Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Katrinne

Spanielki, owczarki, kundelki...Wszystkie je Kochamy!

Polecane posty

psiara dobra dziewczyna z Ciebie, a tych frajerow ktorzy to zrobili to bym sama z pociągu wyrzuciła :/ :O szkoda slow na debili, dobrze ze psina na Ciebie trafiła, tez mam kundelka:) kochane psiaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
psiara, dobrzy ludzie z Twoich rodziców:) Szkoda, że tak mało podobnych na świecie;) Wygłaskaj od nas psinke i czekamy na zdjęcia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka wszystkim 🖐️ ! U mnie wszystko w porządku, choć Majusia się nie znalazła, niestety, ale wierzę, że się odnajdzie. Moje sunieczki mają się dobrze. Sabinka to taka malutka suczynka i ciągle siedziałaby na kolankach. Taka pieszczocha z niej. Natomiast Mikusi zafundowałam budę i zamieszkała na podwórku, bo w domu strasznie rozrabiała, a jest bardzo duża. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny 🌻 ❤️ 👄.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh dziewczyny mojego psa pogryzl amstaf ledwo go wyrwalam mu z pyska, raotwalam go co ja przeszlam jestem cala w nerwach szoku rtrzese sie, ma krwiaki pocharatany, uratowałam go Boze nie zycze nikomu tego co ja dzisiaj przeszlam, a ta suke ktora z tym amstafem bez KAGANCA!! szla podalam juz na policje mowie wam dziewczyny brak mi slow juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ariane❤️ współczuję Ci,jak moja suczka żyła to miałam podobną sytuację,ale wszystko skończyło sie dobrze.Mam nadzieję,że z Twoim pieskiem jest ok?Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ariane, to straszne! I jak Kubuś? Nic poważnego? Dobrze, że podałaś właścicielkę na policję. Jak można z dużym psem bez kagańca chodzić, wiedząc, że może kogoś zaatakować?:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anno🌼, fajnie, że się odezwałaś:) Biedna Majusia...mam nadzieję, że jednak się znajdzie. A rozumiem, że Mikusia rozrabia. Moje są małe, a jak tornado w domu, to co dopiero powiedzieć duża psina:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh dziewczyny przeszłam koszmar i nikomu tego nie życze, mialam w glowie wizje ze mojego Kubusia zagryzie koszmar po prostu koszmar:/ nadal ciezko mi o tym mysleć, dzisiaj bylam na policji zlozylam zeznania, wczoraj dostalam zastrzyki bo tez mnie ugryzl, na szczescie Kubuś powoli zdrowieje juz je pije, pyszczek ma opuchniety ale juz lepiej troszke, nawet ogonkiem macha moje psiatko 12 lat i na taki bol narazony, ciesze sie ze go wyrwałam z paszczy tego bydlaka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja ja
..a ja kupiłam sobie psa, który mnie teraz wkurza ....!!!!!!!!!!!!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katrinne nie, mialam tylko podrapania, siniaki i ugryzienie, juz wolalabym zeby mnie tak pogryzl niz mojego Kubusia:( ehh ale na szczescie z psiakiem juz lepiej, macha ogonkiem na pieszczoty przychodzi jest ok cale szczescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedny Kubuś, nie dość, że go wszystko boli, to się musiał strasznie wystraczyć:o Przytul go ode mnie delikatnie🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katrinne tak sie bał że ehhh az sie załatwił z bólu podczas tego:( to okropne, przytule go, chociaz strachliwy nadal jest, moje biedactwo ale najwazniejsze ze żyje i zdrowieje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ariane łączę się z Tobą w bólu. Bardzo współczuję Kubusiowi. Biedny pieseczek, tak mi go szkoda i wcale się nie dziwię, że jest przerażony. Jak można chodzić z takim bydlakiem bez kagańca? Pocieszające jest to, że Kubuś dochodzi do siebie. Ariane trzymaj się i wymiziaj Kubusia ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki Aniu juz jest lepiej, Kubus nadal troszke opuchniety na pyszczku ale psychicznie sie lepiej czuje, przychodzi na pieszczoty macha ogonkiem, cieszy mnie to ogromnie jestem juz spokojniejsza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ariane, tak się cieszę, że Kubuś wraca do zdrowia. Będzie dobrze. Wygłaskaj i wymiziaj Kubusia ode mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niech te Święta tak wspaniałe Będą całe jakby z bajek Niechaj gwiazdka z nieba leci Niech Mikołaj tuli dzieci Biały puch niech z nieba spada Niechaj piesek w nocy gada Niech choinka pachnie wszędzie No i radość wokół będzie. Tego życzy Ania ze swoimi sunieczkami Sabinką i Mikusią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie miłośniczki zwierzaków 🖐️ Dziękuję Katrinne, ale przyznaję się bez bicia, że ściągnęłam to z innego topiku. Ja w czasie Świąt miałam jeszcze dwie sunieczki mego kolegi.