A znacie taką sieć sklepów PEPCO?

Witam !!! Widze,ze tu sie nic nie zmienilo!!!!!!!Nie pracuje juz ponad rok w pepco i nadal sa te same problemy !!!! Kierowniczki dajcie sobie troche LUZU ,bo ja odeszlam przez was!!!!!!!! Tak to jest jak komus mowi sie prawde prosto w oczy !!! Wiem,ze kasjerka sie ciezko odezwac,bo kazdy chce pracowac a nie robic robote za kogos i swiecic oczami przed rejonowym i brac wine na siebie !!!!! Ja to sama przezylam i choc czlowiek chcialby jak najlepiej to inni tego nie docenialy !!!! JAk robota byla dobrze zrobiona to kierownik lub zastepca bral ta robote na swoje konto u rejonowego a jak ktos zawalil to nawet za niego sie nie wstawialy!!!!A jak one tez zawalily to zganialy na kasjerow lub na VM!!!!!TAKA BYLA PRAWDA !!!!! Juz nie pracuje ponad rok(na dana chwile to pracuje jako kasjer-fakturzysta ) i dalej sa te same problemy !!!!! Chcialam nadmienic,ze uwielbialam ta prace i jak by otworzyli nastepny sklep to napewno zglosze swa osobe,ale gdy te kierowniczki zostana tam przekierunkowne to napewno sie nie zdecyduje , bo to osoby nie do zycia !!!!! Jak ja to mowie: nie bede zapieprzacza za trzy osoby ani za kierownikow !!!!!! Tak ogolnie to wszystkich POZDRAWIAM!!!!

masz rację a powiedzcie za co można dostać naganę?

Za wszystko ! Ja dostałam. Odwolalam sie i rejonowa mnie przeprosiła. A kierowniczka zrobiła z tego cyrk. Za wszystko! Ale odwołuj się ! Walcz!

Jestem klientem. Hm.... Bylam w jednym sklepie w Gdyni poprosiłam o pomoc. I co ....kasjerka miła zawołała przełożoną i sie skończyło... Pani zadzwoniła do jednego sklepu ale opier....kasjerkę że zawraca jej d**e. A do mnie :-) z uśmiechem. Biedna dziewczyna. Niby miło ale nie do końca. Zresztą nigdy nie lubilam tego sklepu. Przez tą farbowaną blad ....

Witam, dawno nie pisałam. Byłam dzisiaj w mojej ulubionej drogerii. Zrobiłam zakupy miałam jeszcze tylko wstąpić do Biedronki, ale córcia wpadła do Pepco. Nie miałam innego wyjścia weszłam za nią. Mała wybrała sobie zabawkę, ja wzięłam 2 pary skarpetek, zapłaciłam i wyszłam. Weszłam do Biedronki patrzę a za mną krok w krok chodzi kasjerka z Pepco. Byłam w szoku. Stanęła przy kasie i przeglądała jakąś gazetkę. Myślałam , że jej nawtykam, ale się powstrzymałam. Nie wiem o co jej chodziło, może pilnowała czy czegoś nie wynoszę z Biedronki. Na 100% nasłała ją kierowniczka bo jak wychodziłam z Pepco ona właśnie wchodziła. Paranoja, do firmy Pepco - nie macie ręki do zatrudniania pracowników a szczególnie kierowników. Aga

A wiecie coś o sklepie w Pucku?

A u nas załoga jest super. Kierowniczka super babeczka. Zawsze stanie w naszej obronie. To prawda, że pracy jest dużo, czasami bywa bardzo ciężko, a wypłaty mamy marne, ale może przyjdą lepsze czasy.

