A znacie taką sieć sklepów PEPCO?

Widziałam dziś reklame pepco w TV około 10 na TVNie... Firma się rozwija,szkoda że naszym kosztem

Pracuje w firmie juz prawie 8 lat. Doszlam do stanowiska zcy kierownika. Zarabiam niecałe 1900 zł. Praca jaka jest nie muszę mówić.....a tu dziś przychodzi moja dobra znajoma i mówi że dostała się do Lidla. Na kasę. Na początek dostała umowę na 3 mce i 2850 brutto. To wychodzi hm.....tyle co ja dostaje po 8 latach. Do tego nadgodziny . I zaplecze socjalne. Zrobiło mi się zwyczajnie przykro i tyle.... A znajomej pogratulowalam. Bo tyle powinno dostawać sie na starcie ! Za ciężką pracę. Bo tam też nie jest lekko.

Mam koleżankę , która pracuje w Biedronce. Aż mnie zatkała jak powiedziała ile zarabia. Na rękę czasami z nadgodzinami 2,5 tyś. Mówi , że praca nie jest taka ciężka. Pracuje tylko po 8 godzin. Raz w miesiącu wypada jej niedziela. Kurde żyć nie umierać.

Może u nas w firmie trzeba taką rewolucję zrobić jak kiedys była w Biedronce ? ....

A ja z innej mańki. Często kupuję córeczką ciuszki na allegro. Tak się zastanawiam bo kupuję ciuszki z Anglii. Często zaglądam do Pepco i kilka razy zauważyłam bluzeczki, które były identyczne jak te kupione z anglii, firm Next, Gap, George. Pepco bezczelnie zrzyna aplikacje z firmowych ciuszków. Młodsza córeczka ma bluzeczkę - czerwoną z króliczkiem tylko firmy Next. Dosłownie identyczną widziałam w Pepco. Ma też tuniczkę - białą z niebieską falbanką z myszką firmy George. Taką samą widziałam w Pepco. To powinno być karalne. Wieczorami często siedzę w internecie wiem i znam firmy i typy ciuszków.

Bo my droga Pani sprzedajemy dokładnie to samo tylko za mniej. I jak dla Pani są metki ważne to proszę przeplacac. I niech Pani wierzy lub nie to wszystko jest jak najbardziej legalne. Uf....czasami jeszcze ludzie potrafią mnie zaskoczyć swoją.....

Wyszło jak reklama pepco a wcale tego nie chciałam....

Droga Pani nie sprzedajecie tego samego. Bluzeczki, koszulki i inne ciuszki piorę , mała chodzi w ubrankach, póżniej oddaję je siostrze a ona jeszcze koleżance. Bluzeczka z Pepco po jednym praniu nadaję się na szmatkę do wycierania kurzu.

To po co tam Pani zagląda ? A rzeczy faktycznie są takie same bo zdażają się metki w pepco o których Pani wspomniała..... Kupuję rzeczy córce w pepco i jakos nic się nimi nie robi

W Pepco ubranka firmy NEXT. Niewiarygodne, wie Pani ile kosztuje ORYGINALNA bluzeczka tej firmy. Sprzedajecie podróbki. Głupota ludzka nie zna granic. Przykład - znany batonik MARS, jakaś firma wypuszcza na rynek identyczny, takie samo opakowanie, taka sama nazwa tylko tańszy. TO JEST ZGODNE Z PRAWEM. Niektóre wypowiedzi są tak żenujące, że przestałam wierzyć w Polski System Edukacji.

Buhahaha....to żeby Panią dobić napiszę jeszcze że z Zara i H&M też są w Pepco....i widzi Pani ile za metki i sklep trzeba płacić ? Czytając Paną też zaczynam wątpić

Dziwne. Aż jutro pójdę sprawdzić. Bluzeczka Zara lub H&M. Wydaje mi się, że jest to nie możliwe, takie firmy mają swoje sygnowane sklepy. Zobaczymy, ale chyba coś się Pani pomerdało, albo może jeden drink za dużo.

(z H&M też bywają podróby - ubrania jak z H&M, ale jakość znacznie gorsza) jesli chodzi o podróby HM to ostatnio w Pepco widziałam taki zestaw koszulka+spodenki z nadrukiem potwórow-była wiosną cala seria taka."prawie jak hm"- ale kolory inne i ewidentna podróba. Posiadam dla córki taki fason płaszczyka Next. Widziałam w Pepco podobny. Fason rzeczywiście identyczny i nic po za tym, jakość polaru tragiczna w porównaniu do Next. wiesz co ja własnie miałam okazje zobaczyć ten plaszczyk w sklepie NEXT i nie zgodze sie z toba, polar jest po prostu identyczny, różnią się tylko podszewką i niczym innym, sa po prostu identyczne PODRÓBY I JESZCZE RAZ PODRÓBY!!!!!!!!!!!!!!

