Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!

Mysiczka 30 Ja dziś źle sie czuję zarówno psychicznie jak i fizycznie. Katar mam nadal, nie mogę oddychać, dziękuję za nazwę leku - pójdę do apteki kupić. Poza tym od 2 dni mam jakiś depresyjny nastrój, który dziś mi się znacznie pogłębił, bo mój mąż wyjechał na kilka dni i jestem sama. Jakby tego było mało dziś obudził mnie silny ból brzucha, jak na miesiączkę, bardzo się przestraszyłam:( Teraz się trochę uspokoił i tylko kłuje od czasu do czasu. Boję się, że to coś złego i nie wiem co mam robić:( Miałam podobne bóle w 2-3 tygodniu ciąży, wtedy lekarz powiedział, że to macica się powiększa i kazał brać Nospę, ja oczywiście nie brałam, bo stwierdziłam, że boję się, że to zaszkodzi dziecku, bo ja to wogóle antytabletkowa jestem... Nie wiem, czy teraz to też ta macica i czy wziąść tą Nospę:( Czy któraś z Was brała? Czy to na pewno nie jest szkodliwe dla dziecka? Na ulotce jest napisane, że brać tylko gdy korzyści dla matki są większe niż zagrożenie dla płodu:( Mysiczka 30 zazdroszczę Ci chodzenia po sklepach i wyboru kozaków. Ja kiedyś uwielbiałam zakupy, a teraz nic mnie nie interesuje. Ostatnio zmusiłam się, zeby pojechać z mężem do marketu i weszłam do jednego sklepu z ciuchami. Może i nawet mi się coś podobało, ale nie miałam siły tego przymierzyć, a po chwili zrobiło mi się słabo i musiałam sie ewakuować:( Moje mdłości są okropne i odbierają mi radość życia:( Ale z drugiej strony oczywiście jestem w stanie znieść wszystko byleby dzidzia była zdrowa. Wracając do garderoby jesienno - zimowej, to mi potrzebny jest długi rozpinany sweter i jakieś spodnie, bo w obecne się nie mieszczę:( Bluzeczek mam sporo, bo ja zawsze lubiłam taki styl typu odcinane pod biustem, czyli na ciążę idealne;) Kilka takich sztuk w szafie się znajdzie;) Pozdrawiam Was wszystkie ciepło, idę odpoczywać.

dzagusia84s Też kiedyś o to pytałąm dziewczyn więc wkleję Ci odpowiedź, którą dała mi ania a więc tak... kwiat [ kwiat ] - tylko bez spacji w nawiasie serce [ serce ] buziak cześć [ cześć ] : ) : ( : O Pozdrawiam Cię serdecznie

Suzanke, jak ja Ciebie dobrze rozumiem. U nie dół goni doła, tak strasznie martwię się o dziecko, czy moje przeziębienia, nagły spadek masy ciała i leki mu nie zaszkodzą. Uspokoić się nie mogę i naprawdę trudno mi myśleć pozytywnie. Co do leków, to w pierwszej ciąży byłam tez totalnie antylekowa. W pierwszym trymestrze głowa mnie bolała co drugi dzień, tak, ze mroczki miałam przed oczami, a apapu nie wzięłam, to samo, gdy byłam przeziębiona. Mój gin miał jednak do mnie o to pretensje, powiedział, że chcę zamęczyć siebie i dziecko!A potem - na przełomie 4 i 5 mc dopadła mnie jakaś taka kolka, że musiałam brać zaleconą przez gina Nospę, bo się ruszyć nie mogłam. Przez dwa tygodnie to trwało. I mój synek urodził się zdrowy. Więc sie teraz nie martw tymi bólami brzucha, to na pewno dlatego, że macica sie powiększa, w pierwszej ciąży tez tak miałam. I nospę bierz bezpiecznie i kup sobie ten lek na katar. Współczuję Ci tylko, ze nie ma męża przy Tobie, ja tez nie lubię, jak mój wyjeżdża, a teraz to szczególnie. Ale za kilka dni znowu będziecie razem :) Co do zakupów, to wczoraj byłam w sklepie pierwszy raz od 2 miesięcy i to tylko dlatego, ze mnie synek zaciągnął. Ja do marketu wchodzić w ogóle nie mogę, bo od razu ląduję w toalecie . Mnie tez nadal mdli, choć już tak bardzo nie wymiotuje, tak z raz - dwa dziennie. To dla mnie mało! Muszę w końcu jechać do Wrocka ubrać dziecko na zimę od stóp do głów i nie wiem, jak przeżyje ta eskapadę. Mój mąż w ogóle nie chcę słyszeć na razie o moim powrocie do pracy, bo mówi, ze jestem za słaba , choć już cokolwiek jem. Ale ważę nadal 4 kg mniej niż na początku. W tej sytuacji wiszą na mnie moje ciuchy sprzed ciąży - są za duże :). Ja już jestem zmęczona tą ciążą i złym samopoczuciem, w domu nie sprzątam, bo nie mam siły, nie gotuję, bo od zapachu mięsa, tłuszczu i niemal wszystkiego mam odruch wymiotny, włosy już dawno powinny zobaczyć fryzjera . A ja siedzę i sie zamartwiam. W pierwszej ciąży miałam więcej optymizmu i wiary,m ze będzie dobrze, teraz już nie wiem, gdzie jej szukać. Trzymajcie się na razie, będę dziś tu zaglądała i tak muszę pisać do pracy, ale na razie chyba sie kładę.

