A znacie taką sieć sklepów PEPCO?

post z 20.44 to zapewne Pani która jest wysadzana kryształkami SVaVorskiego

Witam. Tak się składa, że nie było mnie całą niedzielę. Wróciliśmy do domu w nocy. Więc proszę z łaski swojej się odczepić. Nie mam ochoty czytać impertynencji na mój temat. Sprawę uważam za zakończoną. Aga

Pisze się Svarowskiego .

Nie wiem czy to tajna informacja, ale czy moge sie dowiedziec ile zarabia kierownik sklepu? Czy sa poźniej jakieś podwyżki? Jak to działa?

Baba (J)Aga hahahaha

to chyba zalezy no no nie wiem juz ale czasami jest fajnie :) www.youtube.com/watch?v=hTVVMwrJ-rk

Cześć mam pytanko czy któraś z Was dostała naganę za wynik tajnego klienta?

a co z nadwyżkami w kasie?co z tymi pieniędzmi u Was robią??/bo u nas nie wiadomo gdzie one ląduja,a w socjalu brak papieru toal...brak płynu do mycia sklepu,brak kawy,brak cukru,herbaty,mleka.itd....

dziewczyny tu na nas smarują, że fatalna obsługa.. Własnie wróciłam z zakupow z Lidla, gdzie Pan kasjer nie przywitał mnie dzień dobry, nie poprosił o wbicie pinu a słowa dziekuje i do widzenia nigdy w życiu od Niego nie usłyszałam. normalnie wkur... sie ! a my dzień dobry, doładowanie, reklamóweczke, to produkt, to do widzenia.

Nadwyżki w kasie, to znaczy skąd one się biorą?. Nie bardzo rozumiem , proszę mnie oświecić.

Skąd się biorą to wy wszyscy doskonale wiecie, po co ta obłuda i udawanie...rzeczą ludzką jest się mylić.

To co ekspedientki oszukują klientów?. Bo na to wygląda. Jeśli chodzi o ekspedientki. To zależy od człowieka. Są miłe i uczynne oraz wredne i niemiłe. Nie ma znaczenia czy jest to Lidl, Biedronka czy inny sklep. Takie rzeczy wynosi się z domu.

to ze sa nadwyżki nie oznacza, ze oszukuje sie klientów. Niekiedy sami zostawiaja jakies koncowki. w wiadomo grosz do grosza i... a z drugiej strony kasjerzy tez moga pomylic sie na swoja nie korzysc a zaden kilent nie odda nwet 0,10 gr. a jak sie pomyli na nie korzysc klienta to zaraz oszukac chciala, niestety taka jest prawda.a medal ma zawsze 2 strony

Zaraz mnie szlag trafi. Grosz do grosza - dobre sobie. To dlatego nie pokazano mi protokołu z kradzieży. Pamiętam, że było tam wpisane " TOWAR USZKODZONY", jaki uszkodzony. Pewnie wrócił na sklep. Banda oszustów. To co piszą na tym forum niektóre Pani w głowie się nie mieści. Aga

a kiedy dostajecie grafiki ?

A co teraz ma pano protokul do tego ze w kasie sa nadwyzki??? Kobieto wez sie opanuj. Kazdemu moze sie pomylic wydac reszte o te 10 groszy czy 1 zl. Wiadomo ze jestesmy tylko ludzmi. A jak sie obsluguje dziennie kolo 300 a czasem nawet i wiecej klientow .

Wrócił na sklep i został sprzedany kobieto, choć napisano że został uszkodzony. Tak to rozumiem. Pani Agnieszko niech Pani da sobie spokój. Nie warto.

A skad macie pewnosc ze zostal sprzedany??? JEzeli bylo Napisane ze jest uszkodzony i dziwczyny wpisaly to do bazy czyli nie mogly tego wyniesc na sklep. Poniewaz podczas inwenatryzacji by im sie to nie zgadalo z systemem

A jesteś pewna , że wpisały. Cuda normalnie cuda. Kobieto czy ty zdajesz sobie sprawę co ty bredzisz. No niech na 300 klientach kasjerka pomyli się w góra 5 przypadkach. Po kilka groszy. To jest NADWYŻKA. Praktycznie żadna.

Witam, dużo ciekawych rzeczy na temat siec***epco można się dowiedzieć. Ale jaja. Wpisy niektórych Pań są żenujące. Na co są przeznaczane nadwyżki? dla mnie dla prokuratora. Niektóre same się podkładają, pisząc na ogólnie dostępnym forum o " NADWYŻKACH " w sklepie. Gratuluję. Pozdrawiam i życzę spokojnej nocy Aga.

