Jestem beznadziejna

Napisalas rowniez, ze "Ale to nie wszystkie kobiety. tylko ja patrze na wzrost. reszta kobiet patrzy na wzrost i kasę", czyli jednak wypowiedzialas sie za wszystkie kobiety.

zefirka imprezka bardzo dziękuję za rady. wiesz ja sie bardzo przejmuje tym co ludzie powiedzą i pomyślą. wiem ze to ni jest dobre :( Az tym mówieniem np komuś ze mi sie podoba to juz całkiem źle, bo boje sie porażki i bólu :(

Ależ ty sie czepiasz. musisz być bardzo zgorzkniały

a czy prawda jest -> daj jej spokój, dziewczyna weszła tu bo ma problem żyjąc w nieco innym świecie i kompleksy związane ze swojącerą a ty jej tu offtopic o wzroście robisz. Wzrostem nie ma co sobie glowy zawracac, gdyby mi sie spodobała dziewczyna wyższa ode mnie to starałbym sie ją zainteresowac innymi cechami. Zauroczyć tak, że po jakimś czasie nawet by nie zauważyła, że jestem od niej niższy ;)

nutka prawda w oczy kole?

a po co masz od razu mówić ze ci się ktoś podoba. ładnie się ubieraj, rób się na laseczke jak tylko możesz, bądź dla facetów miła, uśmiechnięta, rozmawiaj z nimi o wszystkim i sami się będą interesować. nie zamykaj sie, nie skupiaj się "na podobaniu się" i nie bądź niedostępna i poczekaj aż ktoś ci powie ze mu się podobasz :-) a jak już ci powie to szepnij ze on tobie też haha a poza tym możesz poćwiczyc flirtowanie na kimś kto nie robi na tobie żadnego wrażenia, albo wleśc na czat i poćwiczyć na czacie :-) i się nie z

Nutka nanana -> nie mysl o tym co w sobie nie lubisz tylko o tym co lubisz. Napewno jest wiele takich rzeczy. Zakładając z góry porażkę niejako się na niąskazujesz ,taka samospełniająca przepowiednia. Zresztą , jesteś kobietą, to facet powinien się przejmować, że mu odmówisz a nie na odwrót :)

zefirka imprezka tylko ze ja jestm bardzo niesmiala i nie potrafie rozmawiac z facetami o waszytkim swobodnie :( znasz moze jakis sposob zeby to zmienic?? Andre ja o tym wiem ze to taka przepowiednia, ale nie potrafię inaczej myśleć. powinien mi ktoś zrobić pranie mózgu ;)

Najlepszy sposób, żeby to zmienić to znaleźć kogoś z kim rozmawia ci się swobodnie. teraz rozmawiamy na forum i jakoś nie widzę, żeby sprawiało ci to trudnosć. Wiem, że to nie to samo, ale cosw tym jest. Spróbuj przenieść to poza intenet. I odwiedź jeszcze czasem swój topik to porozmawiamy. Swobodnie ;) Pozdrawiam i dziś już znikam

hehe Andre widzisz przez neta nie mam z tym problemów :) Dziękuję za rady i mam nadzieje ze uda nam sie jeszcze kiedyś porozmawiac ;)

jestem ciekaw czy coś się zmianiło

jeśli uwoierzysz w swoja "beznadziejność" i przez tą wiarę uwydatnisz słabe strony, kompleksy, to ludzie zaczna to dostrzegac i wtedy będzie niezły kłopot. ja jestem młodsza od Ciebie, mam 178 cm(i rosnę)i uważam sie za brzydka, bo, podobnie jak Ty mam problem z cerą, mam cere jasną , naczynkową i jak sie wkurze lub zmecze jestem czerwona jak dupa pawiana + długi nos...nie czuje sie przez to dobrze wśród rówieśników, ale wiem, że mam mocne strony: sylwetka, inteligencja i takie tam. wielu ludzi ma jakies kompleksy, może dziewczyna, czy chłopak , których mogłaś ostatnio mijac na ulicy czy w sklepie , tez się czegoś wstydza i chcą sie zapaść pod ziemie z tego powodu. dbaj o swoje mocne strony, pielegnuj to, co masz piekne i idź pewnym krokiem do przodu.:)