Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pasja

BIESIADA

Polecane posty

Moj kochany WIAZKU❤️ Wzruszylam sie do lez,,,,bo ja tez tak mialam z tym czekaniem. Zawsze odstawialam warte .Matko jedyna,,,,i jeszcze dzisiaj pamietam te dyzury.Na szczescie nie musialam czekac do rana. No,co ja zrobie,ze przywiazuje tak wielka wage do slow. Czekam z niecierpliwoscia na kolejne odcinki. Przytulam👄 PS.Zapowiada sie ciekawa opowiesc,,,,,:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozdawaj serce
" Rozdawaj miłość pełnymi rękoma! Miłość jest jedynym skarbem, który mnoży się przez podział, jest jedynym darem, który powiększa się przez rozdawanie, jest jedynym przedsięwzięciem, w którym im więcej się wydaje, tym więcej się zyskuje: podaruj ją, wyrzuć, rozrzuć na cztery wiatry, opróżnij kieszenie, potrząśnij koszem, wylej z pucharu, a jutro będziesz miał więcej niż dziś. " - --

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WIRZBA...
Terapeuta prosi pacjenta,by wzial do reki male lusterko i spojrzal sobie prosto w oczy,wypowiadajac swoje imie z uzupelnieniem: Kocham Cie i akceptuje takim,jakim jestes". :D:D:D:D:D Dla wielu osob jest to bardzo trudne zadanie. Rzadko obserwuje sie spokojna reakcje,nie mowiac o zadowoleniu z tego cwiczenia.Niektorzy krzycza,inni sa bliscy placzu lub wsciekaja sie,niektorzy krytykuja swoj wyglad lub cechy charakteru,albo twierdza,ze nie moga tego powiedziec. :D:D:D:D:D Cale lata patrzylam w lustro tylko po to, by krytykowac swoja podobizne. Wspomnienie nieskonczenie dlugich godzin spedzanych na regulowaniu luku brwi,smieszy mnie dzisiaj. :D:D:D:D:D To proste cwiczenie mowi nam bardzo wiele. Albo inny przyklad.... Pewna kobieta byla bardzo zaabsorbowana swoim wygladem. Przede wszystkim zebami.Odwiedzala jednego dentyste po drugim uwazajac,ze kazdy z nich pogorszyl jej wyglad. Zdecydowala sie na operacje korygujaca ksztalt nosa i byla z niej bardzo niezadowolna. Utwierdzala sie o swojej "brzydocie". :D:D:D:D:D Jej problem nie polegal jednak na wygladzie zewnetrznym, lecz na mniemaniu,ze cos jest z nia nie w porzadku.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyszlo ,jak wyszlo.... :D:D:D:D:D Dziewczyna miala oddech o nieprzyjemnym zapachu. Przebywanie w jej poblizu nie nalezalo do przyjemnosci. Studiowala,by zostac duchownym,i zewnetrznie sprawiala wrazenie osoby poboznej i uduchowionej. Pod ta powloka wyczuwalo sie jednak zlosc i zazdrosc wybuchajaca od czasu do czasu na mysl,ze ktos inny moglby zagrozic jej pozycji.Jej wewnetrzne przekonanie wyrazalo sie nieprzyjemnym oddechem. Byla agresywna nawet wtedy,gdy udawala,ze jest pelna milosci. :D:D:D:D:D Nikt w rzeczywistosci jej nie zagrazal,poza nia sama.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WIERZBO🖐️ Lusterko prawde Ci powie? Cos w ty jest.Jesli chce wiedziec jaka jest moja kondycja psychiczna,wtedy spogladam do lustra.\"O,jak jaka promienna twarz\",mowie sobie.Albo \"Teraz widac,ze jestem smutna\".Trzeba cos zrobic.I nagle stac mnie na dzialanie,budze sie do \"akcji\". Moja kolezanka rozstala sie ze swoim mezem,ktoremu byla calkowicie wierna i oddana przez wiele lat.Decyzja byla bardzo trudna,ale nie miala wyboru.Czula instyktownie,ze kolejny rok tego zwiazku zniszczy ja calkowicie. Musze jednak powiedziec,ze i tak miala szczescie,gdyz rozpacz,bezsenne noce,kiedy jej maz nie przychodzil do domu,niepewnosc jutra,brak czulosci z jego strony i ciagle klotnie w nieznacznym stopniu odbily sie na wygladzie jej