Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Magdziaa83

Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!

Polecane posty

Wcale mi się aż tak bardzo nie podobało , uważam, ze jest wiele ładniejszych miejsc w Europie (świata niestety nie znam, ale pewnie też). Mój mąż jednak trzy lata temu był tam służbowo i od tego czasu bardzo chciał, abyśmy polecieli, no i w tym roku udało się. Poza tym wiesz, ja się już trochę kiepsko czułam przez ten początek ciąży i to na pewno odbiło się dla u mnie na ocenie tego miejsca... A ja w podróży poślubnej byłam w Hiszpanii na Costa Brava - 9 lat temu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motka, mam jeszcze pytanie: kiedyś pisałaś, ze na początku ciąży brałaś leki na zapalenie pęcherza moczowego . Co brałaś i co Twój gin powiedział, jak go o tym poinformowałaś...? Bo ja wiesz, ten sam problem mam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u45
patrzcie jak laski sie buntuja bo niechca byc przeniesione na nasz topic,moderator skasowal topic a te sie wyklucaja ze chca miec swoj topic kwietniowek 2008,matko jakie porypane laski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiwi28 - witaj i gratulacje! aniawd JAk badanie? Wierzę, że wszystko ok! Mysiczka 30 Moje samopoczucie chyba lepiej, ale nie super dobrze, tzn. mam silny katar i nie mogę spać w nocy bo trudno mi się oddycha:( Przykro mi, ze Ciebie jeszcze opryszczka dopadła:( Ale musisz wierzyć, że wszystko będzie dobrze i się nie zadręczać złymi myślami! Ja też się staram. Mimo iż siedzenie w domu temu nie sprzyja, czas wlecze się niemiłosniernie, ja praktycznie śpię albo nadrabiam zaległości filmowe bo i tak jestem zbyt słaba, żeby cokolwiek robić... Byle do 2giego trymestru... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Suzanke! To zwolnienie naprawdę sprzyja wariacjom. Ja już prawie przestałam wymiotować, leki odstawiłam na dobre (zresztą w zeszłym tygodniu wzięłam tylko 2/3 tabletki, teraz nic), tak więc to jest ten plus. Oddychać już mogę i gardło mnie nie boli, ale jak to ja - zawsze na koniec przeziębienia kaszlę tak odgardłowo. Śmiesznie to zabrzmi - opryszczki tez nie mam już, bo była tak mała, ze mi pękła przy wycieraniu ust, ale to nie znaczy, że jej nie było. Wirus, który od kilku lat siedzi w moim organizmie i sie aktywuje przy przeziębieniach i tym razem się aktywował dając mi niezłego stracha. Na szczęście mój Mały raczej żadnej infekcji ani różyczki nie ma - to od słońca mu wyskakiwały te plamy. A ja już nawet sama z domy wychodze, co było nie do pomyślenia. Trzymaj się ciepło i wracaj do zdrowia. Nie wiem, jak dotrwam do przyszłego czwartku, zamęczę gina pytaniami, no i w końcu będę miała dokładne USG.Oby tylko te wirusy przeziębieniowe nie zaatakowały naszych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli mogę się wtrącić na sekundkę...... może również będę mogła pomóc :): ja mojej gince powiedziałam prosto z mostu o pęcherzu, i dała mi Furaginum. Było to w 5 tc, potem infekcja się jeszcze 2 razy powtórzyła, brałam Urosept i dodatkowo Furaginum bo się bestia uodporniła.P>S: mimo że miałam zap. pęcherza nie chciało się pokazać cholerstwo w moczu w bad. zwykłym, wyszło dopiero w posiewie; więc jakbyście robiły sobie to bad. a podejrzewałybyście zap. pęcherza to polecam posiew, oszczędza czasu i bolu (do dziś pamiętam ten bol z drugiej infekcji :( ). pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysiczka 30 Przypomniałam sobie, ze pytałam kiedyś lekarzy (ogólnego i ginekologa) o opryszczkę, bo sama mam ten problem tzn. często mi się pojawia. I oboje, niezależnie stwierdzili, że taka opryszczka wargowa nie jest niebezpieczna dla dziecka. Zagrożeniem jest tylko opryszczka narządów płciowych. Więc głowa do góry! Poza tym z tą opryszczką nic nie poradzimy bo to przecież wirus, który cały czas w sobie nosimy. Trzymaj się ! Miłego wieczoru!