Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość auutorka

Dziewczyny co robicie aby zapomniec o nim?

Polecane posty

Witam was wszystkie bardzo serdecznie! Dziewczyny! Czy każdy facet prędziej czy później okazuje sie takim zimnym draniem? Każdy ? Bez wyjątku ? Czy istnieją faceci, którzy potrafią głęboko i szczerze kochać ? Tak na zawsze, na wieczność? Pytam, bo czytająć to oczym mówicie zaczęłam zastanawiać się nad własnym szczęściem. A właściwie to zaczełam sie o nie bać. Sama jestem już prawie 2 lata w związku i może nie powinnam się chwalić ale jest naprawde cudnie. Długo nie mogłam uwierzyć we własne szczęśćie, bo troche to trwało zanim mnie znalazło, prawie 2 lata. Tak, 2 lata zanim zostaliśmy parą. ciągle tylko deklaracje i znikanie, deklaracje i znikanie ... męczyłam sie strasznie. Już wtedy go kochałam.Za co?? Nie za co a pomimo czego ... pomimo ze był takim draniem, ze kpił sobie ze mnie ... natura kobiety jest bardziej skomplikowana niż nam sie wydaje. Sama nie wiem kiedy to wszystko sie zmnieniło, kiedy zaczął być poważny, poważnie mnie traktować ... ale stało sie i jesteśmy ze sobą juz (czy juz??) 2 lata. Sama najlepiej wiem jak boli rana zadana przez faceta, więcej - wiem jak boli wiele ran zadanych przez tego samego faceta - tyle, że teraz on sam leczy moje rany, zadane zresztą przez siebie samego:) Wiecie co, może nie powinnam sie chwalic, nie w tym temacie, nie w tym topicu, ale warto było czekac, chociaż nie brakowało przy tym cierpienie, bólu, tęsknoty ... warto ! Teraz widze, ze ona naprawde mnie kocha. Udowandnia mi to na każdym kroku, każdym słowem, każdym gestem...wiem, ze jesli tylko by mogł sięgnąłby dla mnie gwiazdke z nieba.... Jedyna rada jaką mogę wam dać to to, że musicie wierzyć, że szczęście 🌼 przyjdzie, wtedy kiegy i gdzie najmniej będziecie się go spodziewać... Mówie z własnego doświadczenia :) Jeszcze jedno: Czas leczy rany, ale kto wie ile to potrwa?? Nie warto na niego liczyc, trzeba korzystać z życia póki się je jeszcze ma ... Pomyślcie, po tym wszystkim, przez ten ból, cierpnie będziecie o wiele bardziej silniejsz, mądrzejsze ... a to wrzystko zaporcentuje w przyszłości ... w tej przyszłości, która na waszej drodze postawi kogoś nowego - może właśnie tego jedynego? ;) P.S. Szkoda, że faceci nie mają pojęcia jak bardzo wrażliwe są kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy wszyscy to dranie? chyb anie...przeciez nadal sa tacy co kochaja az po grob... bylismy razem 9 miesiecy...nie bylo obietnic \"Az do smierci\" ni ebylo planow(oprocz na najblizsze kilka tygodni)... jednym tylko dluzszo terminowym bylo zeby wynajac moze mieszkanko za rok razem...wszystko bylo dobrze, rzadko sie klocilismy... w ciagu tygodnia przed ostatnim spotkanie stweirdzil ze to nie to,ze sie nie nadaje do zwiazkow, ze chce wiecej robic dla siebie... boli jak cholera ale dobrze ze teraz tak powiedzial niz jakby mial to zrobic za rok czy dwa... a tak sie zarzekal ze kocha...ze jego serce bije dla mnie... probuje sie nie lamac bo wiem ze mam inne problemy na glowie jak studia i chorego tate... pocieszam sie mysla ze moglo byc gorzej...niektorzy sie rozwodza po kilkunastu latach..majac dzieci,wspolny dom...i tez potem ukladaja sobie zycie... najpierw byla zlosc,gniew...potem mysl\"nie byl ciebie wart\",teraz jest zal ze tak sie to potoczylo.