Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zołzowata

czy to jest wada czy zaleta?

Polecane posty

prowadzę głębokie życie. nie interesują mnie zwykłe sprawy. ponadto jestem idealistką i marzycielką. jednym słowem jestem jedna na milion innych. a może po prostu się nie udałam? :O czy mężczyźni się mnie boją? nie piję, nie palę. zamiast iść na imprezę wolę poczytać, pouczyć się języków obcych, pomarzyć. mam swój własny świat. czy to ja mam problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
możesz mieć problem z poznaniem kogoś jesli nigdzie nie bedziesz wychodzic. Ale.. zawsze możesz wołać z balkonu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghffdd
ale jesteś głęboka, szok normalnie :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zołza, no co Ty:) Nie Ty jedna wolisz czasami spokojnie poczytać niż iść na zabawę...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raczej po prostu masz taki styl życia - ja osobiście nie miałbym ochoty być z kimś takim, ale mam kolegę co to ma podobnie jak Ty. W szkole średniej jak go odwiedziłem w maju to akurat jeszcze choinka (ale już bez igieł) stała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z twojego opisu wynika ze nie ma w tobie nic złego. faceci na pewno się ciebie nie boją. To ze jesteś sama. A gdzie mają ciebie poderwać ? W kościele ? , na przejściu dla pieszych ? Piszesz ze nie wychodzisz do lokali. Nic w tym złego. Tyle że do dobre jak już się kogoś ma. Ale nie gdy się jest samemu. Sam nie raz się zastanawiam gdzie można spotkach niektóre dziewczyny idące ulica. Niektóre z nich nie wychodza do lokali więc gdzie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wychodzę :) przecież nie można całe życie siedzieć w domu :) ale na imprezy mnie nie ciągnie - słabo mi się robi, gdy patrzę na tę dzicz :O ciężko jest znaleźć miejsce na poziomie ;) Katrinne => dobrze mi tak, jak jest, ale jednak pewne wątpliwości powoli zaczynają się nasuwać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, jesli tobie dobrze to wszystko jest w porzadku:).ja tez lubie i mam takie dni ale gdyby byly tylko takie to bym chyba zwiariowala.to juz tylko kwestia tempreamentu, bo ja np lubie sie ruszac i ciagle gdzies byc. ale mysle, ze wszystko z toba ok) wazne, zeby zyc tak jak sie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i pewnie, czasami lepiej zostać w domu, niż patrzeć na to, co się na niektórych imprezach dzieje:o Zołza, a jeśli masz kogoś poznać, to prędzej czy później tak się stanie:) Nawet na głupim przystanku:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale czemu mace sie z tym chowac?jesli tacy jestescie pokazcie to innym. teraz jest taka moda na bycie otwartym i szalonym.ale przeciez nie wszyscy tacy sa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie jest tak, że ja mam tylko takie dni ;) generalnie jestem wesoła i miła, lubię się bawić, ale cały czas tak nie potrafię ;) np. moja siostra nie ma żadnych zainteresowań oprócz kolejnej imprezy, na którą musi iść, a chłopaków ma na pęczki :) mężczyźni spoglądają na mnie z zainteresowaniem, ale chyba się boją podejść... tylko dlaczego? :) przecież nie gryzę :P nawet ostatnio pracuję z takim jednym delikwentem, któremu się podobam, bo to widać, ale jakoś nic w tym kierunku nie robi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powinnam jeszcze dodać, że jestem bardzo silną kobietą ;) może o to chodzi - mężczyźni raczej poszukują słabszych towarzyszek życia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem zolzo;) mam chyba podobnie jak ty.nie jestem typem ciaglej imprezowiczki ale tez nie siedze tylko i czytam.tak wszystkiego po trochu;) na pewno kogos sobie znajdziesz;)wazne, ze masz troche oleju w glowie i skoro nie jestes dziwakie to jest dobrze:)nie wszyscy preferuja rozwrzeszczane baby;P p.s ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna całkiem inna ...
Eh .. zapewniam, że jest takich osób sporo ... Tylko widocznie są mniej widoczni .. ;) Ja sporo czytam ... Ale mój sąsiad to nawet mebli za dużo nie ma, a książki? ... Przyczepami .. ;) Chodzi do opery, filharmonii itd. Jak mnie zaprasza na drinka, to jak siadam na fotelu, to on już musi na podłodze ... :P stolika też nie ma ... Ale nie dziwię, bo on w tylu miejscach mieszkał ... eh ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczaxxxccc
zolzowata mam tak samo---nigdy nie ciagnelo mnie do imprezowego zycia,wole wypady w gory,samotne wycieczki w miejsca nieznane,duzo czytam i w 1 paluszku mam wiedze o swoim regionie i nie tylko,na dodatek jestem wicemistrzynia amatorek w zawodach rowerowych w swoim regionie,faceci boja sie mnie,mam tyle energii,ze malo ktory za mna nadaza,ci ktorzy chcieli sie umowic nie mieli wg mnie "ikry",mam swoj swiat,ale jestem w nim szczesliwa i nie potrzebuje jakiegos parcha by to zburzyl...no chyba ze zakocham sie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mdfsdfs
"nawet ostatnio pracuję z takim jednym delikwentem, któremu się podobam, bo to widać, ale jakoś nic w tym kierunku nie robi " to TY cos zrob. Mamy rownouprawnienie. Chcesz byc z kims? To rusz tylek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tvez
Nawet nie wiesz dziewczyno, jak ja o kims takim marze 😭 ale wlasnie nie mamy sie gdzie spotkac, bo niby w jakim miejscu? 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Posiadaczka, masz rację, takie ciągłe imprezowiczki też się kiedyś nudzą:) trzeba umieć i spokojnie pokonwersować na poważne tematy i bawić się w najlepsze, jak przyjdzie ochota:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczaxxxccc
dodam ze raza mnie faceci ,ktorzy od razu na poczatku znajomosci gadaja tylko o sexie,albo o imprezach...a takich jest 99 procent facetow...niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tvez , właśnie spotkaliście się na forum:D Jeszcze coś z tego wyjdzie:P Widzisz, Zołza, już nie musisz się martwić:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a propos rozwrzeszczanych bab to posiadam również temperamencik - w ogóle jakaś dziwna jestem :P dla niektórych mój indywidualizm jest dziwactwem ;) lat mam 20 :) Tvez => kokietuję go nieco, ale ostateczny krok należy do niego ;) chyba jestem trochę staroświecka w początkowej fazie znajomości :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jasne, jak to sie mowi i do tanca i do rozanca:) najwaznijesze to byc fajna osoba, do pogadania, do posmiania sie itp.przynajmniej ja lubie takich ludzi i taka tez staram sie byc:) ej lazenie po gorach tez kocham ale nie mam z kim:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki posiadaczko AA ;) tylko jeszcze ów książę powinien się znaleźć i osiągnę pełnię szczęścia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×