Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tistiii

tydzień po ślubie - jestem zalamana

Polecane posty

Cześć Mumi, czuję fluidy. ;-) Jedyny plus końca urlopu, to że komp rzed oczami non stop i do kawy i kanapki czytam kafe ;-) Kanapkę robie sobie sama tak jak swojemu partnerowi i synkowi ;-) Usługuję im - bo lubię, bo to mi odpowiada i nigdy nie było problemu, ja sie nie buntowałam. Syn ma obowiazki, partner ma obowiązki a ja \"pichcę i kuchcę\" :-D i dobrze mi z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zresztą wiadomo, że kobieta pełni rolę służebną dla mężczyzny, wiec o co ten temat . . . . . . :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaak :) komicznie :P pelna zgoda - ale wiesz, temat po to, ze co jakis czas jedna drugiej - musimy sobie o tym przypominac, zyjemy, szkolone od najmlodszych lat - niczym izraelski mosad do walki - do zycia w rodzinie. rano wstac - o godzinie, dopasowanej do godziny wstania partnera (konkubenta, czy malzonka), machnac szybki seksik, pozniej on odpocznie - toć ma po czym, szybki prysznic, makijaz (trza wygladac), fryzura - bieg po zdrowie do piekarni (kloce sie z Waszymi pogladami żarna i ziarna ;) wszak - pozwolmy sobie korzystac z dobrodziejstw postepu!), ze swiezymi buleczkami do kuchni marsz - czas na przygotowanie sniadan - sztuk 2 - do pracy i w domu, kiedy pachnaca kawa na stole, a buleczki w janie niezbednym w woreczku naszykowane - czas obudzic szacownego partnera, niech pierdnie, przeciagnie sie, i laskawie zje sniadanie. po szybkim uprzatnieciu po sniadaniu mozna udac sie do pracy, gdzie to w ciagu dnia obmyslic nalezy, co przygotujemy na obiad - wracajac z pracy konieczne zakupy - najlepiej na oddalonym 3km od domu bazarku, bo pietruszka tam 10gr tansza, do domu - do garow przystap. ugotuj obiad, po powrocie ukochanego, zaserwuj go w seksownej bieliznie - ogoliwszy wczesniej pachy i inne zakamarki. smaczny obiad, sprzatanko. wtedy mozna zajac sie juz przyjemnosciami - pranie, prasowanie, sprzatanie, w miedzyczasie mozna podjac relaks np robiac przelewy internetowe - po cichu mozna zerknac, co dzieje sie na kafe, i tak nadchodzi wieczor...wieczorem nalezy pamietac o oryginalnej kolacji - zakupy mozna nawet wykonac, przy okazji zakupow obiadowych, po przygotowaniu, podaniu oraz spozyciu, mozna oddac sie luksusowi posprzatania, pamietajac, aby podczas wykonywania wszystkich czynnosci na twarzy goscil usmiech i nieskrywany optymizm. wieczorem po spelnieniu pozostalych obowiazkow malzenskich mozna udac sie na spoczynek - nie wiem czy zasluzony - klocilabym sie - wszak obowiazki domowe nie sa niczym przykrym, ani meczacym..to tez, nie ma po czym odpoczywac. I nie rozumiem buntujacych sie kobiet - to tak, jakby probowaly zyc wbrew naturze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jaka rolę pełni mężczyzna w zwiazku wobec tego? czy przy tak dalece rozbudowanej funcjonalności kobiety nie jest on czasami...zbędny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haris, no przeciez...kimze jest lekarz bez chorych? niespelnionym produktem przydlugich studiow :) kimze jest porzadna kobita bez mezczyzny? niespelnionym produktem studiow zycia malzenskiego :P Mezczyzna w zwiazku pelni role trzonu - rdzenia zycia kobiecego - po coz bylyby kobiecie wszystkie jej umiejetnosci, gdyby nie miala dla kogo ich wykorzystywac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
role trzonu powiadasz ? musze to przemysleć wydaje mi się, że do tej pory za małą cześć oddawałam memu trzonowi (vide: nierobienie kanapek)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zanim nakręcicie sie całkowicie na pochłaniający Was coraz bardziej temat zbędności mężczyzny, to pragnę wposmnieć że przedstawiona powyzej historyjka jest \"nieco\" fikcyjna i dotyczy raczej starszej części społeczeństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuję Ci, bo wiem, jakie to uczucie, gdy kochany facet zachowuje się wobec Ciebie jak palant... myślę, że wyszłaś za człowieka, który wymaga pytań, czy ewentualnie nie mógłby coś zrobić nie tolerującego wymówek i wyrzutów... z kanapkami zaatakował Cię zgodnie z zasadą, że najlepszą obroną jest atak... nie wiedział, co odpowiedzieć na Twoje uwagi o buziaku i wymyślił sobie, że on jest gorzej pokrzywdzony...a kanapki powinniście sobie robić na zmianę lub każdy sam sobie... lub oba te warianty na zmianę... Sama wiesz najlepiej, co u Was się sprawdzi. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