twarzy. Za to miala inne dolegliwosci. Punktualnie o czwartej po poludniu popadala w depresje.Calymi dniami dreczyly ja bole w stawach,kolanach,biodrach.Takze schylanie sie sprawialo jej trudnosc. Kiedy ogladala sie w lustrze,widziala w nim twarz zrezygnowanej kobiety.Przestala sie sobie podobac,jej oczy tracily blask,wybuchala placzem z byle powodu. Wszystko bylo smutne,beznadziejne.Opowiadala mi,ze najgorsze byly dla niej weekendy.Maz nie mial dla niej czasu albo go nie bylo.Wychodzila wieczorkiem na spacer.Samotnie wedrowala ulicami,spogladajac na oswietlone okna.To dziwne,co mi powiedziala.Mowila,ze za kazdym z nich widziala nieszczesliwa,osamotniona kobiete,ktora czeka na swojego meza. Byla wtedy jeszcze taka mloda,lecz jej zycie stracilo dla niej wszelki powab i sens.Rozstali sie,ona wyprowadzila sie do innego miasta.Spotykalysmy sie.Co sie okazalo,ze wszystkie jej dolegliwosci ustapily.O godzinie czwartej byla w pogodnym nastroju,mogla sluchac sentymentalnej muzyki.Cieszyla sie kazdym dniem. Wtedy zrozumiala,ze najgorsze miala juz za soba. 🖐️🖐️🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka!🖐️ WIERZBA🖐️,JODLA🖐️WIAZ🖐️ZLOTA JESIEN🖐️ Pozdrawiam .🖐️ Jakie ciekawe posty,opowiadanie....czekam na dalsze odcinki :D?! JESIENIĄ........Lesmian Jesień, przez górskie idąc przełęcze, Miast serca - liść mi szkarłatny wkłada - Miast oczu - wtula dwie drobne tęcze I śpiewa: \"Ziemia kona już - blada, Liść bez zieleni, kwiat bez motyli Krew tysiącbarwna wysącza z siebie, Jakby chciał w jednej odtworzyć chwili Kolory wiosny - po jej pogrzebie!... Tyś moim liściem, tyś moim kwiatem, Bez żalu z całym zegnaj się światem! Pij czar wspomnienia z jesiennej mgły! Konaj i ty!\" - Konam! po całej konam przestrzeni Od pól kobierca - do chmur kobierca! Lecz pomnij - śmiercią piękną jesieni: Człowiek jest kwiatem innego serca!... Odkwitną kwiaty z śniegów powicia, Gdy się odzłoci słońce na nowo! Wyrwiesz je ze snu złotym kłem życia I dawnych szeptów napełnisz mowa! Ale po mojej wiosny pogrzebie Już nie odtworzysz blasków na niebie I bezwładnego - w głębokim śnie - Nie zbudzisz mnie!...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cd. Rece mi opadly.Zamknelam drzwi od jej pokoju i usiadlam e kuchni nad filizanka herbaty. - Co ja mam z nia zrobic?-myslalam. Jak jej wytlumaczyc ,ze jest za mloda ,ze czyha na nia niebezpieczenstwo,ze spedzenie polowy nocy z mezczyzna to nie to samo , co nocowanie u najlepszej przyjaciolki? Naprawde powaznie balam sie o moje beztroska i najwyrazniej zakochana Kasie. A moze zle ja wychowalam?- zastanawialam sie. Moi rodzice trzymali mnie bardzo krotko. Do dzis wzgrygam sie na mysl o batach, jakie dostawalam od ojca. Dlatego ,kiedy udalo mi sie wyjechac z kraju i stanac na wlasnych nogach,obiecalam sobie ,ze bede wychowywac Kasie zupelnie inaczej. Nastepnego dnia ,w niedziele ,mialysmy wyjechac na dawno zaplanowana wycieczke. cdn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciesze sie Jodlo ,ze przypadlo ci do gustu moje opowiadanie. Coz ,kiedy jest sie rodzicem............ nie ma lekko. To juz wiem,a nocne czekanie jeszcze przedemna. Bycie rodzicem to ciezka praca. Siedem dni w tygodniu ,24/h. Ale czy jest cos bardziej satysfakcjonujecego niz milosc i zaufanie dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Grabie🖐️ Milo cie widziec na naszej biesiadzie. Piekny wiersz. Grabie ostatnio pisalas ,ze znasz jakies przepisy na relaksujace kapiele. Czy to dalej aktualne? Chetnie bym poczytala, i przetestowala.🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj BIESIADO ! Widze GRABKA z pieknym wierszem.Tylko tyle? No wlasnie,gdzie sa obiecane olejkowe kapiele? Prosimy:D Wiazku___________rodzicem jest sie cale zycie. Szkoda tylko,ze te dzieci tak szybko dorastaja! Wyznawalam zasade; Rodzic kocha madra miloscia i wymaga. 🌻🌻🌻🌻🌻 KOCHAM CIE____NIE ZA TO KIM JESTES,ALE ZA TO ,ZE JESTES! Ciekawie zapowiada sie opowiesc,,,,musimy uzbroic sie w cierpliwosc...... Pozdrawiam biesiadnikow🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻🌻🌻🌻🌻🌻 Nie wydawaj duszy swej smutkowi ani nie dręcz się myślami. Radość serca jest życiem człowieka, a wesołość męża przedłuża dni jego. Wytłumacz sobie samemu, pociesz swoje serce, i oddal długotrwały smutek od siebie; bo smutek zgubił wielu i nie ma z niego żadnego pożytku. Zazdrość i gniew skracają dni, a zmartwienie sprowadza przedwczesną starość. Gdy serce pogodne - dobry apetyt, zatroszczy się ono o pokarmy. (Mądrość Syracha)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bajka o Miłości i Szaleństwie :classic_cool::classic_cool::classic_cool::classic_cool: Powiadają, że pewnego razu spotkały się na Ziemi wszystkie uczucia i cechy ludzkich istot. I tak: Gdy Znudzenie ostentacyjnie ziewnęło po raz trzeci, Szaleństwo, jak zwykle obłędnie dzikie, zaproponowało: - Pobawmy się w chowanego! Intryga, niezmiernie zaintrygowana, uniosła tylko lekko brwi, a Ciekawość, nie mogąc się powstrzymać, spytała z typowym dla siebie zainteresowaniem: - W chowanego? A co to takiego? - To zabawa - wyjaśniło żywo Szaleństwo - polegająca na tym, iż ja zakryję sobie oczy i powoli zacznę liczyć do miliona. W międzyczasie wy wszyscy dobrze się schowacie, a gdy skończę liczyć, moim zadaniem będzie was odnaleźć. Pierwsze z was, na którego kryjówkę trafię, zajmie moje miejsce w następnej kolejce. Podekscytowany Entuzjazm zaczął tańczyć w towarzystwie Euforii, Radość podskakiwała tak wesoło, iż udało się jej przekonać do gry Wątpliwość, a nawet Apatię, której nigdy niczym nie dało się zainteresować. Jednakże nie wszyscy chcieli się przyłączyć. Prawda wolała się nie chować, w końcu i tak zawsze ją odkrywano. Duma stwierdziła, że zabawa jest głupia, ale tak naprawdę w głębi duszy gryzło ją, iż pomysł wyszedł od kogo innego. Tchórzostwo z kolei nie chciało ryzykować./cd/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cz.2 :classic_cool::classic_cool::classic_cool::classic_cool::classic_cool::classic_cool: - Raz, dwa, trzy - zaczęło liczyć Szaleństwo. Najszybciej schowało się Lenistwo, osuwając się za pierwszy lepszy napotkany kamień. Wiara pofrunęła do nieba, a Zazdrość ukryła się w cieniu Triumfu, który z kolei wspiął się o własnych siłach hen! Na sam szczyt najwyższego drzewa. Wspaniałomyślność długo nie mogła znaleźć dla siebie odpowiedniego miejsca, gdyż wszystkie kryjówki wydawały się jej idealne dla przyjaciół: krystalicznie czyste jezioro było wymarzonym miejscem dla Piękności, dziupla - w sam raz dla Nieśmiałości, motyle skrzydła stworzono dla Zmysłowości, powiew wiatru okazał się natomiast najlepszy dla Wolności. W końcu Wspaniałomyślność schowała się za promyczkiem słońca. Z kolei Egoizm znalazł sobie, jak sądził, wspaniałe miejsce: wygodne i przewiewne, a co najważniejsze - przeznaczone tylko, tylko dla niego. Kłamstwo schowało się na dnie oceanów, a może skłamało i tak naprawdę ukryło się za tęczą? Pasja i Pożądanie w porywie gorących uczuć, wskoczyli w sam środek wulkanu. Niestety wyleciało mi