Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

minimonia

MAJ 2008 - kto już o tym wie?

Polecane posty

minimoniu ja chodze na wizyty prywatnie, bo do dobrego lekarza na fundusz umowic sie to koszmar-kolejki trzymiesieczne :/ Płacę 60,- za wizytę + 30,- usg, ale po 20 tygodniu jak juz bedzie można rozpoznac płeś dziecka planuje sie umówić na to całkiem nowoczesne usg 4D i tez wtedy daja płytke CD. Koszt takiego usg 200,- zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, wczoraj zaczęły mnie łapać skurcze łydek. Utwierdza mnie to w tym, że pasożyt ciągnie ze mnie co mu się podoba. Będę miała dziś trochę zamieszania w domu. Przyjeżdża mój brat z Wrocławia :). Jeszcze będziemy wywozić szafę do rodziców i przemeblowywać jeden pokój. Nie mam sił czekać aż reklamację okien mi załatwią, czekam od lipca. Pokój wraca do użytku i tyle :). Miłego dnia :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, wpadłam tylko się przywitac i już znikam. Nie mam nawet czasu odpisać :( ale nadrobię to w najbliższych dniach, mam nadzieję :) dziś na kielecczyźnie siapi i wieje, 5 kresek powyżej zera a ja mam tyyyyle rzeczy do załatwienia poza domem. No cóż jak trza to trza. Trzymajcie się babeczki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc,widze ze wiekszosc zajeta,ja tez w biegu i niedospana.mamy te wizyte rodziny meza i mialam troche roboty,a jeszcze mamy szkolenie w pracy wiec nie wyjde przed szosta...pogoda tez sie zepsula,wiec nasi wlosi cieplolubni przezyja szok termiczny. chyba wam wczoraj nie napisalam-potwierdzilo sie ze moja sasiadka jest w ciazy!wczoraj swietowalysmy:) teraz planujemy pare wspolnych wypaqow.a ona jeszcze urodzila sie dzien przede mna,wiec jestesmy jak siostry i rozumiemy sie bez slow.co za radosc! do poniedzialku,dziewczyny,pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o, ja pierdziele...:O przestan pucowac o czyims wygladzie!!!!! ciesz sie ze ty wgladasz jak ksiezna tudziez ksiaze z bajki ........ czemu mają sluzyc twoje komentarze, rodem z plebsu...:O ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny! byłam wczoraj na wizycie, pani doktor zrobiła USG dopochwowe na przezierność karkową, pokazała mi maleństwo i bijące serduszko, widać już rączki, ale urosło od poprzedniej wizyty, niestety nie mam wydruku, bo moja pani gin ma sprzęt niezłej klasy ale bez możliwości wydruków, moj M był zawiedziony bo tez chciał zobaczyć maleństwo, na wizyty chodzę prywatnie i płacę 60 zł włącznie z USG czy cytologią. Mam przestać brak folik i na razie nie brać żadnych witamin, kolejna wizyta za m-c i wtedy USG \"przez brzuszek\", może mój M zdecyduje się wejść do gabinetu, mógł być razem ze mną wczoraj, ale chyba chyba sie krępował pani doktor. Czy wasi mężowie wchodzą z Wami do gabinetu na USG? Poza tym wyniki mam dobre tylko glukoza podwyższona i za m-c powtórka badania, a od ostatniej wizyty przytyłam tylko 0,5 kg - a wydawał mi się że co najmniej 2 Pozdrawiam słonecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gabi, to super :) ja tez dzis ide, jeszcze 5 godz...az mi niedobrze z nerwów. siedze cały dzien na necie i gram w rózne głupawe gierki, słucham muzyki, zeby tylko czymś sie zająć. mój M idzie ze mną, nie wiem jak zareaguje na widok gina grzebiącego mi głowicą w pochwie :P ale jak na razie twardo chce mi towarzyszyc. ciekawe czy nie wymieknie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też się denerwowałam wczoraj przed badaniem, nawet ciśnienie mi podskoczyło, bo pielęgniarka mierzy przeważnie przed wizytą, zobaczysz, wszystko będzie dobrze, twoja dzidzia jest trochę starsza niż moja więc będzie tez na pewno większa - niesamowity widok, mam nadzieję że twój mąż nie zrezygnuje w ostatniej chwili - dla niego to będzie