Gdy czytam wywody Pani, która nie potrafiła upilnować swojego dziecka a teraz ma pretensje do całego świata zaczynam się zastanawiać czy wszystko z nią aby na pewno w porządku. Od paru dni bombarduje wątek bezsensownymi postami, KOBIETO OGARNIJ SIĘ i miej chociaż odrobinę honoru! Niestety ale prawda jest taka, że te rzeczy znajdowały się w jej torebce, a pracownice jak już wielokrotnie wspomniano muszą ściśle przestrzegać określonej procedury, nie mają za zadanie dochodzić tego czy te rzeczy same wpełzły do torebki czy też powędrowały tam za sprawą dziecka albo jego mamusi, od tego właśnie jest policja. Przepraszam za porównanie ale jeżeli pies wyrządzi jakiekolwiek szkody drugiej osobie odpowiada za nie właściciel, a jest to zwierze, które nie jest w stanie zrozumieć co zrobiło, podobnie jest z małym dzieckiem jeżeli rodzić nie potrafi go upilnować powinien za to odpowiedzieć. Poza tym sklep to nie przedszkole a ekspedientki nie są niańkami. Wypadałoby przestać histeryzować i obrażać osoby, które wypowiadają się w nieprzychylny dla Pani sposób a zamiast spędzać czas na śledzeniu tego wątku i głupich tłumaczeniach spędzić czas z dzieckiem albo lepiej zaparzyć sobie filiżankę melisy.

Haaaaahahaha! bosko to ujęłaś! Melisa jest spoko :D Aga!..czy jak Ci tam..niby nie czytałaś protokołu, a znasz każdy jego szczegół! jak to możliwe?! mam wrażenie, że ma tutaj miejsce "fałszywe wspomnienie (więcej można poczytać na wikipedii^^ ). Jesteś irytującym babolem! Zostałaś potraktowana adekwatnie do sytuacji i do swojego aroganckiego zachowania! Znikaj nocna maro! :P

Jesteście żałosne. Najlepiej odwrócić kota ogonem. Dziękuję za dobre rady. Śledzę wątek, bo na skrzynkę przychodzą mi powiadomienia. Już to zlikwidowałam. Czytać nikt mi nie zabroni , bardzo ciekawych rzeczy można się dowiedzieć. Aga

Dużo starszych osób grosików nie chce, inni poprostu dadzą kasę, i się śpieszą i też reszte zostawiają, grosze bo grosze ale się uzbiera, czasami my nie mamy wydać grosza i wydajemy 2, czasami któraś się pomyli i za mało wyda, takie życie, że w P.Agi życiu wszystko jest idealne to inna sprawa.Najlepiej będzie ją ignorować, po co karmić trolla.

No tak bo my kasjerki jestesmy tylko te zle. A kienci sa najlepsi. I my OKRADAMY klientów. Tylko po pracy w innym sklepie my tez jestemy klientem i waidaomo ze inny sprzedawca tez moze sie pomylic w wydawaniu kasy. CZasem zamiast 20 wyda 10 groszy albo odwortnie. Boze kasjerki to sa ludzie i nie sa omylne. Jak by klienci tez byli inni to my tez bysmy byly cakiem inne. A nie stoisz na kasie obslugujesz kogos na sklepie jest 3 inne kolezanki a oni podchodza w tym momencie do ?Ciebie i pytaja o miliony rzeczy. a jak im powiesz zeby chwile zaczekali bo obslugujesz klienta to sa wielce oburzeni.

Dokladnie Pani Aga przed chwila nie wiedziala co pospisuje a tu wychodzi na jaw po trochu ze to bylo napisane ze tamto bylo napisane. jezeli pani mowi ze byla taka fajna Pani policjantka ktora probowala uspo0koic mala to bylo poprosic zeby chwile zostala z nia a ty pojdziesz i przeczytasz ten prokotul.

Oj. Czytać ze zrozumieniem to wy nie potraficie. No ale cóż można się spodziewać. Cała sprawa rozegrała się w piątek, do sklepu porozmawiać z kierowniczką poszłam we wtorek!!!!!!!!!!!!!!! tam na spokojnie przeczytałam protokół i wtedy wyszło , że dużo faktów się nie zgadza. Aga

Kobieto! a ile Ty w ogóle z tego zdarzenia jeszcze pamiętasz? Większość to już są Twoje urojenia! Masz obsesję na tym punkcie i zmieniasz fakty pod siebie! Szkoda, że nie można tego skonfrontować! Liczysz tutaj na "dobre" rady jak ukarać kasjerkę? Pfff! Pewnie gdyby Ciebie nie złapała, też zrobiłabyś sensację..eeeh pozbawiona życiowych atrakcji, własnej wartości i serca babo (J) Ago! Zamilknij już!

ciągle wałkowany temat niby kradzieży jest NUDNY!!!!

Manko, to normalna sprawa. Zdarza się wszędzie, a tymbardziej może zdarzyć się kasjerce, która kasuje 12h. Dodatkowo robi mnóstwo innych rzeczy i po pewnym czasie jest zwyczajnie zmęczona. Braki każda pokrywa niestety z własnej kieszeni, a nadwyżki u nas np pozostają na wydatki socjalne. No bo przecież nikt nie będzie wzywał policji i robił dochodzenia kto dostał za małą resztę!