z pamięci, gdzie skryło się Zapomnienie, lecz to przecież mało ważne. Gdy Szaleństwo liczyło dziewięćset dziewięćdziesiąt dziewięć tysięcy dziewięćset dziewięćdziesiąt dziewięć Miłość jeszcze nie zdołała znaleźć sobie odpowiedniego miejsca. W ostatniej chwili odkryła jednak zagajnik dzikich róż i schowała się wśród ich krzaczków. - Milion - krzyknęło na końcu Szaleństwo i dziarsko zabrało się do szukania./cd/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cz.3/ostatnia/:classic_cool::classic_cool::classic_cool::classic_cool::classic_cool::classic_cool: Od razu, rzecz jasna, odnalazło schowane parę kroków dalej Lenistwo. Chwilę potem usłyszało Wiarę rozmawiającą w niebie z Panem Bogiem. W ryku wulkanów wyczuło natomiast obecność Pasji i Pożądania. Następnie, przez przypadek, odnalazło Zazdrość, co szybko doprowadziło je do kryjówki Triumfu. Egoizmu nie trzeba było wcale szukać, gdyż jak z procy wyleciał ze swej kryjówki, kiedy okazało się, iż wpakował się w sam środek gniazda dzikich os. Trochę zmęczone szukaniem Szaleństwo przysiadło na chwilę nad stawem i w ten sposób znalazło Piękność. Jeszcze łatwiejsze okazało się odnalezienie Wątpliwości, która, niestety, nie potrafiła się zdecydować, z której strony płotu najlepiej się ukryć. W ten sposób wszyscy zostali znalezieni: Talent wśród świeżych ziół, Smutek - w przepastnej jaskini, a Zapomnienie... cóż, już dawno zapomniało, iż bawi się w chowanego. Do znalezienia pozostała tylko Miłość. Szaleństwo zaglądało za każde drzewko, sprawdzało w każdym strumyczku, a nawet na szczytach gór i już, już miało się poddać, gdy odkryło niewielki różany zagajnik. Patykiem zaczęło odgarniać gałązki... Wtem wszyscy usłyszeli przeraźliwy okrzyk bólu. Stało się prawdziwe nieszczęście! Różane kolce zraniły Miłość w oczy. Szaleństwu zrobiło się niezmiernie przykro, zaczęło prosić, błagać o przebaczenie, aż w końcu poprzysięgło zostać przewodnikiem ślepej z jego winy przyjaciółki. I to właśnie od tamtej pory, od czasu, gdy po raz pierwszy bawiono się na Ziemi w chowanego, Miłość jest ślepa i zawsze towarzyszy jej Szaleństwo. M.Podleśny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JESIENNE MORZE Jesienią o chmurnym zmroku twarz twoją widzę prawdziwą, kiedy się zrywasz do skoku z piany rozwianą grzywą. Patrolujące rybitwy nie skarżą się ani żalą, ich krzyki nad wzdętą falą lecą jak hasła do bitwy. Kłamstwem twe sny jasnobrzeżne i fale złote, i lazur... Ty chwytasz serce drapieżnie, jak gryfa skrzywiony pazur. Frankowski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie🖐️ WIATR JESIENNY ZŁOTY Agata Darowska muszę odejść tam gdzie wiatr mój wieje najintensywniej ... tam gdzie radość błękitna przesłania smutek splata chłodne dłonie niczym włóczkę babciną ... tam będę szczęśliwa ... zostawiam ten świat ... na chwilę ... na moment ... wiem że wrócę kiedy wypełnię się nowym życiem i łzy rosy wyschną a tęsknota odpłynie z nurtem niedomówień ... będę szumieć ... giąć swe słabe łodyżki w uścisku ... a mój pióropusz ... ten delikatny beżowy będzie muskał wiatr ... ten ciepły – jesienny – mój wiatr ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszanka jasnosci umyslu Jest to mieszanka pobudzajaca cialo i umysl. jest bezcenna w momentach,kiedy odczuwamy zmeczenie umyslowe bedace wynikiem przepracowania. Nasz umysl musi nadal zachowac jasnosc. Jesli kobieta jest w ciazy lub ma astme.....NIE moze jej stosowac! 