam ta ciaze...ominely mnie wymioty, nudnosci, namierna ospalosc itp... ostatnio mecza mnie dziwne sny...coraz czesciej sie budze w nocy, wiec sie wiecej pamieta...ostatnio co czuje jakies ruchy to az mnie ciarki przechodza, bo snilo mi sie ze mi brzuch pekl i maly sie zaczal wydostawac, a ja wiedzialam, ze ma przyjechac pogotowie i mnie zszyc, wiec go wpychalam z powrotem...i tak sie silowalismy...i co chwile widzialam jego wystajaca z tego pekniecia raczke ...brrr....takie to bylo realistyczne, ze sie czasami boje spojrzec w dol, jak czuje takie mocniejsze kopniecia...doslownie chory taki sen!!!

PIGI15 - akurat w "moim" szpitalu lepiej jest podobno jak sie w ogole nie bierze ubranek. sa jakies szpitalne. Polozna mowila, ze jak bardzo Mamy chca to moga wziac swoje, ale bardzo czesto te ubranka gina. Bo albo inne mamy, przez przypadek lub nie, biorą, albo pielegniarki przy kapieli automatycznie wrzucaja ubranka do kosza szpitalnego i wtedy sa nie do odszukania w worach w pralni. Radzila, zeby wytrzymac tych kilka dni na szpitalnych rzeczach... ale to roznie bywa w roznych szpitalach... ja chyba na wszelki wypadek wezme z 2 kaftaniki i spioszki...

Brzuchata, a który to \"Twój\" szpital, bo ja też jestem z Wrocławia i na razie zastanawiam się nad wyborem?