jak zalozyc popularny topik i nawiazac znajomosci?

za życiem,myślę że możesz być w ciąży.Ja za pierwszym razem mialam podobną sytuację,okres opóżniony i krótszy niż zwykle a w następnym miesiącu już nic.Syn ma teraz osiem lat.Jak najszybciej kup test,będziesz miała pewność.

zrobię tak , dziękuję , lepiej pozbyc się niepewnosci niż zyć z jakimiś złudnymi marzeniami czy załozeniami :) ale skoro ktoś już był w takiej sytuacji jak ja tzn Ty bylas to przynajmniej wiem , ze wszystko jest zemna ok , a już się bałam ...dzięęękuję :)

No to super :) Ja na pewno dobrze wybrałam. Jesteśmy razem 5 lat, mieszkamy osobno co prawda, ale bardzo blisko i spędzamy razem po 20 godzin na dobę, więc znamy sie na wylot a mimo to jest nam razem dobrze, hihi :) Często, gdy poznajemy jakichś nowych ludzi i pytają oni o nasz \"staż\", stwierdzają że to niemożliwe bo zachowujemy się jak świeżo zakochana para :D To bardzo miłe! Ach, niech już będzie 2008 rok!!! :)

To ostatnie było skierowane do mikaa of course.

a date konkretna macie juz ustalona?? my przed slubem wlasciwie nie mieszkalismy tez ze soba ale z racji tego ze dzielilo nas od siebie 75 km czesto bywalismy u siebie na weekendy czy nawet dluzej tak wiec bylo to prawie jak mieszkanie razem mimo to jak po slubie faktycznie zamieszkalismy razem a po roku po slubie calkiem sami razem (wczesniej zanim znaleslismy mieszkanko mieszkalismy z moja babcia) to trzeba bylo ustalic kilka zasad ale na tym polega zycie ogolnie zycze wszystkim zeby bylo im tak super jak nam :)

Ja jestem przygotowana na różne zgrzyty, ale nie chcę żeby takie przyziemne sprawy jak niedokręcona pasta do zębów czy skarpetki pod łóżkiem psuły mi krew :) Data ustalona - 2.08.2008, już sie nie moge doczekac... Ale wiecie co? Troche dziwaczna ze mnie panna młoda. Naoglądałam sie amerykańskich programów o weselach, patrzę też na koleżanki - i wszystkie opętuje jakaś dziwna gorączka - wszystko ma być doskonałe! Jak sie okazuje ze kwiatki mja nie ten odcień różu albo że drużba założył garnitur zamiast fraka, to nic tylko ślub odwołać, taka katastrofa. A mnie... mnie to jakoś mało obchodzi. Nawet suknia (!) Właściwie wesele robimy tylko \"pod rodzine\" bo nam ten zgiełk do szczęścia niepotrzebny... Ważne to co PO weselu, nie ;)

Mam nadzieje ze nie pogniewa sie ze jej tak wcinam między wypowiedzi, dziewczyna w nerwach szuka odpowiedzi a ja o głupotach... Sorki Czas zmykać. Zajrzę do was jutro bo naprawdę czuję sie z wami jak w kawiarence na ploteczkach :) Pozdrawiam, buźka :)

ja na poczatku tez sie niczym nie przejmowalam o ile mozna to w ten sposob nazwac jednak przed samym slubem pojawil sie stres i przejecie zeby wszystko wyszlo dobrze zeby sie goscie dobrze bawili zeby jedzenie bylo dobre itp itd ale na szczescie bylo super wszystkim sie podobalo a my wybawilismy sie chyba najberdziej ze wszystkich wesel na jakich bylismy tak wiec wszystko poszlo tak jak mialo pojsc a teraz tez narazie nie mam na co narzekac wszystko sie jakos kreci tak jak powinno skarpetki pod lozkiem tez mi nie psuja krwi :) no chyba ze maja akurat wpasc jacys goscie :)

Chodziło mi o za życiem. Do jutra

ja tez juz znikam bo sie pozno zrobilo jutro postaram sie zagladnac do was to do pogadania jutro dobrej nocki zycze

za zyciem - mialam tak samo jak ty i okazalo sie, ze to byla ciaza tak wiec jak radza dziewczyny - zrob test :) jezuu, tez chce wyjsc za maz :(

zaczernilam nika:) jest ktos o tej porze do pogadania?

jak zaczernia sie nika??

na stronie glownej zaraz na poczatku: internautko, zarezerwuj swoj nick (czy jakos tak :)

dzieki , nowa jestem jeszcze nie bardzo sie znam :))))

martulka - masz juz dzidziusia czy dopiero oczekujesz?:)

Tez chce miec kol ---> juz myślałam że założyłaś topik i uciekłaś, ale widzę że wróciłaś :D Moge cie zapytać o ojca twojego bobo? Bo słyszę że nie wyszłaś za niego ale mam nadzieje ze ci pomaga...?

tez chce miec kolezanki- nie mam dopiero oczekuje termin mam na 7 listopada :))))

Spotkałam dzis dwie koleżanki w ciąży, obie w około połowie szóstego miesiąca - jedna prawie płaska a druga pękata, jak to jest? ;) A wy jakie macie / miałyście brzuszki?

Martulka - zaczerniłaś nick a używasz pomarańczki? To niebezpieczne...

a co do mojego brzucha---- jestem w 30 tyg. i wszyscy mnie pytaja gdzie chowam to dziecko??? :)))) jakos mi nie rosnie ten moj benbenek

Martulka - moze to dobry znak? Mam taką koleżankę która nawet w ostatnim miesiacu miala brzuszek taki jak ja bez ciazy... ;) Urodziła śliczne, zdrowe, grzeczne i wesołe dziecko :)

Wiesz lekarz mowi ze wszystko oki , maly rozwija sie prawidlowo wiec sie nie martwie, wrecz przeciwnie bedzie mniej kg do zrzucenia ;))))))

Ja ci broń Boże nie każę sie martwic - wręcz przeciwnie, będzie ci lżej dzwigac brzuch, no i tak jak mówisz, wrócić do normalnej wagi :)

Cześć dziewczyny! Ja również chętnie do Was dołączę. Jakoś nie miałam szczęścia do topików związanych z ciążą, bo trochę się bałam (przez wcześniejsze przeżycia), ale już mam przy sobie mojego synka, który właśnie skończył 3 miesiące.

póki jeszcze topik się tak na dobre nie rozwinął to zmień sobie nick na jakis fajniejszy. bo i innym jest cięzko tak pisac długo twoją ksywkę i jest nie fajna _moderator_

to moj nowy nik - tez chce miec kolezanki ;) taki sobie prosty :) Martulka - 7 listopada to juz wkrotce:) wiesz juz czy to chlopiec czy dziewczynka? Clarissa - jesli chodzi o ojca dziecka to jestesmy razem, ale nie mamy slubu. najpierw on chcial ale ja chcialam jeszcze czekac, teraz ja chce, a on milczy na ten temat :( no ale moze sie wreszcie doczekam wymarzonego pierscionka...

wow, tylko dzień mnie tutaj nie było i takie poruszenie, ale nadrobiłam zaległości, mój brzuszek pojawił się dopiero koło 33 tygodnia- no ale u mnie dzieciaczek miał się gdzie chować :)

Danusia- a długo już jesteście ze sobą?