Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pasja

BIESIADA

Polecane posty

Gość także uwielbiam
wino w potrawach proponuję zrobić glazurowane żeberka po prostu pyszne 1 kg żeberek, półtorej szklanki czerwonego wina, 3-4 łyżeczki miodu, 2 łyżeczki brązowego cukru, 2 łyżeczki octu balsamicznego, 3 łyżki oleju, łyżeczka koncentratu pomidorowego, łyżka mąki, słodka papryka, pieprz, sól, 2-3 jabłka Żeberka pokroić, natrzeć papryką, pieprzem i solą. Ułożyć na blasze wyścielonej papierem do pieczenia, wstawić do piekarnika nagrzanego do 120°C i opiekać 7-8 min z każdej strony. W rondlu wymieszać wino, miód, ocet, cukier brązowy i koncentrat pomidorowy. Gotować, mieszając, aż powstanie dość gęsty sos. Posmarować nim opieczone żeberka i piec je jeszcze 10 min. Do żaroodpornego naczynia wlać 2 łyżki oleju i połowę pozostałego sosu, włożyć żeberka, rozsmarować na nich resztę sosu, przykryć i piec 40 min w temp. 180°C. W połowie pieczenia, żeberka przewrócić. Przed podaniem można je jeszcze ułożyć na ruszcie piekarnika i zrumienić. Sos z naczynia podgrzać, ewentualnie zagęścić mąką z odrobiną wody i wymieszać z wcześniej obranymi, pokrojonymi na ćwiartki i obsmażonymi na reszcie oleju jabłkami. Polać żeberka sosem i podawać z ziemniakami lub z bagietką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na dzień dobry
Deszcz słońca Deszcz słońca spadł na nas niespodziewanie. W twoich oczach odbijały się krople złotego...(podniecenia) Przestraszyłam się smutkiem widzianym na dnie. Szczęście wyschło, smutek został, a podniecenie dogorywało. Staliśmy wpatrzeni w niebo, a tęcza nie wyszła. Może gdybyśmy patrzyli w inną stronę... Jolanthe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla BIESIADY
Róże, które kwitną pod moim oknem, w niczym nie przypominają zeszłorocznych róż i nie są od nich ani lepsze, ani gorsze - one po prostu są, bo są darem od Boga. Dla nich nie istnieje żaden czas. Oto jest sobie róża: doskonała w każdym momencie swego istnienia. W ślicznie rozwiniętym kielichu nie ma żadnego nadmiaru; w bezlistnym korzeniu nie ma żadnego braku; w pojedynczym pąku, zanim jeszcze rozkwitnie, już przeżywa w pełni całe swe życie. W każdej chwili natura tego kwiatu jest zadowolona i on sam zadowala naturę. Dla róży czas nie istnieje. A człowiek - albo odkłada coś na przyszłość, albo rozpamiętuje coś z przeszłości. Nie żyje teraźniejszością, ale, odwracając wzrok, opłakuje przeszłość albo też, nie zwracając uwagi na otaczające go wspaniałości, wysila się, aby przewidzieć te, które ewentualnie czekają go w przyszłości. Nie poczuje się szczęśliwy i silny, dopóki, tak jak róże, nie nauczy się żyć zgodnie z naturą w teraźniejszości, ponad czasem. Ralph Wald Emerson Pozdrawiam biesiadę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimowa pielęgnacja
Jak chronić ręce przed zimnem? O tej porze roku trzeba o nie dbać wyjątkowo troskliwie. Pozbawiona tłuszczowej podściółki skóra nie jest w stanie bronić się przed kaprysami pogody. Obowiązkowo po każdym myciu wcieraj w dłonie krem. Najlepiej kup od razu 3 sztuki. Trzymaj po jednej tubce w łazience, kuchni i na biurku w pracy. Nie zapominaj o rękawiczkach (nie mogą być ciasne, bo będą hamować krążenie krwi), a unikniesz odmrożeń. To bardzo ważne, bo uszkodzona przez mróz skóra piecze i swędzi, a objawy te będą wracać co roku wraz z nadejściem pierwszych chłodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimowa pielęgnacja
