Czy Zachować niewinność do ślubu?

a jakie on ma podejscie kwiecie...? mówi ze seks jest niewazny? ze nie potrzebuje seksu?

W zasadzie KK określa, ze bezgrzeszne współżycie to takie gdy małżonkowie mają na celu prokreację a nie tylko przyjemność. Jednak od chwili gdy KK dopuścił stosowanie tzw naturalnych metod planowania rodziny, to wstępne założenie, jakby nieco zostało stępione, bo jednak wolno poczekać na dni niepołdne i wówczas wspóżyć ze świadomością, ze unika sie, lub próbuje uniknąć zapłodnienia. NIe zmienia to jednak faktu, że jak można wnioskować seks oralny z finałem w ustach, jest grzechem. Trzeba kończyć w pochwie. W moim przekonaniu tego rodzaju "przepisy" są śmieszne. Jak świat światem, człowiek zawsze poszukiwał i eksperymetnował. Tak jak w kuchni mamy niezliczoną ilość potraw tak i w seksie mamy nie mały dorobek. Choćby osiągnięcia starożytnej kultury Indii. A propos kulinariów, smak pocałunku gdy kobieta właśnie połknęła spermę jest niezrównany :)

oj ty świntuchu:P

jak widac nie chce Cię tu indoktrynować ani przekonywać ale zwracam uwagę na to, ze wymaganie wobec osób obdarzonych temperamentem aby się powstrzymały jest w jakimś sensie bezduszne. Bezduszne i z góry skazane na przegraną, co i sama potwierdzasz ;)

Ja wysiadam!!!! Nic nie musi mówic Japonko. to ode mnie zalezy czy sie zgodze czy nie i ja odmawiam. i nie wyjeżdzaj mi tu tylko ze w takim razie mnie zdradza bo to wiem napewno ze nie.

wiesz mało jest takich kobiet jak my z Roxy, wiec nie musza szukac innych wola miec takie.

Takich jak ty jest na pęczki.

Nic mnie tak nie śmieszy jak pewność kobiety (szczególnie młodej dziewczyny) że to ona panuje nad swoją seksualnością :D Wystarczy odpowiedni, podobający się mężczyzna a wszelkie mury i bastiony chroniące dziewictwo, runą :D tak jest w zdecydowanej większości wypadków.

o takich ja ja wasi męzowie bedą marzyć leżąc obok zimnej odmawiającej im wiecznie kłody. Bedą marzyć jak bedą sie onanizowac w kiblu by rozładowac napięcie. natury nie oszukasz zimna panno.

No właśnie. Ja ostatnio byłam na naukach przedmałżeńskich, takich weekendowych, mieszkało się w domu rekolekcyjnym i tam mieszkałam w pokoju z jedną dziewczyną i gadałyśmy sobie od serca. Ona mi włąsnie powiedziała, ze według KK to po ślubie wcale nie wolno robić wszystkiego w sprawach seksu z mężem jak się chce. To jakieś takie sztuczne wszystko mi się wydaje, zero spontanu, radości życia tylko raz w miesiącu moze przez parę dni by można po lataniu pół roku z termometrem w pochwie i wykrywaniu temperatury i swoich dni...a co jak facet pracuje za granicą, spotykamy się i nam sie chce, a akurat dni płodne? Ja jeste, katoliczką, ale mieszkam z narzeczonym, planujemy ślub, ale nie chcę tak żyć. Uwielbiam seks, mam duży temperament, prezerwatywa mi nie przeszkadza i co? Sądziłam, że po ślubie nie bęe żyła już w grzechu, a tu wychodzi, że nadal będę straszną grzesznicą...

Moje nie runa drogi kolego!!!! Myslisz ze taki bystry jestes bo fajy tekst zapodasz i znasz sie na gierkach. Nic z tego.

miało byc *o takich JAK ja :D

Nie wiem jaka jest Japonka ale kobiet atrakcyjnych, namiętnych a przy tym sympatycznych i intelligentnych jest dużo ale nie na pęczki. Na pęczki to jest zalęknionych myszek szarych i dyskotekowych kwiatów jednej nocy :D

rozumie japonko ze widziałaś jak jakis chłop tak robi na kiblu czy swoja wiedze czerpiesz tylko ze zbereznych źródeł?

