A znacie taką sieć sklepów PEPCO?

Byłam raz w Pepco kupić walizkę. Wybrałam sobie największą ale wzięłam taką z tyłu z półki bo z przodu wiadomo, ludzie otwierają i mogłyby zamki być złe lub coś. Wzięłam tą walizkę (coś ciężka była), zapłaciłam i wyszłam. Wróciłam do domu i otwieram walizkę a tam 2 mniejsze walizki, w nich torba podróżna, w niej plecak i kosmetyczka, razem o wartości 350zł. Nie oddałam tego bo po pierwsze mi nikt za dojazd nie zapłaci, po drugie to sprzedawca powinien sprawdzić co jest w walizce (nie było ruchu więc miał czas). Ja sama nie wiedziałam że coś jest w tej walizce bo tylko tą pierwszą z półki otwierałam, ciężka mi się wydawała ale wzięłam ją bo potrzebowałam dużej walizki.

krótko rzecz biorąc jesteś współwinna kradzieży, bo o tym wiesz i nic nie zrobiłaś, nie oddałaś, wstyd. Pamiętaj że jesteśmy tylko ludzmi i każdy ma prawo się pomylić, czegoś nie zauważyc. Jestem kasjerką ale nie jestem maszyną, mam prawo mieć lepszy bądź gorszy dzień a obowiązkiem klienta jest uczciwość. NIe życzę nikomu takiego klienta w sklepie jak ty!!!!! wstyd

jezeli twierdzisz ze nie oddalas tych walizek a ich cena to jakies 350 zl to powiem ci szczerze ze można zglosic twój post na policje i masz sprawe karną jak nic Bo jak mi sie wydaje przy odrobinie wysiłku sa sposoby zeby namierzyc jakies dane z komputera z którego pisałas Wiec albo jestes głupia ze o takim czyms piszesz na forum Wogóle to sie dziwie ze masz się czym chwalic Bo w chwili obecnej to wydaje ci sie ze głupia kasjerka mogła sprawdzic a jak juz ci dala to czemu mialas nie skorzystac A to ze piszesz ze wydawało ci sie ze jest ciezka no ale "nie podejrzewałas" To dlaczego jak ci tak chodzilo o zepsute zamki to dlaczego nie chcialas zeby je sprawdzili? Bo pewnie by sie nie udało ! co? Ja juz sie przekonalam u siebie na sklepie ze jak są niskie ceny to hołota przychodzi i niedługo to za darmo chcili by dostac

tak i na pewno Ciebie w to wtajemniczyli A wogole kim ty jestes ze mialas do czynienia z tyloma areasami i kazdy ci mowi ze jak kradl towar to tak robil A to ze wiesz ze tak sie robi mowi samo za siebie Jezeli jestes taka w pozadku ze wypisujesz to na forum to dlaczego tego nikomu nie zglosilas Czyzbys przejeła jakies metody kradziezy na sklepie? Normalnie nie moge pojąć jacy ludzie sa zawistni A Ty jak taka cwaniara jestes to pewnie swoje za uszami tez masz Moze sie pochwalisz jak Ty wynosisz towar co?? Zastanow sie najpierw jak cos napiszesz po imieniu czy sama jestes w pożadku Normalnie żenujące jak taka osoba moze na drugi dzien isc do pracy i sie usmiechac do kierownika Współczuje takich falszywych pracowników

mi sie wydaje ze te wszystkie osoby ktore mają jakies bóle do swoich kierowników bo pewnie zostali zwolnieni To to jest dla nich najlepszy sposób zeby kogos oczernic i to tylko ze złosliwosci a sa anonimowe i maja nadzieje ze moze to z centrali ktos przeczyta i zadowolona ze moze jej kolo tylka zrobic Tylko czytajac to wszystko mozna sie zorientowac ze jakies zazdrosne kolezanki pisza i podchodzi sie do tego pod tym kątem A jezeli na sklepach naprawde ktos kradnie to nie przechodzi to przez forum tylko sie zalatwia bezposrednio z zainteresowanymi przelozonymi Bo to na pewno jest dla nich sygnal, a na to forum to pewnie nawet nikt z centrali nie wchodzi Bo nie od dzis wiadomo ze od samego poczatku pisza tu osoby zwolnione z pracy ktore maja zale do kierownikow

Witam! Wiecie, za slabo sie robi jak czytam to forum. to juz zaczyna przekraczac jakies spoleczne granice. kurcze, zlodziej przyznaje sie do tego, ze ukradl... NO PRZEPRASZAM-WZIOL DOMYSLAJAC SIE CO JEST W SRODKU!! a tego rzucania imionami nazwiskami to nawet nie komentuje...wstyd!