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozwólcie że się wtrącę - dzieki za slowa otuchy 🌼 niestety w chwili obecnej naprawde widze dookola siebie samych zimnych drani. patrze nie tylko na swoich bylych, ale tez na bylych tudziez niedoszlych facetow kolezanek. i malo optymistyczne wnioski z tego wyciagam.. ale staram sie mimo to nie tracic wiary, choc nie jest latwo przy tak rozleglym i jednoznacznym materiale dowodowym :O eh co ma byc to bedzie. auutorka - hmm ja mam w planach zrobic cos jeszcze glupszego. pisalam juz, ze chce go dopasc na zywo i pogadac. ciagle mam nadzieje, ze jeszcze cos z tego bedzie. a dopoki ta nadzieja jest, nie moge poprawnie przeprowadzic procesu leczenia sie z faceta ;) wiec musze go dopasc i.. nie wiem co :O a) obic mu pysk :classic_cool: - przyjemne, choc chyba nie rozwiaze problemu b) powiedzec mu jak bardzo mi zalezy - on nie ma pojecia jak BARDZO mi zalezy, bo staralam sie byc powsciagliwa w okazywaniu uczuc, z obawy przed zranieniem :O c) rozplakac sie i spazmatycznie powtarzac \"dlaczego?! dlaczego?! dlaczego?!\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrociłam z tych zakupow...całą droge płakałam,ludzie sie na mnie gapili a ja ryczałam idąc przez poł miasta...znowu mi się przypomniał...ja juz tego nie wytrzymam,popadam ze skrajnosci w skrajnosc...gdy mysle ze juz wszystko jest ok to przypomina mi sie co mi powiedział...ze gdyby tamta go zechciała to by nawet z nią ozenił...po roku bycia ze mną...Boze,dleczego to jest takie niesprawiedliwe...Wy tez macie tak,ze nagle zaczynacie płakac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze obsesyjnie zaczelam sprawdzac czy nie przysłał smsa,czy nie zostawił czegos na gg...mozna sie załamac:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liffonka musisz byc twarda. Poczytaj rad >czy moge wtracic< dziewczyna ma racje. Pokaz ze jestes twarda ze to nie robi na Tobie wrazenia chociaż w głębi serca jest inaczej. Miałaś iść na zakupy martwic sie jaka bluzke kupić a nie mysleć o nim. Wierze w Ciebie wiem że potrafisz go olać i byc twarda osóbka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
liffonka - tak niestety jest. Ja po rozstaniu z poprzednim exem tez mialam takie napady. Siedzialam w pracy i ryczalam. I modlilam sie tylko, zeby nie rozplakac sie nagle przy kliencie :O A potem wracalam do domu i lzy plynely po twarzy.. i mialam w dupie co ludzie pomysla. Tak niestety jest, ale ten etap minie. W koncu zaczniesz nad placzem panowac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blu berry ma racje. Wszystko z czasem mija i to tez minie wkrótce twój były przestanie Cie interesować. Przynajmniej tak myśle dopuki go nie zobaczysz wszystko bedzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wiem,ze pomagacie najlepiej jak potraficie...ale najgorsze jest to ze ja sama nie umiem sobie tego wszystkiego poukładac...raz mysle,ze jest mi on zupełnie obojetny,a chwile pozniej ze go kocham...najbardziej boje sie,ze nigdy mi to nie przejdzie...myslicie,ze kiedys sie odkocham?Zmarnowałam przez tego człowieka cały rok...Tak strasznie mi go brakuje...z drugiej strony gardze nim...i znowu płacze....poczytam chyba wszystkie wpisy i naucze sie ich na pamiec,moze powinnam zacząć je wcielac w zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liffonka - takie chustawki uczuc tez sa zupelnie normalne. Ja kilka razy myslalam, ze juz mi gosc \"przeszedl\", a potem go zobaczylam albo jakies wspomnienia wrocily i znowu ryk.. I od nowa.. Ale obiecuje ci, ze w koncu ci przejdzie i sie odkochasz. Obiecuje! A ja nigdy nie klamie :) Nie moge ci jedynie powiedziec, ile to potrwa. Ale wyleczysz sie z niego na bank! