South BEACH --REWELACJA--- prosta smaczna i odchudzjąca ---

jejku jak sie ciesze.to moja dieta uratowana,soji mam w domu cala szafke to zaczynam od jutra eksperymentowac.zrobilam ostatnio w polsce zapas bo u mnie soja duzo drozsza ,wiec zrobilam zakupy ze ho ho.i wynika z tego ze dobrze zrobilam.ha

cholera a ja w pracy i pisac nie mam czasu:( ale czytam na biezao wszystko:p rewelacjo==dla mnie soja dzwolona to dobra wiadomosc bo tez lubie:)

hej dziewczyny a wy gdzie jestescie?? tylko ja jedna w pracy siedzę??? cholera az do 21:(:(:(:( jeszcze godzina:p ja juz powoli wracam do normy ale jeszcze odczuwam skutki zatrucia:( juz jutro powinno byc lepiej:p

aha..dziewczyny kiedy my sie wazymy ?? w sobote ?:)

rewelacja jestes rewelacyjna!! własnie tego mi trzeba! kopa w tyłek i ochrzanienia:D już sobie kupie ksiązke moze nawet jutro. bardzo dobrze, że postanowiłam tutaj jednak pisać( chociaż dla Was to może nie tak dobrze:D) schaboszczaka nie... no tak myślałam no wiem, wiem ale jednak uwielbiam mięsko i skaboszczaczki mamy:D to samo z parówkami tak? zjadłam jeszcze dzisiaj jogurt naturalny. niepotrzebnie bo nie lubie. ja od dziecka mleka nie pije i jogurtów nie jem. przynajmniej z tego nie musze rezygnowac:D a mozliwe, że chudne bo czuje po ubraniu. jakiś dzisiaj mam kryzys. chciałabym czegoś mącznego. ale nie! nie poddam się! zrobie omlety same jajka z miesem i papryka, pomidorami i cebula. i jak powiecie, że to nie jest south beach to od jutra głoduje:D musze jakoś dostosowac tą dietę do upodobań rodziny i zawartości lodówki. :D acha a co powiecie o buraczkach zasmażanych ale bez mąki i o ogórkach kiszonych z oliwą z oliwek i cebula bo dzisiaj odkryłam, że to jest pyszne!

rewelacja jestes rewelacyjna!! własnie tego mi trzeba! kopa w tyłek i ochrzanienia:D już sobie kupie ksiązke moze nawet jutro. bardzo dobrze, że postanowiłam tutaj jednak pisać( chociaż dla Was to może nie tak dobrze:D) schaboszczaka nie... no tak myślałam no wiem, wiem ale jednak uwielbiam mięsko i skaboszczaczki mamy:D to samo z parówkami tak? zjadłam jeszcze dzisiaj jogurt naturalny. niepotrzebnie bo nie lubie. ja od dziecka mleka nie pije i jogurtów nie jem. przynajmniej z tego nie musze rezygnowac:D a mozliwe, że chudne bo czuje po ubraniu. jakiś dzisiaj mam kryzys. chciałabym czegoś mącznego. ale nie! nie poddam się! zrobie omlety same jajka z miesem i papryka, pomidorami i cebula. i jak powiecie, że to nie jest south beach to od jutra głoduje:D musze jakoś dostosowac tą dietę do upodobań rodziny i zawartości lodówki. :D acha a co powiecie o buraczkach zasmażanych ale bez mąki i o ogórkach kiszonych z oliwą z oliwek i cebula bo dzisiaj odkryłam, że to jest pyszne!

przepraszam za dwukrotnie wklejony post. to przez felerny internet:D ja się nie waże ale się mierze. może się to liczyć nonemi?

Słońce ja czasem( np. przed okresem ) tylko sie mierze botak puchne ze mam 2 kilo do przodu. I raz jak bylam na sb to schudlam duzzo w obwodach a znowu na wadze tylko 2 kilo:)..wiec sama widzisz ze mozna:p

Hej! Ja tez chcę schudnąć i mam nawet książe tylko jakoś tą dietkę odkładam na pózniej;)

dobra:D to idę się kąpac, wetrzeć 40 mazideł na wszystko:D i się zmierzę!

to nie odkładaj na póxniej tylko dietkuj teraz!!!!!

kacuskabb odkłada to się tłuszcz nie dietę! tak więc do boju! mówię to ja najwieksza fachura:D diety south beach:D:D:D:D

no wlasnie!!!! ruszaj sie i bierz sie za diete!!!! i to juz!!!!