\\, bo on wyjechał na Święta do rodziców do Radomia. A co słychać u Waszych zwierzaczków? Pozdrawiam serdecznie 🌻 ❤️ 👄 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny :) Aniu piekne zyczenia ja sie przyłączam do nich:) u mnie o malo co nie wydarzyla sie tragedia i to z mojej winy wjezdzajac do garazu w nocy najechalam na nozke Czarusia nigdy bym sobie nie wybaczyla gdyby przeze mnie zginal ale najgorsze bylo to ze tak: wjezdzam do garazu i slysze nagle wielki pisk Czarka i wystraszona na maxa wyskakuje z samochodu i nie wiedzialam czy przejechalam przez niego czy jak Boze co ja przezylam biegne a on piszzcy strasznie i nagle upadł i sie polozyl ja cała zaryczana myslalam ze on umarl ale on sie poprostu wystraszyl okropnie juz teraz z psinką jest dobrze nawet rewelacyjnie bo jak mnie dopadną z Bambusiem razem to ejstem cała poobgryzana etc Ariane mojego Bartusia tez kiedys chcialy takie wielkie psiska pogryźć jechalam z mama na rowerach i Bartus biegł obok nas i nagle zza plotu wyskoczyluy dwa psy jeden taki wilczur i na mojego Bartka ale ja szybko wzielam jakiegos kija i przepedzilam te bydlaki mialam farta ze sie wystraszyly...wspołczuje ci tego co przezyłas ty i Kubuś bo to ejst strazne :( dobra chyba sie za bardzo rospisalam ale to tylko dlatego ze mnie tutaj nie bylo dlugo i musze nadrobic zaleglosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raczej pesymistka, Matko kochana! Biedny Czaruś:( Jak się czuje? Mam nadzieje, że juz dobrze. Biedny maluch;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pesymistko jak się miewa psinka? Korzystając z okazji pragnę złożyć wam życzenia noworoczne. Ile wpadek miał Kaczyński, Ile dziewczyn miał Łyżwiński, Ile Giertych miał nadziei, Ile w Tusku jest nadziei, Ile Lepper ma wyroków, Tyle szczęścia w Nowym Roku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem wiem nie nadaje sie za kierowce auta.. nigdy nie chcialam prowadzic poniewaz to wielka odpowiedzialnosc gdyby nie daj Bóg cos sie zdarzylo nie pzrezylabym ze ktos przeze mnie cierpi albo jeszzce gorzej... Czarus juz zapomniał o wypadku tylko od auta to ucieka az pod drzwi domu z nożką wszystko dobrze początkowo wystraszyłam sie ze moze zawsze będzie kulał ale teraz to już biega jak najety i sie wygłupiają z Bambusiem ahh to moje dwa synki hehe mama sie ze mnie smieje jak mowie ze to takie moje niemowlaczki ;) powoli szykuje sie na bal sylwestrowy :) a jak tam wasze zwierzątka?? pewnie stres przezyją bo te okropne fajerwerki i wybuchy.. Ania super życzenia ja dokładam od siebie kartke :) http://i.wp.pl/a/i/kartki2/main/kartka2222.swf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też wam dziewczyny udanej zabwy i szczęśliwego nowego roku życzę:) Mam nadzieję, że pieski jakoś przeżyją ten huragan cały:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawno z wami nie pisałam dziewczyny, wspolczuje Ci pesymistko tego strachu, bo to jest okropne uczucie znam to niestety, Kubus juz jest zdrowy,krwiaki zeszły została blizna na główce ważne ze juz psychicznie jest ok, a sprawa jest w sądzie nie daruje tej krowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie wszystkie dziewczyny 🖐️ ! Muszę powiedzieć, że przeżyłam koszmar 😭 . Mikusia urodziła i zmuszona byłam uśpić szczeniaczki 😭 . Miała osiem sztuk. Cterech chłopców i cztery dziewczynki. Płakałam strasznie, nie byłam przy zabiegu, ale to straszne przeżycie. Przez dwa dni byłam nieswoja i załamana. Jak Mikusia dojdzie do siebie po ciąży to będzie wysterylizowana. To najlepsze rozwiązanie. A co słychać u Waszych zwierzaczków? Ariane jak sprawa w sądzie? Pozdrawiam wszystkie miłośniczki zwierząt ❤️ 👄 🌻 !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anno, a co się takiego stało, że musiałaś je uśpić?:( Biedne zwierzątka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, Aniu czemu musialas uspic?:( to okropne... a sprawa jest w sądzie ale nadal toczy sie postępowanie, nie dostałam jeszcze wezwania, pies był wziety na obserwacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu------wielka szkoda i smutek,że musiały być uśpione:) Ariane🖐️jak ja długo Cię nie widzialam!!!Dobrze wiedzieć,że z Twoim Kubusiem jest już dobrze:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ariane, pewnie mają taki nawał w sądzie spraw, że troche to potrwa...Uściski dla Kubusia:) ukulele🌼, a Ty jak żyjesz? Topik nam jakoś zamiera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×