chce miec dziecko na wiosne 2008

witaj Mirabelko:) skoro mówisz, że to tylko plamienie, to wiesz, że jest prawdopodobieństwo, że to nie miesiączka?:)

Witaj ługi bugi, robiłaś dziś test? Jestem ciekawa wyniku co do mojego plamienia to jeszcze poczekam może coś się rozwinie i pojawi się normalny @

a kiedykolwiek wcześniej zdarzyło Ci się mieć takie długie plamienie zamiast normalnego okresu? bo ja ostatnimi czasy mam właśnie tak, że w pierwszy dzień miesiaczki mam jakby plamienie, ale na drugi dzień to już jest masakra, bo można powiedzieć, że leje się jak "z kranu", a przecież Tobie zaczęło się już przedwczoraj więc trochę długo to plamienie może jednak jesteś w ciąży? plamienie jest dosyć częstym zjawiskiem w początkowej fazie ciąży więc kto wie?:) tak, zrobiłam test, ale nie byłam pewna wyniku dlatego założyłam topik z zapytaniem: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3569824 zobacz co mi dziewczyny napisały a Ty jak myślisz? w ogóle to robiłaś już kiedykolwiek test ciążowy?

ługi bugi przeczytałam twój topick o teście i myślę że mogę ci pogratulować. Uważam że to ciąża. Strasznie się cieszę i ty też powinnaś. Ja już kiedyś robiłam test. 1 września gdy jechałam na imprezkę do kuzynki i chciałam wiedzieć czy mogę sobie pozwolić na drinka. no i test wyszedł negatywny.

A co do tego mojego @ to zazwyczaj tak mi się okres zaczynał. Najpierw delikatne plamienie ale potem to już było normalnie, a teraz już drugi dzień skąpo i jakoś taki dziwny kolor jest (brunanty, prawie czarny)

dzięki wielkie:) ale jak napisałam - wolę sprawdzić na 100% więc w poniedziałek idę na badanie krwi:) jakoś na razie to do mnie nie dociera;) a propos tego Twojego okresu to mnie się nie wydaje, że to miesiączka, bo to trochę za długo jak na plamienie w końcu okres to okres, a plamienie to plamienie jeśli nie rozwinie Ci się to w normalny okres to na Twoim miejscu poszłabym na to badanie krwi (jak się skończy) albo zrobiłabym test; w każdym razie będę trzymać kciuki żeby to nie był normalny okres:):):)

Więc będę czekać w poniedziałek na dobre wieści od ciebie, a do tej pory nadal trzymam kciuki. ja też zrobie test w poniedziałek jak sie nie pokaże normalny okres. Zazwyczaj drugiego dnia miałam niewielki ból brzucha, a dziś nic, mam taki @ jakby już miał się kończyć.

no strasznie chciałabym żeby to plamienie nie rozwinęło Ci się więc bedę trzymać kciuki:):):) zatem dopiero w poniedziałek zobaczymy co będzie z nami:) trzeba uzbroić się w cierpliwość, a przyznaję, że tej już mi naprawdę brak:O

wiem ługi bugi że jest cięzko, ale cóż poradzić. Ja na twoim miejscu byłabym dobrej myśli. Masz duże szanse na dzidzię. Mam nadzieję że to będzie ciąża, będziesz dla nas przykładem że jednak można zajść szybko.

bardzo chciałabym:) no a jakby tak było to nie wiem... jak słowo daję, że wierzyć mi się nie chce, bo zupełnie nie byłam przygotowana na to, choć mój M mówi, że wiedział iż tak będzie:D te chłopy to pojęcia o niczym nie mają i dla nich wszystko jest jak hop-siup i już;)

trochę podbudowały mnie te wypowiedzi dziewczyn, że też miały taki wyniki testu i były w ciąży u mnie to byłby dopiero 3-ci tydzień więc może dlatego ta druga kreska jest jaśniejsza?

masz rację, mój mąż taki sam. On nie przeżywa tego wszystkiego tak jak ja. Po nim to wszystko spływa jak po kaczce, ja znowu trzęsę się nad wszystkim, wszystko wyolbrzymiam. Ale z drugiej strony dobrze mieć takiego opanowanego męża, bo gdyby i on to tak przeżywał to nie miałby kto podnosić mnie na duchu.