Do Naga Małpa: Co miałaś na myśli, pisząc, że z wartościami pojechałam?? Jeżeli ich nie znasz, albo one Cię omijają, to pada pytanie: co robisz w Pepco?? A Pani, która kupiła tę walizkę, to przepraszam, zawsze kupuje rzeczy, których nie sprawdza? Nie wierzę, że jej nie otwierała, że nie sprawdzała zamków... Ehh.. szkoda słów

No jak można nie znać wartości Pepco skoro wszędzie o nich trąbią, ale rozbawił mnie kontekst i pewien patos tego zdania. Oczywiście zaangażowanie jest niezbędne, ale jak przeczytałam tą wypowiedź to niemalże widziałam osobę w garniturze przemawiająca do mnie z ekranu. Nic złego nie mam na myśli, tylko mam dystans do pracy :))) szczególnie w czasie wolnym pozdrawiam A co do złodziejskiego występku to myślę, że unkshgi szuka rozgrzeszenia i tekstu w stylu:"za głupotę trzeba płacić-nie zobaczyła kasjerka to jej problem". Nie wiem tylko po co tym się chwalić (??) bo występek nie jes godny pochwały

Ale jazda się porobiła na tym forum.Czytając kilka ostatnich postów i wyrywając je z kontekstu całego forum można dojść do przekonania , że skoro wszyscy kradną więc i Pepco to jedno wielkie bagno.Natomiast tak nie jest-na szczęście! Brzydzę się wypocinami w stylu oni to, oni tamto a mi tylko aureolę nad głowę założyć,więc mam taką myśl:może ewidentnie bzdurne i oczerniające posty pozostawimy bez echa a wtedy umrą śmiercią naturalną.Pozdrawiam Wszystkich,dla których praca w Pepco jest choć w części realizowaniem samego siebie.Wiosna tuż tuż-więcej uśmiechu!

Cześć wszystkim. Pracuje w PEPCO jakiś czas i wiem że jest tu tak jak w karzdym innym miejscu pracy, czyli wszystko zalerzy od ludzi którzy pracują. Zeby nie było jestem zwykłą kasjerką. Wracając do tematu, jest cięrzko bo pracy jest dużo, ale jak jest zgrana ekipa która mo podstawy moralności i nie miga się od pracy to można znieść wszystko. Niestety nawet najleprzy kierownik niezdziała nic jeśli pracownicy się na siebie boczą i odwrotnie, pracownicy nie zrobią nic jeśli kierownik jest do d... . Ale kilka prac mam za sobą i tak jest wszędzie. Jeśli chodzi o kradzierze to przydała by się stała ochrona. Bo strzeżonego Pan Bóg strzeże. A towar jest ok. wiadomo znajdzie się kicz, jak wszędzie bo sorki nawet rzeczy z metką to często bałach. Przepraszam za błędy BUZIAKI A moja Ekipa jest ZARĄBISTA i kocham Pysiaczki z WOŁOMINA

Witam. Napiszcie mi coś o zarobkach w tej firmie bo otwierają u nas Pepco i właśnie złozyłam cv na zastępcę kierownika. Zastanawiam się czy warto zmieniac pracę.

witam! z-ca kierownika w grupie b zarabia na reke 1400 zl. logicznie grupa nizsza-a ok 100zl mniej, a grupy wyzsze c,d po pare groszy wiecej. wiec zarobek bedzie zalezal od tego w jwkiej grupie wasz sklep bedzie sie znajdowal. ach nio i nie zapominajmy o premiiw zaleznosci od tego czy i jak wysoki budzet wyrobicie. to tak ogolnikowo. pozdrawiam!