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myslisz?Tak bardzo bym chciała juz o nim zapomniec...wszedzie czuje jego zapach,jego obecnosc...on kocha ją nie mnie...Boze ,tak trudno mi to zrozumiec,co ona miała w sobie czego ja nie mam?Chce jak najszybciej zapomniec...ile to moze trwac?tydzien,miesiac,rok?Zeby był jakis sposob...zrobiłabym wszystko zeby zapomniec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oleńka,Blu Berry,dziękuję za słowa otuchy,naprawdę.Ja tez bede starała się pomoc innym dziewczynom,ale zrobie to w momencie gdy sama sie z tym uporam...o niczym innym nie potrafie myslec,tylko o nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość auutorka
witajcie! a wrocilam z pracy i wybralam sie na przejazdzke rowerową. Dalam takiego czadu, ze nie pomyslalam o nim ani przez chwilę - chcialam tylko jechac przed siebie...jak najdalej... Wiecie, zaluje, ze napisalam do niego tego cholernego smsa, mimo ze mi na niego odpisal, cholernie zaluje. Moze w jego oczach jestem idiotką niekonsekwentna...w swoich poczynaniach??? A reszta zwisa mi to juz... Dziewczynki, musimy zapomniec o tych draniach....mimo ze bardzo ich kochamy i mimo ze tesknimy za nimi:( wiem ze bedzie ciezko ale musimy dac rade- wsprolnymi silami uda nam sie, prawda/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liffonka - ja to po prostu wiem :) Przechodzi sie kolejne fazy. Tak jak mowila kobieta z zamknietymi oczami - najpierw trzeba sobie dac troche czasu na wyryczenie sie i pograzanie w smutku, sluchanie smutnych piosenek i plakanie nad zdjeciami i pamiatkami. Ale to nie moze trwac za dlugo. U mnie przyszedl moment, ze mialam juz dosc placzu, dosc smutku. Bylam tym fizycznie zmeczona poprostu. Potem sobie egzystowalam jako tako, ale wciaz mialam nadzieje ze on wroci. I to mi nie pozwalalo ruszyc do przodu. A zeby szybciej sie wyleczyc, trzeba sobie powiedziec glosno i wyraznie - to koniec! Nie bedzie zadnego powrotu, nie bedzie juz nic z tym facetem. To trudne, ale w koncu trzeba. I wtedy trzeba zaczac zyc, wychodzic do ludzi, chlac na umor i tanczyc ;) A potem to juz samo jakos idzie z gorki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale skad Wy to wiecie?:) Oj dziewczyny,kochane jestescie,tyle w Was pozytywnej energii:) Ide na balkon,moze energia słoneczna poprawi mi humor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaa i dziewczyny jeszcze jedno. Mamy tendencje do idealizowania obiektow naszych uczuc. Dlatego tez w ramach terapii proponuje cwiczenie praktyczne :D Podajcie 10 wad waszego eksa. Mozecie wyolbrzymiac, wysmiewac sie, naginac fakty ;) - to wrecz wskazane! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość auutorka
Liffonka - u Ciebie jeszcze slonko swieci??? U mnie juz prawie ćma:D:D:D:D:D Zartuje oczywiscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość auutorka
blu berry - cholera 10 nie znajde - powaga!! musze sie naprawde zastanowic..i znalezc te wady:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MALINA1111
