Naprawde warto zyc!!! - dla pesymistow

:O :P

ulala, naprawde sie porobilo ;) Mam nadzieje ze nikt do nikogo nie żywi urazy, nie bierzmy wszystkiego tak na powaznie ;) co do podszywow, machnac ręką, ani one smieszne nie byly ani nic :) moze podszywacz tez niesmialy i sie chce wkrecic? Zapraszamy! ;) "hej kocham życie" - pytanie retoryczne, ale odpowiem :) czytałem to i owo, zreszta jestem studentem, jak juz pisalem, i takie ciekawostki mi sie tam o uszy obiły ;) ****ellie - witamy i zapraszamy, grunt by bylo kulturalnie i bez zbednych emocji :) Mysle ze podszyw kazdy poznaje wiec po prostu nie reagujmy :)

to ja ;)

nie, to nie ja ale widze ze ktos juz odpisal za mnie :O

ale poki podszyw jest kulturalny to niech sie udziela, co mi tam, on spytal Ty odpowiedziales i dobrze.... no wlasnie, czy by chciala, ja poza dotykiem w ramie innego nie praktykuje...

W ogóle bez sens... Ktoś niszczy nasz topik... :(

The Quiet Man - daj spokoj, w sumie tez takie pytanie moglem zadac. Ty napisales, podzieliłes sie, reszta przeczytala, dobrze jest :) Angolek - ano wlasnie, i tak bylem zdziwiony ze tak dlugo sie trzyma bez podszywu, ale nie warto zaprzatac sobie tym glowy ;)

hej ,jak wam dzien minął?:)

mi zle minal :o nie zrobilem NIC, co sobie zaplanowalem

ja przeleniuchowałam caly dzien.I własnie zauwazylam ze moja karta tel stracila na waznosci :D życ nie umierac ;)

a ja mialem dzis plany by wyjsc z domu, ale zaczelo padac :( na dodatek byla burza wiec i komputer wyłaczyłem i telewizor. Wowczas sie okazalo ze nie mam NIC do robienia. Oczywiscie w mysl zasady ze inteligentny czlowiek sie nie nudzi, zaczalem rozwiazywac sobie krzyzowke :O

Hmm... Wrócili wszyscy autentyczni? :p

u mnie nie pada, ale niebo jest zachmurzone, a chcialem sobie perseidy poogladac

u mnie wlasnie przestało

hehee taaaaak Angolku, wrocili prawdziwi, no przynajmniej ja, mozesz juz usiasc spokojnie i odpoczac ;) perseidy - uff dobrze ze jest google ;) kiedys ogladalem i probowalem wypowiedziec zyczenie. Jednak nie dosc ze trudno bylo uchwycic moment spadania to jeszcze w ostatniej chwili moje kłopoty z wymowa skutecznie mnie powstrzymywaly przed wypowiedzeniem zyczenia..... jak pech to na calej linii ;)

a co google?

hehee, sprawdzalem co to sa perseidy :P

Ej co tu tak cicho zabyło? :p

hmmm, widzisz Angolku, bez Ciebie rozmowa siada :P ;)

Przestań się ze mnie nabijać. :p

nie nabijam sie ;) po prostu ucze sie prawienia komplementow i bycia szarmanckim wobec kobiet :P Wybacz, ale to moje poczatki :O ;)

No to jest prawda, ze naprawde warto zyc! No itak warto zyc ;) Dolączam sie do tych jasno myslących o zyciu.

Hmm... no to całkiem dobrze Ci idzie. :p Czekam tylko aż odezwiesz się na gg. :D

chcecie pogadać z kaską Tusk to dajecie 7496128, co wam szkodzi... tylko nie wszyscy na raz. ona się boi że wszyscy do niej będą pisać... dlatego używa kodu, musicie napisać "lubisz seks analny?" wtedy kaśka będzie wiedziała że swój. miłych podrywów... jak co to nie ja

VitaVita - tu sami optymisci ;) Angolek - odezwe sie odezwe, juz niedlugo :P "zabyło"? co to znaczy? kojarzy (nie wiem czy dobrze) mi sie z rosyskim "zapomniec" ale mi tu nie pasuje.... The Quiet Man - pisales ze na studiach wolisz meskie towarzystwo, moze to jest problem?

tez nie wiem co mozna konkretnego robic, ale na pewno mozna sie po prostu oswoic. Ja wlasnie mam taki zamiar w tym roku - oswoic sie z kobietami...

Czyzby tu są jasno myślący pesymisci? :D Choć pełno przeszkod moje zycie mi stawia, choc nieraz rozmyslanie przeradzalo sie u mnie w lekką depresje to wierzę w lepsze chwile wmoim zyciu na ktore godnie zasluguje, bo to co robię nie jest cenione adekwatnie do wartosci tego, dlatego to mi mimo ze przynosi satysfakcje to co robie to jednak brak podziwu, mobilizacji moich prac ze strony innych mnie smuci. Nie doceniają tego tak jak nalezy. Jednak wierze ze kiedys przyjdzie stosowny czas i ludzie ktorzy to docenią i ujrzą. Czytam bardzo duzo ksiazek pozytywnego myslenia. One mnie trzymaja i dzieki nim mam duzo postawionych celow do zrealizowania. Przyznam ze pare znich juz sie spelnilo ;)

tez czytam, a raczej czytalem ksiazki o pozytywnym mysleniu, ale rezultaty byly slabe.

nieeee tu są jedynie obiektywni optymisci :D wiara w lepsze jutro jest wazna, ale widze ze trzeba dzialac. Była taka scena w poranku kojota, nie przytocze bo dokladnie nie pamietam, ale chodzilo o to ze czesc ludzi zyje w swiecie z mysla "będę" a tu trzeba myslec "jestem", "robie", "działam".... jakos tak ;)

hmm tak se mysle ,ze kazdy z nas moglby napisac tu jakis jeden cel , ktory chciałaby zrealizowac , jakikolwiek , no nie wiem, czy to pojsc na impreze, czy zagadac do obcej dziewczyny na przystanku ,cokolwiek, i zdawac pozniej relacje z realizacji tego owego Celu, co wy na to?zawsze to jakis mały kroczek naprzod;)