POSTANOWIONE - SCHUDNĘ 15 KILO!!!

----> melania - zimno to nie przez dietkę, jakieś arktyczne powietrze do nas zawitało :D sama sie zdziwiłam ostatnio jak zerknęłam ok 7 rano na termometr, a tam +5 ... brrrrrr

KACHNA - wiem że na zewnatrz zimno ale zawsze jak się odchudzam to mi chłodniej :P a co do dentysty to ostatnio mam dość częste wizyty bo kłopot z jednym zębem się pojawił więc łącze się w bólu siedzenia godzinami na fotelu :( ja mam za tydzien kolejne posiedzenie ale mnie kusi żeby wejśc na wage w tym tygodniu jej nie sprawdzałam :)

-->melania to to śmigaj na wagę, nie czytałaś - w środę robiłyśmy podsumowanko, ale tobie nic tam nie wpisałam, bo się dopiero przyłączyłaś, jak podasz zaraz zmodyfikujemy tabelkę. coś dzwinego sie dzisiaj dzieje z tą stroną u was też?

POCZEKAM DO NASTĘPNEJ ŚRODY wynik jeśli jakiś będzie - to będzie bardziej wiarygodny - tylko czy wytrzymam :D

Cześć dziewczyny! No dostałam @ :D. Cała szczęśliwa jestem :) Jakiś bolesny tylko dotkliwie, ale zniosę dzielnie, ważne że jest :) Właśnie sobie popijam poranną kawkę. Później śniadanko, czyli mleko z musli. Mi tam zimno nie jest, ma mnie co grzać. Za jakieś 2 tygodnie zacznę marznąc jak już organizm trochę zmęczę. Obym w środę lepiej wypadła niż te 5%, bo chyba się załamię. Staram się. No i ta tabelka prześladuje mnie :P

Cześć Olusiaaa - bardzo się cieszę, że wszystko ci sie już wyjaśniło i jesteś z nami! Tak więc spokojnie odchudzaj sie z nami tylko przeanalizuj co spowodowało taki opóźnienie @, może za dużo byłaś na samej zieleninie, a brakowało mięska w diecie, słyszałam gdzieś, że to czasem bywa przyczyną zatrzymania @. Ja mam czasem przesuniecia przy podróżach, zwłaszcza przy zmianie kliamtu, ale wystarczy też że wyjadę z gór nad morze i już mi sie wszystko poprzestawia.

Witam Was serdecznie:) Ja tylko na chwilke, bo właściwie to powinnam juz śmigać ubrana, do wyjazdu gotowa i spakowana. Za dwie godziny wyjazd na lotnisko, a ja....w ręczniku i szlafroku, plecak spakowany do połowy. Wrrr coś ostatnio niezorganizowana jestem. Zegnam Was ciepło i zamelduję się w poneidizałek. Oby wsyztsko było dobrze. Buzaki:*****

witam:) mam nadzieje ze moge sie przylaczyc... mam 19 lat i takie 15kg na minusie w pelnio by mnie zadowolilo bo mam 170 cm wzrostu i na wadze okropne 70 kg:( bylam juz na pru tematach ale widze ze tutaj istnieje juz taka wyrazna grupa wsparcia a ja wlasnie czegos takiego potrzebuje wiec chcetnie dolacze:)

dzien dobry kochane ! olusiaaa --> to teraz mozesz z nami \"pelna para jechac\" :) moj maz wyciagal mnie, zebysmy poszli dzisiaj na pizze i chyba zaczyna sie domyslac, ze przed wakacjami zacisnelam pasa, bo pizzy dzielnie odmowilam ... co sie raczej nie zdarzalo (ale w sumie rzadko chodzilismy) jakos mi sie nie usmiecha w pizzeri salatke jesc :-o wsrod tych zapachow ! no i weekend zbliza sie duzymi krokami ... ostatni u mnie pod wzgledem diety byl super ... hmmm ... by i ten udalo mi sie tak przetrwac ! a co u was sloneczka?