niekoniecznie trzeba bylo byc pracownikiem by wiedziec ze kradnie kierownictwo ale oszukujcie sie dalej zwlaszcza ty beznadziejna osobo o nicku współczucia albo jestes jedna z tych zllodziejek albo aktualna kierowniczka ktora sie boi ze podejrzenia na nia padna a wogole smiechu warte te tytuly kierownik i zastepca to naprawde fiwole teraz to tyle zarabiac to mozna wszedzie nawet na kasie w Boedronie

o widze ze tu chyba same zaineresowane osoby widza prawde o sobie i kasuja niektore wpisy a sa prawdziwe nie ?

ja mam calkiem inne pytanie- w jakim rejonie byly juz "sroki" ? ? bo pewnie juz gdzies byly..

w Grudziadzu

to tam ten starszy kasjer poleciał? podobno coś tam było ale nie jetsem pewna bo wiecie plotki też krażą. i jak to wyglądało?

no po prostu soprzedawal i nie nabijal na kase i to bylo do kieszeni

Neeww dziękuję Ci bardzo za odpowiedź. Zarobki może nie za duże ale w regoinie w którym mieszkam jest bardzo ciężko o pracę a ta która jest, nie jest niestety dobrze płatna i dla dziewczyn, kobiet może to jakaś szansa bo firma jest duża. Czekam tylko na rozmowę kwalifikacyjną, zobaczymy co po niej.

druga strona medalu, chodzi ci o tego kasjera o którym ja już pisałam??? bo o nikim innym nie słyszałam, tylko o tym co poleciał za to że nie wykonywał swoich obowiązków jak trzeba i zapraszał chłopaka z kolegą na socjal po zamknięciu sklepu tzn oni czekali tam na nią, ale kasjerki już poszły do domu.

chyba o tego, Dimara, a czy wiesz czy oprócz tego gdzieś jeszcze nalot był? czy to jednorazowy występek się zdarzył? i kto ten nalot srok robi? co pod sklepem stoją czy jak?

właśnie tak to się odbywa jak piszesz. Oni przyjeżdżają pod sklep tak z godzinkę przed zamknięciem i jeśli jest taka możliwość to obserwują z zewnątrz Twoją pracę. Jak zamkniesz sklep to stoją przed tymi drzwiami, którymi wychodzisz. Na portalu jest check lista nalotu srok, tam sobie zobacz co oni sprawdzają min sejf...czy zgadza się gotówka. I jeśli wszystko jest ok to idziesz do domu. Taką kontrolę robią albo rejonowi albo osoby, które prowadzą inwentury.

hej!!mam do was takie pytanie czy jak ktoras z kasjerek kradnie tylko ze ty tez masz obowiazek sprawdzania w systemie sprzedazy z kas i ta osoba robi to od 3miesiecy a ty poprostu nie dopatrzyles tego ze ktos moze krasc bo pracujesz z ta osoba dosc dlugo to co na miejscu kierownika zrobic i czym to grozi dla kierownika?

prosze odpowiedzcie szybko bo niewiem co robic!!!i co mi gorzi!!!!pozdrawiam!!!

Troszkę nieskładna jest Twoja wypowiedź. Ale rozumiem to ,że kasjer kradnie? Kurczę, dziwię się, że jako kierownik pytasz co masz zrobić. Odpowiedź brzmi: telefon do Rejonowego!!! Kasjer- ka

jesli masz dowody to na pewno ja zwolnia, a pewnie masz koro tak piszesz..powodzonka

hej!!dzieki za wypowiedzi ale juz jest decyzja ze ja zwolnia!!!tylko dziewczyna nie zdjae sobie wogole sprawy z tego co zrobila!!ale jest oki!!!jednej mniej!!!

To forum jest nienormalne-jak można srać w swoje gniazdo.

a inwentury kto rzeprowadza? kiedys robili to kierownicy

uubvvvgvvvvvv-teraz są do tego skierowane specjalne osoby,które są tylko za to odpowiedzialne.Wariaci.Żeby szybko,żeby więcej sklepów "obrobić,,