Witam:) moj drugi post tutaj:D hihih przy pierwszym czułam sie niezauważona bo zaraz po mnie ktoś wkleił rozmowe z innego tematu i wogóle tak jakoś:) Co do tej nospy to ja na początku też miałam straszne bóle i brałam nospe ale tylko wtedy gdy naprawde bolało czyli jakieś dwa razy:D Co u Was dziewczyny? Apropo garderoby na zime to przyłączam sie do pytania. To moja 1 ciaza i kompletnie nie wiem jakie ciuszki kupować. Narazie chodze w trzech parach spodni na zmiane bo reszta zrobiła mi sie w pasie za ciasna albo uciskają.... Ostatnio kupiłam sobie luźny sweterek taki dłuższy w Quelle. Niedaleko mnie jest ich butik i czasami idzie trafić naprawde super ciuszki za tak smieszne pieniadze:) bo jak zamowiłam kiedyś katalog to tamte ceny mnie przeraziły:)

cześć Kwiaateek, to napisz coś o sobie. Może tak akurat nieszczęśliwie wyszło, ja też tu późno dołączyłam... Ale chyba dziewczyny nie mają nic przeciwko, ze z nimi piszę. Na razie:)

CZESC ! a ja mam wiekszy problem tez jestemw 12 tyg. ciazy i mam zapalenie pochwy lekarz przepisalmi MACMIROR w globulkach boje sie brac ale biore moze ktoras z was tez ma ten problem prosze dziewczyny poniescie mnie na duchu jutro mam isc na usg. tak sie boje czy wszysko w porzadku jest. SUZANa co do nospy to bierze sie ja zeby apobiec poronieniu lezalam w szpitlu i duzo dziewczyn bralo ja tez biore jak mnie boli z tego co lekarz mi mowil to ona dziala na macice rozkurczowo a nie na plod

SUZANKE dziekuje!!!!!!!!!! fajne te gadzetki :) co do ciuszkow to tez sie zastanawialam bardzo lubie chodzic w butach na wysokim obcasie moze dlatego ze jestem niska a do tej pory to nie wyobrazalam sobie zimy bez jakis extra kozaczkow no ale teraz to sobie chyba to podaruje :( mam do was pytanie z innej beczki: czy wy naprawde kąpiecie sie w wodzie 36*C..............? ja uwielbiam kąpać sie we wrzątku moj mąż nawet jak wchodzi do łazienki podczas mojej kąpieli to nie moze wytrzymać wiem ze teraz nie moge zazywac takich kąpieli ale ta letnia woda to jest dla mnie koszmar jak tylko o niej pomysle to juz robi mi sie zimno. A jak to u was wygląda? i jeszcze jedno do wszystkich tych kobiet ktore maja mdlosci: to byc moze glupio zabrzmi ale ja wam zazdroszcze mi ciaza zawsze kojarzyła sie z porannymi mdlosciami to takie normalne przynajmniej w ten sposob czujecie obecnosc swojego dzieciaczka w sobie a ja nie mam zadnych objawow a nawet jesli mialam obolale piersi to bylo to jakies takie malo znaczace. Tak wiec jak juz bedziecie tracic sily i bedziecie mialy juz wszystkiego dosyc to pomyslcie sobie ze w ten sposob organizm nie pozwala wam zapomniec ze macie malego szkraba w sobie buziak

pigi

JA JUZ TU JESTEM NA TYM TOPIKU TYLKO LEZALAM W SZPITALU A PO DRUGIE MAM STRASZNEGO LENIA

PIGI ja nie mialam co prawda zapalenia ale mialam jakis stan nie za fajny ktory rowniez wymagal brania globulek przede wszystkim gin. powiedzial mi ze jezeli tego nie wylecze to pozniej moze sie to okazac niebezpieczne dla plodu wiec bralam te globulki bez wachania nie uwiezysz ale wygoilo sie to wszystko bardzo szybko i nawet sam gin sie ucieszyl ze tak sprawnie poszlo tlumaczyl mi wtedy ze podczas ciazy szybciej sie goja takie rozne wewnątrz pochwowe sprawy wiec jezeli polecil ci to gin. i masz do niego zaufanie to mysle ze powinnas je brac jezeli jednak nie jestes do konca przekonana to skonsultuj to z innym lekarzem

kwiatek

dzagusia ale bralas moze MACMIROR?