Co zrobić, gdy dłoniom nie wystarcza smarowanie kremem? Skóra na rękach, choć tak delikatna, potrzebuje czasem złuszczania szorstkiego naskórka. Dlatego raz w tygodniu zrób dłoniom delikatny peeling drobnoziarnisty albo enzymatyczny. Po tym zabiegu skóra stanie się gładka, świeża i lepiej wchłonie odżywcze składniki kremu. Wyjątkowo wysuszone dłonie posmaruj grubą warstwą kosmetyku i włóż na noc bawełniane rękawiczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochać życie
Jesteśmy tak zajęci, iż z trudem znajdujemy czas, aby przyjrzeć się ludziom, których kochamy, nawet tym, którzy mieszkają z nami pod jednym dachem. Brakuje nam czasu, aby spojrzeć na siebie samego. Nawet jeśli mamy wolną chwilę, to i tak nie za bardzo wiemy, jak ją wykorzystać, aby dojść do ładu z samym sobą. Mamy setki sposobów na tracenie cennego czasu: włączamy telewizor, "wisimy" na telefonie albo wsiadamy do samochodu, aby dokądś pojechać. Nie jesteśmy przyzwyczajeni do przebywania w swoim towarzystwie i postępujemy tak, jakbyśmy próbowali od siebie uciec. Thich Nhat Hanh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też coś dla was mam
Czy zauważyłeś? Czy zauważyłeś, że najmocniej tęsknimy za tymi, którzy są tuż obok nas, a my nie możemy ich mieć? Najbardziej brakuje nam tych, którzy są prawie namacalni. Czy zastanawiałeś się kiedyś, co boli bardziej - powiedzieć coś i żałować tego, czy nic nie powiedzieć i tego żałować? Myślę, że najtrudniej jest mówić o najważniejszych rzeczach. Wstydzimy się ich, gdyż słowa umniejszają je. Sprawiają, że to, co w naszej głowie wydawało się wielkie i wspaniałe, po wypowiedzeniu staje się okrutnie zwyczajne. Nie bój się mówić ludziom, że ich kochasz. Jeśli to zrobisz, oni mogą złamać Ci serce, ale jeśli nie, Ty możesz złamać ich. cd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też coś dla was mam
Czy kiedykolwiek postanowiłeś nie wiązać się z kimś z obawy, że stracicie to, co do tej pory was łączyło? To Twoje serce decyduje, kogo kocha, a kogo nie. Nie możesz mu mówić, co ma robić. Ono samo wybiera. Wtedy kiedy najmniej się tego spodziewasz, a nawet wtedy, gdy tego nie chcesz... Czy kiedykolwiek pragnąłeś kochać kogoś całym sobą, ale ta druga osoba za bardzo się obawiała, by Ci na to pozwolić? Zbyt wielu z nas pozostaje zamkniętych, gdyż za bardzo się boją. Boją się, że zacznie im zbyt mocno zależeć, albo ze strachu przed tym, ze drugiej osobie zależy mniej albo wcale. Czy kiedykolwiek kochałeś kogoś, kto zupełnie nie miał o tym pojęcia? cd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też coś dla was mam
Czy byłeś kiedyś zakochany w swoim najlepszym przyjacielu i musiałeś spokojnie patrzeć jak budziło się w nim gorące uczucie dla kogoś innego? Czy kiedykolwiek zaprzeczyłeś swoim uczuciom, gdyż strach przed odrzuceniem był nie do zniesienia? Kłamiemy, kiedy się boimy... Boimy się tego, czego nie znamy, boimy się tego, co pomyślą o nas inni. Ale za każdym razem to, czego się boimy rośnie i staje się silniejsze. Życie samo w sobie jest ryzykiem i czasami wymaga od nas skoku w przepaść. Nie bądź osobą, która musi patrzeć w przeszłość i zastanawiać się, co mogła mieć i zrobić... Nikt nie czeka wiecznie... Anonim Pozdrawiam👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obiad w pół godziny