Słyszałam co innego.

i pracujesz dalej nie zwolnili Cię?

a za co dokładnie była ta nagana jeśli mogę spytać

Na temat pepco można by się wiele rozpisywać. Zasady w tym sklepie są po prostu śmieszne. Te co miesięczne spotkania, kartki z rozpiską kto najwięcej sprzedał doładowań czy produktu tygodnia, a kto najmniej-ŚMIESZNE. I jeszcze straszenie pracowników przez "kierowniczki" jakimiś osobami, które są jeszcze wyżej nad nimi tym, że będziemy musieli się tłumaczyć dlaczego nie sprzedaliśmy więcej doładowań itd. itp.( a te całe kierowniczki są niżej poziomem wykształcenia w większości i rozumem niż kasjerki, a do tego za wiele nie robią tylko wiecznie mają pretensje o coś co same robią źle, ale oczywiście tego nie widzą) Pozytywne komentarze na temat tego sklepu na pewno piszą tylko i wyłącznie właśnie wspaniałe kierowniczki chyba, bo dla nich to jest praca idealna biorą kasę za nic, a właściwie za siedzenie w biurze cały dzień przed komputerem z kanapką kawą ciasteczkiem itp. Na przerwę zejść to jest zawsze wielki problem, bo przecież kasjerki to roboty i nie potrzebują ani jedzenia ani picia. A żeby nie można było mieć wody przy kasie to już po prostu skandal co to za zasady karzą mówić regułki przez 12godz(bo nie zawsze ktoś nas zastępuje po połowie dnia), to pomyślelibyście też o tym, że w gardle zasycha i wiadome, że nikt nie pił by tej wody bezczelnie przed klientem tylko z boku jak nie ma klientów trochę szacunku do tych kasjerek skoro nie płacicie kokosów to przynajmniej jakieś inne lepsze warunki zapewnijcie. A najlepsze jest to, ze nawet klienci współczują bo widzą jak jest w innych sklepach, a jak jest w pepco. A te zabawne zasady wieszania ubrań, skarpetek i majtek na hakach każdy hak inny kod co to pomoze tym ludziom którzy kupują to tylko dodatkowe utrudnienie dla kasjerek tracenie czasu stać i patrzeć w kartke co gdzie ma wisieć porażka. Nawet w sklepie nie można odezwać się słowem do drugiej kasjerki bo kierowniczka tylko chodzi i obserwuje nie wolno rozmawiac nie wolno rozmawiać chyba musimy się jakoś porozumiewać przecież nie będziemy stać cały dzień i gadać o swoich prywatnych sprawach zawsze sie coś robi i czasem się jedna do drugiej odezwie to chyba nie grzech nikt przez to nie zaniedbuje swoich obowiązków strach nawet się drugiej zapytać i pogadać o sprawach sklepowych bo kierowniczka zaraz pomyśli ze plotkujemy o czymś innym . A najlepsze jest to że kierowniczka daje świetny przykład cały czas chodzi z telefonem i gada z kim popadnie albo z zastępca na sklepie i to o swoich prywatnych sprawach. I jeszcze tylko jedna przerwa na 12 godzin nam przysługuje ledwo 15 minut co to ma być ludzie po 15 minut mają jak 6 godzin pracują a nie 12 a czasem dłużej bo czasem się nie można wyrobić bo kierowniczki przecież nie pomogą w myciu i zamiataniu żeby się czasem nie przemęczyć bo cały dzień ciężko pracowały przed komputerem z kawą i ciasteczkiem.

Ja tez pracowałam w pepco. Nie pracuje juz, bo nie przedłuzono mi umowy kiedy byłam na urlopie macierzyńskim. Róznie bywało... lubiłam swoja prace. Niestety zgadzam sie z wiekszoscia. Nie raz nie miałam ochoty tam iść. Bardzo dużo zależy od tego z kim się pracuje. Zaobserwowałam, ze kierowniczka, ktora awansowała na to stanowisko ze stanowiska kasjera, jest lepiej zorganizowana, lepiej sie z nią pracuje i lepiej dogaduje. Bo doskonale wie na czym polega praca na sklepie, jak jest ciężko nie raz. A te "z zewnątrz" zanim załapią i czegoś sie nauczą musi trochę potrwać.Co myslicie o mojej hipotezie? :)

Powiem Ci, że nie zawsze- znam kierowniczkę, która też wcześniej była kasjerem, ale uwierz mi nic z tego okresu nie pamięta i jest okropna tak jakby nie pamiętała jak to było kiedyś, ale na pewno nie we wszystkich przypadkach tak jest ;)