temat kanapek jest smieszny temat zbedności równiez nie wzbudza Twojegu uznania moze po prostu zgłos się na moderatora :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komiczne - alez przeciez ja podkreslilam istote i wage trwania u boku mezczyzny! absolutnie jej nie dyskredytuje. Haris - czas w takim razie na poprawe, czlowiekiem jestes, popelnilas blad, ale mozesz go jeszcze naprawic :P Ja jestem wspaniala narzeczona, slubu jeszcze nie bylo, acz termin juz niebawem, jednak jestem przygotowana i doloze wszelkich staran, aby sprostac :D a serio - komicznie, rola faceta jest tak samo istotna jak kobiety, mojemu ukochanemu tak samo do twarzy z garnkiem, jak mi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyjmij w takim razie rady doświadczonej mężatki: 1. Kiedy mąz wraca z pracy nalezy czekać na niego na klęczkach w przedpokoju. Aby pomóc mu zdjąc obuwie rzecz jasna 2. Cierpliwie nalezy znosić wszelkie pouczanki, nawet te o lekkim zabarwieniu szowinistycznym. Mężyzna zna się najlepiej na wszytkim i nalezy doceniac, ze w swej łasce chce dzielić się swoją wiedzą i kierować Twoja mała śliczna i głupiutką główkę na tematy inne niż pisemka kolorowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haris, rady przyjmuje z nalezna pokorą. Dodam jeszcze na obrone swej wiedzy, iz mieszkamy juz lat kilka razem, dlatego tez przedsmak zycia wspolnego mam - choc nie wiaze nas wezel malzenski. Za niedlugo dowiem sie czy zycie jako konubina naklada inne obowiazki, niz zona. Od dzis bede klekac, dziekuje Ci moja droga bardzo - nie czynilam tego i mogloby sie okazac, iz pozycie malzenskie uleglo rychlemu rozkladowi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm, a co będzie jak się okaże, że nałożenie obraczki nic nie zmieniło? bo u mnie nic to pewnie przez to przedwczesne mieszanie razem w grzechu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haris, na to licze :) Z pewnoscia masz racje, kilkuletnie zycie w grzechu nie moze owocowac niczym dobrym. Ale moze, jesli bede klekac i zebami zdejmowac buty, relacje nie podupadna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nefrytowakotka, te nauki podjelam juz dawno - idac za ciosem - jak zycie w grzechu, to na calego! :P Nie wiedzialam tylko (co uswiadomila mi Haris), iz kleczac nalezy wykonywac takze szereg innych czynnosci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie - skupilam sie na celu ideologicznym, pominelam natomiast podejscie praktyczne - technike wykonania zadania. Haris, mezatko - moze jednak jesli rownoczesnie, to buty nalezy zdejmowac rekoma? uzycie ust w dwoch celach, w tym samym czasie jakos mi sie kloci...ale moze to ten moj brak malzenskiego stazu - wszak co konkubinat, to nie malzenstwo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oportunistko
Jesteś Wielka :D Kocham Cie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A własciwie dlaczego
moj mężuś nigdy nie zrobił mi kanapek do pracy??? Ostatnia kładę sie spać, pierwsza wstaję aby zdążyc ze wszystkim, pracuję tak samo jak on, wychowując 2 dzieci o kuźwa!!! Od jutra robi mi kanapki do pracy!!! Nie ma to tamto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dziekuje :D nie spodziewalam sie takich slow uznania :) zaraz bedzie ze sama to napisalam :D nie nie, to nie ja :) jestem otwarta na nauki i sugestie. Moj ukochany twierdzi, ze wciaz dalekam od idealu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jak to dlaczego? Jego rola inna! Nie zostal stworzony do tak przyziemnych celow, jak kanapki. To nasza domena. Pracujesz, wychowujesz dzieci, prowadzisz dom - kanapki wchodza w sklad pakietu dobra zona :D ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×