Kulinarne propozycje:) Czy to możliwe? Oczywiście. Wystarczy mieć pod ręką rozmaite półprodukty, mrożonki, szybko gotujący się ryż lub makaron. I dobrze zorganizować sobie pracę. 🌻 Medaliony drobiowe w sosie pomarańczowym z curry 2 filety z piersi kurczaka (bez skóry), pieprz, sól, trochę oliwy do smażenia. Sos: oliwa z oliwek, 2 łyżki łagodnej pasty curry, 2 łyżki dżemu lub konfitury pomarańczowej, 2-4 łyżki soku z cytryny, pojemniczek (200 g) naturalnego jogurtu. Podajemy z: zielonym makaronem typu wstążki i marchewką z groszkiem (z mrożonki) Piersi umyć, osuszyć, lekko rozklepać, oprószyć solą i pieprzem. Smażyć po 4 min z każdej strony na spryskanej oliwą rozgrzanej patelni. Zdjąć z ognia, trzymać w cieple. Marchewkę z groszkiem oraz makaron ugotować wg przepisu na opakowaniu. Na patelnię wyłożyć pastę curry i podgrzewać, mieszając. Po chwili dodać dżem lub konfiturę i doprawić sos sokiem z cytryny. Zdjąć z ognia, starannie wymieszać z jogurtem, po czym podgrzać sos na wolnym ogniu. Na talerzach ułożyć mięso polane sosem, makaron i jarzynkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obiad w pół godziny
🌻Befsztyk w czerwonym winie 2 grube plastry polędwicy wołowej, (po 15-20 dag każdy), 2 małe cebule, po 2 łyżki oliwy i wyziębionego masła, pół łyżki mąki, 100 ml czerwonego, wytrawnego wina, pieprz, sól. Podajemy z: pomidorami i odsmażonymi ziemniakami Rozgrzać piekarnik do 130°C. Cebule pokroić w plasterki, odstawić. Na patelni rozgrzać olej, włożyć befsztyki i smażyć po 2 min z każdej strony, dodać połowę masła i dosmażać befsztyki po 2-8 min, w zależności od tego, czy mają być wysmażone, czy nie. Przełożyć je na ogrzany talerz i wstawić do już wyłączonego piekarnika. Na pozostałym na patelni tłuszczu przesmażyć cebulę oprószoną mąką. Wlać wino i, ubijając rózgą, dodać resztę masła. Zagotować, doprawić sos solą i pieprzem. Na patelni odsmażyć pozostałe z poprzedniego dnia ziemniaki. Drobno pokroić pomidory. Wyjąć befsztyki z piekarnika, polać gorącym sosem i obłożyć ziemniakami oraz pomidorami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obiad w pół godziny
🌻Gulasz z kiełbasy 30-40 dag szerokiej kiełbasy, najlepiej szynkowej, cebula, biała część pora, strąk zielonej papryki, łyżka koncentratu, pomidorowego, łyżeczka przyprawy do gulaszu, łyżka oleju, szczypta ostrej papryki, kilka gałązek natki pietruszki, sól. Podajemy z: pieczywem Cebulę pokroić w cienkie półkrążki. Odkroić zieloną część pora i twardą "piętkę", a białą część pokroić w talarki. Z papryki wyciąć gniazdo nasienne, a miąższ pokroić w kostkę. W niedużym rondlu rozgrzać olej, włożyć cebulę i por, wlać 2 łyżki gorącej wody i smażyć, mieszając, 5-6 min. Następnie dodać paprykę, wlać pół szklanki gorącej wody, wsypać przyprawę gulaszową, ostrą paprykę, dodać koncentrat pomidorowy, przykryć rondel i gotować na małym ogniu. Po 8-10 min dodać kiełbasę obraną ze skórki i pokrojoną w sporą kostkę. Gotować jeszcze 5 min. Już na talerzu posypać potrawę posiekaną natką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimowa pielęgnacja
Czy można poprawić koloryt poszarzałej, niedotlenionej skóry? Jeśli przebywasz dużo w czterech ścianach, twoja skóra zaczyna tracić świeżość i ładny koloryt. Energizujący masaż poprawi krążenie, pobudzi ją do życia. Wystarczy poświęcić na niego 2 minuty dziennie. Aplikując balsam po kąpieli, głaszcz, ugniataj lub delikatnie szczyp całe ciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimowa pielęgnacja