3 tydzień to wczesna ciąża i dlatego ta kreska jest jaśniejsza.

gdyby okazało się w twoim przypadku że to ciąża, to maleństwo urodzi się w pięknym miesiącu maju.

dlatego wolę tu sobie na forum porozmawiać o swoich wątpliwościach, bo mój M uważa, że coś wymyślam i niepotrzebnie jeszcze czytam co piszą w necie, bo sama się nakręcam:O

hihi, nawet obliczyłam sobie, którego dnia mogłoby się urodzić - 21 maja jeśli zostało poczęte wtedy kiedy nam się wydaje:) ale fajnie byłoby gdyby 18 maja jak nasz papież:)

to już bez znaczenia kiedy się urodzi, ale maj to fajny miesiąc

zresztą zawsze trzeba brać pod uwagę jakiś margines błędu. Może się urodzić przed albo po terminie klika dni.

no pewnie, że tak:) dziś oglądałam na TVP 2, drugą część takiego filmu o poczęciu dziecka, całej ciąży itp. i mówili w nim, że tylko 5 % dzieci rodzi się w wyznaczonym terminie; najważniejsze żeby dzidziuś był zdrowy i silny, a przyjdzie na świat kiedy sam będzie chciał;) zresztą co ja teoretyzuję? wszystko będzie jasne, ale dopiero w poniedziałek;)

właśnie najważniejsze by było zdrowe. A chciałabyś znać płeć wcześniej?

ale powiem Ci, że widok jak ta babeczka rodziła był dla mnie straszny:O główka tej dziewczyneczki był taka duża... nie wyobrażam sobie jaki to musi być potworny ból:O

wiesz, postanowiliśmy oboje, że nie będziemy prosić lekarza by zdradzał nam płeć dziecka, ale jak to się okaże w praktyce? hmm... zobaczymy a Ty? chciałabyś wiedzieć wcześniej?

ja też chciałabym mieć niespodziankę, chociaż czasem i lekarzowi niechcący się wymsknie. Z drugiej strony jak już byś chciała coś wcześniej kupić dzieciaczkowi to zawsze łatwiej wiedziec co będzie, bo i kolor można dobrać, a tak to raczej kupuje się uniwersalnie. Jeszcze się zastanowię nad tym. Na dzień dzisiejszy bym nie chciała wiedzieć co urodzę.

ja na dzień dzisiejszy też nie:) w każdym razie jesteśmy zgodne co do płci, bo Ty i ja chcemy dziewczynkę:)

właśnie córeczka marzy mi się od zawsze, ale kto to wie co będzie? Mąż chce synka, ale jak będzie córka też się będzie cieszył. Myślałaś już nad imionami?

mój M chce dziewczynkę:) no to ja też, ale tak naprawdę to dla mnie najważniejsze by dzidziuś był zdrowy:) tak, myśleliśmy już nad imionami:) jak będzie chłopiec to Stanisław, a jak dziewczynka to Milena:) hhihi, teraz jak ktoś z moich znajomych to przeczyta, to od razu będzie wiedział, że to ja piszę:D a Wy? macie już jakieś imiona?

Jeszcze nie wiemy na 100% ale, chłopiec to Alan, a dziewczynka Laura.

podoba mi się też Matylda, Amelia, ale powiem ci że mimo iż nie jestem jeszcze w ciąży czuję że urodzę synka

myślisz, że wróżba z obrączki spełni się?;) mnie się też tak wydaje, ale czas pokaże:)

nawet zanim wróżono mi z obrączki czułam że będę mieć chłopca. Wiem to odkąd jestem z moim mężem. ale w głębi serca i tak mam mocną nadzieję na dziewczynkę. Czasem wiara czyni cuda, więc kto wie?