Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Magdziaa83

Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!

Polecane posty

To trzymaj się Suzanke! A ja mam moja mamę niemal pod nosem, , niecałe 15 minut się do niej idzie z mojego domu. Czasami to pomaga, ale czasami niestety bardzo utrudnia życie, szczególnie, ze ona chciałaby panować nad moim. Jak robiłam trzy lata temu prawo jazdy i nie wróciłam o czasie do domu z jazdy (nie odbierałam telefonu stacjonarnego, fakt i tak się złożyło, ze komórki też), to postawiła na nogi Policję . Następnego dnia wstydziłam sie iść do pracy, bo akurat współpracuję z gliniarzami. I w tej sprawie tez tak jest. A ja przecież już naprawdę jestem dorosła, niezależna, wydaje mi się, ze odpowiedzialna, tak przynajmniej jestem oceniana. Trochę zazdroszczę kobietom, których matki po prostu akceptują ich decyzje, tym bardziej, że moje naprawdę nie są takie złe, tak uważam. Moja koleżanka z pracy (moja rówieśniczka) zaszła w ciąży po dwóch miesiącach znajomości z chłopakiem 5 lat młodszym, który już teraz z racji dziecka w drodze jest jej mężem (drugim). A jej mama jest przeszczęśliwa, zwolniła się z pracy, aby zajmować się wnukiem, jak sie tylko urodzi, zaakceptowała wszystko. ja za taki numer to z rodziny bym już chyba wypisana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ali-cja, przepraszam, ale muszę uciekać. Mój synek wrócił ze spaceru, a jak zobaczy , ze komp jest włączony, to już go od niego nie odciągnę. ma dopiero dwa latka, a już z niego straszny informatyk :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do mam..moja jest cudowna, tzn czasami zamęcza mnie: tego nie rób, tego nie powinnaś ale poza tym co w niej lubię najbardziej ze sie nie wtrąca w nasze życie..i po doświadczeniach brata wiem ze później tez bez prośby nie bedzie próbować ingerować w nasze sprawy...gorzej z przyszłą tesciową...jest bardzo serdeczna i miła i sie stara ale czuję ze bardzo chce pokazać nam jak powinnismy robić ze wszystkim..a to będzie nasze dziecko i trochę boję się kłótni. Narazie kupiła kilka spioszków, na szczęście oboje stwierdzilismy że nie chcemy zapeszać i zeby przynajmniej nam ich nie pokazywała...ale trochę się obawiam co będzie dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a w ogoóle to mi strasznie smutno, bo wracałam ze spaceru i natknęłam się na malutkiego kotka, który chyba został porzucony. Próbowalismy go złapać przez ponad godzinę ale zrobiło się ciemno i tylko papu mu zostawilismy. Mam już 2 koty i w ogóle od 4 lat straszną kociarą się stałam. Nie wiem co bym zrobiła jakbym go złapała ale serce mi się kraje..tak miauczał straszliwie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze mnie też kociara. Aktualnie co prawda mam tylko jedną kotkę, ale mąż mówi coś o drugim, jakby się trafił jakiś samotny.... Idę na masaż, mam brata rehabilitanta, przyszedł trochę ulżyć moim nogom. Dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to fajnie mieć taką mamę. ja ju ż nie płaczę nad swoim dzieciństwem. wystarczy mi , jeśli kiedyś moja córka powie, to , co ja w pierwszym zdaniu. :) a ja jestem \"psiarą\". mam suczkę z bagażem przykrych doświadczeń z ludźmi. przyszła do nas sama. ledwie się doczołgała, tak skatowana przez kogoś. przez 2 tygodnie leżała jak nieżywa. ale na szczęście wyzdrowiała i jest naszą kochaną kruszynką. zaraz wreszcie idę do domku. długi byl ten dzień!