Czego potrzebują stopy podczas mroźnych dni? Z pewnością będą ci wdzięczne, jeśli 2 razy w tygodniu wymoczysz je w rozgrzewającej kąpieli. Do miski z ciepłą wodą wlej 10–15 kropli olejku imbirowego albo cynamonowego i zanurz stopy na 10 minut. Pobudzi to krążenie krwi i zmiękczy stwardniały naskórek. Potem zrób peeling, który wygładzi skórę. Na zakończenie wmasuj gęsty, odżywczy preparat i włóż grube skarpety. Po długim spacerze, gdy stopy są zmarznięte, użyj rozgrzewającego kremu (Nivelazione, Farmona, Cold Stop, Bielenda). p.s. Prosze o kolejne przepisy na szybki obiad.Dziękuję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy bać się chemii
w kosmetykach? Czytając na etykiecie skład kosmetyku, widzimy masę chemicznych nazw. Czy substancje, które się za nimi kryją, nie są niebezpieczne dla skóry? Choć o nasze bezpieczeństwo dba wiele instytucji na całym świecie, czuwa nad nim Komisja Europejska, a niezależni naukowcy prowadzą badania, wątpliwości pozostają. :) Oto, co sądzą na ten temat specjaliści z Unii Europejskiej na temat czterech z najczęściej krytykowanych składników.... 1.RABAN O PARABENY Parabeny to konserwanty przedłużające trwałość kosmetyków. Dzięki nim w kremach nie rozwijają się grzyby i bakterie wywołujące poważne zakażenia skóry. Parabeny oskarża się jednak o to, że powodują alergie i nowotwory. Wiarygodności tym plotkom dodały badania brytyjskich naukowców, którzy wykryli parabeny w komórkach raka piersi. Tymczasem onkolodzy podkreślają, że to żaden dowód, bo tkanka rakowa to śmietnik, który gromadzi toksyny. Parabeny wielokrotnie gruntownie badano i nigdy nie udowodniono ich działania rakotwórczego ani nadmiernie alergizującego. Według UE są bezpieczne. cd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy bać się chemii
2.SPRAWA Z SILIKONAMI Te bezbarwne i bezwonne tworzywa sztuczne w postaci przezroczystego żelu dodawane są do licznych kosmetyków. Kremom nadają poślizg, włosy po użyciu kosmetyków z silikonami stają się gładkie i błyszczące. Tusze do rzęs, szminki i podkłady dzięki nim równo się rozprowadzają. Jednak silikony oskarżane są o zatykanie porów, wysuszanie skóry. Naukowcy twierdzą, że nie są szkodliwe i nie kumulują się w organizmie. I wręcz zabezpieczają skórę przed ucieczką wody, tworząc na niej warstewkę. UE uznała je za nieszkodliwe. cd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy bać się chemii
3.PARAFINA Parafinę i wazelinę, czyli oleje mineralne pozyskiwane z ropy naftowej znają wszyscy. Półprzezroczyste, tłuste, bez zapachu. Podobne do olejów roślinnych, ale dużo tańsze i trwalsze, więc chętnie używa się ich do produkcji kosmetyków i maści. Na skórze tworzą mocną barierę, która zapobiega jej wysuszaniu, ale może powodować zatykanie porów i zaskórniki. Pod ich adresem padają zarzuty, że to "chemiczne śmieci" odkładające się w nerkach i wątrobie. Że przyczyniają się do powstawania trądziku, zaburzają proces pocenia czy detoksykacji skóry. Jednak parafina i wazelina są uznawane w UE za składniki bezpieczne (nie przenikają przez skórę, nie gromadzą się w organizmie), choć kosmetolodzy podkreślają, że z umiarem trzeba je stosować do skóry tłustej czy mieszanej. 4.PRZEŚWIETLAMY FILTRY Chemiczne filtry nie pozostawiają białej, trudnej do rozsmarowania warstwy tak jak filtry mineralne (dwutlenek cynku czy tytanu). Kremom i odżywkom do włosów nie ujmują lekkości. Mimo to są krytykowane. Zarzuca im się, że są nieskuteczne, uczulają i rozkładają się na skórze, produkując rzesze wolnych rodników. Nie ma jednak badań potwierdzających te zarzuty. Zarówno UE, amerykańskie ministerstwo zdrowia, a także niezależni naukowcy, bazując na wynikach setek badań, uznają filtry chemiczne za skuteczne i bezpieczne. 