nonemi alez my jesteśmy władcze!:D no dobra ide...

ktos tu musi przemówic dziwczynom do rozumu:p na Nas padło!!!! :p:p:p

cześć najpierw odpowie na pytanie o buraki- otworzyłam książkę i jest napisane Buraki w 1 fazie NIET przykro mi :( o i patrze że w 2 też nie można albo jeść bardzo rzadko

Dokładnie dziewczyny- macie racje nie ma co odkładać. Zaczynać odrazu wtedy nie ma czasu na zastanawianie się i najadanie przed dietką :)

hej juz jestem.ha ha juz.ale za to jaka najedzona......zrobilam sobie kotlety sojowe w sezamie.dobre.wiadomo ze nic nie zastapi gotowej panierki do kurczaka ale....dolam rade.do tego wymieszalam ogorek z jogutem i czosnkiem i jedzenie bylo ze ho ho.

ja juz o kolacji:p a jutro jem salatke z tunczyka o ktoej wczesniej pisalam:) i na sniadanie jem jajeczniczke z cukinia i do tego salatke z ogorka a na kolacje jem:kawalek serniczka wlasnej roboty i do tego kotlety sojowe z salatka z ogorka i pomidorka i salaty, szkaneczka soku pomidorowego jescze:) to tyle ode mnie jesli chodzi o jadłospis:)

dobra mykam spać!! buziak dziewczyny:*

dobranoc .niskokalorycznych snow.

dobranoc Katinko:* Dobranoc Dziewczyny:*

to ja się pytałam o zaparcia... hmm spróbuje z tą wodą i siemieniem - kiedys robilam buleczki wlasnorecznie i dodawalam mnostwo siemienia - faktycznie nie mialam zaparc wprost przeciwnie ja ogolnie jem bardzo duzo i mimo to mam zaparcia:/ tak mi organizm reaguje ..ten typ tak ma jak powiedzial lekarz szczerze mowiac to bylo to co mnie bardzo zniechecilo do tej diety.. zobacze jak dzialaja nasionka z woda i sprobuje sie przylaczyc :) dobranoc

mialo byc ogolnie jem bardzo duzo warzyw:) mala pomylka:)

witaj sportowa kluseczko i dobranoc bo juz mykam spac

zmierzyłam się : 107-84-92 nigdy nie wiem od czego sie zaczyna, wiec pierwsze biodra.troche kurka duzo ale mam nadzieję, że za tydzień podam mniejsze.ale ok mialo być w sobotę więc ja się do soboty juz teraz dopisuje:Dmilej nocy dziewczyny ja jak zwykle pobuszuje jeszcze tutaj..

hello dziewczyny ja juz na nogach, robilamjedzonko do pracy, i zaraz mykam do pracy:p

Cześć dziewczyny. Poranną kawkę sobie popijam. Nie wiem czy to możliwe żeby jakiś cholerstwo jakieś pyliło ale na to wychodzi. To jednak nie choroba. Gardło zawalone, nos też a potem przechodzi. Co do siemienia lnianego to podobno efekty są gdzieś po tygodniu dopiero. Jakoś ostatnio wcześnie się kładę bo mam meczące dni, ciągle gdzieś latam . no i do tego jem na wieczór a potem sie kładę taka najedzona. Może się to źle skończyć. A do tego wczoraj u rodziców byłam i już mamy winogrona więc sobie przywiozłam- pyszne takie słodziutkie. Ale co z tego jak musiałam połowę zjeść która spokojnie na 4 dni by starczyła :o oj jak ja nie umiem się powstrzymać i powiedzieć sobie że więcej już nie :(

Teraz wyczytałam że nie ma to być 1 łyżeczka a 2-3 tego siemia lnianego.

Wprowadziłam chleb !!! Jaki on pyszny!! hahaha tak to jest jak czegoś nie możesz to potem wydaje ci sie takie pyszne. Zjadłam go z plasterkiem sera żółtego, pomidorkiem i ogórkiem. Oczywiście tylko 1 kromkę. Zastanawiam się tylko czy kupiłam dobry. Na żadnym nie było podane ile ma czego więc wziełam wieloziarnisty mieszany.Skład: mąka pszenna, kwas, mąka żytnia, drożdże, sól, siemie lniane, sezam, słonecznik, płatki owsiane, mak, woda.