PIGI mam nadzieje ze z tym szpitalem to nic powaznego i ze ty i dzidzia czujecie sie dobrze.

bralam te globulki w 6 tygodniu i nie pamitam juz nazwy ale napewno to nie bylo to co ty masz bo bym skojarzyla

ale moze sprobuj wpisac nazwe tego leku w wyszukiwarke w necie a noz trafisz na wypowiedzi jakis kobiet ktore to stosowaly i byly akurat w ciazy

ja zaczelam plamic w 9 tyg. zwiekszyli mi dawke tabletek duphaston potrzymali troche i wypuscili do domu zrobili usg. w 9 tyg .i bylo ok. teraz biore od niedzieli te globulki jutro tak jak pisalam ide na usg.co sie chodzi od 11 do 14 tyg. jajuz jestem w 12.i boje sie troche prawie nic nie przytlam ale z tego co czytalam wpierwszym trymestrze nie kazdy tyje a u C iebie jak z waga?

ja nie przytylam i nie mam zadnych objawow wogole czuje sie zwyczajnie na poczatku tez mialam plamienie i przez tydzien bralam duphaston ale juz odstawilam wszystko jest juz ok przynajmniej tak mi sie wydaje ide do gin 9.10 i mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze grunt to pozytywne myslenie.ty tez sie nie martw i napisz jak wyszlo ci usg napewno wszystko bedzie ok a teraz musze juz leciec do pracy

Już mi trochę lepiej, w sensie bólu brzucha, ale za to pojawiły sie tradycyjnie o tej porze mdłości i ból żoładka... Ech... Co do nospy to dziękuję Wam za informacje i podzielenie się doświadczeniem. Jak mnie znów tak mocno zaboli to wezmę. Lekarka kazała mi pół tabletki więc to chyba nie jest jakaś zabójcza dawka;) Mysiczka 30 Ja też nie sprzątam, bo nie mam siły. wszystko mnie męczy i często robi mi się słabo. Jak uda mi się wyjąć naczynia ze zmywarki to sukces jest! Generalnie proszę o pomoc mężą, mamę, siostrę. Wcale nie jest fajnie nie mieć porządku w domu, ale mi naprawdę brak sił na to. Najgorsze, ze my jesteśmy po malowaniu mieszkania i w jednym pokoju od 2 tygodni stoją nie rozpakowane kartony - wygląda tam jak w magazynie. Chce mi się płakać jak to widzę, no ale nie mam siły nic z tym zrobić. Staram się powolutku każdego dnia coś rozpakować, ale coś kiepsko mi to idzie:( Co do gotowania, to gotuję sporadycznie, bo nie mam na nic ochoty, wszystko wydaje mi się niedobre, brzydko pachnie itp... W ogóle to ja mam takie dziwne fazy na jedzenie, tzn. nabieram ochoty na jedną potrawę i jem ją np. przez 3 dni, a wszystko inne wydaje mi się ble... Ostatnio tak miałam z ryżem z białym sosem i groszkiem z marchewką. Wczoraj zaczęła się faza na bułki z dżemem;) Hej Kwiaaateeeek! Gratulacje fasolki!:) PIGI15 Myślę, że skoro lekarz Ci przepisał te globulki to wie co robi. Ważne, żeby szybko to zapalenie zwalczyć! Trzymam za Ciebie kciuki! dzagusia84s Ja biorę prysznic, ale staram się mniej gorący niż zwykle, choć to trudne, bo ja zmarzluch jestem i lubię jak mi ciepło w łazience;)

Mysiczka 30 - jeju współczuje Ci z tymi wymiotami, mi na szczęście się to nie przydarza. A Ty jeszcze mamą jesteś! Jak sobie radzisz w tej sytuacji biedulko? Wiesz jak ja bym teraz miała dziecko to ; wiem, że okropnie to brzmi, ale chyba nie dałabym rady się nim zajmować:( Ja mam na przechowaniu psa i nie mam siły się nim zająć, biedny leży wynudzony na kanapie, od czasu do czasu wezmę go na króciutki spacerek i finito. A on uwielbia biegać, bawić się... A to tylko pies. Nie wiem jak bym dała radę z dzieckiem. Podziwiam Cię!