Nie masz racji. Często jest tak, że kierowniczki, które awansowały od kasjera (znając już dobrze swoją załogę) wykorzystują swoje stanowisko. Chcą np dopiec tym, których nie lubią. Doprowadzają do zwolnień, po to, aby stworzyć miejsca pracy dla swoich koleżanek ;) Awans jest na podstawie stażu pracy, a nie predyspozycji czy wiedzy;) jak dla mnie rejonowe idą na łatwiznę :P

Aga, a może to Ty już masz paranoję, co? :P

Mam wrażenie że to pisze jedna i ta sama osoba. Pisze i sobie odpowiada :-) a ta Aga to jakieś zło konieczne. Bo przecież ktoś musi byc realny. Posłuchaj kobito :-) lecz się ! Wysyłaj sobie smsy a nie zasmiecaj forum. Albo zajmij się pracą ....w pepco :-):-D

Powiem tak, pracuje w pepco dwa lata. Wiadomo pracy jest duzo czasem a czasami sa takie dni ze juz nie mamy kompletnie co robić. Przyjedzaja rejonowi wiadomo zawsze do czegos sie przyczepia. Ale coz to jest ich praca. I powiem wam ze kokosow z czystej wypalty to nie ma. ale sa miesiace gdzie jest premia i jest lepeij. Tak narzekacie na pepco. ale jak to sie mowi " Wszedzie dobrze gdzie nas nie ma". Nigdzie nie ma lekko wiadomo. U mnier kierowniczka i zastepca to byly kasjerkami i jest u nas nap[rawde bardzo fajna atosfera. Nie ma jakiejs blokady mniedzy nami , zespol jest zgrany i wogole.

To widocznie masz szczeście że masz takie kierownictwo. Znam taką kierowniczke która jest taka fałszywa ze aż jej żal obgaduje pracowników i oczernia do innych

Do Pani, która wstawia te żałosne uśmiechnięte buzki. Lecz się kobieto. O czym ty bredzisz. Uparłaś się na tą całą Agę jak nienormalna. Żenada. Dziewczyny piszą jak pracuje się w Pepco, jakie są warunki, a to ty zaśmiecasz wątek, czepiając się jakiejś Agi. Opanuj się dziewczyno.

heheh jak to jakiejś Agi? Przecież ona cały czas tutaj jest i krytykuje naszą pracę, pracowników! no na to nie pozwolę jakieś damie, która najwyraźniej ma braki empatii.

Myślałam ze to jest poważne forum i można popisać między sobą i wymienić się doświadczeniami, ale widzę, ze jest inaczej.

Ja też tak myślę. Ale to jest tylko odwracanie kota ogonem. Zwalanie wszystkich złych wpisów na jakąś Agę. Kto tu ma paranoję? Bez komentarza.

Zostawcie już temat Agi! Nie odpisujcie jej, bo poźniej ciężko się połapać kto odpisuje. ona sama pewnie też broni swojej du.. Żeby nie wyjść na totalną kretynkę. Jeśli chodzi o problemy w firmie, to może złóżcie petycję..każda otrzyma ją meilowo, podpisze i odeśle do wyznaczonej osoby. Potem delegacja ( tutaj przypomina mi się film o Wałęsie) i zrzućcie te podpisy na biurko tych tam z centrali. Weźcie się w końcu za czyny! Śmiało i z

..przekonaniem, a na pewno się uda! :D zbuntujcie się! Ile można klepać dziennie regułki o doładowaniach itd?! Mnie jako klienta strasznie to irytuje. Poza tym fajniej jest być obsługiwanym przez zadowoloną kasjerkę, chętniej się wraca do takiego miejsca.

Amen

DOKŁADNIE!!! ALE KAŻDY SIĘ BOI

Czego?

co to za kierownicy, ze nie potrafia o was zawalczyc? Nikt sie nie przeciwstawia, to dokladaja wam coraz wiecej.

Moim zdaniem najbardziej wredną, dwulicową i fałszywą kierowniczką jest Aga P. z Warszawy

Prosiłabym o informacje ile zarabia kierownik i zastepca w siec***epco?