tez niezapomniane przeżycie, ja pobuszowałam w necie i znalazłam galerię zdjęć USG i pokazałam mojemu - był zachwycony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój wczoraj siedział ponad godzine i oglądał fotki z usg na necie :) a nasz dzieciaki wbrew pozorom są raczej w tym samym wieku :) moja ciąza jest o tydzien młodsza niz wynika to z OM, wiec jakbym liczyła termin porodu od zapłodnienia to bym miała na 11.05. ile ma twoj bobas teraz cm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm... tak dokładnie to nie wiem, bo nie mam wydruku, pani doktor powiedziała że wszystko jest w porządku, pooglądała ze wszystkich stron, pokazała bijące serduszko i tyle, a ja z wrażenia zapomniałam ją zapytać jak duże jest maleństwo, ale w porównaniu z tym co widziałam w 6 t.c. to duuużo urosło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doczekasz się, czas szybko ci zleci, a swoją drogą późno masz wizytę, ja pracuje do 16 i staram sie umawiać na 16.15-16.30 i idę prosto po pracy, bo mieszkam kawałek od gabinetu i jakbym wróciła do domku to już pewnie nie chciałoby mi sie wyruszać, za 10 min. wyłączam kompa i mam weekend, minimoniu daj znać jak po wizycie - zajrzę wieczorkiem z domciu Pozdrawiam gorąco i trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gabi, ja nie pracuję teraz, i z wizytami u lekarza muszę czekać az M wroci z pracy i mnie zawiezie. mam co prawda ginekologa na swoim osiedlu, (3 min na piechotkę), z NFZ, ale jest tragiczny- byłam u niego raz i nigdy wiecej nie pojde. facet jest tak niedelikatny ze jak mi wsadził wiernik to mało sie nie zesrałam z bólu, a jak go wyciągał to cos w nim strzeliło a ja jeszcze przez 2 dni po wizycie krwawiłam. lekarz ma ksywe\"rzeznik\" dziewczyny chodzą do niego tylko i wyłącznie po recepty, zadna juz nie siada na fotel. jedna panna napisała na forum osiedlowym ze straciła dziecko przez niego- ale nie wiem czy on osobiscie coś jej uszkodził czy po prostu nie zlecił jakiegoś badania np. w kazdym razie nie jest lekarzem którego się poleca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja płace za wizyte 60 zł z usg czy bez cena jest ta sama.Moja gina nie nagrywa i nie robi fotek bo nie ma sprzetu do tego,ale teraz zmienia usg i zobaczymy co bedzie nowego. Mój maz był ze mna na usg w poprzedniej ciazy w 5 miechu jak chcielismy znac płec.Tzn pani doktor kazała mi przyjsc na kolejna wizyte z mezem troche sie wystarszyłam ze moze cos nie tak a ona mi mówi ze chce nam pokazac płec dziecka.Mąż sie troche stresował wkoncu to raczej babski doktor ale poszedł chetnie i teraz znowu sie wybiera. My podjelismy decyzje tzn ja ,maz i pediatra że nie pojde na dodatkowe usg to na przeziernosc karku.Boje sie tego jakbym sie dowiedziała ze z dzieckiem jest cos nie tak ,zreszta to usg wykazuje tylko przyblizenie wystapienia choroby.Moja pediatra która jest ordynatorem neonatolgiem powiedziała ze mam nie isc dała mi pare argumentów zreszta moja gina tez mnie nie wysyła.Nastepna wizyta w 14 lub 15 tygodniu wiec juz bedzie za pózno a wszytko poostałe bedzie widoczne na usg giny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
peletka, USG na przeziernośc miałam robine własnie u mojej gin. na wczorajszej wizycie, nie pytała mnie czy chcę takie badanie, po prostu powiedziała że zrobi mi USG dopochwowe i sprawdzi czy wszystko OK, po prostu dokładnie przyglada się jak kształtuję sie kręgosłup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny Ja też już po wizycie ,nie pisałam ostatnio bo moje samopoczucie było fatalne poza tym miałam mega stres przed dzisiejszą wizytą. Ale już wyzyta za mną ,i jestem bardzo szczęśliwa dzidziuś rosnie .....tak dziś machał nóżkami że cieżko było go zmierzyć. Mnie lekarz powiedział żebym brała