mikrodermabrazja, ultradwięki, peelingi chemiczne i inne sposoby na gładk cerę

witam wszystkich chciałabym założyć taki temat, ponieważ sama mam problemy z cerš, może wspólnie wymyœlimy jak pozbyć się zanieczyszczeń, zaskórników, tršdziku itp. Mam 23 lata i do tego wieku myœlałam że wszystko mi przejdzie, a tu niestety. Zrobiłam sobie mikrodermabrazję razem z ultradŸwiękami i różnymi maseczkami, koszt to 300 zł. Przed zabiegiem moja cera była w powiedzmy nieładnym stanie, była strasznie wysuszona-myłam twarz mydłem siarkowym, (tego mydła już nie polecam) i okropnie zanieczyszczona. Po zabiegu cały martwy naskórek i ok połowy zanieczyszczeń zeszło. Na zabiegu byłam w miniony pištek, po tyg czyli w najbliższy piatek idę znowu na zabieg, tym razem na ultradŸwięki, peeling i jakies serum bakteriobujcze, koszt to 200 zł-ultradŸwięki powodujš tak jak mikrodermabrazja, usuwanie zanieczyszczeń. Co do efektu-dziœ jest wtorek tak jak pisałam wczesniej jest poprawa, buzia po zabiegu była mocno zaczerwieniona ale na ulice dało się wyjœć. Dziœ moja buzia doszła qw 100% do siebie, wizualnie sie wygładziła, zanieczyszczenia sš mniejsze i nie ma przebarwień od jej wysuszenia. Mam nadzieję że po kolejnym zabiegu bedzie już diametralnie lepiej. Napisze za tydz jak cera wyglšda. pani która podjęła się wyleczenia mojej cery polecala mi peeling chemiczny yellow peel, twierdzšc ze jest to super sposób na pozbycie sie znieczyszczen i pozbycie sie tradziku, podobno genetycznego, mowila ze jest on bardzo mocny-mocniejszy od migdalowego, czy to prawda?????????????, koszt tego yellow peel to 500zł, migdalowy to 200zł, nie wiem co robic. co sadzicie też o laserze? podobno swietnie goi i leczy takie problemy, zanieczyszczenia i tradzik, koszt to tez 500zł, warto? bardzo prosze o opinie pozdrowienia Joanna

yellow mialam robiony jakies 2 lata temu przez tydzien poparzona twarz straszny bol....ogolnie nie polecam....choc efekty juz po jednym byly naprawde super....dzis mialam robiony migdalowy ,zero szczypania i naraziewidze lekkie wygladzenie...nie licze po 1 zabiegu na jakis supe efekty bo nalez do tych gruboskornych:P jak ktos ma pytania odpowiem na maila:)

witajcie! ja juz pare razy zakladalam podobne tematy ale jakos bez wiekszego odzewu:/ dlatego przyłączam sie do WAs:)) Jesli o mnie chodzi to moja historia leczenia jest dosc dluga ale powiem w paru slowach. Mam problem a wlasciwie mialam z ropnymi wyprysskami- co juz wyleczylam ale glowny problem to zaskorniki, wagry a takze rozszerzone pory. No i przebarwienia..;( Najpeirw wyprobowalam wczystkie drogeryjne kosmetyki- zero efektu a nawet pogorszenie, podraznienie, wysuszenia cery. Pozniej dermatolog- troszke lepiej ale nie super. Zmienilam dermatologa- od stycznia leczylam sie u innej dermatolog, ktora zapisala mi Differin na noc. Zaczelam myc twarz tylko Physiogelem( to bardzo wazne, bo on nie wysusza) i nakladac tylko dobry krem nawilzajacy na dzien( z apteki La Roche Posay lub z Biodermy) i ograniczylam make up. Nie nakladalam fluidu w domu wcale- tylko jak gdzies wychodzilam. I tez nie te z drogerii tylko z apteki- nie zapychajace porow. Od stycznia jest o wiele lepiej, ciagle stosuje Differin, ropnych nie mam wcale, tylko te wagry na nosie, przy nosie i na brodzie. Twarz sie wygladzila, drobde przebarwienia zeszly.

Ale zaproponowano mi kwasy. Zgodzilam sie. Najpierw pozlam na kwas migdalowy plus, nic nie bolalo, nie szczypalo, dermatolog powiedziala ze to najslabszy kwas. Moja buzia bardzo dobrze go tolerowala, leekie luszczenie po 1 dniu ale naprawde delikatne, koszt 100 zl. No i wszystkie wagry podeszly do gory i dawalo sie je baaardzo latwo wycisnac, niestety powyciskalam choc nie powinnam. Po 15 dniach nastepny kwas- glikolowy 50% ten juz lekko szczypal podczas nakladania, jest znacznie mocniejszy,. ale wytrzymalam 3 minuty;) Po zabiegu musialam przez 3 dni stosowac odpowiedni krem ktory goi i regeneruje( zreszta po migdale tez). Po tym kwasie buzia tez bardzo sie wygladziala, jeszcze bardziej niz po 1, zaskorniki znowu podeszly i znowu troche powyciskalam ale delikatnie tym razem:) no i musze powiedziec ze jestem tydzien po tym peelingu a zaskornikow jeszze nie widac:) a stosowalam fluid. Skora mi sie nie luszczyla tym razem, przebarwienia zbladly. Za tydzien ide na kolejny peeling tez glikolowy ale juz 70%. No a pozniej jeszcze 2 albo 3 pirogronowym kwasem i koniec. Naprawde widze efekty! skora mi sie nie blyszczy jak kiedys, jest napieta, promienna, oczyszczona!!:) Kto jeszcze stosowal kwasy? po ilu zabiegach widac naprawde fajne efekty? 5-6?? piszcie!!:)