3 krople olejku z szalwii 3 krople olejku z rozmarynu 3 krople olejku z tymianku 2 krople olejku z miety pieprzowej Jesli umiemy koncentrowac sie i odprezac umysl,latwiej nam bedzie praktykowac POZYTYWNE MYSLENIE. Pozdrawiam biesiade🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D...........Przyrzadz mieszanke i dokladnie wymieszaj ja z woda. zapal ciemnoniebieska swieczke i zanurz sie w kapieli, gleboko wdychajac aromat przez okolo 3 minuty. Zamknij oczy i skoncentruj sie na oddychaniu. Pozwol odplynac wszystkim przeszkadzajacym ci myslom. Wyobraz sobie,ze oddalaja sie na chmurze, albo stworz obraz balonu wypelnionego tymi myslami, ktory odfruwa powoli,az zniknie ci z oczu. Oczysc umysl,pozwalajac mylom odplynac i staraj sie ich nie zatrzymywac. Teraz......wyobraz sobie siebie pod chlodnym, odswiezajacym strumieniem wodospadu,ktory oblewa dobrem twoje cialo. Poczuj,jak dokladnie oczyszcza twoja glowe oraz mozg i zmywa z ciebie wszystkie negatywne mysli: chlod wody wzmacnia twoj umysl i cialo. Wyobraz sobie...... silny ciemnoniebieski strumien swiatla padajacy z gory. Wejdz pod ten strumien,pozwalajac mu sie przeniknac. Spraw,aby ten kolor byl pierwszym widokiem i odczuciem po otworzeniu oczu. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj BIESIADO!🖐️ Grabku,piekne!❤️ WIAZKU ,jestes bardzo zajeta? Pytam z ciekawosci____nie moge doczekac sie cd twojego opowiadania.👄 Och,te emocje,,,,,uczucia,,,, i ludzkie cechy,,,,:D Milosc jest najwazniejsza ❤️ Bajka o uczuciach Dawno, dawno temu, na oceanie istniała wyspa, którą zamieszkiwały emocje, uczucia oraz ludzkie cechy - takie jak: dobry humor, smutek, mądrość, duma; a wszystkich razem łączyła miłość. Pewnego dnia mieszkańcy wyspy dowiedzieli się, że niedługo wyspa zatonie. Przygotowali swoje statki do wypłynięcia w morze, aby na zawsze opuścić wyspę. Tylko miłość postanowiła poczekać do ostatniej chwili. Gdy pozostał jedynie maleńki skrawek lądu - miłość poprosiła o pomoc. Pierwsze podpłynęło bogactwo na swoim luksusowym jachcie. Miłość zapytała: - Bogactwo, czy możesz mnie uratować ? Niestety nie. Pokład mam pełen złota, srebra i innych kosztowności. Nie ma tam już miejsca dla ciebie. - Odpowiedziało Bogactwo. Druga podpłynęła Duma swoim ogromnym czteromasztowcem. - Dumo, zabierz mnie ze sobą ! - poprosiła Miłość. Niestety nie mogę cię wziąźć! Na moim statku wszystko jest uporządkowane, a ty mogłabyś mi to popsuć... - odpowiedziała Duma i z dumą podniosła piękne żagle. Na zbutwiałej lódce podpłynal Smutek. - Smutku, zabierz mnie ze sobą ! - poprosiła Miłość, Och, Miłość, ja jestem tak strasznie smutny, że chcę pozostać sam. - Odrzekł Smutek i smutnie powiosłował w dal. Dobry humor przepłynął obok Miłości nie zauważając jej, bo był tak rozbawiony, że nie usłyszał nawet wołania o pomoc. Wydawało się, że Miłość zginie na zawsze w głębiach oceanu... Nagle Miłość usłyszała: - Chodź! Zabiorę cię ze soba ! - powiedział nieznajomy starzec. Miłość była tak szczęśliwa i wdzięczna za uratowanie życia, że zapomniała zapytać kim jest jej wybawca. Miłość bardzo chciała się dowiedzieć kim jest ten tajemniczy starzec. Zwróciła się o poradę do Wiedzy. - Powiedz mi proszę, kto mnie uratował ? - To był Czas. - Odpowiedziała Wiedza. - Czas ? - zdziwiła się Miłość. - Dlaczego Czas mi pomógł ? - Tylko Czas rozumie, jak ważnym uczuciem w życiu każdego człowieka jest Miłość. - Odrzekła Wiedza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje Jodlo 👄 To moja ulubiona bajka :D Mam chwilke...Czy jestes uchwytna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×