jeszcze kwas foliowy do 15 tyg. Ogólnie mnie pocieszył że wszystko dobrze ,leki na podtrzymanie mam brać do końca pazdziernika a potem robię badania i może już nie bedę musiała brać.Dalej mam się oszczędzać ,ale na mały spacerek pozwolił....więc byłam na zakupach,kupiłam sobie spodnie rozmiar większe. Teraz muszą nadrobić czytanie ,bo nie zaglądałam chyba dwa dni Pozdrowienia dla wszystkich majówek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja CC, pij magnez, te skurcze to z powodu niedoboru magnezu, moga tez meczyc w ostatnim trymestrze ciazy (nigdy takich bolesnych skurczy lydek nie mialam jak pod koniec pierwszej ciazy). Jak tam przemeblowywanie? Gabi_c4, moj maz nie tylko na USG byl, ale i na samym porodzie (2,5 doby) wiec badanie USG to dla niego pestka ;-) Francesca, ciesze sie razem z Toba 🌼 Mnie boli brzuch, a dokladniej miesnie w dole brzucha. Z noszeniem 11kilowego malenstwa jest co raz gorzej. Staram sie aby chodzil sam, kiedy sie tylko da, ale ze mieszkam na 3 pietrze (brak windy) wiec musze malego taszczyc do gory... Choc podnosilam po 200kg dziennie podczas pierwsezgo trymestru pierwszej ciazy to i tak czuje sie o wiele bardziej wyczerpana przy jednym dziecku. Kregoslup siada... Bede w tym roku sama robic kartki swiateczne, juz nawet kupilam potrzebne materialy, radocha na calego! Maz wreszcie ma wolny weekend, zaraz wypijemy kawe, zjemy czekoladki i pogapimy sie na \"Dume i uprzedzenie\" , akurat tej najnowszej wersji jeszcze nie widzialam... Jutro znow pranie, ale moze uda mi sie odetchnac na chwile i poprzegladac Bozonarodzeniowe czasopisma :-D Milego weekendu dziewczyny, Coral Bay, Peletka, Rude Kocie, Minimonia, Renka07, Lady Di, Baja Baja i cala majowa reszta 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki, ja juz odetchnęłam :) nasz skarbek cały i zdrowy, wszystko ma na miejscu, urosł bardzo i ma całe 45mm :) podczas badania siedział spokojnie, dał się elegancko pomierzyc, a na koniec...zatanczył :) coś niesamowitego, zaczął sie tak super wyginac, autentycznie wyglądało jakby tanczył. serduszko mu wali jak młot pneumatyczny :) niedługo zamieszcze zdjecia w stopce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ochłonęłam i wyspałam sie ju to napiszę coś wiecej. mąż nie stchórzył :) ale był blisko. tuz przed wizyta zaczął krecic nosem ze to przeciez te przezpochwowe usg, to on nie bedzie patrzył jak mi obcy facet cos tam wsuwa :) ale poszedł, a pozniej stwierdził ze nie darował by sobie jakby to przegapił. stał jak skamieniały z telefonem w dłoni- nie wiem po co trzymał telefon, on tez nie wie :) chyba dotarło ze bedzie ojcem :) mamy nagrane to badanie, mogę je oglądać non stop, i podziwiac rączki, kolanka, stópki...cudo. chyba jeszcze nie do konca ochłonęłam jednak :) a przezierność karku wyszła nam 1 mm, czyli nie ma ryzyka zespołu downa. coral, zastanawiałam sie co u ciebie ❤️ bardzo sie ciesze ze maluch cały i zdrowy. moja ginka kazała juz odstawic luteine, i to drastcznie, bo z 6 tabletek dziennie mam zjechac do 2. nie zgodziłam się. a dzis spytałam tego lekara od usg i powiedział ze powinnam powolutku odstawiac od 14 do 16 tc. kwasik tez mam brac. plusia, nie przeginaj tylko z tym dzwiganiem. ja jak pilnowałam dziecka i byłam w ciąży to nie chciałam jej nosic po schodach, i zeby ją zachęcić do chodenia na własnych nózkach liczyłam z nią schodki- jakoś dała sie namowic, a przy okazji poznawała liczby. moze zagadaj go czymś? swietny pomysł z tymi kartkami, ja robiłam własnoręcznie zaproszenia na nasz ślub- wyszły naprawde super :) a teraz miałam ambitny plan ze w ciąży bede wyszywać kartki na Boze Narodzenie- uwielbiam haft- ale jakoś nie moge sie skupić na liczeniu kryzyków. az dziwne, bo wczesniej wyszywałam b. duzo, i tylko