BigGirl --> ja witam cie serdecznie ! jedyne co musisz zrobic to zaczernic nicka, wpisac sie do tabelki i pisac, pisac i jeszcze raz pisac ! my tu po tygodniu nie rezygnujemy, wiec dolacz do nas tylko wtedy - jesli jestes pewna tego, ze w koncu chcesz byc szczupla :D

Kachna grubachna - myślę, że radykalną zmianą diety sobie namieszałam. Na niskowęglowodanowej dużo tłuszczów, mięsa, serów i innych takich, a na tej wszystko to właśnie ograniczyłam bardzo i coś tam zaświrowało :) Klleo - baw się dobrze! BigGirl - witam! Jeśli się zdecydujesz napewno będzie ci miło w naszym gronie :) amegge - a jak ruszam pełną parą. Marzy mi się aby do października ważyć z 55 kg, góra 58 :) Więc muszę popracować nad tym. Siedzę sobie właśnie i popijam herbatkę waniliową. Pogoda do d..., wieć spacer z synkiem raczej odpada chyba że coś się jeszcze zmieni. No wieje tak że łeb chce urwać. Mieliśmy sobie nad morze na weekend wyskoczyć, a tu lipa :( Bo by posiedzieć w hotelu to kasy mi szkoda. Może następny będzie lepszejszy pogodowo. Wczoraj winka się napiłam ku uczczeniu i jakoś się czuję dzisiaj kacowo, chyba o lampkę za dużo poszło. Zapomniałam że na diecie mniej można :P Wagowo wydaje mi się, że spadam bo jakby ciuszki nieco mniej opięte ale dzielnie do środy wytrzymam bez ważenia (wagocholiczką jestem :P) I musi musi być więcej niż te 5%. Dręczy mnie to oj dręczy.

juz gotowe:) tego ze chce w koncu byc szczupla to jestem pewna:0 pisac bede codzinnie wiec z tym nie bedzie problemow mam tylko nadzieje ze uda mi sie wytrwac ale jak czasami sie zlamie to sie nie poddam i bede ciagnac dalej bo przez mala wpadke poddac sie nie mozna:) Nick........Wiek...Wzrost...Waga pocz..Waga obecna. UDAŁO SIĘ!!!!. Cel.... BMI amegge....25......1.70cm.....65,5kg........63,5kg....... 23,5%........57kg....21,97 kachna.....33.....1.69cm.....85,0kg........82,5kg...... .12.5% .......65kg....28,89 julai........24.....1.56cm......60,0kg........60,0kg.... ....?.............50kg.... Olusiaaa....28.....1.62cm......65,2kg.......64,5kg...... ..5,3%.........52kg....24,58 chałwa......27.....1.72cm......66,0kg.......63,0kg...... .37,5%........58kg....21,30 Calypsoa....35.....1.58cm......72,0kg.......72,0kg...... .?.............52kg.... klleo.........22.....1.79cm......78,0kg........76,5kg... ...10,0%........63kg....23,88 kukurydzka20.....1.69cm......60,0kg........59,0kg......2 0,0%........55kg....20.66 *Gwiazdka..20.....1.70cm......72,0kg........69,0kg...... 30,0% .......62kg.... melania_m..25.....1.62cm......75,0kg........75,0kg...... .0,0%.........60kg.... BigGirl......19......1.70cm......70,0kg........70,0kg......0,0%......55kg

DZIEWCZYNY A MNIE COŚ DZIS NOSI :(:(:( i ciągle bym coś jadła .... Olusia super że wszystko się wyjaśniło :) BigGirl witaj i pisz jak z dietka

melania --> czasem jest taki dzien.... mi wtedy pomaga kefir lub maslanka - taki duuuuzy kubek :) ja mam dzisiaj ochote na makrele wedzona i chyba sobie kupie, wiem, ze jest dosyc tlusta ale jesli zjem z surowka, to chyba bedzie ok? gwiazdka, melania, big girl ---> uzupelnijcie BMI jeszcze raz podam linka do kalkulatora z ktorego korzystamy :) http://www.zdrowydzien.info/index-kalkulator.html

No co widzę nie nyło mnie chwilkę, a tu proszę nowa odchudzaczka. Witaj BigGirl - tylko poprawię tabelkę, bo coś nie tą skopiowałaś - była aktualniejsza. Nick........Wiek...Wzrost...Waga pocz..Waga obecna. UDAŁO SIĘ!!!!. Cel.... BMI amegge....25......1.70cm.....65,5kg........63,5kg.......23,5%........57kg....21,97 kachna.....33......1.69cm.....85,0kg........82,5kg.......12,5%........65kg....28,89 julai.........24......1.56cm.....60,0kg........58,0kg.......20,0%........50kg....23,83 Olusiaaa....28.....1.62cm......65,2kg.......64,5kg........5,3%.........52kg....24,58 chałwa......27.....1.72cm......66,0kg.......63,0kg.......37,5%........58kg....21,30 Calypsoa....35.....1.58cm......72,0kg.......72,0kg.......?..............52kg.... klleo.........22.....1.79cm......78,0kg........76,5kg... ...10,0%........63kg....23,88 kukurydzka.20.....1.69cm.....60,0kg........59,0kg......20,0%........55kg....20,66 *Gwiazdka..20.....1.70cm......72,0kg........69,0kg......30,0% .......62kg....24,00 melania_m..25.....1.62cm......75,0kg........75,0kg........0,0%........60kg....28,58 BigGirl......19......1.70cm......70,0kg........70,0kg........0,0%.......55kg....24,22