5.LEPIEJ PRZEBADANE Bez składników syntetycznych nie byłoby silnie złuszczających kosmetyków, skutecznych przy trądziku, witaminy A - królowej odmładzania, najlepszych filtrów słonecznych. Mają one wiele zalet: są lepiej przebadane i działają zawsze tak samo. Witamina C z laboratorium zawsze jest taka sama, a wyciąg z rumianku niekoniecznie. Wszystko zależy od tego, gdzie rumianek rośnie i jak pozyskuje się z niego ekstrakt. Składniki naturalne mogą być nawet bardziej podrażniające i uczulające od syntetycznych. To dlatego alergikom polecane są testowane na tysiącach osób kosmetyki syntetyczne bez zapachów i barwników (nawet naturalnych). K.Bosacka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szybkie danie
danie z parówkami: 3-4 parówki, 3 ząbki czosnku, 2 jaja, strąk czerwonej papryki lub duży mięsisty pomidor, 1-2 łyżki oliwy, ew. natka pietruszki lub szczypiorek, sól, pieprz. Podajemy z: pieczonymi frytkami (z mrożonki) i sałatą polaną sosem winegret Włączyć piekarnik. Gdy rozgrzeje się do 190°C, wstawić wysypane na blachę frytki. Sałatę umyć, osuszyć, porwać. Parówki (bez osłonek) pokroić na długie paski. Paprykę oczyścić z gniazda nasiennego (pomidor sparzyć, obrać ze skórki), po czym pokroić w kostkę. Czosnek drobno posiekać, szybko obsmażyć na rozgrzanej oliwie, dodać pozostałe pokrojone składniki i, mieszając, chwilę razem smażyć. Potem wbić jaja, wymieszać, przyprawić danie pieprzem i solą, ew. posypać zieleniną. Przełożyć na talerze, dodać frytki i sałatę polaną sosem winegret (oliwa zmiksowana z czosnkiem, sokiem z cytryny, solą i pieprzem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szybkie danie
Filety drobiowe z rodzynkami 2 połówki piersi kurczaka, 4 dymki, niepełna szklanka białego wina półwytrawnego, po 2 łyżki masła, rodzynek i gęstej śmietany, łyżeczka przyprawy do drobiu, szczypta imbiru, 2 łyżki oleju do smażenia Podajemy z: ryżem i fasolką szparagową Ryż (ilość według potrzeb) zalać posolonym wrzątkiem, przykryć i ugotować na małym ogniu. W osobnym naczyniu ugotować mrożoną fasolkę szparagową. Mięso lekko rozgnieść dłonią, obsmażyć po 3 min z każdej strony na oleju. Pod koniec smażenia na każdej porcji położyć wiórek masła. Zdjąć z ognia, posolić, oprószyć przyprawą do drobiu, przełożyć na talerz. Do pozostałego na patelni tłuszczu wlać wino, zagotować, dodać drobno posiekane dymki, wsypać rodzynki i imbir, wymieszać i gotować 3-4 min. Włożyć filety, przykryć i dusić 7 min, 3-krotnie je przewracając. Na koniec zaciągnąć danie śmietaną i zagotować. Filety z sosem przełożyć na talerze, obok rozłożyć ryż i osączoną fasolkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dedykacja dla biesiady
O lasach Poszedłem w lasy ogromne szukać buków czerwieni jeżyn dojrzałych dzięciołów małych rogów jelenich jagód prawdziwych wilg piskląt żywych mrowiska i w oczy sarny- brązowej panny popatrzeć z bliska- szyszek strąconych- tajemnic sowich zająca i strach mnie porwał na myśl o Bogu- bez końca ks.Jan Twardowski ❤️🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimowa pielęgnacja