czekałam az bede mogła siedziec w domku i mieć czas na wyszywanki. a tu lipa, nie chce mi sie i juz. pozdrowienia dla całej reszty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Minimonia, śliczne maleństwo i gratuluje wytrwałości tatusia, szkoda że ja nie mam zdjęcia swojego maleństwa, chyba wybiorę się na wizyte do innego lekarza, który robi wydruki. Wczoraj oglądałamTwierdzę szyfrów i oczywiście zasnełam, o 23 obudził mnie mąż, żeby pościelić łóżko a dziś juz przed 7 wstałam. Jak mam wolny weekend do zawsza mam nadzieję pospać dłużej a wstaje wcześniej. Za oknem świeci słoneczko, ale jest tylko 2st. C, a my zaraz wybieramy się na zakupy - szukam kurtki zimowej i luźniejsze spodnie też by sie przydały. Musze tylko mojego M ściągnac z łózka bo on jeszcze leniuchuje. Kartki świąteczne też kiedyś robiłam sama - ale komputerowo, wyszukiwałam ciekawe motywy i zawsze wychodziło coś innego niż te kupne, może jak będe miała troche wolnego przed świętami to w tym roku też sie pokuszę o własne kartki. Minimonia - zazdroszę Ci umiejętności wyszywania, ja chcę się tego nauczyć ale jakoś nie mogę sie przybrać, na początek szukam jakiegoś łatwego i niedużego motywu - może masz coś takiego w swoich zasobach? tymczasem lecę na zakupy, pozdrawiam słonecznie wszystkie majóweczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gabi, wzorków z gazetek mam od groma, uzbierało sie tego troche. nie jest to bardzo skopmlikowana czynnośc, ale wymaga sporo cierpliwości. ja w zasadzie nie korzystam z gazet, mam programik do przerabiania obrazków i zdjęc na wzór do wyszycia i raczej tym sie bawiłam. swietne portrety wychodzą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
minimoniu piękne to Twoje maleństwo, kiedy moje takie będzie... Ja dzisiaj ostro zabieram się za przygotowanie imprezy urodzinowej M. wczoraj strasznie się zmęczyłam i napracowałam, kręgosłup mi siadł. Na szczęście skoczyłam do teściów na masaż w wannie na macie ozonowej i czuję się jak nowo narodzona. Zwarta i gotowa do dalszej pracy. Dziewczyny mam pytanie: czy któraś z Was chodzi na siłownię? Ja chciałam się zapisać, bo czuję, że potrzebuję ruchu i wzmocnienia niektórych mięśni (zwłaszcza kręgosłupa). Oczywiście zdaję sobie sprawę, że nie dla mnie większość tych urządzeń, ale rowerek stacjonarny chyba wskazany. Jeśli, któraś z Was chodzi na siłownię napiszcie z jakich urządzeń korzystacie? Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego weekendu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lady, na siłowi musisz spytać instruktora co ci wolno a czego nie. a moze zmienisz siłownie na basen? na wzmocnienie pleców super, a dodatkowo odpręża no i jest bardzo polecany w ciąży. ja w koncu mam pozwolenie i na basen i na seksik :P tu masz troche o siłowni http://babyonline.pl/ciaza_i_porod_uroda_cialo_forma_cwiczenia_w_ciazy_artykul,1153,2.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
minimoniu ale ja nie umiem pływać i mam paniczny lęk przed głęboką wodą, więc basen odpada. Nigdy nie chodziłam na basen, więc to raczej odpada. Pozostaną mi pewnie długie spacery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze ze nasi lekarze odchodza od witamin i trzymaja nas na kwasie foliowym do 15 tc chyba byli wszyscy na tym samym szkoleniu hi hi. Co do usg to moja gina nie ma genetycznego ale mimo wszystko sprawdza tyle co sie da -ja pisałam o tym typowym genetycxznym ono kosztuje cos 200 zł i musiałabym jechac do kraka bo tu u nas nikt nie robi ale tak jak pisałam -odpuszczam. Co do porodu to my mileismy rodzinny 6godz.Maz był sparalizowany ale mielismy syuper połozna która go rozruszała bo on przez 4 godziny nawet z szoku kurtki nir sciagnał teraz sie go jeszcze nie pytałam ale pewnie znowu sie wybierze bo