melania_m - a jak ja się cieszę :) amegge - pewnie że jedz, makrela jest zdrową rybą i ma zdrowe tłuszcze. Ryby sprzyjają odchudzaniu więc śmiało. Ja właśnie popijam kolejną herbatkę, tym razem zieloną. Mały śpi więc chwila ciszy. Z grubsza pozbierałam co porozrzucał, ale się nie przykładam bo jak wstanie zrobi dokładnie to samo więc sprzątańsko zostawiam na wieczór. Obiadek powoli się gotuje więc mogę się troszkę zrelaksować :)

Nick........Wiek...Wzrost...Waga pocz..Waga obecna. UDAŁO SIĘ!!!!. Cel.... BMI amegge....25......1.70cm.....65,5kg........63,5kg....... 23,5%........57kg....21,97 kachna.....33.....1.69cm.....85,0kg........82,5kg...... .12.5% .......65kg....28,89 julai........24.....1.56cm......60,0kg........60,0kg.... ....?.............50kg.... Olusiaaa....28.....1.62cm......65,2kg.......64,5kg...... ..5,3%.........52kg....24,58 chałwa......27.....1.72cm......66,0kg.......63,0kg...... .37,5%........58kg....21,30 Calypsoa....35.....1.58cm......72,0kg.......72,0kg...... .?.............52kg.... klleo.........22.....1.79cm......78,0kg........76,5kg... ...10,0%........63kg....23,88 kukurydzka20.....1.69cm......60,0kg........59,0kg......2 0,0%........55kg....20.66 *Gwiazdka..20.....1.70cm......72,0kg........69,0kg...... 30,0% .......62kg.... melania_m..25.....1.62cm......75,0kg........75,0kg...... .0,0%.........60kg....28.58 BigGirl......19......1.70cm......70,0kg........70,0kg... ...0,0%......55kg

dopisałam BMI zgodnie z zaleceniami ;) ale widze że Kachna juz mnie uprzedziła :D

PANI PREZES CZUWA - stanowisko zobowiazuje!!!! :D

widze, ze tabelke poprawiacie :) a co z calypsoa --> ona juz z nami nie pisze :( hmmm wydaje mi sie, ze nieaktywne osoby bedzie trzeba wykreslac z tableki ... chyba, ze ktos wczesniej zaznaczy ze go nie bedzie ....co wy na to? olusiaaa --> czyli rybke moge ? to super bo tak mi sie jej zachcialo, ze hoho :) ps. zapraszam na kawke ~ (powidzmy, ze to kubeczek hi hi)

--->amegge - biorę kawkę - pyyyychaaaa :D gdzies już tu pisałyśmy, że nieatywnych po tygodniu bedziemy skreślać, a Calypsie niec nie liczyłam właśnie z tego powodu, zeby było widać, że jest \"na wylocie\", ale świnie nie będziemy - poczekamy na nią do przyszłej środy i jak nie poda danych i nic nie napisze to skasujemy, teraz już nic nie będziemy w tabelce gmerać, a nowi proponuję, że może będą sie mogli zapisywać do tabelki też w środę po chociaż kilku dniach aktywności, np.Gwiazdka też nam sie zapisała i zniknęła.

niezly plan :) tylko zebysmy na jakies potwory- terrrorystki nie wyszly :P no nic mysle, ze juz nikt od nas nie odejdzie !!! a nowe twarzyczki, zawziete i chcetne zawsze mile widziane :) łyk, łyk

Tak groźnie zabrzmiałam hi, hi ,hi ? :) PORZĄDEK MUSI BYĆ!!! Czasem lepiej z batem - na niektórych to działa!!!!! Ale czasem same widzicie, że ktoś sie wpisze i znika - była przez moment Agnieszka, przywitałyśmy miło i nie ma Agnieszki, była Calypsa i nie ma, A pamiętamy ją bo się do tabelki wpisała.