ja tez myslalam ze zapomnialam. nie jestesm z nim juz 3 tyg.wczoraj zobaczylam go z inna dziewczyna. ten widok mnie zabolal.znow caly czas mysle o nim.mysl, ze teraz ta dziewczyne traktuje tak jak jeszcze niedawno mnie poprostu mnie zalamuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście autorka ze damy rade:) wkoncu jestesmy silne no nie?:):) kazdemu przejdzie predzej czy pózniej ja. nie ogladałam pamiątek i nie słuchałam smutnych piosenek poprostu cały czas zaprzeczałam moim myslą jak myslałam ze go kocham to mówiłam ze wcale nie ze to dran itp. itd. Potem zawsze słuchałam innych spotykałam sie z ludzmi smiałam sie i bawiłam a jak zaczełam mysklec o nim to z całych sił zmieniałam mysli chociaz nie zawsze sie udawało. Teraz jestem slina i nie dam sie tak szybko skrzywdzic dla każdego faceta jestem wredna dopiero jak sie blizej poznamy potrafie sie zmienic najpierw musze go poznać. Wszystkie bedziecie silne poradzicie sobie z tym jestem tego pewna. W sumie to kazdy ma swój sposób radzenia sobie z takimi rzeczami ja przedstawiłam swój blu przedstawiła też swój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość auutorka
Dobra Kobietki to na poprawe humoru wysyłam kazdej po kwiatku: blu berry🌻 Ellinka🌻 Liffonka🌻 Koffana oleńka🌻 MALINA🌻 i głowa do góry -kiedyś przejdzie no i żeby mi nie bylo smutno, że kwiatka nie dostane to też sobie prześle...🌻 ha ha ha :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście autorka ze damy rade:) wkoncu jestesmy silne no nie?:):) kazdemu przejdzie predzej czy pózniej ja. nie ogladałam pamiątek i nie słuchałam smutnych piosenek poprostu cały czas zaprzeczałam moim myslą jak myslałam ze go kocham to mówiłam ze wcale nie ze to dran itp. itd. Potem zawsze słuchałam innych spotykałam sie z ludzmi smiałam sie i bawiłam a jak zaczełam mysklec o nim to z całych sił zmieniałam mysli chociaz nie zawsze sie udawało. Teraz jestem slina i nie dam sie tak szybko skrzywdzic dla każdego faceta jestem wredna dopiero jak sie blizej poznamy potrafie sie zmienic najpierw musze go poznać. Wszystkie bedziecie silne poradzicie sobie z tym jestem tego pewna. W sumie to kazdy ma swój sposób radzenia sobie z takimi rzeczami ja przedstawiłam swój blu przedstawiła też swój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość auutorka
wow dziekuje, to ja już mam dwa:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość auutorka
aaaaa..zapomniałam Was ostrzec - zarażam głupotą:D;) to dlatego ze kocham się smiać:) i zaden durny facet nie zabierze mi zadną przykrością !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Auutorka,napisałas mu smsa?Ja tez nad tym mysle...nie,nie moge tego zrobic...nie,słonko juz zaszło,niestety,ale jutro sie poopalam:) Blu Berry,masz racje,idealizujemy naszych facetów,ja nie umiem patrzec na innych...kazdy jest gorszy...ale całkiem dobre cwiczenie,sproboje:) Mnie widok mojego ex faceta,z tamtą ktorą kocha raczej nie dotyczy,ona mieszka w innym miescie,poza tym ona nie chce byc z nim,ale to mnie wcale nie pociesza...musze sie zastanowic nad tymi 10 wadami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość auutorka
oczywiscie nie zabierze mi usmiechu.....żeby nie było:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
auutorka - szukaj tak dlugo, az znajdziesz :D a jak nie znajdziesz to cos wymysl :P zalety tez im czesto dopisujemy, to mozemy dla odmiany dodac wad ;) to moze ja zaczne! 1 pali papierosy fuj :O 2 spoznia sie 3 kumple sa dla niego na 1 miejscu 4 odpisuje na smsy po kilku godzinach 5 duzo pije 6 na imprezie wypija alkohol z cudzych kufli, podzera pozostawione przez innych zarcie :P 7 czasami wali jakies kompletnie niegramatyczne zdania i to nie po alkoholu :P 8 ma wlosy na klacie - nie lubie :O 9 i paskudne paznokcie u nog :P 10 ma opinie wyrywacza :O kurde moglabym jeszcze kilka rzeczy dorzucic :D czyli nie jest ze mna tak zle :D dziewczynki 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×