Jak sobie radzić z otarciami i zranieniami na śniegu? Niezbyt głębokie ranki, które powstały podczas zimowych zabaw, nie są powodem do niepokoju, ale zaniedbane mogą nam przysporzyć sporych kłopotów. Dlatego każde otarte, podrażnione miejsce należy zdezynfekować, a następnie posmarować preparatem łagodzącym i przyspieszającym gojenie, np. kremem Alantan Plus o działaniu przeciwzapalnym, łagodzącą maścią nagietkową Ziaja lub przeciwbakteryjną maścią Propolan. Preparaty pobudzają odbudowę naskórka, przywracając skórze jędrność i zdrowy wygląd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimowa pielęgnacja
Czy gorące kąpiele, które tak lubimy, szkodzą naszej skórze? Niestety – tak. Gorąca woda uszkadza bowiem ochronną warstwę skóry i ją wysusza. Efekt: naskórek łuszczy się, ulega podrażnieniom, swędzi. Można jednak temu łatwo zapobiec. Do wanny wlej ciepłą, nie gorącą wodę (powinna mieć około 36–37 st. C) i natłuszczające olejki (może być nawet oliwka dla dzieci lub pół szklanki zwykłej oliwy). W takiej kąpieli zanurz się na 15–20 minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimowa pielęgnacja
Jak ratować przemarznięte lub odmrożone dłonie? Od razu po powrocie do domu wymocz je w ciepłej wodzie z dodatkiem sproszkowanej gorczycy, w ciepłej oliwie lub wywarze z kory dębu (3 łyżki kory zagotuj w litrze wody). Łagodzące działanie ma także maseczka z płatków owsianych (szklankę płatków zalej szklanką gorącego, tłustego mleka). Gdy papka wystygnie, nałóż ją na ręce na pół godziny. W wypadku poważnego odmrożenia idź po radę do lekarza. p.s. To tyle o zimowej pielęgnacji. Mam nadzieję,że skorzystacie z tych porad. Miłych zimowych dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szybki obiad
Witajcie Kokardki zapiekane z grzybami 25 dag makaronu w kształcie kokardek, 15 dag mrożonych kapeluszy borowików lub maślaków (w sezonie użyć świeżych) lub 25 dag niedużych pieczarek, 10 dag sera z niebieską pleśnią, łyżka oliwy, 5 dag masła, 200 ml gęstej śmietany, 22-proc. lub kremówki, pieprz, sól Grzyby opłukać, osuszyć, rozłożyć na desce, by trochę się rozmroziły (pieczarki oczyścić). Włączyć piekarnik (tylko górne grzanie), ustawiając temp. na 180°C. Nastawić i posolić wodę na makaron. Zanim się zagotuje, pokroić grzyby na cząstki lub paski i smażyć, mieszając, na suchej patelni, aż sok, który puszczą, odparuje. Dodać masło i smażyć, aż grzyby ładnie się zezłocą. Pod koniec smażenia doprawić je pieprzem. Do wrzącej wody wlać łyżkę oliwy, włożyć makaron i ugotować al dente. Odcedzić i przelać zimną wodą, znów włożyć do opróżnionego garnka, dodać śmietanę i 2/3 pokruszonego sera pleśniowego. Podgrzewać, mieszając, aż ser się roztopi. Doprawić pieprzem, przełożyć do żaroodpornego naczynia. Na wierzchu rozłożyć grzyby, posypać je resztą pokruszonego sera. Wstawić naczynie na górną półkę piekarnika i krótko zapiec. Od razu podawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szybki obiad
Makaron z boczkiem i fasolką Po 20 dag pełnoziarnistego makaronu, świeżej lub mrożonej zielonej fasolki i pokrojonych pomidorów (bez skóry) z puszki, 4 plastry chudego wędzonego boczku, mała cebula, ząbek czosnku. łyżka startego sera warmińskiego lub tylżyckiego, łyżka oliwy, kilka listków bazylii, sól, pieprz W dwóch (1,5-litrowym i 3-litrowym) garnkach zagotować wodę, posolić ją. Następnie do mniejszego wsypać fasolkę szparagową, a do dużego - makaron i ugotować je według przepisów na opakowaniach. Tymczasem boczek pokroić na dość krótkie i wąskie paski, dodać drobniutko posiekaną cebulę i czosnek i, mieszając, przesmażyć na rozgrzanej w rondlu oliwie. Następnie dodać pomidory razem z zalewą, zagotować. Doprawić sos do smaku solą i pieprzem. Odcedzony makaron i fasolkę przełożyć na talerze, polać bardzo gorącym sosem z rondla. Oprószyć danie serem oraz umytymi, osuszonymi i drobno posiekanymi listkami bazylii i od razu podawać. SMACZNEGO!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WalentynkiWalentynki
Walentynki są uważane za święto miłości w kręgach kultury zachodniej. W Polsce uznaje się je jako sympatyczny choć komercyjny zwyczaj, który przybył zza Oceanu. Jednak jak to często bywa jest inaczej. Walentynki faktycznie przybrały znaczącą oprawę w Ameryce, gdzie symboliczne kartki wysyłane są w niebotycznych ilościach. Jednak to nie Amerykanie wymyślili Walentynki, znane one były już Rzymianom Wtedy to obchodzono święto płodności Lupercalia. Poświęcone bogowi Faunowi obchodzone było 15 lutego. Luperkowie (Luperci), kapłani Fauna, poświęcali w tym dniu kozę na znak płodności i psa na znak oczyszczenia. Zbierali się w grocie, Następnie biegano po ulicach i rzemykami z pociętej koziej skóry, umaczanymi w jej krwi, uderzano kobiety i pola uprawne. To miało zapewnić większą płodność i większy urodzaj. Potem kobiety pisały swoje imiona na kartkach, które zostawiały w urnie. Kawalerowie natomiast losowali je i odszukiwali kobiety, które je napisały. Często te swoiste 'randki w ciemno' kończyły się małżeństwem. Zwyczaj ten przetrwał miejscami do XVIII wieku. Walentynki przywędrowały do nas stosunkowo późno razem z kultem świętego Walentego z Bawarii i Tyrolu, choć przez wiele wieków w ogóle nie były obchodzone. Popularność tak naprawdę zyskały dopiero w latach 90 – tych ubiegłego wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WalentynkiWalentynki
Święto to wzięło swoją nazwę od św. Walentego. Św. Walenty był on postacią historyczną z III wieku. Wbrew rozkazom Klaudiusza II, cesarza rzymskiego, dawał on tajemne śluby. Cesarz uważał, że żonaci młodzi ludzie mniej chętnie przyłączali się do jego armii, co nie było po jego myśli. Cesarz rozkazał stracić Walentego lecz przed śmiercią przekazał kartkę dla córki dozorcy więziennego: "Od twojego Walentego" (nadal jest to najczęściej używany zwrot w angielskojęzycznych kartkach - 'From your Valentine'). Następnie w 496 roku papież (Gelasius) ustanowił go patronem zakochanych, choć w 1969 jego następca Paweł VI usunął go z kalendarza. Święty Walenty patronuje chorym na epilepsję i choroby nerwowe. Dlaczego św. Walenty stał się patronem zakochanych dokładnie nie wiadomo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WalentynkiWalentynki
Na zachodzie Europy św. Walenty patronuje zakochanym co najmniej od XV w. W Polsce święto Zakochanych obchodzone jest dopiero od kilku może kilkunastu lat. I chyba dobrze się stało, że zakochani mają swoje święto. Walentynki najzabawniej i najhuczniej obchodzone są w USA i Anglii. Właśnie tego dnia zakochani z wzajemnością bądź bez wzajemności wysyłają sobie serduszka, karteczki z życzeniami i obdarowują się drobnymi prezentami. gdzie symboliczne kartki wysyłane są w niebotycznych ilościach, oczywiście nie tylko do 'ukochanych' ale do wszystkich, których obdarzamy 'pozytywnymi' uczuciami. Często to rodzice, znajomi, koledzy - nie tylko ukochani. Tradycja mówi, że kartki i życzenia powinny być anonimowe, podpisane "Twój Walenty" lub "Twoja Walentynka". Polacy także coraz chętniej obchodzą Walentynki. W tym szczególnym dniu zarówno osoby młode jak i nieco starsze okazują uczucia swoim ukochanym. I nie ważne czy to kobieta wręcza upominek mężczyźnie czy mężczyzna kobiecie. Walentynki to również dobra okazja do okazania uczuć przez osoby nieśmiałe - można wysłać lub podrzucić sympatyczną kartkę z serduszkami... i czekać na reakcję obdarowanej osoby :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 14 lutego