Witam. Tez pracuje w Pepco i wszystko się zgadza. Czasami przychodzą do nas rzeczy owych firm. Czasami metki są zwyczajnie odcinane i wtedy wiadomo że to markowe rzeczy. Ja sama kupiłam sweterek z HM . Taki kremowy w padaczki czarne. I metka była . Naprawde są u nas markowe rzeczy. Nie ma co się tak denerwować.

To proszę wytłumaczyć wszystkim dlaczego w Pepco odcina się metki?

Ludzie są podroby i zdarzają się markowe rzeczy. Odcinane metki są zanim przyjdą na sklep bo może te marki nie chcą pokazać ile naprawde warte sa ich rzeczy. Prawda jest taka że można znaleźć coś naprawde fajnego za mała kasę. Jak ktoś nie chce to nie kupuje i tyle w temacie.

ahahahaha..AGA znowu się wymądrza i przechwala! Weeeź! Co Ty wiesz o życiu!?

Tak, przyznaję zdarzają się firmowe ciuszki w pepco. Są odrywane, odcinane metki. Pamiętam jak kiedyś kupiłam firmowe jeansy mężowi za 49,99zł. Dzieciaczki też mają kilka firmówek z pepco. Córka ma bardzo dużo bodów z długim rękawem (po 5,99) i z krótkim (po 4,99), Są HM, Cartera, MM. Wiadomo że firmówki produkowane są na Wszchodzie, tam jest tania siła robocza i wyprodukowanie takiego ciucha jest niedrogie natomiast jak wiadomo płacimy za markę, sklep któy mieści się w dużej galerii handlowej... przecież z czegoś te sklepy muszą życ. Przykład: Jadąc na wakacje kilka lat temu pokusilam się o jednodniowy wypad na Ukrainę - tam mają pyszne słodycze! Zatrzymaliśmy się w jednym ze sklepów niedaleko granicy gdzie kupiłam firmowe buty sportowe za 150 hrywien, gdzie wtedy w przeliczeniu na złotówki było to ok.75zł. Nie wierzyłam! Kupiłam za te pieniądzę... Po powrocie do domu pojechaliśmy z mężęm do jedej z galerii i w sklepie firmowym identyczne buty kosztowały cztery razy tyle! Wierzcie mi naprawdę takie same! ten sam mode, ten sam numer, wyprodukowano w tym samym kraju.... Reasumując płacimy za firmę i miejsce gdzie daną rzecz kupujemy

Tak, ja też kupiłam kilka fajnych ubrań i butów znanych marek - TYLKO W TURCJI za kilka euro

Ja też kupiłam w pepco markowe rzeczy

Bywa i tak, że kupcy w PEPCO po prostu kupuja jakieś odrzuty znanych firm. Wtedy metki trzeba zlikwidować.

Byłam w Pepco raz i przyznam się nieśmiało, że po chwili wyszłam, bo tak śmierdziało gumą, chemią i jakimiś barwnikami, że doszłam do wniosku, że nie kupię tam nic dziecku. Ale po tym co piszecie może zaryzykuję drugą wizytę.

rejon 11 opinie

Tak jest kapitanie! Może trochę grzeczniej koleżanko?

rejon 11 to jaki rejon? ja już nie w temacie...

A nie pomyslalas ze mozed byl jaks remont czy cos. Pracuje w pepco i sama kupuje ciuchy tam dla dzieci dla siebie. I nie przesadzajmy ze to sa szmaty, owszem zgodze sie ze cos moze byc zlej jakosci ale wtedy kosztuje 8 zl. a koszulki sa po 10,15,20 zl dla dzieci i to nie jest majatek i wcale nie sa az takie zle. Ludzie przychodza i wszystko reklamuja , tylko wyjatki skarza sie na jakosc odziezy. A jezeli komus nie pasuje jakosc w pepco to niech idzie do smyka 5 10 15 i niech tam placi po 50 zl za taka sama bluzke tylko zeby byla metka. W mojej galerii jest kilka sklepow z odzieza dziecieca u nich sa pustki a u nas sklep peka w szwach.

Polowa tego co jest tutaj pisana to sa glupoty. A ludzie ktorzy nie pracowali w pepco to wierza w te brednie. No dobrze zarobki moze nie sa wysokie. Ale ja sie ciesze ze mam prace nawet za te 1500 zl. Wole to niz siedziec w domu i sie uzalac nad soba i swoim losem. Prawie polowa naszego kraju zarabia najnizsza krajowa i jakos zyja i daja sobie rade.

Dlaczego w tych sklepach tak śmierdzi gumą i plastikiem. Jak u chinoli ?

Pepco więcej za mniej , czyli ... więcej pracy mniej zapłaty ha ha ha

Niestety nie zgadzam się z tym że połowa pisanych tu rzeczy to brednie, to jest sama prawda , niestety przykra prawda :P