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam słonecznie słodziaki w ten niedzielny poranek....mnie nadal mdli...makabra... Mysiaczka30 Olu moja cóka Aleksandra będzie miała 2listopada 10urodziny a syn Dominik 28grudnia 9 urodzinki....rodzinka nie wie bo potrafie przewidzieć ich reakcję i nie czuje potrzeby wcześniejszego stresowania się...co do płci nie chcę jej znac do rozwiązania, to niespodzianka od losu zatem niech tak pozostanie do końca....wiem na pewno że będzie to Alicja bądż Jakub to postanowione i zaakceptowane obustronnie....mąż się zgadza.... co do mam wiem że to nieładnie ale z moja mamą też nie mam idealnych stosunków, mamy diametralnie inne poglądy na życie na świat na problemy zatem nie jest to sielankowa rodzinka.... dziubaski zmyakm gotować obiadek i potem jedziemy do mojej cioci na kawkę i ciacho bo wujek miał urodzinki... duża bużka słodziaki! miłej niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny! U mnie kłopotów ciąg dalszy : dziś rano moje dziecko obudziło się z szyją wysypaną na czerwono, ma taki placek, poza tym na tułowiu plamki. Boję się, że to różyczka!!! Dziewczyny, które macie większe dzieci może wiecie, jak to wygląda. dzwoniłam już do koleżanki, która jest pediatrą , powiedziała, ze wg niej to raczej alergiczne (synek miał kiedyś azs, wczoraj zgrzał się na spacerze śpiąc w golfie w ten upał), szczególnie, że rok temu miał szczepionkę na różyczkę, ale też mówiła, ze sobie nie przypomina, abyśmy w podstawówce my z kolei były na różyczkę szczepione (a ja z kolei taki fakt kojarzę). Odchodzę od zmysłów, za dużo mam kłopotów jak na tą ciążę i po prostu już rady nie daję. Miłej niedzieli!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzieci niemam,ale pamietam jak sama mialam rozyczke,mialam na calym ciele plamki czerwone i rozowe,trwalo to ok 4 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie pokazaliśmy dzieciom film z nagrania USG i poinformowaliśmy ich o dzieciątku, córcia się bardzo ucieszyła syn zresztą też...było troszkę wymiany zdań na temat imion ale w końcu zaakceptowali je..oczywiście córcia chce mieć siostrzyczkę a syn braciszka a co będzie to się okaże za 6 miesięcy...mam cudowne i wspaniałe dzieci!!! są dla mnie wszystkim i kocham je nad życie....córcia właśnie zadeklarowała się że będzie wychodzić z dzidziusiem na spacery....wszystko będzie wspaniale.... raz jeszcze pozdrawiam wszystkie śpiochy!!! duża bużka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny:)dawno sie nie odzywalam ale mialam dol spowodowany wyjazdem mojego meza do anglii:(niestety ale juz zostalam sama i musze sie przyzwyczaic do tej rozlaki.narazie mam z glowy wyjazd bo nastepna wizyte u lekarza mam na 12 pazdziernika a pozniej ten nieszczesny urzad prac😠i oczywiscie lekarz zapowiedzial mi ze mam czas na podroz do konca listopada bo pozniej juz jest ryzyko.ale uspakaja mnie mysl ze dzieci sie rozwijaja serduszka bija.jak bylam 19 wrzesnia na usg to zobaczylam juz dwie istotki i nawet polkole mozgowe,a jak sie rzwawo ruszaly:) czytalam wczesniejsze wasze wypowiedzi co do porodu.zanim zaszlam w ciaze powiedzialam sobie ze za cc nawet zaplace zeby sie nie meczyc z naturalnym,ale teraz wszystko mi przeszlo.nie mam obaw zadnych.jesli ciaza przebiegac bedzie prawidlowo i beda predyspozycje aby rodzic naturalnie to podejme sie tego ze wzgledu na to ze bede musiala dojsc do siebie bardzo szybko bo przy dwojce bedzie roboty,ale jesli bede musiala miec ta cesarke to tez nie bede sie martwic bo najwazniejsze aby dzieci byly zdrowe.a co do imion to mam piec.dla dziewczynki maja,julka lub marysia a dla chlopcow antos lub maksymilian. teraz jestem u siostry w lesznie moze ktoras z was jest z stad?mam pod opieke dwoch urwisow starszych