podnosze..

...

jaki jest łączny koszt tej przyjemnosci?

hmm.. ale chodzi Ci o kwasy? no wiec ja za kazdy zabieg place 100 zl, powinno byc 4-6 zabiegow, wiec ok 400-600 zl. To sie wydaje duzo ale kazdy zabieg w odstepach 15 dni wiec ok 200 zl na miesiac. ja juz jestem po 2 zabiegach, jeszcze jakies 4...:) heh ale juz widze poprawe wiec nie jest zle, gorzej by bylo jakbym bydala 200 zl i nie wdzialabym roznicy...

Czy te zabiegi kwasami u kosmetyczki sa równie skuteczne?

hmm.. u kosmetyczni nie wiem, bo nie bylam. Ja robie wszystko w gabinecie u mojej pani dermatolog. Z tego co ona mowila to zabiegi kwasami u kosmetyczki maja zazwyczaj mniejsze stezenia, bo kosmetyczka nie ma zezwolenia na wieksze no i co za tym idzie to, to ze trzeba wieksza ilosc zabiegow zrobic, wiec wiecej kasy wydac. No a efekt i tak bedzie slabszy niz w gabinecie u dermatologa

ja kiedys mialam serie takich zabiegow,ale mi pomagaly tylko na okreslony czas i pozniej te zabiegi trzeba bylo powatrzac w nieskoncznonsc.skory nie da sie tym wyleczyc na zawsze,ale na jakies czas na pewno nastepuje poprawa

oj to sie troszke zmartwilam...:( wiec co robic zeby wyleczyc buzke z wagrow i zaskornikow>?? a TY czym sie wyleczylas?

??

taniej by wam wyszlo gdybyscie sobie kupily preparaty do mikrodermabrazji i robily ja w domu co 2,3 dni wiem cos o tym bo sama tak usuwalam blizny a opakowanie kosztuje ok 100zl,tylko ze podobno uzywac tego mozna tylko na tej czesci twarzy gdzie nie ma zaskornikow a na tradzik polecan differin(od dermatologa)-mi pomogl,ale nic nie gwarantuje bo wiadomo ze skora roznie reaguje

wiem wiem differin- uzywm od 9 miesiecy, poprawa jest ale zaskorniki nadal sa:(( czy one w ogole kiedykolwiek znikna? bo juz zaczynam tracic nadzieje... moim problemem najwiekszym sa wlasnie te wagry ,zaskorniki, \przebarwienia mam male, wiec co polecacie na te uporczywe wagry??? kwasy nie pomoga? ( jestem po 2 zabiegach i widze poprawe, tylko ze po 10 dniach znowu zaczynaja sie pojawiac na nosie:( )

podnosze:)

ja mam problem ze skora, zawsze mialam pryszcze, wagry ale to co sie stalow te wakacje, przeszlo juz wsyztsko, cala brode i policzki az do skroni pokryly mi pryszcze, najpierw male biale podskorne ktoski a potem ropne wypryski, cholera wie od czego, bylam zalamana, oczywiscie dermatolog.. bylam u trzech, pierwszy dal mi differiin i antybiotyk doustny, niestety przespacerowalam sie raz po sloncu na 15 minut i dostalam fotouczulenia, doslownie moja twarz i dlonie (bo te czesci mialam odkryte) sie prawie popalily;)niezartuje, skora mi schodzila przez 2 tygodnie,oczywiscie zaprzestalam antybiotyku, druga dermatolog zalecila mi aknemycyn masc (czy jak to sie nazywa) bylo lepiej ale tylko troche, nadal wielke prychole, dopiero tzrecia dermatolog zalecila zel brewoxyl i tu nastapila duza poprawa, pryszcze pzrestaly juz wyskakiwac w takim stopniu, prawie znknely niestety pozostaly blizny niewielkie ale sa, przebarwienia, drobne wypryski tydzien temu bylam u kosmetyczki na mikrodermabrazji i przyznam ze cera wyglada lepiej to byla mikrodermabrazja z maseczka algowa oraz ampulka antybakretyjna, cera naprawde jest w lepszym stanie teraz uzywam kremu z masy perlowej NO-SCAR przyznam ze zauwazylam przy okazji zmenijszenie zmarszczek mimicznych;) kiedy zuzyje krem zastanowie sie nad kolejnym zabiegiem, wolalabym u dermatologa ale jeszzce nie wiem jaki