Ja już obiadek wszamałam (gotowana pierś z marchewką i brokułami). Straszne, bo czuę się nieco głodna. Zaprzę sobie następną herbatę hie hie. Pogoda dalej nie zachęca do wyjść. Chyba dzisiaj na rowerku stacjonarnym zatem pojeżdżę. Ja uważam, że raz na jakiś czas trzeba czystkę robić, bo inaczej będziemy miały bałagan w tabelce i kupę nieptrzebnych wpisów. Tabelka tylko dla aktywnych! :P

Juz jestem, witam nową dziewczynę Biggirl- mam nadzieję, że z nami uda się Tobie zrzucić parę kilo:) Myslę, że z tym skreśleniem macie rację, bo jak co chwilę ktoś się dopiszę, a potem zrezygnuję to tabelki na jednej stronie nie zmieścimy:) melania- wczoraj też mnie tak nosiło i się obżarłam, a rano wstałam ze strasznym poczuciem winy, więc słonko uważaj, żebyś sobie w sobotę humorku nie zepsuła:) olusiaaa- bardzo się cieszę, że problem zniknął i tym samym, że nas nie opuścisz:) amegge- gratuluję silnej woli, ja na razie wypadów do knajpek nie planuję, dzisiaj za to wielkie gotowanie na jutrzejszą imprezkę, ale niczego nie spróbowałam:) Kachna- buziaki za trzymanie porządku Dzisiaj jakos wytzrymuję:)

chalwa, melania_m - raz na jakiś czas jak się troszkę więcej zje to się nic strasznego nie stanie, trzeba się tylko upilnować i zdrowe rzeczy podjadać :). Przecież jak będziemy się tak drastycznie trzymać reguł odchudzania to w końcu pękniemy i rzucimy na jedzenie wymiatając wszystko z lodówki. Nie o to nam chodzi przecież. Chcemy schudnąć, a nie umartwiać się. Musimy się starać aby to odchudzanie było na tyle przyjemne na ile się da. Dzisiaj ukochany mi paluszki krabowe ma kupić, które uwielbiam :) i dzisiaj sobie na kolację wpałaszuję :D. Także się troszkę porozpieszczam. Naszczęście nie są bardzo kaloryczne Właśnie dzwonił i zapowiedział kolacyjkę taką we dwoje, że przygotujemy sobie koreczki i inne przysmaki :(. O matko jak ja się powstrzymam. No nic dzisiaj będę moją \"silną\" wolę trenować :).

olusiaaa --> koreczki i lampka wina nie zaszkodza ... pod warunkiem, ze pozniej udacie sie w strone sypialni ... spalic co-nieco ;) namiętny pocałunek to strata ok.20 kcal 20 min gra wstępna - 50 kcal godzina miłosnych figli może oznaczać spalenie nawet 800 kcal, oczywiście jeśli jesteś bardzo aktywną kochanką Ale nawet nie będąc wulkanem energii, masz szanse dzień po dniu i noc po nocy ;) tracić ok. 200 kcal i zbędny tłuszczyk. Poza tym nasyceni kochankowie nie tęsknią zbytnio za słodyczami. weekend za kilka godzin.... wiec dziewczyny spalamy kcal :D

Tak, tak spalamy kalorie tylko z kim?:) mój luby miał być w domciu o 15, a jeszcze go nie ma... mam nadzieję, ze to naprawdę o pracę chodziło;) Przede mną kolacyjka- owsianka, potem nic, trzymam się dzielnie:) Nikt tu długo nie zaglądał, więc pewnie weekend łózkowy się zaczął, az Wam normalnie zdroszczę:) Buziaki

Czesc dziewczyny :) Imprezka byla super, a na dodatek utarlam nosa mojemu mezowi. Gdy tylko zauwazyl, ze zaczelam flirtowac z innym facetem to az do konca imprezy nie spuszczal mnie z oka :D Na inne panienki nawet nie spojrzal, tak byl zajety pilnowaniem mnie :D Niestety dzisiaj caly dzien boli mnie glowa i na nic nie mam sily i ochoty. O dziwo nawet na jedzenie :)

Widze, ze wieczorkiem nikogo nie ma.. To ja ide zrobic sobie ciepla kapiel i troche sie zrelaksowac. Jutro zdaje egzamin na prawko i troche sie denerwuje. Tak wiec trzymajcie za mnie kciuki :D