synow siostry.z mila checia bym wyszla na spacer ale mam takie spanie ze szok.jak jest zgnila pogoda pada deszcz i wieje to znowu mam powera.okropnie sie z tym czuje bo zamiast korzystac z ostatnich ladnych,cieplych dni to ja nie mam ochoty.ale mam nadzieje ze przynajmniej wy sie dobrze czujecie i mozecie w pelni cieszyc sie sloncem.pozdrawiam was bardzo cieplo i milego popludnia zycze papa🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w niedzielne popołudnie! Dziś od rana stałam w kuchni i lepiłam z mamą kołduny, taką wschodnią potrawę. teraz najchętniej się położe, ale narazie przypomniałam sobie dzieciństwo i przyssałam się mleka w tubce:) A jeśli chodzi o reakcje rodziny to dopiero niedawno dowiedziała się moja bratanica, ma 3.5 roku i jesteśmy bardzo związane, trochę bałam się reakcji..ale strasznie się ucieszyła, zaczęła przytulać się i całować mój brzuch. No i rady się zaczęły: \"A czy ty wiesz że wszystko co jesz to dzidziuś też je?\" Mała ma już doświadczenia bo ma małą siostrzyczkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ali-cja.....ala........36.....9.......4.04.............+ 1kg Ola31.......Ola......31.....11.....07.04.......... +1kg agoosiaa..Agnieszka..22...10....9.04..............+0kg Kaśka31....Kasia...31.....10.......9.04............-2kg< br /> Mysiczka30..Ola.....30....11.....12.04............-4 kg chanel 5..Marlena...21.....11.....13.04............+0kg Motka......Ania.....28.....11.....14.04...........+1kg Renia905...Renata...26....11....14.04............+1kg rosar.......Ania.....26..... 11......16.04...........+0kg gregia.....Justyna...25.....7.....18.04...........+0kg Anna_śl.....Ania.....29.....7......19.04...........+2kg aniawd.....Ania.....29.....9......25.04..........+ 2 kg Bogdanka..Ania.....26.....7......25.04...........+1kg a2_el.....Magda.......20...6......25.04.............+0kg viki444.....Wiolka....29....7.....28.04............+0kg Suzanke....Iwona...29.....5.....30.04............+0kg Poprawiam tabelke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam, miałam zapytać, wiecie coś o szczepieniu przeciw grypie? Wolno nam czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ali-cja.....ala........36.....9.......4.04.............+ 1kg Ola31.......Ola......31.....11.....07.04.......... +1kg agoosiaa..Agnieszka..22...11....9.04..............+0kg Kaśka31....Kasia...31.....10.......9.04............-2kg< br /> Mysiczka30..Ola.....30....11.....12.04............-4 kg chanel 5..Marlena...21.....11.....13.04............+0kg Motka......Ania.....28.....11.....14.04...........+1kg Renia905...Renata...26....11....14.04............+1kg rosar.......Ania.....26..... 11......16.04...........+0kg gregia.....Justyna...25.....7.....18.04...........+0kg Anna_śl.....Ania.....29.....7......19.04...........+2kg aniawd.....Ania.....29.....9......25.04..........+ 2 kg Bogdanka..Ania.....26.....7......25.04...........+1kg a2_el.....Magda.......20...6......25.04.............+0kg viki444.....Wiolka....29....7.....28.04............+0kg Suzanke....Iwona...29.....5.....30.04............