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziweczyny, powiedzcie, nie popsuła Wam się cera? moja po prostu masakrycznie..mam pełno krostek i nie wiem czy mam iść do dermatologa, czy to ma sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć laseczki ja bede rodzila 18 kwietnia 2008 przynajmniej tak mi wypadł termin. Strasznie boje sie o mojego \"rogaliczka\" - tak nazwalismy nasza dzidzie po usg bo na zdjeciu przypominal nam wlasnie takiego slodkiego rogaliczka. kolejna wizyte mam na 10.10 i juz sie nie moge doczekac.AGOOSIAA mi tez sie cera strasznie popsuła mam pełno krostek i to takich jakby ropnych- okropność. ale czego sie nie da przezyc dla naszych malenstw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak wogóle to mam nadzieje ze z kims sie tu zaprzyjaznie a moze nawet z kilkoma przyszlymi mamami. Mam do was pytanie: jestem w 11 tygodniu na poczatku mialam bardzo wrazliwe na dotyk piersi i czesciej bylam zmeczona ale teraz czuje sie calkiem zwyczajnie i wogule nie czuje zebym byla w ciazy no nie liczac klującego od czasu do czasu prawego jajnika CZY TO NORMALNE prosze napiszcie co o tym sądzicie a moze ktoraś z was tez tak ma????????????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ciepło! bo za oknem szaro i smutno...zaczeła się prawdziwa jesienna pogoda... wpadłam tylko na chwilke by się przywitać i życzyć wszystkim słodziakom miłego dnia... p.s ja mam znów nudnościowe loty, wczoraj cały dzień wymiotowałam, w pracy też...zaczynam wątpić czy kiedyś się to skończy... moją córcię nazywamy: Ola, Oleńka, Olusia, Oleśka, Lalka< Mysia i jeszcze pare zdrobnień a syna Dominiś, Mimik, Mioniol, Misiek owszem zdarza mi się do nich mówić Aleksandra i Dominik bo są to piękne imiona... dla Maluszka niezmiennie Alicja, Jakub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzagusia mam takie same objawy jak Ty, tylko, że ja czuję lewy jajnik. Też mnie zastanawia ta cisza/spokój w moim brzuchu. Wcześniej coś mnie tam zawsza zabolało, czy zakuło, a teraz zupełnie nic. Ale to chyba nie jest powód do zmartwienia - mam nadzieję. Za tydzień idę do lekarza, to może mnie uspokoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w ten pochmurny dzień:) Mysiczka ja brałam lek o nazwie ciprobay uro(czy jakoś tak) z tego co pisało na ulotce nie jest wskazany w ciąży ja brałam go jakieś 4-dni po owulacji.Lekarz do którego chodzę mówi że mam się niczym nie martwic natura juz tak to sobie ułożyła że w pierwszych 2-3 tygodniach ciąży nic z zarodkiem nie może się stać,więc nie zamartwiaj sie, ciesz się ciążą i odgoń od siebie złe myśli🌻 Cere mam koszmarną grr.... krostka na krostce:( Dzagusia84s ja od początku ciąży czuje się całkiem zwyczajnie no może troche bolały mnie piersi,teraz zapominam czasami że jestem w ciąży....wiec to chyba normalne:) mój lekarz mówi że powinnam sie z tego powodu cieszyć a nie zamartwiać się pozdrawiam🌻 wszystkie dziewczynki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was w dzień - u mnie - wcale nie aż tak bardzo pochmurny! Suznake, Motka, dzięki za pocieszenie, podniosłyście mnie na duchun naprawdę! . Motka, mi gin powiedział to samo, ze przez pierwsze dwa tygodnie po zapłodnieniu istnieje zasada \"wszystko albo nic\", albo nie dochodzi do żadnego uszkodzenia, labo poronienia, gdy teratogen jest bardzo silny. Ja się z kolei go pytałam, bo brałam leki na przeziębienie , które mnie dopadło.... Powiedział też, że z kolei dwa kolejne tygodnie są najważniejsze, ale te szczęśliwie spędziłam na urlopie, więc nawet stresu związanego z pracą nie zakosztowałam. Ja mam cerę bardzo ładną, choć w ogóle teraz o siebie nie dbam. W końcu powinnam zabrać się za siebie , muszę w końcu zapisać się do fryzjera i do kosmetyczki też, zanim wrócę do pracy, a to już za tydzień!. Może tez samopoczucie mi się poprawi. Nawet żadne przebarwienie mi