14 lutego najczęściej słychać dwa magiczne słowa : KOCHAM CIĘ. Nigdy nie wiadomo, kogo wybierze nasze serce, więc warto wiedzieć, jak te słowa brzmią w kilku językach obcych. W języku : Esperanto: Mi amas vin, Angielskim : I love you, Bułgarskim: Obiczam te, Czeskim: miluji te, Francuskim: Je t’aime, Greckim: S’agapo, Hiszpańskim: Te quiero, Niemieckim; Ich liebe dich Portugalskim: Te amo, Rosyjskim: Ja ljubluju tiebja Włoskim: Ti amo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bo miłość mój drogi to
To chcieć czynić drugiego wolnym, a nie uwodzić go, to uwolnić go z jego więzów, jeśli pozostawał więźniem, Aby on także mógł powiedzieć: "kocham ciebie", nie będąc do tego zmuszonym nieposkromionymi pragnieniami. Kochać to wejść do drugiego, jeśli otwiera tobie bramy swego tajemniczego ogrodu, po drugiej stronie okrężnych dróg, kwiatów i owoców zrywanych na skarpie, Tam, gdzie zadziwiony potrafisz wyksztusić: to "ty", moje kochanie, ty jesteś moją jedyną... Kochać to chcieć ze wszystkich sił dobra drugiej osoby nawet z pominięciem siebie, to czynić wszystko, by ona wzrastała i rozwijała się Stając się z każdym dniem człowiekiem jakim być powinna a nie takim, jakiego chciałbyś ukształtować według swoich marzeń. Kochać to ofiarować swoje ciało, a nie zabierać ciała drugiej osoby, lecz przyjąć je gdy daje siebie, To skoncentrować siebie i wzbogacić, aby ofiarować ukochanej całe swoje życie skupione w ramionach twojego "ja", co znaczy więcej niż tysiące pieszczot i szalonych uścisków, Kochać to ofiarować siebie drugiej osobie, nawet jeśli ona przez moment się wzbrania To dawać nie licząc tego, co inny ci daje, płacąc bardzo drogo, nie domagając się zwrotu. Największa miłość wreszcie to przebaczyć, gdy ukochana niestety odchodzi, usiłując oddać innym to, co przyrzekła tobie. Kochać to zastawić stół, aby przy nim zasiadł twój gość i nie sądzić, że możesz obejść się bez niego, Ponieważ pozbawiony żywności, jaką on ci przynosi, na twoje świąteczne przyjęcie nie postawisz dań królewskich lecz tylko suchy chleb biedaka. Kochać to wierzyć drugiej osobie i ufać jej, wierzyć w jej ukryte siły, w życie które posiada, jakiekolwiek byłyby kamienie do usunięcia dla wyrównania drogi. To zdecydować się rozsądnie i odważnie wyruszyć na drogi czasu, nie na sto, tysiąc czy dziesięć tysięcy dni, ale na pielgrzymkę, która się nie skończy, bo jest pielgrzymką, która trwać będzie ZAWSZE. Powinienem ci to powiedzieć, aby oczyścić twe marzenia, że kochać to zgodzić się na cierpienie, śmierć sobie samemu, aby żyć i ożywiać, Ponieważ tylko ten, kto może bez bólu zapomnieć o sobie dla drugiego, może wyrzec się życia dla siebie tak, żeby nie umarło w nim cokolwiek z niego. Kochać wreszcie to jest to wszystko, o czym powiedziano i jeszcze więcej, Bo kochać to otworzyć się na nieskończoną MIŁOŚĆ, to pozwolić się kochać, być przejrzystym wobec tej MIŁOŚĆI, która zawszę w porę. To jest, o wzniosła Przygodo, pozwolić Bogu kochać tego, którego ty w sposób wolny decydujesz się kochać! Michael Quist

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×