+0kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba nie jest u mojego małego różyczka, moi rodzice byli z nim w szpitalu, bo akurat dziś dyżur miała ordynatorka - mojej mamy koleżanka (i jednocześnie mama mojej i męża koleżanki z klasy) i ona powiedziała, że to jakaś infekcja, ale nie różyczka. Małemu się aż cała buzia zrobiła czerwona, ale po lekach (Fenistil) w trybie nagłym mu to zeszło. na wszelki wypadek mam ograniczyć z nim kontakt, ale to łatwo powiedzieć, samo serce mi się wyrywa jak go widzę, a tym bardziej jak do mnie biegnie i daje buziaka. Rosar, podziwiam Cię, zostałaś sama bez męża, za to z dwójką Maluszków w sobie, choć wiem, ze pewnie wyjścia nie miałaś i na pewno bardzo będziesz tęskniła. Podziwiam Cię też za Twoje podejście do porodu. Choć powiem Ci, że ze względu na przeżycia tez zawsze chciałam rodzic naturalnie. Tyle, że ja nie miałam wyboru.... A co do miejsca zamieszkania, to ja akurat jestem z zachodu Polski, ale bardziej południa, niż Leszno :) Agoosiaa, ni wiem, czy możemy sie szczepić, przeciwko grypie, ale ja już nic robić nie będę. I tak za dużo złego mnie spotyka, teraz się martwię, nic już nie kombinuję. Ale po prostu spytaj lekarza.... Moje dziecko też wiem, że będzie miało rodzeństwo, pokazuje, że on jest moim pierwszym dzidziusiem, a drugi jest w moim brzuszku. Tylko ostatnio zaczął pokazywać, że mam dzidziusia w gardle, pocałow3ał mi nawet gardło, żeby dać buziaka dzidziusiowi. To chyba dlatego, ze odkąd w domu zaczęła być mowa o Maleństwie ja zaczęłam wymiotować, więc chyba sobie tak pokojarzył fakty. Może myśli, że kiedyś wypluję mu braciszka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rosar-a na jak dlugo twoj maz wyjechal??Wspolczuje ci,mojej siostry maz czesto do niemiec wyjezdza,maja dwojke dzieciaczkow,i teraz tez jest w niemczech Agoosia-trudno jest zrobic te kolduny?? Bo ostatnio chcialam cos zrobic ale niemialam pomyslu co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chanel to dosyć specyficzna potrawa ale nie jestem pewna proporcji zapytam mamę i Ci podam. Mysiczka, ciesze się że to nie różyczka, ale czułam że to nie bedzie poważne-już swoje cierpisz..wystarczy, nie może na kogoś za duzo naraz spaść:) a powiedzcie, nie męczy Was zgaga? Mnie właśnie dopadła...mam nadzieje ze to pojedynczy przypadek ale słyszałam że to częsta dolegliwość kobiet w ciąży...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamuśki :) agoosia :) tak czytam o niepokoju i mam złe wieści...on nigdy nie zniknie :o też kiedyś miałam taką nadzieję :o jak zaszłam w ciążę z łukaszkiem to też modliłam się... żeby tylko te pierwsze trzy miesiące minęły i będzie ok...3 m-ce minęły a ja jejku jak już poczuję pierwsze ruchy to będę spokojniejsza...potem jejku żeby tylko do 7 m-ca bo jakby co to dziecko moze już samodzielnie żyć...potem żeby był już ten 9 m-c bo w 8 lepiej nie rodzić... a po porodzie :o żeby te 3 pierwsze miesiące minęły kolki i te sprawy...potem jejku żeby tylko do 6 m-ca żeby już siedział...potem żeby tylko do 9 m-ca jak zacznie raczkować to będzie ok...potem żeby do roczku żeby zaczęł chodzić...ciągłe wyczekiwanie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moi rodzice jeszcze nie wiedzą o ciąży... tatan napewno się ucieszy z mamą to różnie może być...ale będzie się bała coś powiedzieć bo ją zwyczajnie opierdzielę...ona zawsze powtarzała że nigdy nie chciała mieć dzieci :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdzie Wy się wszystkie podziałyście?!!! wstawać i pisać bo troszkę głupio się czuję że jak mnie nie ma to wy wszystkie jesteście a jak ja mam chwilkę wolnego to was nie ma..... znów mnie mdli ale przyzwyczaiłam się już do tego i trudno.... dzieciaki przez cały wieczór i ranek mieli 1000 pytań i nadskakiwali mi jak mogli...mamuś chcesz herbatki a może połóż się a może chcesz to a może tamto...są bardzo troskliwe i wrażliwe..czasem martwię sie czy aby nie za bardzo i przez to mogą mieć \"kłopoty\" póżiej w życiu bo ktoś to może wykorzystać....jestem z nich bardzo dumna!!! muszę się WAM pochwalić że moja Aleksandra