zabawne różnice językowe w różnych rejonach Polski

ale fajny ten słowniczek :-) super :-) :-P :-D przyda się

no nie, ola?! teraz bede mogla lepiej zrozuniec rodzinke meza, ktora zamieszkuje gorny slask :D

O Łojczulku Śwynty:P ja używam określenia \"wujek\", z \"wujem\" też się sotykam, ale rzadko. O stryjkach już pewnie mało kto pamięta:P W WIELKOPOLSCE - zgadza się:D

przypomniało mi się jak dawniej moja babcia powiadała: \"skiba chliba, kwarta mlika\" - ale mnie to bawiło. mówiła też: \"idę po SPRAWUNKI\":D

ola-la, jakie piekne wiersze! ;) Guzik zrozumialam, dobrze chociaz, ze znam pierwotne wersje. A tak na marginesie, to przypomniala mi sie przepiekna wypowiedz jakiegos posla, ktory sie szczycil pieknom, polskom, czystom i wyraznom mowom. ;) Gdy dziennikarze mu to wypomnieli w szkle kontaktowym, odparl rozbrajajaco, ze on jest z podlaskiego i po prostu uzywa gwary. Ech...

więcej już niestety nie mam :o mało jest teraz gwary ... prowie zanika ... babcie i dziadki juz powymierali,a młodzi gwara to nie bardzo chcą godać :-/ rzadko sie słyszy prawdziwa gwarę ...

HARENDA jest najlepsza:) chodzicie czasem?:P Kielczyć się- śmiać się:D http://www.tutej.pl/cms.php?i=8381 - słownik gwary miejskiej Poznania

gdy pierwszy raz przyjechałam do Wielkopolski, na obiad miały byc PYZY. Pomyślałam \"takie niby kluski z ziemniaków\". Jakie było moje zdziwienie, gdy dostałam wielkie pulchne bułeczki gotowane na parze:D jeszcze to ZAKLUCZANIE, ODKLUCZANIE:) do tej pory tylko ZAMYKAŁAM:]

moja ciocia w nowosadeckim na pogrzebacz mowi KOCIUBA

przyjechala kiedys do mnie kuzynka z malej wiski blisko poznania i stoimy i czekamy na winde a ona mowi:NADUS GUZIK MYSLALAM ZE ONA JEST ZE WSI I DLATEGO TAK DZIWNIE MOWI MOZE WINDY NIE WIDZIALA

HASIOK - smietnik SZNITKA - kromka chleba KLAPSZNITA - kromka chleba zlozona na pol :D KLOPSZTANGA - trzepak do dywanow BRECHA - lom KOMBINERKI - kleszcze ( narzedzie ) KANKA - banka ( np na wode lub mleko ) PODLEWACZKA lub POLEWACZKA - konefka FRANDZOLIC - gadac glupoty a moja babcia mowila zabic talerz zamiast rozbic talerz A wiecie, ze na Kileczcyznie okreslenie C.I.U.L nie jest az tak bardzo obrazliwe !!! Uzywa sie go w stosunku do czlowieka malo zaradnego, takiej fajtlapy !

frelka to na slasku mloda dziewczyna :)

w antryju na byfyju stoi szklonka tyju :-P

chyba szolka..:/

to byłam ja :-P tylko litrki mi się pokręciły :-)

a niech to! udało się zaczernić :-P szolka to bardziej filiżanka :-) jak dla mnie :-)

ino, zaś, jo

ktos pisal ze po raz pierwszy u nas slyszal "zakluczyc, odkluczyc" serio w innych regionach tak sie nie mowi? a zamknac drzwi na klucz tez sie nie uzywa?

jakby kiedy kany co,to my nika nigdy nic. Ja pochodze z zywiecczyzny i od kiedy pamietam zawsze mówiłam \"oswiec swiatło\" moj maz zawsze mi zwraca uwage ze mam mówic \"zaswiec\" czy to naprawde az tak razi w uszy....????

*** w wielkopolsce**** dokładnie. ja mówię \"zamykac drzwi na klucz\" rzadziej poprostu \"zamykac\" (Mazowsze). A faunkcjonuje u Was coś takiego jak \"PRZEKLUCZYĆ\"?

hej myli sie ten kto mysli ze gwarą jest roznica wyrazen typu : na pole - na dwor, ziemniaki - kartofle, gwara to akcent i wymowa, slowa, w wiekszosci podane przez was nie sa gwara tylko typowym dla danego regiony nazewnictwem ale wracajac do tematu: ja mimo ze mieszkam w miescie wychodze na pole :) i nie wiem co wy macie z tym dworem.. ( na dwór to mial król) a pole - to powietrze, przestrzen......... :)

a wiecie co to jest \"kaszak\"? hehe

coś związanego z kaszą;)

Plendze=placki ziemniaczane placek=ciasto

Ludzie rozdaja sąsiadom pomalowane jajka:) to jest ta niedziela pisankowa

KLASA - o tym nie słyszałam

---plytka tytka--- wiesz, przekluczyc to nie kojarze, ale zakluczylas drzwi? - to najnormalniejsze w swievcie zdanie mojej mamy :) u nas mowia plindze = placki ziemniaczane

a wiycie co to jes kutac na Orawie?

coś z trawa?

w Łodzi bilet miesięczny to MIGAWKA :)