Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość plesniawka123

Moja zona nienawidzi dzieci powiedziala ze nigdy w zyciu ich nie bedzie miala

Polecane posty

Gość plesniawka123

Robi wszystko zebysmy nie mieli dzieci. Jestesmy piec lat po slubie. Bierze tabletki. Kaze mi urzywac prezerwatyw. Mowi ze jak chce miec dziecko to mam sobie znalec inna kobiete. Jestem wierzacy a ona jest moja jedyna miloscia w zyciu. Nie potrafie sie odkochac i pojsc do innej. Nie wyobrazam sobie kochac sie z inna niz tylko z moja. Poza tym jest pracoholiczka. Chyba skoncze z soba, ach zyc sie nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigabite
zgadzam sie z nia:) same tylko problemy z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widziały gały co brały. przed ślubem trzeba było się dogadywać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojej ajej
przykro mi z tego powodu:( ja nie wyobrazam sobie nie chciec dziecka . A ona wogole nie chce dziecka czy tylko ona nie chce rodzic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie, jak kazdy dzięcioł, myślał, że \"odwidzi się jej\" ale niestety, niektórym sie nie odwidza jak babka mówiła, że nie chce mieć dzieci, to trzeba to było traktować poważnie, a nie słuchać jednym uchem i wiedzieć samemu lepiej teraz to juz przepadło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkie kobiety to .........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plesniawka123
Kariera dla niej jest wszystkim, ciagle awanse i podwyzki. Jest egoistka. Jest niezalezna materialnie i nie bierze pod uwage mojego zdania. Jest zaslepiona sukcesami w zyciu zawodowym. Nigdy nie rozmawialismy o dzieciach wczesniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plesniawka123
Na naukach przedmalzensich ksiadz powiedzial, ze dzieci nie sa najwazniejsze w zwiazku. Sa jedynie jego etapem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja takim dawałem kopa w tyłek.... tzn nie chodzi o kwestie dzieci, tylko kariery...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiety nie wiedza czego chca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro nigdy wcześniej nie gadaliście o dzieciach to się nie dziw! i wcale nie jest egoistką jeżeli nie chce dziecka bo wybrała karierę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jest egoistką, tylko jesteście niedojrzałym i ludźmi, oboje - skoro nie rozmawialiście przed ślubem o tak ważnej sprawie, jaką są dzieci dla mnie to jest nienormalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiety nie wiedza czego chca
zreszta my faceci rowniez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plesniawka123
Ewa 33 - przed slubem rozmawialismy o zalozeniu rodziny. Wszystko zmenila kariera. Awansowala w pracy, ma pod soba kilka osob. Ma wysoka pensje. Pracuje calymi dniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plesniawka123
Zalozenie rodziny to nie oznacza jedynie zwiazek dwojga ludzi. A moze sie myle??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz dla ciebie dzieci to trochę mniej obowiązku niż dla niej. to ona będzie je nosiła 9 mies i wtedy nie będzie mogła sobie pozwolić na tak dużo jak ma teraz nie będąc w ciąży (nie pić alkoholu etc.). może kiedyś to się zmieni ale nie nazywaj jej egoistką tylko z tego powodu. mam znajomą która też tak jak ona sie zabezpieczała i nagle po 8 latach małżeństwa sama powiedziała mężowi że chce dzidzię :) cierpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trr
Jeśli ona naprawdę nie chce dzieci, nawet w przyszłości, to znaczy że nie dojrzała do związku, zataiła swoje poglądy które w małżeństwie należą do kluczowych i masz tym samym powód do uznania małżeństwa za nieważne, tak w prawie cywilnym, jak i kościelnym. Tym samym owe rozwiązania prawa świeckiego i kanonicznego dowodzą że problem jest poważny oraz bronią osób skrzywdzonych przez towarzyszy życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja nie bardzo rozumiem
Pozostaje Ci tylko rozwod, ktory dostaniesz bez problemu:O Kobieta Cie oszukala, niestety:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co w tym dziwnego, ze kobieta jest szefem i zarabia duże pieniądze tudzież robi karierę? Nie wolno jej? Od początku wiedziałeś, że nie lubi dzieci, nie można było normalnie porozmawiać, jak widzi tą kwestię w przyszłości? A co do rodziny - tworzą ją małżonkowie już, bez dzieci. Dzieci powiększają rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O mam pomysł! zastrasz ja rozwodem! \"rozwód albo mały wrzaskun\" :D może zmieni decyzję :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spróbujcie porozmawiac na ten temat....bez awantur i oskarżeń...spokojnie....Byc może ona teraz nie chce dziecka a nie nie chce dziecka wogóle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a gdzie autor topiku napisał, że żona zataiła przed nim, że nie chce mieć dzieci??!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"A co w tym dziwnego, ze kobieta jest szefem i zarabia duże pieniądze tudzież robi karierę?\" bo traci atrybuty swej kobiecosci... w tym lezy problem.... tak naprawde to całe rownouprawnienie to krzywda ktorą sobvie same robicie, tworząc z facetów zniewiesciałych typków...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewa33 - on chyba trochę kłamie (autor) bo na początku pisał że nie gadali o dzieciahc a potem że jednak tak. mnjie też zdziwiła ta wypowiedź zę niby zataiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trr
Jeśli natomiast problemem jest jej kariera, wasze różne priorytety i trudności w porozumieniu, to już inna para kaloszy i nad tym możecie popracować. W końcu nie po to się pobraliście żeby rozwalać wszystko bez próby tworzenia związku dalej. Wiele wg mnie zależy od tego ile macie czasu na dziecko (czyli w praktyce ile lat ma ta kobieta). (Dodam że ja mam 30 i nie mam jeszcze ochoty na dziecko, i żadna siła mnie do urodzenia nie zmusi, na razie...)... I jeszcze jedno... ciebie, autorze, czas nie ogranicza tak jak kobiety ;D. Praktycznie do starości możesz spłodzić dziecko a i starsi mężczyźni dla wielu kobiet w wieku rozrodczym są wciąż atrakcyjni. W zasadzie więc możesz wyluzować ;D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może kiedyś zmieni zdanie? cierpliwie czekaj i kochaj taka jaka jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×