ja jestem po narazie 1 zabiegu kwasami-migdalowym mendel combi-2fazowy jakis w miare silny :) poprawe widac, lecz nie jakas extremalna, w najblizszy piatek ide ponownie na kwas. podobno jest on lepszy na tradzik i zaskorniki od yellow peel, no i tanszy duzo. yellow kosztuje 500zł, a migdalowy 200zł to roznica jest duza. migdalowy robi sie co 14 dni :) poza tym myje buzie iwostinem purritin i poprawa jest duza. nie uzywam kremu na noc z tej serii choc sie nad nim zastanawiam, bo tez ma w sobie kwasy,wiec moze wspomoze dzialanie zabiegu, co myslicie?

Tez jakoby jestem zwiazana z tematem ... ahh duzo by gadac... Robilam test osobowosci wg dalay lamy - wyniki sa niezwykle (z trzech tylko pytan) tu : http://tnij.org/testosobowosci

hej, a te kwasy działają na pieprzyki ? i jakie musiałyby być mocne?

na gladka cere super sa ultradzwieki i mozna kupic nawet domowe urzadzenia, moja siostra miala straszne problemy z cera ale teraz juz jest duzo lepiej, kupila sobie skin cleaner firmy Annis, nawet ja jej podbieram od czasu do czasu chociaz nie mialam nigdy az takich problemow jak ona

Rzeczywiście peeling kawitacyjny czyni cuda, dlatego warto wydać parę groszy więcej, ale pozbyć się problemów z cerą. Takie peelingi ultradźwiękami można robić u kosmetyczki, albo własną przenośną szpatułą.

6 zabiegow w ostepie 7-10 dni , efekt koncowy-ZEROWY, no oprocz 1000zl mniej w portfelu.

6 zabiegow w ostepie 7-10 dni , efekt koncowy-ZEROWY, no oprocz 1000zl mniej w portfelu.

Witam 30lipca miałam zrobioną mikrodermabrazję i jakieś tam oczyszczające i wprowadzające zabiegi. zapłaciłam 200zł, a efektu nie było żadnego, nawet skóra nie była zaczerwieniona tylko trochę ściągnięta kilka dni. 10sierpnia miała kwas pirogronowy 70% z kawitacyjnym (3min) zapłaciłam 180zł i było bardzo podobnie. Dosłownie brak jakiejkolwiek różnicy, poza tym, że skóra była kilka dni ściągnięta. Żadnego łuszczenia nie było wogóle. Kosmetyczka trochę się zdziwiła, bo ponoć każdy mówi że się skóra łuszczy po tym, ale powiedziała mi, że to może i dobrze, bo widocznie pielęgnacja skóry była odpowiednia. 24sierpnia znowu kwas pirogronowy z kwasem kawitacyjnym 70% (4min) 180zł i znowu nic! Żadnej różnicy, łuszczenia, poprawy, chociaz kosmetyczka powiedziala mi, że widzi poprawę i jest lepiej. 7wrzesień znowu kwas p z k 70% (5min) 180zł i dopiero teraz wydaje mi się że widzę lekką poprawę stanu skóry. Pory trochę się pozwężały, zaskórników też jakby mniej, lekkie zaczerwienienie wieczorem, ale nadal wogóle się nie łuszczy;/ Już pomału zaczynam tracić nadzieję, chociaż wiem że na efekty trzeba czekać i że cała seria dopiero pomaga i narazie nie zamierzam się poddać, bo wydałam za dużo żeby teraz to rzucić. Zdaję sobie także sprawę z tego, że tego typu zabiegów nie należy wykonywać latem, ale od października idę na studia i kosmetyczka zgodziła mi się zrobić to już pod koniec lipca. A mój problem ze skórą trwa juz ok10 lat i może to dlatego tak trudno się go pozbyć..

pierdol ta kosmetyczke idz sobie na TCA min 35% do dermatologa , u kosmetyczki jest za slabe . serio gadam pierdol to tam calym sercem

mikrodermobrazja zniszczyla mi cere...od momentu jej zrobienia mam przebarwienia

TCA mozna sobie kupic na allegro, w hurtowni chem za 8zł, policzcie sobie ile zaoszczedzicie

ja sobie wykonałam z 15, 16 zabiegow tca sama i dopiero po tych nastu widze poprawe, ale i tak skora wypycha te blizny. Czy peeling kawitacyjny rozbija tkanke tluszczowa? jesli tak to ja bym nie uzywala go na twarz, skora stanie sie mniej jedrna bo zostanei pozbawiona tkanki tluszczowej. Co sadzcie o dermarollerze? raz czytalam, ze moze sprzyjac nowotworzeniu;/

o.k, przeczytalam o tym peelingu kawitacyjnym, On ma podobne dzialanie do tca i lasera - one rowniez rozbijaja rogowa warstwę, ktora jest pogrubiona w skorze starzejajcej sie i zniszczonej tradzikiem.