Ex żona na weselu w rodzinie męża

cudzych mężów a ty urzedujesz zcudzym mężem

A moj mąz zawsze na weselach tańczy również z innymi kobietami - nie tylko ze mną. Mam się zacząć bać? :D :D :D

" twój mąż był bezpieczny" dobre sobie

ciupaska - chyba cię coś gnębi, czyżby ex małżonek a może to ciebie porzucił i teraz nienawidzisz wszystkich drugich? A może to właśnie ty chodzisz samotnie na takie imprezy... Ech twoja sprawa. Nie ma sensu ta dyskusja więc nie odpowiem.

Jezus Maria, być niezadowolonym, bo męża ktoś do tańca poprosił....? Przegięcie.

na weselu każdy tańczy z każdym a biedni osaczeni przez swoje ośmiornice, które zabraniają tańczyć z innymi kobietami - znikają nagle, bo muszą raz a porządnie bawią się z inną laską ;) :D

ironicznie brzmi " cudzy mąż"

ironicznie brzmi " cudzy mąż"

Skoro mrożona kawa taką beznadziejnie błędną opinię wyciągnęła na mój temat - nie zostaje mi inaczej stwierdzić, że tak samo błędnie oceniła ex żonę. Wymyśla niestworzone historie na swoje kopyto i wierzy, że to prawda. (Chyba uderzyłam wyjątkowo głęboko, skoro zaczyna rozmyślać o mnie, drżyj o wego nowego męża, zaraz pojawię się koło niego i z nim zatańczę, drżyj!) :D:D buahaha, fajna laska.

Skoro prosisz o opinię to piszę: moim zdaniem wymyślasz jakiś dziwny problem. To nie Twoja sprawa. Czy gdyby na weselu pojawila się jakaś inna wolna kobieta i prosiła do tańca cudzych mężów (co za zbrodnia! ) to też byś tak to przeżywala? Zapewniam, że nie bedę brała udziału w nagonce na drugie żony, bo mi nic do tego. Różnie się w życiu uklada i wiem to najlepiej. Staram się jednak odróżniać w życiu sprawy, kórymi warto się przejmowac od tych, kóre mnie kompletnie nie dotyczą. I Tobie to samo radzę.

Na kafe nie wolno mieć refleksji. :p Inaczej zaraz zjawia się stado psychologów - amatorów i dowiadujesz się, że masz problemy, ew. jesteś moherem, ciemnogrodem i na dodatek nietolerancyjna. :D

Nie rozumiem ludzi, którzy uważają ze byli mężowie czy żony nie powinni być zapraszani. Ludzie lubią się i utrzymują kontakty bez względu na to czy należą do rodziny czy już nie. Na ślub zaprasza się tych co się lubi i szanuje..... Nie mam zamiaru rezygnować z kontaktów z ludźmi, którzy się rozeszli.

Autorka ma problem, bo zamiast bawić się tak, jak powinna - uważała na każdy swój ruch, bo była zajęta obserwacją ex żony - to nie jest normalne. Prosi o opinię - dostaje ją, że zajmuje się bzdurą i wyszukuje problemy. Opinia nie jest zgodna z jej mylenie m- to co robi? Wymyśla nowe historie i wysila mózg na domniemywaniu jakie to jej rozmówczynie, które myślą inaczej są biedne i ile razy były same na imprezie :D Autorka chciałaby aby byłej żony tam nie było, wtedy normalnie by się bawiła, a tak? Była spięta, obserwowała ją i dorabiała teorie, zamiast skupić się na zabawie ;)

Ciupaska, może i masz rację, ale teraz to chyba Ty trochę wymyślasz? :P Ja tam się z Toba zgadzam, ale wiesz, że niektórzy nie chca widzieć rzeczywistości takiej, jaka ona jest :D

bo nie mogę wyjść z podziwu na teorię, że mnie rzucił mąż i nie lubię drugich, tylko dlatego, że mam inną opinię na temat wspólnych wesel ex małżonków :D

Ciupaska ma rację. Jest wesele, są zaproszeni goście. Wszyscy się bawią a autorka ze strachem obserwuje co też była żona jej męża robi - z kim tańczy, jakie ma samopoczucie, czy jej smutno czy wesoło. Parodia. A tak naprawdę to pewnie sama siebie porównywała z tamtą kobietą - i być może porównanie nie wypadło zbyt dobrze na korzyść naszej autorki :D

No i jeszcze pilnowala męża, żeby był bezpieczny, buhahah

ta była zona na weselu wyglądała extra i dlatego skupiła na sobie tyle uwagi obecnej żony. Zwykła kobieca zazdrość. Wybacz autorko ale jeśli ta obecność "bylej" byłaby ci obojętna to nie zwróciłabys az takiej uwagi na nią i nie założyłabys tego topiku.

....na pewno - ale ty nie zrozumiałaś ;) Ten topik to z troski o byłą żonę został zalożony, buhaha

i tak najlepsze w calej tej dyskusji jest stwierdzenie autorki " Cudzy mąż"

też tak odebrałam , że kawa mrożona poczuła się zagrożona na tym weselu. No bo skoro to ona sie bawiła dobrze to nie byłoby jej zmartwieniem jak bawią się inni- nawet pierwsze żony. Zaznaczam , ze nie jestem żoną pierwszą ani drugą ani żadna inną

też tak odebrałam , że kawa mrożona poczuła się zagrożona na tym weselu. No bo skoro to ona sie bawiła dobrze to nie byłoby jej zmartwieniem jak bawią się inni- nawet pierwsze żony. Zaznaczam , ze nie jestem żoną pierwszą ani drugą ani żadna inną

Witam ja cie rozumie , faktycznie wyglądało to co najmniej głupio ,może chciała pokazać ze jest sama ze ja zostawił a ona teraz biedna sama przyszła.Ja to tak bym widziała .Może liczy na jego powrót a ona ze niby czeka na niego...nie myslałas o tym? wiesz mimo to ze mogła by logos zaprosić na te wesele ale jednak przyszła sama ,mysle żeby pokazach ze wciaz czeka.

ups,sorry za podwójną wypowiedź

a to przepraszam nie doceniłam tej troski

Biedny jest ten facet. Czy nikt o nim nie pomyśli? Ułożył sobie życie na nowo i spotkanie z byłą na pewno nie jest dla niego przyjemne. Ja swojej exówy nie chce widzieć.

Nadiya - może razem z Kawą mrożoną wstąpicie do jakiegoś wywiadu? Stalnley - rozumiem Cię, ale to nie Ty decydujesz teraz o tym, gdzie Twoja ex sie bawi i z kim.

to nie jest wypowiedź faceta

stanley pisze jak baba __ masz rację, jak mogłam nie zauważyć :D