Cześć dziewczyny! Mnie znów od rana bolał brzuch i zaczełam juz powaznie sie niepokoić ale jak czytam nie jestem jedyna i to mnie uspokaja, pewnie wszystko rośnie i się zmienia i to dlatego. Mam taką nadzieję. Co do ubrań to narazie we wszystkie wchodzę i nie mam problemu, chociaż już kuszą mnie jeansy dla kobiet w ciąży ale jeszcze poczekam. Narazie dostałam na lumpkach płaszcz jesienno-zimowy z czego bardzo się cieszę bo nie chciałam kupować w sklepie nowego na jeden sezon. a ten jest bardzo fajny i ma taki fason że dużo się pod niego zmieści:) Wczoraj całą noc siedziałam w pracy, bo zaangażowałam się w wybory tzn nie politycznie tylko organizacyjnie, tzn w okręgowej komisji wyborczej. pozdrawiam all

Włąsnie wrocilam z miasta. musiałam wysiasc z autobusu 3 przystanki wczesniej i dojsc pieszo do domu bo bylo mi tak niedobrze ze bym chyba zabrudzila polowe pasazerów. Mnie poranne (właściwie całodniowe) mdłości męczyły do jakiegoś 7 tc. Teraz to tylko w samochodach i autobusach. I często mnie głowa boli tzn od jakiegoś tygodnia to podobno też normalne, ale gdzie czytam to dopiero w pozniej ciąży, wiec skonsultuje to z lekarzem hihi:D I juz w środe nastepne USG a na ostatnim moj skarb miał 3,5 cm:D teraz bedzie troszke wiekszy. Już bym chciała wiedziec czy to chłopiec czy dziewczynka ale jeszcze tyle czekania....

Suznake, ja też mam w domu totalny bałagan , mąż co - nieco ogarnia, ale generalnie średnio mu to idzie, on nie rozumie, co to znaczy wypucować lustra w przedpokoju czy kabinę prysznicową. I tak ma wszystko na głowie,:zakupy , przygotowanie jedzenia dla siebie i przede wszystkim opiekę nad dzieckiem. Nasz synek jest co prawda bardzo grzeczny, ale jak to dziecko - wymaga poświęcenia uwagi. Rano przychodzi opiekunka i zajmuje sie nim do powrotu mojego męża z pracy. Tym sposobem jakoś sobie radzimy, dziecko i tak jest szczęśliwe , ze ja jestem więcej w domu, niż gdy pracuję. Podchodzi głaszcze mnie po brzuszku, daje dzidziusiowi w brzuszku buzi :). To mi rekompensuje wszystko inne, nie jest łatwo, ale sobie radzimy. Pierwszą ciążę (jej początek) tez bardzo źle zniosłam, więc spodziewaliśmy się na co sie decydujemy! Pewnie też sie w przyszłości przekonasz, jak to jest! Ja prawie nic nie jem - dlatego tak schudłam, wszystko ma dla nie odrażający zapach, szczególnie mięso. Przeszłam więc na przymusowy wegetarianizm. Jedyne, co mój organizm toleruje, to słodkie, którego ja nie znoszę. Ale coś jeść muszę.... A jak się czujesz z Twoim przeziębieniem? Ja znowu kiepsko, no i bez przerwy sie martwię, czy ta infekcja nie zaszkodzi Maleństwu. To jest taka planowana ciąża, a ciągle coś nie tak. Pierwsza była większa niespodzianką, ale przynajmniej choroby i leki mnie uniknęły. Bierz tę nospę. Ja w tej ciąży brałam diphergan (!), po 1/3 tabletki, bo do pracy bym nie doszła. Poza tym lekarz mi kazał, jak się dowiedział, ze ja w ogóle pokarmu nie utrzymuję w organizmie ,no i zobaczył jak ja wyglądam. A nospa jest przecież podawana niemal rutynowo. Dzagusia, ja tez biorę prysznic, dbam , żeby się nie zgrzać, ale nie jest lodowaty, czy chłodny, po generalnie uwielbiam gorące kąpiele. Poza tym nie wiesz, co mówisz, mdłości nie ma co zazdrościć. ja walczę, aby choć kg przytoczyć, i to nie od granicy początkowej, ale tej dolnej, do której spadłam. Poza tym , jak człowiek wymiotuje kilkanaście razy na dobę, to powiem Ci, ze ma już wrażenie, ze umiera.