zakwalifikowała się do pogoni za lisem czyli corocznego Hubertusa....ale będzie się działo...sama chętnie tez bym pognała w galopie no ale dzieciaczek jest najważniejszy.... dziubaski pozdrawioam cieplutko zycząc miłęgo poniedziałku....duża bużka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem!!!Tez już od siódmej na nogach, temat pewnie dobrze znany tym z Was, które macie dzieci. No i kolejne dni nie idę do pracy, coraz mi z tym ciężej , ale z tego względu, że obawiam się, co mnie tam czeka po powrocie. Aniu śl a jak mówicie do swojej córeczki, chyba nie \"Aleksandro\"? Nie dziwię się, że jesteś z niej dumna, zresztą obojga dzieci; każda matka zresztą stara się zobaczyć w dziecku to, z czego można być dumnym. No i Twoje dzieci już rozumieją co to znaczy , że rodzinka sie powiększy :) Aniu - wd muszę Ci powiedzieć, ze jesteś kolejna osobą, która podniosła mnie na duchu, pisząc o spodziewanej reakcji swojej mamy na Twoją ciążę. Myślałam, że to tylko u mnie taka anomalia... Ale może akurat miło się rozczarujesz, czego Ci życzę. Pozdrawiam od początku tygodnia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki Dawno nie pisałam, ale już jestem. U mnie leci już 12 tc, ale, jak tu już wszcześniej pisałyście, niepokój mi nie mija :-( i pewnie tak już zostanie. Czuję się bardzo dobrze, tylko od kilku dni nc nie czuję, tzn. wcześniej albo coś mnie delikatnie bolało, albo ugniatało, a teraz zupełnie nic!! Napewno to żaden powód do obaw, ale już taka głupia jestem! Co do rodziców to u mnie szaleństwo. Najbardziej to się chyba mój tato cieszy. Już mi zapowiedzieł, że oni kupują sobie do domu łóżeczko, żeby mały aniołek miał gdzie spać jak do nich będziemy przyjeżdżać :-) Aż mi się cieplutko robi jak takie rzeczy słyszę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cała moja rodzina się rozłożyła, moje obie bratanice, brat i mama, nie wiem jakim cudem mnie jeszcze nic nie dopadło...uff mam nadzieje że tak zostanie:) tym bardziej ze za tydzień powrot na uczelnie i wtedy juz koniec mozliwosci wylegiwania się w łożku. ja dziś też od rana na nogach, bo siedzi u mnie bratanica, zaraz zreszztą jedziemy z nią na rentgen płuc bo jest podejrzenie kolejnego zapalenia płuc, a ostatnio nie dało się go wysłuchać, dopiero na zdjęciu wyszło. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej A my sie juz zastanawiamy jakie autko wieksze kupic,zeby wszystko sie zmiescilo. Imie dla chlopczyka to lubimy Oliver,ale jeszcze niejestesmy pewni,problem mam z imieniem dla dziewczynki,mi sie duzo podoba ale mojemu mezowi te imiona sie niepodobaja,np.fajne jest Jasmin,Jacqueline,a dla chlopczyka podoba mi sie jeszcze Jasper.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ali-cja cześć kobieto!!!!!! matko jak się cieszę że ci się znowu udało!!!! : D :D :D :D pisałyśmy w ubiegłym roku na jednym forum, ale potem przestałam tam zaglądać, nie wiem czy mnie pamiętasz i czy wiesz w ogóle o kogo chodzi....a nie chcę podawać tutaj tamtego pseudo. :) gratuluję z całego serca zafasolkowania!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzagusia84
witam wszystkie kwietnioweczki ja mam termin 18. 04.2008 jezeli jest tu mimonia to prosze o pomoc jak moge zaczernic swoj nick zeby sie nikt pode mnie nie podszywał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dzagusia:) Wejdz na forum strona glowna,i tam bedzie napis na czerwono ,internautko zarezerwuj swoj nick,to wejdz tam i zarezerwuj Gratuluje ciazy:) Ta dziewczyna chyba jest z terminu na maj,ale niejestem pewna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×