cos przebakiwał na ten temat. Ja nie mam zdolnosci plastycznych ani wyszywac nie umiem ,manulanie jestem kiepska robie wiele rzeczy ale w niczym nie jestem dobra co mnie troche smuci.Podobno dobrze jezdze autem ale to pewnie kwestia pokonanych km i to ze mieszkam w górach gdzie ciezkie warunki pogodowe nie sa nam obce np dzis juz mamy około 10cm sniegu. Dzis wieczorkiem ide do kumpeli która urodziała tydzien temu zobaczyc dzidziusia i do drugiej która ma termin za miesiac a dziecko ma w pozycji posladkowej ułozone i gina jej kazała rodzic naturalnie ona cos próbuje załatwic z innym lekarzem zeby jej cesarke zrobili zobaczymy co z tego wyjdzie. ide konczyc obiad i zmykam do kosmetyczki na czyszczenie twarzy. Co do siłowni to wiem ze rowerek spoko a co do reszty to nie wiem. A i co mi sie przypomniało ostroznie z tymi masazami ja jak byłam w 8 mc to bardzo bolał mnie krzyz i poszłam wymasowac sie do dzakuzi a na drugi dzien gina mi powiedziała ze mam rozwarcie na 3 palce i mam lezec i pod zadnym pozorem nie masowac juz tego krzyza wiec ostroznie.podczas porodu maz masował mi krzyze co łagodziło ból i przyspieszało poród.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peletko rzadko się spotyka teraz lekarza,który połozenie pośladkowe puści dołem.Musi byc odważny albo głupi za przeproszeniem.Często dochodzi do niedotlenienia i co za tym idzie dalszych powikłań u noworodka.Ja sama w takim wypadku zażądałabym cięcia cesarskiego. Pierwsze dziecko rodziłam fizjologicznie z mężem.O 2 w nocy odeszły wody płodowe,o 4 poszłam na porodówkę z której to zadzwoniłam do M .Przybył dokładnie o 4.10 (tak mi relacjonował,pamięta dokładnie) ,no a o 5 .00 malutka Karolcia już była na tym swiecie. szybko co?????? :-) mam nadzieję,ze teraz też tak szybciutko mi pójdzie. Mój M mówił,ze nawet nie zdążył zawiazać fartucha. Moniu Tobie już napisałam na \" .....w cuda.........\":-) A ja za usg prywatne płace 40zł.:-) i idę znów za 3 tyg. Pewnie będę się stresować ,ale cóż tak to już jest. BUZIAKI!!!!!!!! Obiadek zjedzony sos grzybowy i ziemniaczki pyyyyychaaaaaaaaa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Minimonia twój mały bedzie chyba piłkarzem.....zdjecie super.Jeżeli chodzi o leki to ja biorę 4 luteiny dziennie do końca pazdziernika potem mam zbadać progesteron i mam nadzieję że mi już odstawią . Chociaz znam przypadki gdzie dziewczyny brały luteinę do 7 miesiąca.Widzę że mamy takie same zainteresowania ja uwielbiam haft krzyżykowy,ale ostatnio też mi się nie chce ,obiecałam siostrzenicy wyszyć aniołka i tak mi jakoś sie ostatnio nie chce. Brzuch mi rośnie troszeczkę narazie ,chętnie wkleiłabym zdjęcie .....ale niestety mieszkam w środowisku mocherowych beretów ,i tu nikt nie wie że ja miałam in vitro,a to według kościoła grzech więc nie chcę żeby mnie ktoś rozpoznał,mam nadzieję że zrozumiecie. Plusia musisz teraz naprawdę uważać z dzwiganie ,zwłaszcza że jeszcze po schodach,wiem że cięzko dziecko oduczyć od noszenia ale bedziesz musiała próbować. LadyDi ja niestety mam zakaz od lekarza na jakikolwiek ruch nie mówiąc o sporcie czy siłowni ,więc nie bardzo moge ci pomóc.Usciskaj meza z okazji urodzin i życzę wam miłej imprezki. Peletka u mnie śniegu też dużo chociaż rano było wiecej ,teraz wyszło słońce to może śnieg stopnieje ,bo według mnie to za wcześnie na zimę. Dziewczyny ufarbowałam włosy ,mam nadzieję że to nie zaszkodzi dzidzi ale czułam się juz okropnie. Pozdrawiam gorąco i miłego popołudnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matko śnieg! U nas zimno ale słonecznie, nic dziś nie padało. Ja też kiedyś wyszywałam ale jakos przy dziecku nigdy nie ma czasu a teraz to już w ogóle mulina pójdzie w odstawke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×