ali-cja.....ala........36.....9.......4.04.............+ 1kg Ola31.......Ola......31.....11.....07.04.......... +1kg agoosiaa..Agnieszka..22...11....9.04..............+0kg Kaśka31....Kasia...31.....10.......9.04............-2kg< br /> Mysiczka30..Ola.....30....13.....12.04............-4 kg chanel 5..Marlena...21.....11.....13.04............+0kg Motka......Ania.....28.....12.....14.04...........+2kg Renia905...Renata...26....11....14.04............+1kg rosar.......Ania.....26..... 11......16.04...........+0kg gregia.....Justyna...25.....7.....18.04...........+0kg Anna_śl.....Ania.....29.....7......19.04...........+2kg aniawd.....Ania.....29.....9......25.04..........+ 2 kg Bogdanka..Ania.....26.....7......25.04...........+1kg a2_el.....Magda.......20...6......25.04.............+0kg viki444.....Wiolka....29....7.....28.04............+0kg Suzanke....Iwona...29.....5.....30.04............+0kg Aktualizuję tabelkę, dopiszcie sie dziewczyny, jeśli jeszcze Was nie ma :)

Suzanke , a kiedy wracasz do pracy?

ali-cja.....ala........36.....9.......4.04.............+ 1kg Ola31.......Ola......31.....11.....07.04.......... +1kg agoosiaa..Agnieszka..22...11....9.04..............+0kg Kaśka31....Kasia...31.....10.......9.04............-2kg< br /> Mysiczka30..Ola.....30....13.....12.04............-4 kg chanel 5..Marlena...21.....11.....13.04............+0kg Motka......Ania.....28.....12.....14.04...........+2kg Renia905...Renata...26....11....14.04............+1kg rosar.......Ania.....26..... 11......16.04...........+0kg gregia.....Justyna...25.....7.....18.04...........+0kg Anna_śl.....Ania.....29.....7......19.04...........+2kg aniawd.....Ania.....29.....9......25.04..........+ 2 kg Bogdanka..Ania.....26.....7......25.04...........+1kg a2_el.....Magda.......20...6......25.04.............+0kg viki444.....Wiolka....29....7.....28.04............+0kg Suzanke....Iwona...29.....5.....30.04............+0kg Dżagusia84s...Gosia...23...11....18.04..........+0kg

no właśnie a co do pracy.....jakie macie plany? ja jak wszystko bedzie po usg (10.10) ok to mam zamiar juz do pracy nie wracac nie lubie jej i jak tylko bedzie taka mozliwosc to chce byc przez reszte ciazy na L4 moj gin. juz od pierwszej wizyty pyta mnie czy chce wolne od pracy. Mam umowe na czas okreslony do konca 2009 roku i z tego co sie zorientowalam to pracodawca nie ma prawa rozwiazac umowy jezeli mam skonczone 3 miesiace ciazy. Chce ten czas poswiecic tylko sobie - chodzic na basen ,spacerowac, odpoczywac , wysypiac sie itd.....

Ehh no mnie się wolne lada chwila kończy i powrót na studia..boję się czy wytrzymam po 6-7h na wydziale, bez poleżenia, rozleniwiłam się. No ale mam nadzieję że sobie jakoś poradzę...

ali-cja.....ala........36.....9.......4.04.............+ 1kg Ola31.......Ola......31.....11.....07.04.......... +1kg agoosiaa..Agnieszka..22...11....9.04..............+0kg Kaśka31....Kasia...31.....10.......9.04............-2kg< br /> Mysiczka30..Ola.....30....13.....12.04............-4 kg chanel 5..Marlena...21.....11.....13.04............+0kg Motka......Ania.....28.....12.....14.04...........+2kg Renia905...Renata...26....11....14.04............+1kg rosar.......Ania.....26..... 11......16.04...........+0kg gregia.....Justyna...25.....7.....18.04...........+0kg Anna_śl.....Ania.....29.....7......19.04...........+2kg aniawd.....Ania.....29.....9......25.04..........+ 2 kg Bogdanka..Ania.....26.....7......25.04...........+1kg a2_el.....Magda.......20...6......25.04.............+0kg viki444.....Wiolka....29....7.....28.04............+0kg Suzanke....Iwona...29.....9.....30.04............+0kg Dżagusia84s...Gosia...23...11....18.04..........+0kg

Ja do pracy wracam 17.10 ale jak będę się nadal źle czuła, to zamierzam je sobie przedłużyć. Dobranoc wszystkim:)