się nie pojawiło. Oj, kolejnego synka będę miała, to pewne! Aniaśl, współczuję Ci wczorajszego dnia. Chyba nikt nie wie tak jak ja, co znaczą nudności i wymioty w ciąży. W tej ciąży jakoś krócej one u mnie trwają (później się zaczęły szybciej ustępują), ale za to nasilenie ich przeszło wszystkie granice. Pierwszego dnia wymiotowałam 14 razy, jak brałam leki, to tak z 3-4 razy dziennie, a w tamtym tygodniu to już krwią. Lekarze (i gin i ogólny) powiedzieli, ze mam tak poraniony przewód pokarmowy przez kwas żołądkowy. Teraz to tak z raz dziennie, czyli przeżyć można. Mnie się wydaje, ze brak obkawów brzuszkowych, to teraz nic złego, przecież to lepsze, niż jakieś nagłe kłucia, itd. Dopiero się zaczyna, jak dziecko zacznie się poruszać, wyczekiwałam każdego dnia ruchów Małego, bo bałam się, czy na pewno żyje. Pamiętam, ze miałam nadzieję, ze on pierwszy raz poruszy sie (tzn. w sposób dla mnie wyczuwalny) na Dzień Matki, ale prezent mi zrobił trzy dni później. W sumie, to już niedługo nas czeka, przynajmniej te kwietnióweczki z początku kwietnia. Pozdrawiam was wszystkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Ja dziśnie czuję sie najlepiej, pobolewa mnie brzuch, jest taki napięty, jakby nie mój, napęcznialy. NAjchętniej podłączylabym się pod usg od razu bo zaraz sie denerwuje co sie dzieje...ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane :) Ja mimo że szef podniósł mi dzisiaj ciśnienie jakieś 15 razy :o to i tak mam dość dobry nastrój... Byłam wczoraj u gina :) zrobił mi usg :) widzialam bijące serduszko malutkie łapki :) wszystko dobrze na szczęście, mam tylko tyłozgięcie (czy jakos tak ) macicy, ale lekarz powiedział że jak będę spała na bokach to mi się wyprostuje... wyniki badań dobre, karta ciąży wypisana, prezenty dostałam :) teraz dostałam lepszy zestaw niż jak zaszłam w ciąże z Łukaszkiem...dostałam dużą tobrę z 7 próbkami kosmetyków i było chyba z 7 fajnych poradników dla początkującej mamy :) uwielbiam preezenty :) najważniejsze że dzidzia zdrowa :) dobra czytam co u was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniawd-a skad te prezenty???Kurcze ja nic niedostalam a tez lubie prezenty Co do cery-okropnosc :( nic dodac nic ujac Mnie tez na poczatku duzo bardziej piersi bolaly niz teraz,mysle ze niema sie czym przejmowac,choc tez tak mi raz przez mysl przeszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysiczka 🌻😘 co ty mówisz...jak to nie urodzisz zdrowego dziecka...napewno urodzisz :) na stówę Mi to dopiero przydałby się nowy samochód, ale niestety nie ma szans, kupiliśmy niedawno dom, mamy remont i drugie dziecko :) zanim wyjdziemy z dołka finansowego. Motka 🌻 😘 agoosiaa... jak popsula Ci się cera to będziesz miała dziewczynkę :) na Twoim miejscu nie szłabym do dermatologa tylko do komsmetyczki dzagusia 🌻 witaj :) z wszystkimi się zaprzyjażnisz :) też czuję zię tak samo jak ty :) kiedyś miałam bolesne piersi i byłam zmęczona... teraz prawie nie czuję ciąży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chanel prezenty rozdaje ginekolog :) jak juz ciąża jest na tyle potwierdzona że wystawia kartę ciąży dał mi reklamówke prezentów :) krem na rozstępy Mustelii krem na rozstępy innej firmy (nie pamiętam) 2 kremy do kąpieli Nivea 1 sudocrem 1 krem do cery nivea 1 krem przeciw oparzeniom nivea i 7 naprawdę fajnych podadników dla kobiet w ciąży...uwielbiam prezenty :) wszystkie kosmetyki są w małych buteleczkach, ale to i tak cieszy :) aaaa i dostałam jeszcze kupon rabatowy na 20% do smyka ważny do lipca 2008 roku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale masz fajnie z tymi prezentami. Ja bardzo lubię moją Panią Doktor i karte ciązy miałam od razu po I wizycie ale prezentów brak:( Trudno...lekarka jest naprawde dobra, ma \"nabitą łapę\", bardzo dobre usg tylko jeden minus...nie bedzie przy porodzie, bo już nie dyżuruje w