Kwiecieamoremija zamknij wreszcie japę, bo Ty nikogo nie kochasz, tylko swoją d...ę to sobie ją zaklajstruj jak Ci to pasuje i Twoja sprawa!!! Twoje wypowiedzi są idiotyczne i mają się nijak do codziennego życia!!! wydoroślej wreszcie, bo bzdury takie pieprzysz, że się rzygać chce!!!

no to ja nie chodze na dyskoteki gdzie tylko o jedno chodzi.

frk masz racje;) najczesciej jak taka panna czekająca do slubu trafi na takiego co naprawde ją pociąga to nie ma siły...:D ulegnie:) widocznie mają facetów którzy nie powalają ich na kolana swoim przyciąganiem a jedynie im sie \'\"podobają\"

a ja rozumiem Kwiat , przeciez to naturalne co pisze. Nie chce byc taka jakich wielu.

kwiecie... taka jest prawda ze meżczyzna musi rozładowac napięcie seksualne a robi to onanizując sie - jesli nie ma partnerki lub kobiete co mu odmawia. Robi to w kiblu jak jest dyskretny i nie chce urazic swojej kobiety.

To mój topik i właśnie go zamykam to koniec. THE END

rozy a twoj chłopak sie nie onanizuje?

Kwiecieamoremija ależ ja nie twierdzę, ze akurat Twoje runą :D ale inne runą aż do fundamentów teksty zapodaję, a jakże Zdziwionaaaaaaaaa no cóż widocznie nie słuchałś uwaznie skoro Cie takie rzeczy dziwią, jesteś jeszcze być może katoliczką, ale tylko powierzchownie, bo w praktyce nie masz ani krzty przekonania i wiedzy. Nie czynie Ci z tego zarzutu, tylko stwierdzam. Nie przejmuj się absurdalnymi założeniami, żyj tak jak Ci rozum, serce i łechtaczka ;) dyktują :)

Tia, mają takie poczwary z małym, co to inne ich nie chciały inie robią tego, bo się boją, że jak ich panny zobaczą to uciekną. Ostatnio byl huczny ślub kumpeli-dziewicy, do tego stonpa huczny, że karocą zajechali do kościoła. To se myślę, jakiś wypasiony facet musi być...a tutaj spotykam z nią mój Boze takiego łysolka, niższego od niej, cherlawego, któremu ona matkuje, a facet się na każdym kroku wymąrza bo mu się wydaje, że wszystkie rozumy zjadł. Nieprzyjemny, opryskliwy, takie chucherko śmieszne. A ona z nim dziewictwo straciła!!! BUHAHAHA!!!

Japonka napisała słusznie: "widocznie mają facetów którzy nie powalają ich na kolana swoim przyciąganiem a jedynie im sie '"podobają". Nie twierdze, ze dotyczy to wszystkich ale mam nieco doświadczenia i sporo obserwacji. Nie ma takiej możliwości aby dziewczyna, której się spodobam nie uległa mi stosunkowo szybko. A ja nie jestem żadne cudo, tak wiec co dopiero z kobietą potrfi zrobić CUDO :D

najczesciej faceci co czekają do slubu nie oszukujmy sie .. uroda nie grzeszą....:O przyczepili sie dziewicy by miec pewnosc ze ta innego ciałka (lepszego) nie zaznała, bo wiedzą ze nie mają szans. Sprzedają jej bajki o czystej miłosci i tylko czekają az legną z nią do łóza. wtedy wyjdzie prawdziwa twarz..... zakompleksionego faceta zaszczutego w swej seksualnosci. Tylko współczuć

frk - własnie:D moja cnota upadła tez przez takie cudo:P hahaha, nie myslalam ze tak szybko ulegnę:D

O jenyyyy ja to koło mojego faceta nie mogę przejść obojętnie, same rączki mi się rwą, a 2 lata już jesteśmy razem to powinno opaść to trochę, ale nie...jak go dorrrrrrwę to bym miętosiła tylko...po prostu się chce całować, pieścić...no wszystko...wtedy srednio się o Bogu i wierze myśli, no nie?

generalizujesz - moj facet jest naprawde bardz przystojny, a tez ma obiekcje natury religijnej, i tu nie chodzi o kompleksy czy wyglad, tylko o wychowanie!!

zgadzam sie ze zdziwiona - i pytanie do niej: czy czujesz ze Twoja wiara jest bardzo slaba? bo ja tak:(

ale sie rozpisaliscie :) No coz, ja sie podpisuje pod slowami Japonki, Frk-099..i ja uleglam, nie raz z reszta. jak napisalam wczesniej - zawsze dziewica bedzie bronic swoich 'przekonan' - wynikajacych z przeroznych pobudek, bedzie dorabiac ideologie, wymyslac falszywe argumenty - a wszystko po to, zeby lzej sie Jej z tym zylo. I Wasza wolna wola, szanowne dziewice, nikt Wam nie kaze korzystac z przyjemnosci zycia. Zamiast wychodzic za maz, cieszyc sie zyciem, seksem, mozecie zalozyc worek pokutny i do smierci umartwiac sie na kolanach (na grochu z reszta :D ) Same wybieracie sobie droge. A wybrana przez Was poki co droga niesie za soba wieeeele zagrozen, o ktorych - jak na razie nic Wam nie wiadomo - bo i skad?