Ex żona na weselu w rodzinie męża

jedynym argumentem na unieważnienie takiego zwiazku gdzie są dzieci to to ze dzieci nie są jego

Pieprzysz 3 po trzy. Cięty jęzor ma rację. Do mnie też się nie zwracaj.

aha, żeby była jasność, ja nie mam nic do ślubów, do ślubów kościelnych, ani do śłubów z miłości, ani do ślubów w ogóle :-) Po prostu wim, że na styklu teorii z praktyką powstają czasem ogrooomne luki... pindulo - znam go z pracy, znam też jego żonę. Nie wiem, co jej tam udowodnił a co nie. Moje zdanie o nim jest takie, że dałabym sobie ręke uciąć, że ta cała 3 jest jego i że on ma nawet więcj dzieci tu i ódzie, o których była ślubna kościelna nie wie i nigdy wiedzieć nie będzie.... Ale to tylko na podstawie pracowych obserwacji, hihihi

sorry, ale dyskusja z wami jest jałowa i bez sensu miłego dnia

I z piątką dzieci mógł otrzymac unieważnienie. Mój ex przyszedł kiedyś do mnie i zaproponował ,że sie zlożymy i otrzymamy takie uniewaznienie. Ja sie nie zgodziłam, bo uważam, że trzeba ponosić konsekwencje swoich decyzji, nawet błędnych. Gdybym mogła w uczciwy sposób takie uniewaznienie uzyskać to ok, bardzo chętnie. Ale jeśli mamy sie zlożyć po tysiaku chyba (nie pamietam) i dzieki temu otrzymac jakis fałszywy paier, to po co mi to? Nie widzę sensu. Uczciwy rozwód cywilny mi w zupełności wystarczy