szpitalu:( to jest minus..spory..ale narazie o tym nie myśle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniawd - ale masz fajnie! Mi ginekolog nic nie daje, choć tez jestem łasa na prezenty :). Choć wiadomo, dla każdej z nas najlepszy prezent to wiadomość, że dziecko rozwija się dobrze. Ty go tez wczoraj dostałaś, bądź szczęśliwa. Ja dziś byłam u lekarza, ale ogólnego. Opryszczką (której nota bene już nie mam, tylko mały strupek mi pozostał jako ślad) nie kazała mi się martwić, powiedziała, ze i tak jestem nosicielem, a poza tym opryszczka wargowa nie ma wpływu na dziecko. Przeziębienie też nie powinno, ale mimo, ze mam wszystko czyste, zapisała mi antybiotyk, bo już za dlugo kaszlę. Nie wiem co robić, brać, czy nie, gin powiedział, że jest bezpieczny. Ale to znowu się martwię, że ta infekcja może jakoś wpłynąć na Maluszka, no nic w przyszły czwartek się więcej czegoś dowiem, ale to jeszcze tak dużo czasu! Suzanke, a jak u Ciebie, jak się czujesz? Może któraś z Was (mających już dzieci) tez w poprzednich ciążach chorowała... Napiszcie, czy na dzieci miało ta jakiś wpływ.... Wiecie, ze w tamtej to ja sobie nie zdawałam sobie sprawy, jak groźne są wirusy, dopiero teraz.... Ania wd, co tam samochód, najważniejsze, że mieszkając w domu urodzisz Maluszka. Dopiero poczujesz dobrodziejstwa wynikającego z tego faktu! Trzymajcie się. Teraz kończę, bo zaraz mój synek wróci ze spaceru, poza tym na Plusie jest mój ulubiony serial \"Autostrada do nieba\" - jedyny jaki oglądam, a potem jedziemy do moich rodziców. Moja mama ma zrobić zapiekankę ryżową z jabłkami, jest słodka, wiec jest nadzieja, że ją zjem i nie znajdzie się w toalecie. Buziaczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniawd-Super paczka,mi nic niedali,ale muj maz mowi ze daja takie paczki tu jak sie juz urodzi dziecko,pewnie jakies probki dla dziecka,to jak dali juz tobie na poczatku ciazy cos,to napewno tez cos dostaniesz jak urodzisz,fajnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha- mój lekarz tez jest bardzo dobry i ma świetny sprzęt. I pracuje w szpitalu, robił mi cesarkę, nawet datę urodzin Małego my wybraliśmy! Ale lubię go tak sobie, jest specyficzny, przy mojej pierwszej ciąży nie cierpieliśmy się, ale mój mąż sie z nim dogadywał, chciał, żebym dalej do niego chodziła, i tak zrobiłam między ciążami. Poza tym i tak trochę z nim miałam kontaktu w pracy, wszystko się ułożyło i jest ok, nie zamieniłabym go na żadnego innego. I do jego wiedzy i fachowości mam zaufanie, choć teraz w ciąży, to chodzę do niego z mężem! Buziaczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt nie dostał prezentów :( mamy cudowny prezencik...nasze maleństwa :) Mysiczka... dobrze że nic Ci nie jest i masz lepsze samopoczucie :) Trochę chorowałam w pierwszej ciąży i nie chcę podważac słów lekarzy, ale nie brałabym antybiotyków.. Lekarz zawsze mi powtarzał że antybiotyki w ciąży to najgorsze co może być, ale jak ufasz swojemu to weż...ja bym nie brała ale zjadłabym zapiekankę :) chanel... Jak urodziłam Łukaszka to też dostałam dwa duże pudła prezentów...ale chwalipięta jestem, aż wstyd :) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annia28
Witam Pozdrawiam wszystkie kwietniowe mamusie :) Mialabym pytanie dotyczace tygodnia ciazy i wyliczonej daty porodu. Zauwazylam, ze niektore maja np. 18/19 kwietnia i sa w 10/11 tc a inne maja termin na 25 kwietnia I sa dopiero w 6/7/8 tc. Nie rozumiem skad bierze sie taka olbrzymia roznica? Czy to nie zalezy od tego jaki dzien pierwszej miesiaczki podaje sie lekarzowi? Roznice sa nawet 3 tygodniowe. Ja mialam miesiaczke 11-15.7.07 a 2.8.07 bylo kilka kropel tylko. Podalam lekarzowi jako date pierwszego dnia ostatniej miesiaczki wlasnie 2.8.07 wiec lekarz wyliczyl mi dzien porodu na 3.maja i ze jestem w 9 tc. Czy gdybym podala 11.7.07 to bylabym jest wedlug liczenia juz w 12 tc? Czy ktos z was sie orientuje? Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu-niewiem jak jest u reszty ,ale umnie to jest tak,gdybym miala obliczac kiedy byla moja ostatnia miesiaczka to bym byla juz w 13 tyg ciazy albo 12,ale lekarz stwoerdzil ze mialam owulacje puzniej,ok tygodnia puzniej albo i wiecej,stwierdzil to na usg po wielkosci dzidziusia,i ma raczej racje poniewaz ja mam nieregularne cykle miesieczne,wiec i owulacja niebyla w tym dniu co powinna Aniawd-Chyba cie lekarze bardzo lubia ze ci tak te paczuszki caly czas daja :) :):) Pamietam jak moja siostra urodzila synka to tez dostala jakies paczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ANNIA sa dwa sposoby obliczania tygodni ciazy pierwszy: to pierwszy dzien ostatniej miesiaczki a drugi to przypuszczalny dzien kiedy moglas zajsc w ciaze tzn. jak masz regolarne okresy to zapewne mniej wiecej orjetujesz sie kiedy masz dni plodne i czy cos w tym czasie dzialaliscie z partnerem. stad te roznice. Ja osobiscie podobnie jak chanel polegam na zdjeciu usg jezeli mialas juz takie robione to zwroc uwage ze w gornym lewym rogu znajduje sie : LMP- przypuszczalna data poczecia i EDD data porodu pisze przypuszczalna poniewaz duzo zalezy od dokladnosci zaznaczenia \"fasolki\"czyli dzidzi. Jest jeszcze taka tabelka na internecie ktora sama oblicza kiedy urodzisz na podstawie pierwszego dnia ostatniej miesiaczki wg. tego co napisalas a ja raczej sugerowałabym sie tym pierwszym terminem bo jak wiemy plamienia moga miec miejsce juz w trakcie ciazy to powinnas urodzic 17 kwietnia 2008

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak wogole to dziekuje wam wszystkim za odpowiedz psychicznie czuje sie o wiele lepiej wiedzac ze nie tylko ja tak mam jak robicie te buzki serduszka itp.? pozdrawiam wszystkie przyszle mamy i te ktore wlasnie staraja sie o dzidzie glowa do gory napewno sie uda!! kurcze zawsze jak siadam do compa to nie ma nikogo na forum chyba musimy sie jakos umowic na dzien i godzine na taki maly sabacik hi hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kwietnióweczki! Czyżbym pierwsza dziś sie tu pojawiła? Niedługo i to sie skończy, jak wrócę do pracy, to dopiero koło 16:30 będę w domu, a pewnie dostęp do kompa będę miała wieczorami. Przez ten tydzień jednak jeszcze korzystam, że dostęp do neta mam nieograniczony. Tak w ogóle to zobowiązałam się, że napiszę do pracy uzasadnienie jednej z decyzji właśnie sie za to zabieram, strasznie mi sie nie che... Jednak człowiek szybko rozleniwia się siedząc w domu. Wczoraj tez po raz pierwszy od chyba dwóch miesięcy poszłam do pobliskiego CH i w sklepie obuwniczym zobaczyłam kozaki, które mi się spodobały. Ale jestem zła! W tamtym roku jak szukałam, nic mi sie nie podobało, a teraz - od razu. Tak się zastanawiam - kupno kozaków na zbliżającą się zimę, to chyba nie jest dobry pomysł, ze względu na perspektywę obrzęków nóg, przecież wkrótce mogę ich nie tylko nie dopiąć, ale w ogóle nie założyć. W pierwszej ciąży (fakt, że to było lato) nogi miałam potwornie popuchnięte, tego sie opisać nie da, chyba mam taką skłonność. A Wy generalnie w jaki sposób zamierzacie uzupełnić swoją garderobę na tę zimę? Suzanke, masz jeszcze ten katar? Mi wczoraj lekarska zapisała taki leki, który powiedziała, ze dla kobiet w ciąży jest bezpieczny i potwierdziła to ulotka, Sinuopret sie nazywa. Przepisała mi go, bo wydzielina z nosa mi gdzieś utknęła między nosem z gardłem, dlatego nosa nie miałam zupełnie odetkanego i niby to jest przyczyna mojego kaszlu. Wzięłam go na noc i wiesz, że w nocy obudziłam się z odetkanym nosem, cześć tej wydzieliny mi wypłynęła, w końcu mogę zupełnie normalnie oddychać tylko przez nos. Jeśli dalej masz jakieś problemy pomyśl o tym leku, on jest roślinny i naprawdę daje ulgę. Trzymajcie sie ciepło, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×